STARANIA O CIAZE

Iwonka, pewnie, że się liczy. Powtórz za dwa dni będzie ładniej widać Buziaczki :*

Iwonka ty szczęściaro! Ja nawet cień cienia cienia nie widziałam Gratuluję!!!
Ciekawe co z następnymi dziewczynami...

No ciekawe a jaka tempka u Ciebie Nikusia? mierzyłas czy zapomniałas

36.5 a wczoraj 36.7

hmm... a mierzyłas o tej samej porze czy dzisiaj wczesniej ?

Też gdzieś wczoraj było ok 8.30 tak jak dzisiaj

czytam wiadomości od was i łzy w oczach heheh jeszcze nie dziękuję zobaczymy czy będzie jutro i po jutrze chyba codziennie będę robić hehehe testów dużo mam gapie się co chwile w ten test hehe
A najlepiej bo od razu za lapka chwyciłam a mąż mówi a co ty robisz no to mówię że muszę wam napisać a on zwariowała heheheh
Aż z tego wszystkiego apetyt straciłam i też krzyczał że nie jem ojj on to się ze mną ma
o 10 mam klientkę a mi łapy latają jak szalone a to będzie precyzyjna robota bo będę rzęsy przyklejać 1do 1

a reszta dziewczyn zaspała czy coo wstawajcie i piszcie co tam

ja już bym najlepiej na bete poleciała ale nie mam jak dzisiaj

Iwonka to walnij przed tym zabiegiem meliskę

U mnie niestety nic, ale trzymam kciuki za reszte.

Dziewczynki, czyli, szykuja nam sie kolejne fasolki fantastycznie..
Iwonka, nie wiem jakie masz testy...ja mialam quick view (czy jakos takm sie pisze ) i kreseczke mialam baaaaaaaaardzo delikatna...a jak kupilam bobo test, krecha byla duzo wyrazniejsza....zreszta pokazwyalam ja na forum....
na pewno bedzie dobrze...i kolejna dziewczynka na wrzesien bedzie,,,
...a ja mam ogromnego stresa....bardzo sie martwie...
wiecie, ze mam lekkie plamienia i zazywam duphaston....
wczoraj (przepraszam, ze tak prosto z mostu) jak robilam kupe....chyba za bardzo sie wysililam i na papierze zobaczylam krew...rece mi sie trzesly i lzy naplynely do oczu....
od tamtej pory nie ruszam sie z lozka...tylko na siusiu...przyrzekłam sobie, ze bede ciagle lezec....i sie tylko modle by bylo dobrze...
w poniedzialek ide na bete...oby sie odpowiednio podniosla...a za tydzien w piatek lub w sobote pojde na usg....
naprawde chce myslec, ze bedzie dobrze...blagam, podtrzymajcie mnie na duchu...

Iwonka super

Ja jeszcze poczekam, bo 11.01 miałam lekkie plamienie i jeśli miała to być implantacja to najwcześniej 18.01 coś by wyszło.Dziś pora na @, ale póki co ciiicho i piersi dały o sobie znać.

Agusia83 pewnie, że będzie dobrze, dbaj o siebie, odpoczywaj i uszy do góry

Agusia nie martw się proszę. Ja miałam wczoraj rano i wieczorem brązowy śluz, więc wczoraj też cały dzień panika, łzy w oczach i stres jak nie wiem. Też biorę duphaston, a niestety muszę w pracy siedzieć, a wolałabym w łóżeczku poleżeć... Mam nadzieję, ze będzie dobrze i codziennie modlę się żeby wszystko było ok. A też strasznie się boję... Trzymam kciuki za ciebie i za siebie. I mam nadzieję że będzie dobrze.

bewipo, kochana, dziekuje za pocieszenie...wiem, ze jestesmy w podobnej sytuacji...bo tez masz plamienia...
ja ich mam naprawde bardzo malo...ale ogromnie sie przestraszylam, gdy zobaczylam krew...tyle, ze ona nie leciala ciagle, tylko wowczas jak sie porzadnie skupilam...wiec to chyba przez parcie....
dziwie sie, ze lekarz nie dal Ci zwolnienia...mnie od razu, jak tylko uslyszala o plamieniach...chociaz, ze byly minimalne...
Bede sie za Ciebie modlic i za wszystkie dziewczynki, ktore obecnie sa zafasolkowane by ciaza przebiegla bez problemow....i oczywiscie za dziewczynki, ktore marza o fasolkach

agusia83,bewipo bedzie dobrze,trzymam za was kochane kciuki,lekkie plamienia przeciez wcale nie musi swiadczyc o czyms zlym,napewno wszystko ok,glowa do gory )) )))

no,no iwonka juz mozna po ciuchutku gratulowac fasolki,kup sobie dzis bobo testa i jutro rano strzel testa i zobaczysz II kreche,powodzenia ))

a ja testuje teraz metode co dwa dni,w koncu musze cos zalapac,oby ten miesiac byl adla mnie szczesliwy ))