STARANIE O CIAZE cz.2

missy a powtarzałaś dziś test?

gosia28 napisał:

missy a powtarzałaś dziś test?

tak nawet kupiłam w aptece ;/ W ciągu 5 min krechy jakby nie było, musiałam ją szukać po konturze. dopiero po pół godziny od testu coś widzę więcej. Ale to raczej się nie liczy, po czasie.

missyy napisał:

gosia28 napisał:

missy a powtarzałaś dziś test?

tak nawet kupiłam w aptece ;/ W ciągu 5 min krechy jakby nie było, musiałam ją szukać po konturze. dopiero po pół godziny od testu coś widzę więcej. Ale to raczej się nie liczy, po czasie.

kurczę niby nie powinno się patrzeć po czasie, a test takiej samej firmy? (jakiej)
ja raz kupiłam taki beznadziejny co po czasie zostawiał dwuznaczne ślady, ale może u Ciebie trzeba poczekać te 2-3 dni? Więc czekamy skoro @ nie ma

gosia28 napisał:

missyy napisał:

gosia28 napisał:

missy a powtarzałaś dziś test?

tak nawet kupiłam w aptece ;/ W ciągu 5 min krechy jakby nie było, musiałam ją szukać po konturze. dopiero po pół godziny od testu coś widzę więcej. Ale to raczej się nie liczy, po czasie.

kurczę niby nie powinno się patrzeć po czasie, a test takiej samej firmy? (jakiej)
ja raz kupiłam taki beznadziejny co po czasie zostawiał dwuznaczne ślady, ale może u Ciebie trzeba poczekać te 2-3 dni? Więc czekamy skoro @ nie ma

wcześniej używałam tych testów kasetkowych z allegro, o których pisałyśmy. Stwierdziłam, że spróbuje innego, dla porównania. Dzisiaj użyłam paskowego, pretest.

missyy a pokaż testa;-) U mnie był na początku cień cienia cienia cienia! Dosłownie! Zresztą dziewczyny widziały:-) A zaraz połowa ciąży:-)

nati.olsztyn napisał:

missyy a pokaż testa;-) U mnie był na początku cień cienia cienia cienia! Dosłownie! Zresztą dziewczyny widziały:-) A zaraz połowa ciąży:-)

test paskowy z porannego moczu, a ten głupi różowy zrobiłam potem i roi mi się od niego w oczach

jeden wychodzi, drugi nie, inny po czasie coś tam. Aż mnie kręci po brzuchu od tego myślenia i ciągłego sprawdzania. wrrr

missy, jak nie byłam w ciązy to naczytałam się, ze jednym z lepszych testów jest quick vue, tylko że nigdzie nie mogłam go dostać. w trafionym cyklu zapomniałam kupić testu i wysłałam męża do apteki, i własnie ten test mi przyniósł. wykazał ciąże na koniec 3tc, tyle że ja miałam mega wczesną owulację. w każdym razi miałam tak bladą kreskę, że poleciałam na betę, bo bym oszalała
ja widzę druga kreskę na tym teście u góry

Agnilla napisał:

missy, jak nie byłam w ciązy to naczytałam się, ze jednym z lepszych testów jest quick vue, tylko że nigdzie nie mogłam go dostać. w trafionym cyklu zapomniałam kupić testu i wysłałam męża do apteki, i własnie ten test mi przyniósł. wykazał ciąże na koniec 3tc, tyle że ja miałam mega wczesną owulację. w każdym razi miałam tak bladą kreskę, że poleciałam na betę, bo bym oszalała
ja widzę druga kreskę na tym teście u góry

paranoja, już na testy nie mogę patrzeć bo wszędzie widze różowe paseczki Jak emek wróci z pracy to podjadę gdzies do apteki i zapytam co mają za cuda.
A pod koniec tygodnia planuje pojechać zrobić sobie TSH, bo w tym tygodniu miałam iśc na kontrolę, a przez te testy nawet opóźniam wyniki. Wtedy zrobiłabym HCG, jeśli @ nie będzie nadal.

missyy ten pierwszy wygląda jak ten mój pierwszy. A może jedź zrobić bete z krwi, będziesz miała pewność

Aaa uprzedzilas mnie z ta beta;-)

hej

ja tak tylko na szybko bo przeciezpowinnam lezec
jestem juz w domu ale powiem wam ze jednak ciezej wylezec niz w szpitalu niby maz przejal wszytskie obowiazki ale julka balagani na potege i jak juz ide do wc to zawsze zachacze o jej pokoj i zaczynam sprzatac po za tymJulka rozpuscila sie jak mnie nie bylo i teraz pokazuje rozki...a ja strasznie jestem nerwowazaraz zaczynam krzyczec na nia i sie denerwuje no i niestety brzusio mnie boli przez to w spzitalu jednak oprucz spania nic mnie nie obchodzilo a w domu wiecej stresow.mam nadzieje ze wytrzymam jak najdluzej najlepiej do stycznia wrecz mnie wqrza jak wszyscy mowia ze moze urodze w grudniu i bede miala spokoj itp ale dla mnie ten rok byl tak zly i pechowy spotkalo mnie wiele zlych rzeczy i nie chce w tak pechowym roku urodzic mojego dziecka!!!chce jej nardzodzinykojarzyc z samymi dobrymi rzeczami a nie cala lawina tragedii!!!

sorki ze tylko o sobie ale za wiele do nadrobienia i nie wiem co sie u kogo dzieje.
pozdrawiam i missy zycze niezaprzeczalnych dwoch krech!!!

Hej

Missy trzymam za Ciebie kciuki :-*

Kurka no ciekawe gdzie Ferri zaginęła... Tak jej pełno było i nagle znikła

Ja na zaparcia to słyszałam, że jabłka są dobre

Monia kurka musisz troszke odpuscic jak chcesz wytrzymac do stycznia. Pokoik Julki zamknij i nie zaglądaj :-P trzymaj się kochana

A u nas leje a myślalam, że pójdę sobie dzisiaj na spacer z małą. Mąż dzisiaj pierwszy dzień w pracy po urlopie i jestesmy same w domku. Wreszcie udało mi się tego diabelka uspac więc lece pod prysznic :-D

Buziaki :-*

Pani Ferri ciężko pracuje zaczął jej się ten jarmark świąteczny od początku grudnia aż do świąt i stoi tam od rana do wieczora dlatego nie ma czasu pewnie nic tu skrobnąć

Hej
przyjmiecie kolejna starajaca do grona?
w sumie to staranie ogranicza się do braku zapobiegania.

Końcem kwietnia urodziłam synka, teraz chciałabym być już w ciąży i urodzić siostrzyczke choć jak będzie braciszek to też dobrze, byle zdrowy. Tyle ze dla córy mamy imię -Lena wybrane jeszcze przy okazji 1 ciąży w 2011 roku.

Na razie ciąży brak jak i normalnych pełnowymiarowych okresów bo karmię piersią ale mam nadzieję że się uda

Dziewczynki,

wiem, że rzadko u was bywam, ale czytam w miarę wszystko także wiem co u was.

Mam nadzieję, że żadnej z was nie zasmucę swoim szczęściem, ale wy wiecie, że za każdą z was bardzo mocno trzymam kciuki i bardzo wam kibicuję. Zarażajcie się:

pani super, że ogarniasz sytuację, u mnie też szaro buro i leje

Monia to jest prawda, że w szpitalu nic Cię nie obchodzi, dlatego jak lekarz sugeruje zostać w szpitalu to nie ma się co migać, że w domu też można leżeć, bo zawsze coś skusi (to piszę oczywiście na przyszłość jakby która była w sytuacji, że się należy a się opiera przed leżeniem w szpitalu )
pani dobrze radzi- zamknij ten pokój i koniec. Do stycznia już niedaleko

missy, kurde, odłóż te testy i poczekaj parę dni, sytuacja będzie bardziej klarowna

ann gratuluję i tutaj

Anabelle witaj wśród mamuś, ciężarnych i staraczek powodzenia w staraniach