MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

majka_166 baby ma w wolnej chwili zeskanować książkę z zabawami z maluszkami no i wszystkie kolejno się zapisujemy na kopię mailem

hej dziewczyny:)
ja podczytuje Was regularnie ale z pisaniem to juz gorzej bo za bardzo nie mam kiedy;) sluchajcie mam takie pytanie...my mamy jutro szczepienie a Grześ ma katarek, używam wody morskiej, nie jest on za silny i jak dobrze nosek mu wyczyszcze to jest ok, powiedzcie czy przez to mogą mi go juro nie zaszczepić ???
to ja też się piszę na tę książkę :
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Patka przed każdym szczepieniem bada lekarz i decyduje czy dopuścić do szczepienia dziecko. Jak ma katarek najprawdopodobniej nie dopuści do szczepienia, bo dzidzia musi być całkiem zdrowa. Jednak ja poszłabym do lekarza, bo u malucha taki katarek może przerodzić się w coś gorszego.

madeleine napisał:

My na szczęście szczepionkę na rotawirusy mamy za sobą. Wiktorowi się należała za darmo z NFZ bo jest wcześniakiem. 400 zł do przodu.

na rotawirusy tez? ja wiem że na pneumokoki (też się "załapalysmy" do wczesniaków ale z tego co mówili pediatrzy tylko pneumokoki z dodatkowych wczesniakom przysługują).
Tak poza tym to podziwiam Was wszystkie za to, że potraficie sie tak zorganizować by mieć czas na pisanie...ja jestem totalna dezorganizacją a mała Ssawka nie lubi się dzielić mamusią...a może to ja tak lubię ją tulić
Nasza Kuleczka rośnie zdrowo - w dwa miesiące dobiła do 6 kg - jak sobie przypomnę tego kurczaka-chudziaka ze szpitala to ciężko mi uwierzyć ze to to samo maleństwo. Ma za soba 2 usg bioderek i 2 ortopedów - nigdy więcej juz chyba nie pójdę do lekarza specjalisty na NFZ do którego kolejka jest krótsza niż 6 tyg- trafiło nam się takie babsko ortopeda, że i tak trzeba było konsultować prywatnie- na szczęście podobno wszystko ok.
Co do chrzcin to troche mnie ten temat przeraża-rodziny rozsypane po Polsce i jak mają sie zjechać w jedno miejsce to wszyscy po cichu stękają

Nan niech stękają - u nas np nie było nikogo z najbliższej rodziny mojego S, ale ja mam to gdzieś, jak komuś zależy to mimo wszystko przyjedzie na taką uroczystość a jak nie to niech spada na drzewo a tak jak w naszym przypadku nawet babcia nie raczyła przyjechać - ba nawet zadzwonić czy wysłac kartkę z życzeniami to dla mnie po prostu udowodniła, że nie chce być babcią dla naszego synka - nawet nie wie jaki skarb straciła.

Hej dziewczyny,
kiedy się szczepi na pneumokoki i roty, czy już przy pierwszym szczepieniu? My wybraliśmy te 5w1 i idziemy koło 20 listop.

Ania14.09 ale masz ładne dzieci, Filipek taki uroczy, a Madzia - już nie dziecko - wydaje się bardzo sympatyczna:)

GORLA gratulacje dla Ciebie i Maleństwa, nareszcie się doczekałaś!

My chrzest mamy 2 grudnia, każdy robi po trochu, tak jak było u mojej siostry, mama rosół i schaba ze śliwką teściowa torta, barszcz z pasztecikami, siostra strogonowa, ja piekę ciasto i robię sałatkę, szwagierka sałatkę i mąż zakupy:)

Dziś moja NAtunia sporo pospała i zdążyłam obiad zrobić, pranie i ogarnąć mieszkanie - taki mały sukcesik i jeszcze jeden - zasnęła w dzień po odłożeniu do łóżeczka:)

spokojnej nocki:)

czesc dziewczyny ale wczoraj mialam przygode. mala niezbyt spała ostatniej nocki wiec sie polozylysmy kolo 20 obie. Diana caly dzien nie spala i w nocy slabo i ja podobnie. i spalam u siostry z nia na lozko, bo swoje wywiozlam do meza a rodzice nic nie kupili jeszcze . i ta mnie budzio 21 z krzykiem ze "czy ja nic nie slysze ?? mala by sie zadusiala". miala glowke na prosto i ulalo jej sie mega , pol gondoli w wozku , i nie wyplula i nie przekrecila glowki by samo splynelo. Mowi ze az sie zaczela trzasc jak ja zobaczyla , a mala taka zaspana, przymulona ze myslala ze juz sie przydusila. boze co ja przezylam.. nic nie slyszalam taki miaalm twardy sen a ona mogla sie udusic gdyby nie Natalia:( nie wiedzialam wieczorem czy na nia patrzec , czy spac . nie moglam zasnac , a wrecz sie balam zeby sie nie powtorzylo;///

Patka0308 ja kupilam malej kropelki do nosa od 3mieisiaca niby ale pediatra pozwolil. NASIVIN SOFT. ale mozna tylko 2 razy dziennie i max przez 5 dnmi dawac. I tylko przy obu zapchanych dziurkach bo to nie kosmetyk

majka_166 to faktycznie przeżyłaś koszmar, dlatego ja Oskarka zawsze na noc układam na boczku, w dzień śpi różnie, na pleckach też bo ja cały czas krążę w pobliżu ale w nocy wolę żeby był na boczku i staram się go otulić kołderką w taki sposób żeby sam się nie przekręcił na plecy.
Ja na katarek stosowałam wodę morską i maść majeranową pod nosek, aha i nacierałam mu klatkę piersiową rozcieńczonym olejkiem eukaliptusowym, żeby się mu lżej oddychało

Madzia na rotawirusy szczepi się już. Cała szczepionka musi być podana do pół roku, a z tego co wiem są dwie dawki dawane w odstępach.
Gratulacje dla Natalki, że sama zasnęła.
Moje dzieci śpią tylko na brzuchu, bo inaczej Filip śpi 5 minut, to samo przerabiałam z Magdą. Warunek. Nie może dziecko spać na poduszce, tylko na płasko. W nocy Filip śpi ze mną
Na brzuchu lepiej się trawi, ładnie kształtuje się główka i dobrze działa na bioderka. Poza tym jest to naturalna pozycja dla niemowlaka. Tak kiedyś powiedział mi lekarz od niemowląt.
Majka czy kładziesz swoje maleństwo na brzuchu? W ciągu dnia, żeby ćwiczyło podnoszenie głowki? Nasze maluszki powinny potrafić już przekręcać główkę

majka wpółczuje tego co przyżyłaś....my niestety nie możemy matiego kłaść na boczku bo ma szelki cały czas i o ne utrudniają spania na boki z resztą przy tych chorych bioderkach właśnie na boku nie powinien leżeć..no i przez te szelki nie lubi już leżeć na brzuszku i nie mam kiedy go tak kłaść a wiem że to jest super pozycja żeby właśnie ćwiczył kręgosłup podnosząc główkę itp....
my nocke mieliśmy super pierwszy raz mały spał 6 godzin!! od 21 30 do 4!!a potem jeszcze do 7...no i wczorajszy dzien tez milutki od 11 do 17 to prawie jak bym dziecka w domu nie miała tylko karmienie i długie spanie:)

Patka i Ania Moja Alicja miała katarek i została zaszczepiona i jest wszystko ok, była troszke marudna po szczepieniu, ale tylko wieczorem, na drugi dzień było już wszystko w porządku

Ale serio dziewczynki polecam nebulizator na katarek to koszt 100 zł ale przynajmniej malutka spała spokojnie, codziennie wieczorem robiłam malutkiej inhalacje (co bardzo lubiła, spała przy tym )

majka najlepiej na noc kłaśc maluszki na boczku, Alusia do takiego stopnia się nauczyła spac na boczku, że inaczej nie zaśnie.

Ania bardzo dobrze mówisz, codzienne cwiczenia najlepiej wieczorem przed kąpielą bo dziecko się zmęczy i lepiej im się potem śpi ale ja i tak kilka razy dziennie daje, bo wtedy łatwiej dziecku wydalic gazy

A chciałam się jeszcze pochwalic pierwszym kucykiem mojej kruszynki

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

chasiami a jak ten nabulizator dziala?? chyba cos pomysle mala ma juz kastar z dwa tyg boje sie zapalenie ucha itp;/. a ten olejek eukaliptusowy i masc majerankowa to w aptece mozna kupic??? meczy mi sie ten dzieciak a te krople do nosa maja duzo skutkow ubocznych tak czytam ;/ katarek lapie ja w nocy okolo 2 do rana;// wiecie co ja ja przewaznie ukladam na boczku ale ona sie przekreca . spala mi dzis okropnie . zasypiala i zaraz slysze ze"charchocza jej plucka" i zaraz placz

majka to twoja miała to samo co Alusia.
Kupiłam www.e-zikoapteka.pl/product/details/sprz...420-nebulizator.html wlewam tam tylko sól fizjologiczną, ale jak pójdziesz do lekarza i powiesz mu ze masz takie cos to może ci przepisac nawet specjalne krople. Inhalacje z sola fizjologiczną możesz robic ile razy chcesz dziennie i nigdy nie zaszkodzisz dziecku.

Maśc majerankowa użuwana jest pod nosek oraz można ją używac na kolki na brzuszek i smarowac w kierunku wskazówek zegara, kupuje się ją w aptece kosztuje grosze maksymalnie może z 5 zł - 10 g i działa rozgrzewająco.

Olejek eukaliptusowy też stosowałam. Kilka kropelek na mokrą pieluszke i przewieszałam przez łóżeczko, żeby się malutkiej lepiej oddechało, i było troszke ale tylko troszke lepiej.

Najlepiej pomógł nebulizator, pozatym moim zdaniem on sie poźniej przyda jeszcze napewno. Stosowała go tez moja babcia, bo tam są 2 maseczki (jedna mała jedna duża i ustnik, oraz do nosa)