Mamy Kwietniowe 2013

Też myślałam o murzynku, na pewno by mi wyszedł bo nie raz robiłam, ale chciałam coś nowego wykombinować a tu dupa, następnym razem się uda zmykam do łóżka
dobranoc

ja tez juz w lozku.
Muminek odgrywa teraz swoj mecz w brzuchu. szok co on tam wyprawia. z jednej strony mi kopie nogami,a z drugiej chyba macha rekami. bo tak mnie na dole mizia,ze az mnie skreca. mam nadzieje ze sie juz do spania szykuje.

Dave- Może układa się do snu wygodnie.Mój maluszek już jakiś spokojniejszy się zrobił ostatnio.
Mam taki wstydliwy problem:P Czy was też tak kują piersi? Czasem mam takie przeszywające kucia też w pęcherzu.

dzien dobry!

mnie piersi nie kuja. pecherz tez poki co ok.

Hej, ja dziś też skoro świt
Mąż rano jechał na turniej z dzieciakami, więc odwiozłam go na miasto, żeby mieć później samochód na zakupy. Planowałam jeszcze pospać z godzinkę, ale coś mi nie idzie.

Dave domek 1 klasa

Witajcie
Ja też już wstałam, mężuś śniadanko zrobił więc zjadłam i teraz myślę co robić.
Piersi nie bolą ani nic z nich jeszcze nie leci, pęcherz też ok.

Jak u was z mrozem???? w łodzi -12 te nasze dzieciaki niech lepiej siedzą w brzuchach dopóki nie zrobi się ciepło

Trochę się stresu najadłam :/ Sama w domu, mąż cały dzień poza domem, miałam właśnie wychodzić na miasto i momentalnie zrobiło mi się tak słabo, ze myślałam, że kojtnę. Ciśnienie 80/40 :/ Poleżałam chwilę, nadal było paskudnie, wiec zadzwoniłam do rodziców, akurat byli niedaleko na zakupach i przyjechali do mnie. Wypiłam kawę, psychicznie się trochę uspokoiłam i mi przeszło, już jest lepiej. Pojechali skończyć zakupy i zajadą po mnie zaraz i pojadę do nich, żeby sama w domu nie siedzieć. Poczytałam, że spadki ciśnienia w ciąży są częste (zresztą miałam już tego typu akcje w połowie ciąży), skoki są niebezpieczne, ale pamiętam jak mi lekarz mówił, żeby nie dopuścić do omdlenia bo dziecko jest wtedy niedotlenione.

Agat to koniecznie odpoczywaj jak najwięcej, bo ciśnienie bardzo niskie miałaś... i najlepiej rzeczywiście żebyś nie była sama w domu jeśli ci się to powtarza...

Czułam się świetnie, miałam właśnie wychodzić z domu a tu ta akcja. Dobrze, że nie wyszłam 10 min wcześniej, bo na mieście, albo nie daj Boże podczas jazdy samochodem to byłoby kiepsko :/

niestety końcówka ciąży podobno dla niektórych jest bardzo dużym obciążeniem

Agat, co prawda lepiej w dół niż w górę, ale ... odpocznij koniecznie.
Co do 9 miesiąca ciąży, to zaczynam w poniedziałek ale nic nie robię, a zaczynam się czuć jak po całym dniu w pracy. Ciśnienie w ciąży miałam zazwyczaj niskie ale jeszcze w normie, teraz to normalnie zwłoki jakieś. Chyba zrobię sobie "napój kawowy"

Dobrze, że zajęcia mam dopiero we wtorek bo nie za bardzo nadaję się do czegokolwiek.

U mnie też lodówka straszna, dobrze, że chociaż słońce świeci.

Co do zamówień wózka, to możliwe, że mają sporo zamówień - rozmawiałam z położnymi to podobno strasznie dużo dzieci na marzec i maj. Na kwiecień w normie, ale maj ponoć wysypało strasznie. Tak czy siak, jeśli firma chce być wiarygodna, powinni się streszczać, przecież nawet nowe rzeczy trzeba przeprać, przewietrzyć...

Mojemu wozkowi ok 2 tyg zajęlo, żeby pozbyć się smrodu, jak była ładna pogoda to na balkonie całymi dniami stał. Ale nic w nim nie pralam.
Znajoma urodziła miesiąc temu i jeszcze ani razu nie byli na spacerze i raz tylko werandowali, bo "brzydka pogoda". Dla mnie to bez sensu, ale jak kto uważa.

u mnie w szkole rodzenia położne mówiły, ze na spacer to można w ten sam dzień co się ze szpitala wróci już wyjść
Anabell ja byłam bardzo aktywna przez całą ciąże a teraz mąż mi zabiera kluczyki od auta i większość czasu siedzę w domu i też uważam, że mi od tego gorzej Rozleniwiłam się maksymalnie i od poniedziałku mam zamiar się zbuntować