Lipiec 2011 nalezy do Nas

Lucy raz jeszcze gratuluję córeczki! i oczywiście czekamy na zdjęcia i relację
Fajnie, że jesteś już w dmu, zazdroszczę, bo termin miałyśmy ten sam;)
Mni na szkole rodzenia mówili, żeby nie wybudzać, chyba że okaże się, że Maleństwo slabo przybiera na wadze to dopiero wtedy delikatnie zachęcać do jedzenia.
Ale po tym co Różyczka ułyszała w swojej SR już nie wiadomo, czy warto im wierzyć

Lucy super, że już jesteś w domku
Z tym budzeniem to faktycznie różne są teorie...
Ja swojego nie budziłam i mi strasznie schudł, bo spał po 5-6godzin, ale to pewnie przez tą żółtaczkę
Jak śpi 3-4 godz to spoko, ale jak dłużej to podobno lepiej wybudzić. Chyba, że dużo wcina jednorazowo i ładnie przybiera na masie.
Na prawdę to trudne pytanie

Ja byłam jeszcze z Menem na spacerku wieczornym
A teraz mykam spać, bo jutro rano czeka mnie wycieczka do przychodni

Przespanej nocy życzę dla mamusiek rozpakowanych i też tych w dwupaczkach

Gratulacje rozpakowanym mamusiom Już niedużo Was zostało. Dzieciaczki śliczne

Green i Masuska-sliczne dzieci Macie...

ja Padam upał i Rodzinka dobiaja...mnie...
dobranocka

Lucy co do budzenia to ja w nocy nie wybudzałam małej ani Zuzy ani Oli. Dziecko w nocy ma spać a nie jeść i jeśli samo się nie obudzi to nie ma sensu przerywać mu snu. co innego w dzień. Jak widzę ze śpi ponad 3 godziny i nie ma zamiaru się obudzić to ja ją budzę ale zwykle je co 2 godziny.

Hej dziewczyny wielkie gratulacje pieknie zapełniacie tabelke maleństwa śliczności!! :)zazdroszcze wam że juz jesteście w dużej czesci po
napiszcie czy bezsenność jest jakims elementem zblizającego sie porodu?? czy to normalne ze spie w nocy po 3-4 godziny i potem nic i w dzien tez nic?? jak przed ciążą potrafiłam spać całą noc i obowiązkowo w dzien drzemke od godziny do półtorej????
A i jeszcze jedno pytanko czy ktoras z was stosowala ten żel ułatwiający poród??

hej laseczki :*

nie moglam juz spac, mucha wstretna mnie obudzila i nie chciala sie odczepic.. no ale i tak niedlugo mezus leci do pracy to jako przykladna zona zrobie kanapki i poloze sie znowu

Aniu - 3mamy mocno kciuki za wyniki, oby juz Twojego skarba wiecej nie meczyli i zeby wszystko wyszlo dobrze

Różyczka napisała:

Przyszła_mamo szalona jesteś z tym remontem kobieto na ostatnich nogach i taka aktywna! szok ale szybciej czas leci jak czlowiek ma jakies zadania do wykonania...ja np. nudze się juz jak mops

wiesz Różyczko, ze chyba naprawde tak jest.. w ogole teraz mi sie nie dluzy i tyle sie dzieje, a jeszcze by sie przydalo w odwiedziny pojechac w trzy miejsca ,dwie kolezanki przeprowadzily sie do nowych mieszkan i ciagle mecza ze kiedy je odwiedze jak nie teraz, jedna urodzila dzidzie. W sumie moglabym obskoczyc, jeszcze mam sily, tylko skad wziasc kasiore na prezenty w tym miesiacu tyle tego poszlo przy remoncie

Oposku, ja juz mialam Ciebie iles razy pytac o to, piszesz ze za 2 dni chyba masz termin czy jakos tak, w kazdym badz razie ze zaraz, a na suwaczku Twoim widnieje opis: 38 tydzien i 4 dzien ciazy, to jak to jest? Ty nie liczysz terminu dokladnie na 40 tydzien? tak sie pytam bo taki sam dzien ciazy praktycznie mamy, moze ja tez juz powinnam niunia zaraz miec przy sobie

a co do pytan czy juz, ja tylko potrafie sobie wyobrazic jakie to wkurzajace, bo mnie jeszcze duzo osob jakos o to o dziwo nie pyta, ale zadzwonilam wczoraj do kolezanki i ona pierwsze co: cooo, rodzisz juz?????????? z takim krzykiem i podekscytowaniem. hahaha no nie moge, jakbym zaczela na pewno dzwonilabym po kolezankach zeby informowac wiec potrafie sobie wyobrazic jakie to wpieniajace jak iles osob z rzedu zapyta i to czasami w jeden dzien

aaaa Green, jaka Twoja Dagmarka przepiekna!!!!!!!!!!!!!!!! ludzieee rozwalilo mnie jak zdjecie zobaczylam nie tylko ja sie zachwycalam, ale i maz i moja mama i tak patrzylismy na nia i rozmawialismy, jakie to niesamowite, ze niedlugo nasz szkrab bedzie z nami i tez bedzie mial taki nosek malenski i oczka i uszka.. niesamowite

Masuskowym Piotrusiem juz sie zachwycalam slicznego masz synka Masuska ladna para by byla z Dagmarki i Piotrusia

no ide sniadanie zrobic do pracy M.

3majcie sie dziewuszki :*

I ja spać nie mogę...

Jusia mnie strasznie dokucza bezsennosc od jakiegos czasu wiec nie jestes sama z tym problemem, ja to sobie tłumaczę, ze nasz organizm przyzwyczaja się i trenuje przed nieprzespanymi nocami PO

Green no słodkości!!!! Dagmarka jest przeurocza

Lucy superrr, że juz jestescie z Oleńką w domku naprawdę zazdroszczę straaaaasznie wszystkim rozpakowanym juz mamusiom...

Rika wierzę Ci na słowo, że ekstra uczucie nie być już w ciązy. ja juz wywracam sie o własne nogi, naprawde juz bym chciala odzyskać swoje ciało bo poki co czuje sie trochę jak inkubatorek
A chce z powrotem poczuć sie jak kobieta, opalić się, ubrać ładnie i takie tam

Wózio nareszcie w domu, wczoraj montowalismy, głupio tak jeździć pustym ale już niedługo na szczęście

Witam,no Ja jakoś tez dospać nie mogę
Dziś wizyta u pani dr.ciekawe co wymyśli,kurcze miałam oddać mocz do zbadania....ale juz po ptokach zapomniałam aj tam

Nadal w dwupaku i nic nie przepowiada ani skurczy,ani czopa,ani nic innego....normalnie tylko wiadomo ruchy coraz słabsze,miejsca coraz mniej w brzuchalu no i jeszcze jadę sama autem na wizytę(25km w jedna stronę),bo tak jakoś wyszło...mąż w pracy,córka na koloniach.

Dobra zmykam....dziewczyny miłego dnia,ja idę posprzątać w kuchni bo potem sie już nie wyrobie,jak chce wyjechać...a mam jeszcze energię

Wklejam zdjęcie mojej Niuni

A dziewczyny powiedzcie jak ubieracie swoje dzidzie na spacer? I czy Waszym dzieciaczkom tez spadaja skarpetki z golej stopki?

AniaW-świetnie,że Dominiczek przybiera na wadze,
Lucy -gratuluję córci, fajnie,że już w domu!

Wczoraj zaliczyłam kolejna wizytę u dentysty, bo myślałam, że mi się mózg zlasuje...
Znowu przeczyszczono mi kanały, kazano przychodzić co dwa,trzy dni na czyszczenie i odbarczanie...
Nie wiem,jak ja to przeżyję,buuuu....a poród zbliża się wielkimi krokami....

dorotas a nie moze Ci zatruc tego zęba??
lucy śliczna kruszynka

Ah kurcze chciałabym Was nadrobić i pogratulować każdej z osobna narodzin dziecka ale nie dam rady

GTATULUJE WSZYSTKIN ROZPAKOWANYM MAMUSI OM [/ul]

Mam tyle pytań do doświadczonych mam np. dlaczego dziecku po karmieniu sie nie odbija? W sumie nie ulewa Ale za to dużo gazów odchodzi Czy to normalne?

[/size][/b][/color][/ul]

dorotas ja jak bylam w 4 m-cu ciąży też cierpialam z powodu bólu zęba i brałam antybiotyk DUOMOX (chyba tak sie pisze)ten najsłabszy i naprawde mi pomoglo ale w moim przypadku i tak skonczyło się na rwaniu...

Tak na chwilkę, bo zaraz pewnie sę przebudzi.

Lucy, jaka Ola panienka jest, śliczna. A Mąż zdążył?

Green i reszta co pytałyście o wagę. Napisze wam dokładnie w liczbach. W piątek u lekarza ważyłam 94,1 kg, wczoraj było 83,8 kg, pod wieczór udało mi się z kupą i dziś jest już 83 kg.

Z cyckami zrobiłam tak ciepły prysznic na piersi, a nawet taki dość gorący (rozszerzają się kanaliki mleczne i łatwiej pozbyć się zatoru) po osuszeniu masaż z oliwką i jeszcze raz to samo, później przyłożyłam kapustę po karmieniu i jest suuuper:) tylko sutki mnie bolą jak mały je. A w nocy to miałam numer taki, wstaję po Piotra (spałam bez koszuli i stanika) i tylko uniosłam się do pionu a tu fontanny dwie. A jaka ulga:) Jak przewijałam małego to mi kapało na przewijak:P

Rika ze smokiem to nie wytrzymałam w nocy bo od 3ciej do 5tej nie spał, napinał się jadł pierdział, później tylko płacz (3 pampersy poszły) i dalej nie śpi. Jak dałam smoka to pospał około 3 godzin:) i teraz już na smoku j est, ale max 2 godziny snu po najedzeniu (godzina do półtorej bez smoka, a później już ze smokiem)

Powodzenia dziewczynki, postaram się nadrabiać, ale już ciężko mi jest:(

Green kiedy wybieracie się na spacer?

A jeszcze jedno, umówiłam się dziś z położną na pierwszą kąpiel, cholera, boję się tego najbardziej:(