MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Vestusia a długo to trwa?? Wiesz co idz sobie leżeć jak Ci nie przejdzie to jedź na IP i niech se gadaja co chcą, ale z tego co piszesz to masz skurcze, przy skurczach tez dzidzia sie wypina,

Mi lekarz powiedział, że jak sie przytrafia skurcze co 10 min lub krocej to mam do niego od razu dzwonić i wtedy przymie mnie u siebie, albo w szpitalu, wiec vestusiu jak to bedzie jtrwało nadal to sie nie zastanawiaj, i jedz n IP tam zrobia Ci ktg i bedzie wszytko jasne.

No tak od około godziny to czuję, a liczę od jakichś 30 minut, bo wcześniej nie pomyślałam, żeby zacząć liczyć odstępy między tym twardnięciem... W czasie tego twardnięcia momentami Mała też się wypycha, ale brzuchol jest w sumie twardy i po drugiej stronie, więc dlatego mnie to niepokoi... ech... to idę się chyba dalej położyć i obserwować. Może przejdzie. Jak będę dalej tak samo, to chyba na IP... najwyżej pomyślą, że durna jestem i głupia na dodatek

Jestem, jestem. Tylko na fc wlazłam, no i musiałam Was nadrobić.

Jestem po wizycie. Ale bez usg i badania. Usg rozumiem, bo prywatnie chodzę, ale badanie mogła zrobić.
No nic! Masakra! Mam GBS dodatnie (to ten wymaz z pochwy). Brałam na to w szpitalu antybiotyk, ale ginka mówiła, że nic teraz nie brać, bo to i tak wróci i koniecznie przy porodzie o tym powiedzieć. Napisała to też na pierwszej stronie karty ciaży. W czasie porodu dadzą mi antybiotyk na to. To paciorkowiec.

No i druga masakra! Mam wysokie D-dimery. No i musze sobie robić zastrzyki w brzuch! Jutro jadę żeby pierwszy raz położna mi zrobiła, a potem juz sama. Robili mi je po urodzeniu Alanka, i pamietam, że jak robiła położna to nie bolało, a jak studentki to nie mogłam z bólu. wiec jak sama będę robić to też bedzie bolało.

Suari a u Ciebie jakie złe wyniki? Widzisz, nie jesteś już sama.

Aniaa super, że z malutkim wszystko ok. Zaguś u Ciebie też. Rosną nam maluszki kochane.

Dotii piękny brzuszek. Takiej pogody brak

Na pewno nie jesteś durna, to są skurcze.

Vestusia jedź. Zawsze lepiej dmuchać na zimne!

Wiecie co ja nie miałam czegoś takiego badanego jak D-dimery co to jest??

Dorcia, dasz rade z tymi zastrzykami już nie duzo zostało do końca.
Mi w posiewie co robili w szpitalu tez miałam wynik dod ale z lekarzem rozmawiałam to wszło tam cos niegroźnego i powiedział, że z tym nie trzeba nic robic.

Aniaa to jest badanie na krzepliwość krwi. z tego co wiem nie robi się ich u wszystkich. Mi kazała zrobić z powodu mojej "przeszłości".

O kurdę Dorcia, zastrzyki w brzuch. Masakra jakaś. Mam nadzieję, że wszystko po nich będzie dobrze i że po to one są...

Ja póki co wyszłam z wanny. Wzięłam na wszelki wypadek prysznic i podgoliłam się tam, w razie w. Idę się teraz położyć. Może mi to minie, a jak nie to będę jechała na tę IP. Jakby się coś działo, to napiszę eska, a jak nie napiszę nic, to znaczy, że przeszło i że smacznie śpię

Trzymajcie kciuki, żeby mi przeszło. Bo martwię się już okropnie...

Vestusia trzymamy!

Mnie zaczął tak mocno brzuch swędzieć, nie mogę wytrzymać. Krzysiu mówi, że to na myśl o zastrzykach.

Mocno trzymamy

Wkoncu mam chwilje by wam naisac:)a jutro was nadrobie bo pisze z tel bo igor posial mi myszke i laptop nie dziala bez:(takze ogarnelam sie ugotowalam i czekam na mojego gamonia;>za ok godz powinien byc....a brzuch mnie strasznie boli ani sie schyli ani usiac a ju nie mowie o chodzeniu :(jutro po wizycie napewno sie odezwe juz na 9 musze byc bo jeszcze ktg mam...odebralam dzis wyniki toksoplazmozy i zoltaczki i sa ujemne:)milej nocki do jutra:*

Ja to jestem ciekawa, jak to bedzie u Ciebie Batmanik jak ci zdejmą krążek, koniecznie sie odezwij.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

hehe Vestusia to rygor chłopu wprowadziłaś:)normalnie zdrowsi oboje byście byli po inwestycji w zmywarkę .U nas tego problemu nie ma

Aniu kochana głowa do góry.Nie pisz nam tu tak bo jesteś laseczka:)Hormony buzują..........


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Doti fajny brzusio:)

Anyanka to wstrzymuj tego malucha , do puki w szpitalu luźniej się nie zrobi .Ale zawsze lepiej jechać na ktg i skontrolować

Dziewczyny ale wasze dzieciaczki sa już duże No ale najwazniejsze , że oki wszytko:)

Kurde Vestusia no co ty już chcesz się rozpakować , może spróbuj ciepłego prysznica i no spe.Bo jak już to jest to po tym nie przestanie brzucho twardnieć i wtedy konieczni na IP

Matko zastrzyki w brzuch samemu No mnie też nikt na to nie badał

zaguś napisał:

o moja Pani doktor podopwiedziała mi coś co można zrobić żeby tatuś był dłużej z nami po porodzie:
ojciec dziecka może wziąć do 14 dni zwolnienia lekarskiego na opiekę nad żoną bądź nad starszym dzieckiem gdy żona rodzi. - można to zrobyć jaz w roku.
w tym czasie można w pracy złożyć wniosek o urlop ojcowski (w tym roku 7 dni, ale jak by się wstrzymał i wziął w 2012 to byłyby to juz 2 tygodnie.
no i oczywiście należą się 2 dni urlopu z tytułu urodzenia się dziecka.

i ja z tych wszystkich opcji zamierzam skorzystać.

u nas to nie wypali. mój jest sam na działalności więc jak nie pojedzie do pracy to nie zarobi, a bez sensu by klientów np z 14 dni miał załatwić w 2.