Mamusie marzec 2012

czesc dziewczyny

widze ze u nas faktycznie jakies fatalne wiadomości....

u mnie już trochę lepiej przetrwailam to na spokojnie w nocy porozmawiałam z mamą no i nie pozostaje nic innego jak walczyć i leczyć się dalej...na razie trzeba zdiagnozować co to i gdzie to....

gabi - ojej a siostra nic nie mowła o planach wyjazdowych wcześniej?? szkoda ale trzymam kciuki i wierze ze wam się poukłada

aisod - odpoczywaj bo gluzoa jest bleeee.....

martyna - ah ten Twój Szymon.....chętnie bym ci pomogla, ale naprawdę sama nie wiem jak...

wybaczcie ze więcej nie odpisze, ale nie mam naprawdę sily dzisiaj....zle spalam w nocy po wczorajszych wiadmosciach, do tego Zuza kaszlała w nocy a rano jak prowadziłam ją do złobka to się przewrocila na buzie nabiła guza i zdarła nosek......wiem ze nie da się tego uniknąć ale jakos mi z tym zle ze jej nie zlapalam.....do tego tras do Krakowa i jeszcze dzisiaj pracowałam z nowa osoba, żeby pokazać prace i teren- więc padam....


dobranoc

cześć

u nas noc była gorsza od poprzedniej, przez co cały dzień chodziłam nieprzytomna Maja płakała po 22 a o północy urządziła nam dwugodzinną histerię, uparła się, żeby być u T na rękach i koniec, nie chciała spać w łóżeczku ani u nas w łóżku, nie chciała do mnie na ręce tylko do T a ten znowu nie chciał jej brać, bo mimo, że zasnęła to tylko jak ją odkładał to wszystko zaczynało się od nowa, w pewnym momencie tak się wkurzyłam, że poszłam spać na kanapę do salonu w ogóle jak jest chora to nie wiem co się z nią dzieje, byłyśmy same cały dzień i dziecko do rany przyłóż a jak wrócił T wieczorem to od razu małpiego rozumu dostała... jestem zła i zmęczona

marigra ściskam mocno, wszystko na pewno będzie dobrze, pozytywne nastawienie na pewno bardzo pomaga, więc uszy do góry

gabi współczuję, ale wydaje mi się, że w stolicy nie będziesz miała jakiegoś strasznego problemu ze znalezieniem pracy, przynajmniej tak mi się wydaje, może to faktycznie jakiś znak, że pora na zmiany

martyna mam nadzieję, że nic poważnego się nie dzieje z Szymonem, trzymam kciuki za badania, a co do pracy męża bądź dobrej myśli, może wcale nie będziesz musiała długo mieszkać w Niemczech

Na pewno nie będzie problemu z praca na pewno taka jąka mam teraż, tylko ze problem zaczyna się co z Adkiem? Wątpię zebym znalazła coś w takich godz żebyśmy mogli dalej się wymieniać..
Ale co ma być to będzie...
Dziś mam nadzieję na miły wieczór, żeby tylko adek szybko padł
Przepraszam ze nie odp każdej osobna, jutro się poprawie, dziś tylko na szybko

Dzień dobry!

Dziś wstałam prawie wyspana, miałam tylko dwie pobudki Michał spał całą noc, bez pobudki, no ale obudził sie o 6 rano

Gabi mam nadzieję, że wieczór sie udał Prezent super!

Georgette może ona po prostu potrzebuje teraz więcej taty... Niech sobie trochę pobędą sam na sam, najlepiej w objęciach Przed spaniem. Niech poczytają razem książkę itp. Może będzie lepiej.

Marigra mam nadzieję, że dziś już trochę lepiej... Zdrowia dla mamy!

Miłego dnia!

Czesc jestem tak zarobiona ze nie mam nawet kiedy z wam popisac

Gabi super prezenty szkoda ze J nie padl na kolana ale przyjdzie pora i na to
A z praca jakos sobie poradzisz, tez przechodzilam to niedawno a wszystko sie bardzo fajnie poukladalo

emma madre i optymistyczne slowa szkoda tylko ze przy tym trzeba tyle nerwow zszarpac
Doszliscie do porozumienia w sprawie swiat

Dorota wspolczuje tych nie przespanych nocy ja tez jak Kinga byla przeziebiona to bralam ja na usypianie do siebie i teraz jak dostaje butle to odrazu leci do naszego lozka i wola tu tu tu. Dobrze ze juz jej kolysac nie musze tylko wystarczy ze ja tule albo trzymam za reke

Wiecej nie pamietam, pisze na szybko z kibelka w pracy

Czesc jestem tak zarobiona ze nie mam nawet kiedy z wam popisac

Gabi super prezenty szkoda ze J nie padl na kolana ale przyjdzie pora i na to
A z praca jakos sobie poradzisz, tez przechodzilam to niedawno a wszystko sie bardzo fajnie poukladalo

emma madre i optymistyczne slowa szkoda tylko ze przy tym trzeba tyle nerwow zszarpac
Doszliscie do porozumienia w sprawie swiat

Dorota wspolczuje tych nie przespanych nocy ja tez jak Kinga byla przeziebiona to bralam ja na usypianie do siebie i teraz jak dostaje butle to odrazu leci do naszego lozka i wola tu tu tu. Dobrze ze juz jej kolysac nie musze tylko wystarczy ze ja tule albo trzymam za reke

Wiecej nie pamietam, pisze na szybko z kibelka w pracy

Hej dziewczyny;)
Miałam odpisać dziś każdej a już nie pamiętam co..
Martyna będzie ok, najważniejsze ze już przebadany..
Emma mi też się podoba Twoje podejście i na pewno z perspektywy czasu spojrzę na to podobnie.. Teraż mi szkoda, ludzi itd.
Dorota dzieci mają takie etapy, raż tata rażlz mama. Ciesz się ze T ma dobry kontakt z mają wyciągają z tego pozytywy,bo u tak mama jest niezastapiona;)

Ide zaraz do pracy... Wszyscy teraz rozpacxaja ze mnie i madzi nie będzie.. Wiec przyjemnie nie jest
Do tego od wczoraj na lekach bo coś mnie pobiera...

Prezent, wymarzony;) no na kolana nie pad, ale jest piękny;) taki delikatny sliczniusi;) hihi
Wydaje mi się ze chciał ale brak mu trochę odwagi;) do dziadka pow ze zareczynowy.. No ciekawe;) może uważa ze diament za maly ;p nie ważne! Czuje się prawie narzeczoną

Miłego dnia, będę zaglądać

Hey.

Gabi ja tez mam pierscionek z apartu z opisu podobny do ciebie. Moj maz tez nie ukleknal przede mna tylko jak spalam to polozyl piersionek i roze na poduszke i mnie obudzil. Gratulacje :-D

Dorota a moze twoja Maja ma okres buntu i rzadzenia sobie pamietasz jak pisalam ze maly sie darl po nocach teraz juz nie bo straszymy go ze pojdziemy papa i sie uspokja jeszcze w sklepie musze go nauczuc ze sie w histerie nie wpada jak mu czegos nie dam ale nie wiem jak.

Ja tak na szybko z tel i zapomnialam co mialam napisac. Ide sprzatac.

Pa

Gabi podpytaj J z jakiej to okazji, moze tak jak mowisz pierscionek jest urodzinowo zareczynowy ale nie padl na kolana bo sie wstydzil
L tez nie klekal, dal mi pierscionek w poludnie, miedzy zmianami tzn ja wrocilam z pracy a on wychodzil. Ale milo ze nie klekal byla bo bardzo mila i niezapomniana chwila

Czy wasze dzieci lubia brzydkie slowa Kinga upodobala sobie jakis czas temu ,,dupa, i teraz wszystko jesy dupa nawet Ja

Jestem zmeczona, zasypiam na stojaco i nawet kswa nie pomaga a tu jeszcze 2h w pracy

hej dziewczynki u nas wszystko dobrze... z maluszkiem wszystko dobrze teraz wizyta za 2 tygodnie nie wiem czemu tak często muszę chodzić ale może przez to że Zosia się wcześniej urodziła...martwi mnie jednak to że lekarz powiedział że istnieje ryzyko że znowu urodzę wcześniej...ale nie przejmuję się tym tylko staram się dbać o siebie teraz jak najlepiej tylko jest ciężko przy tym że Zosia nie chodzi i trzeba ją czasem nosić...
jeśli chodzi o spanie ona idzie spać o 19 i wstaje tak6/7 i potem robi sobie godziną drzemkę tak o 10 i później już nie śpi...
dużo mówi, praktycznie wszystko powtarza co jej się powie i potem sama układa zdania...

Hahahaha, Kinia jest mistrzynia;)

Nie będę pytać... Bo jak? Co? Pow tak jak do dziadka, ze może być zareczynowy;)
Wstydził się na pewno.. Dobrze go znam.
W każdym bądz razie i tak do kolegów zawsze nazywa mnie żoną w przeciwieństwie do mnie...
Może pokrzyzowalam mu plany, z tym tekstem o świni;) bo może czekał do mini imprezkę u rodziców nie wiem nie będę gdybac..
W każdym bądz razie nie spytał wieć to prezent urodzinowy, trzeba przyznac ze mial gest, mimo ze mu się nie przelewa...
Pochwałę się jak się uda, oczywiscie zdjęcie nie oddaje tego jaki jest sliczny;)

Gabi bardzo ładny delikatny pierścionek, a oświadczyn się jeszcze doczekasz zobaczysz
a myślisz, że czego się wstydzi? ciebie??
a to ty mu dałaś zegarek i nazwałaś go świnią a on dał Ci pierścionek wtedy? czy jak, przeoczyłam coś?
mi R się oświadczył na wakacjach w Portugalii, wyłowił dwie wielkie muszle z oceanu, ale myślałam że na pamiątkę. Zaprosił mnie na dach hotelu pod pretekstem robienia sobie zdjęć na tle zachodu słońca a że ja uwielbiam zdjęcia to poleciałam ze statywem i aparatem poustawiałam wszystko a on mówi że musi zejść do wc to się wkurzyłam, że nam zachód minie i czekam czekam, ten leci, ustawiamy się, aparat ustawiony na samowyzwalacz a ten ciach klęka z tymi muszlami przede mną, w muszlach pierścionek ze szmaragdem a aparat robi zdjęcia...
bosko było
ale co z tego jak dziś mamy ochotę się zamordować, aż wyszłam z domu na drinka sama bo mnie szlag trafia..
Ewa Kinia mistrz! Ola też czasem powtórzy po mnie "kuła" a dupa mówi na zupę i na swoją dupkę, bo ja często mówię, że mama w dupę da i potem jak coś zbroi i to patrzy i mówi "mama w dupę da tak?" ale się nie przejmuję, dupa słowo jak każde inne :)aa i żeby było ciekawiej jak chce kupę to mówi pupa
Mariola uważaj na siebie i dbaj i na pewno sytuacja się nie powtórzy. Fajnie, że Zosia tak wspaniale się rozwija i mówi i śpiewa

Hmmm gusiag jak z filmu;)
Albo i się nie doczekam, ale co to zmieni nawet i jak... Ja w sumie tak lajtowo do ślubu podchodzę, może nie miałam tego wspólnego moi rodzice bez ślubu, siostra tyle lat już też...
Tak dokładnie była taka sytuacja bo ja miałam 1 urodziny a nic nie dostałam, wieć dając mu pow ze nie jestem taka świnka- dokładnie jak on;)
Nie przejmuj się zawsze są jakies gorsze dni, u nas już te ciche zażegnane.. A jak fajnie teraz;)
Relaksuj się..

Gabrysia, najważniejsze że jesteście razem, kochacie się i dzięki temu masz Adriana. Papier, sukienka itp to nie jest konieczność. Wiadomo że by się chciało, żeby klęknął, żeby mówił piękne rzeczy, żeby się chwalić całemu światu, ale on pewnie inaczej okazuje to o czym właśnie piszę.
mi też się marzyła biała suknia a mamy tylko cywilny
A swoją drogą, to może miał zamiar się oświadczyć ale pomyślał, że skoro świnia to sobie odpuści na tą chwilę i poczeka na lepszy moment

.