Mamusie marzec 2012

Ja też w nie najlepszym humorze, niechce o tym tu pisać.. Ale życie się trochę mi wali..
Może nie aż tak ale jest gorzej jak źle..
Marigra współczuję trzymaj się kobieto, mamie zdrowia a ciebie podziwiam za te wyjazdy...

Gabi to Ciebie też mocno przytulam i trzymam kciuki żeby nic się nie waliło tylko żeby wszystko było łatwe, proste i dziecinne
w razie czego nie zapominaj, że masz nas

Uwaga będę spamować

A tak poważnie, mamy świetny konkurs z super nagrodami, a coś się rozkręcić nie chce.
Zerknijcie, napiszcie dwa słowa i wygrajcie zestaw 15!!! olejków do masażu i pielęgnacji Sahera

wrolimamy.pl/konkurs-podroz-do-kraju-faraona/

Hey my odebralismy wyniki morfologi i ma malo krwi na reszte badan czekamy i ppjedziemy do lekarza.

Marigra trzymaj sie mocno. Nie wiem czy juz kiedys pisalam o tym ale od mojej szwagerki tesciowa miala raka i byla juz bardzo slaba jej corka sprowadzila kuracje ziol z vilca kora sprowadzane z angli i jej rak znikl moj maz tez to bral po operacji mozgu bo jemu wylala sie ropa i tez moglo isc zakazenie nie wiem czy wierzyc w te ziola ale mysle ze warto sprobowac mam nr do firmy ktora pomaga w dobraniu kuracji i powie kodzt tego.

Gabi ty tez trzymaj sie mocno.

Tez u mnie nie najlepiej nie wiem czy to przez ta jesien czy poprostu joc sie ulozyc nie umoe po mojej musli.

dziewczyny caly dzien sie nie moglam zalogowac a teraz jestem padnieta i ide spac. jutro rano do pracy, wiec sprobuje sie odezwac wieczorem.
likend byl udany, spedzony na wsi z dala od halasu. kinia miala wielka radoche z wujcia i cioci oraz pieska ktory ja ciagle lizal

marigra duzo zdrowia dla mamy, a dla ciebie i rodziny duzo sily

Gabi ty tez trzymaj sie dzielnie, jak by co to pisz

Dzięki dziewczyny na was zawsze można liczyć, najprawdopodobniej do końca mc mam tylko pracę, moja siostra rezygnuje i wyjeżdża za granicę, a ja zostaje z ręką w nocniku!! Tu miałam o tyle dobrze, ze moglam przychodzić tak żeby wymieniać się z J. Teraż nie wiem czy jestem w stanie coś takiego ogarnac bo i wiadomo na wejściu kasy dostane mało... Wiec dół! :/ no ale żyć trzeba! Najwyzej jarek będzie pracował na dwie pracę.. A ja narazie na pośrednika, szkoda ze to wszystko tak nagle i przed świętami. Ale pośpieszaj się z tym, ze zawsze może być gorZej...
Stres z tym związany odbijam na j... Może tego niedługo nie wytrzymać, jednak 7 lat tu bylam, do ludzi i koleżanek przywyklam...
Eh

Gabrysia wiadomo, że to ciężka sprawa jeśli chodzi o pracę, ale wszystko się poukłada przecież, nigdy nie ma tak żeby sobie nie poradzić.
A pamiętam że i ty myślałaś o wyjeździe? co z tymi planami?
Mieszkasz w stolicy, myślę, że to tylko kwestia czasu, żeby jakoś sobie wszystko poukładać. Niczego nie będę proponować bo sama nie wiem jak bym się zachowała w takiej sytuacji, bo ja siedzę z Olą w domu i można powiedzieć, że pracuje w domu bo jakoś zajmuję sie tą sprzedażą. A ten sklep był Twojej siostry? może powinnaś go od niej przejąć i prowadzić go z jakąś koleżanką? kurcze nie wiem
Ewa fajnie, że się weekend udał, czekamy na więcej.
Martyna co to znaczy że za mało krwi? kiedy wracasz?

u nas znów o 3 w nocy płacz. ale tylko po to żebym ją wzięła. Nie, że płacze bo boli, tylko krzyk "nie nie nie" "mama" zasnęła w pół godziny i zaniosłam ją do łóżka ale ja już do 5 nie zasnęłam, ale za to od 5 do 8 30 dospaliśmy.
słuchajcie dostałam szkic karykatury teściów i bardzo mi się podoba zamówiłam jeszcze kolejne na prezenty

Gabi tak mi przykro ale pamietaj kij ma dwa konce jakos sie to wszystko ulozy. Powodzenia.

Gosia malo krwi pewnie przez to ze nie je normalnie i nie ma skad brac zelaza itp. Do de lece na slub cywilny mojej szwagerki no i mezowi nie chca przedluzyc umowy na terenie pl i troche wszystko sie wali.

Chyba jakas plaga klopotow na forum.

Martyna biedny ten Szymek i Ty, przecież musi jeść. A zalecili Ci podawanie mu żelaza?
a te problemy z pracą w pl to może na dobre wyjdą i zostaniecie w DE? może lepiej jak mąż twój będzie pracował w DE. Wszystko się poukłada.
Niech ten Szymon zacznie jeść.

Gosia w tym problem ze nie chce w de mieszkac nie podoba mi sie tam i nie mam tam nikogo i jak sobie pomysle to juz mnie sciska w brzuchu. Szymon dostaje witaminy z zelazem no i troche zaczal jesc ale owocow nie chce jeszcze czekamy na 3 badania i wtedy juz raczej bedzie wiadomo czu nie chce jesc i skad plamy na nogach.

witajcie!

no faktycznie, jakies slabe fluidy u nas...

niestety w kwestii pracy i zdrowia mozemy wszystkie niewiele...
ode mnie duzo zdrowka i nadziei dla chorujacych (marigra, przytulam! , martyna, trzymam kciuki za wyniki Szymonka!!! )
i powodzenia dla szukajacych pracy! szybkiego powrotu na dawne tory!
czlowiek to taka niesamowita istota, ze w kazdej sytuacji potrafi sobie poradzic, czasem trwa to dluze, czasem krocej, ale zawsze dajemy rade!
jesli ktos potrzebuje pracy w charakterze terapeuty (neurologopeda, logopeda, psycholog, terapeuta SI) albo tlumacza/jezykoznawcy to moge cos nastreczyc, w innych przypadkach niestety nie mam kontaktow

Gabi, procz posredniaka (ja nigdy nie szukalam za pomoca posredniaka), poszukaj na stronach pracodawcow, roznych interesujacych cie firm, stronach rzadowych, pracuj pl, w wborczej, przez znajomych - ofert jest sporo. badz dzielna i nie zniechecaj sie, pamietam czasy, kiedy wysylalam jednorazowo ok. 200 CV i dostawalam 1-2 odpowiedzi, ale okazywalo sie, ze to wlasnie bylo to. trzymam kciuki za ciebie! zawsze staram sie szukac pozytywow kazdej sytuacji, bo mysle, ze ktos tam na gorze kieruje naszym losem, moze tak wlasnie mialo byc, zebys zaczela jakis nowy lepszy etap w zyciu...

u mnie nudy
mam troche pracy, ale staram sie nie przepracowywac

slonce swieci, juz sroda, czyli zaraz piatek i weekend!
sciskam wszystkie z osobna!

.

asiula2134 napisał:

Emma lubię Twoje pozytywne nastawienie do życia.

Zabrzmiało jak to co osioł powiedział do shrecka
Asia, przynajmniej ty to lubisz

Dobrej nocy, dziewczyny!

Dobranoc!

Ja dziś jakaś nie do zycia... W ogóle złapały mnie od wczoraj, jakieś mdłości :/ A dziś byłam na "przepysznej" glukozie i jeszcze sie doprawiłam

No i jeszcze jedna metamorfoza u nas... Miśka obcięliśmy Ma włosy bardzo krótkie. Jutro pokażę, jak sie uda mu zrobić fotę. Dziś już nie mam na to siły.

Chorowitkom życzę zdrowia!

Gabi oby szybko wszystko Ci się poukładało!

Ojej nie wiem co jeszcze... Wybaczcie.

Dzięki dziewczyny, to nie koniec świata;) musi być ok.

Dziś j ma ur, kupiłam mu zegarek który będzie chyba odmierzal czas az do śmierci jak to Emma napisała;)

Miałam dylemat czy mu dac, bo ja od niego pierwszy raż nic nie dostałam:(
Ale stwierdziłam ze nie będę świnia jak on;)
A sama dostałam pierścionek z diamentem;) taki delikatny, właśnie takie oglądałam dziś w aparcie a tu prosze;)
Na kolana nie padł ale może być zareczynowy;) dostałam tak późno bo zbierał kasę..
Przykro mi było jak się domyslacie, ale dziś poprawiło mi to bardzo humor.

Mam nadzieję, ze młody szybko zasnie i będziemy świętować jego urodziny..
Wam też życze udanego wieczoru i nocy.

Na was zawsze można liczyć;*