Mamusia WRZESIEŃ2010

my tez ,mamy szczoteczke no i paste kupilam ale jedyna jaka znalazlam od zera jest o lekkim mietowym smaku a nie jakas owocowa i boje sie ze zraze go ta pasta do mycia zabkow

my pasty nie mamy tylko woda przemywamy po mleku

ja slyszalam tez ze rumiankiem mozna przemywac

My już wróciliśmy od rodziców moich i oczywiście nie obyło się bez kłótni:( Kacper mój brat wylał Kubusia i oczywiście mnie się za to oberwało jak zawsze. Matka powiedziała do mnie "wypierdalaj z tego domu dziwko" wzięłam spakowałam dziecko i wróciłam do domu ze łzami w oczach. Takie to smutne jak matka tak kocha chorą miłością jednego z rodzeństwa a drugie wini za wszystko i szmaci:(

bo z rodzina to sie najlepiej wychodzi na zdjeciu i to w takim miejscu w ktorym zawsze mozna sie wyciac

czesć LASECZKI u nas nocka była w miarę JAŚ spal od 21 do 4 rano a potem płacz a teraz znowu śpi to myślę ,że nie jest źle ,bo przy najmniej się wyspalm dzisiaj

Martuśka przykro mi ,że taka sytuację dalej masz z mama Ja ze swoja tez najlepszego kontaktu nie miałam ale ostatnio małymi kroczkami idzie nam do przodu ,ale musiałam jej wszystko powiedzieć co mi na sercu leżało i ona trochę zrozumiała . S próbuj jej to wszystko powiedzieć co cię boli a jak ona nie będzie chciała cię wysłuchać to i tak jej powiedz to może się trochę obudzi a ty nie obwiniaj się jak ona swoje farmazony znowu będzie gadać tylko powiedz głośno jak kobieta kobiecie ,bo jak będziesz przed nią pokorna to ona znowu po tobie pojedzie , Trzymam łapki ,żeby się udalo

Witam!!!
moj urwisek budzil sie w nocy nawet nie wiem ile razy bo wzielam go do siebie picie mialam pod reka to mu na pol spiaco dawalam i lulalam dalej i cos mu sie przestawilo bo kreci sie juz wczesniej ale dobudzil sie przed 7
u nas dzis piekna pogoda ale chyba nie znajdziemy czasu na spacerek bo dzis trzeba obiadek gotowac bo zupe zawsze gotuje na 2 dni i do poludnia jak pospi musze jakas zupke upichcic a dzis szpinakowa bedzie a pozniej wybierzemy sie na zakupy i po ta hustawke ale cos mi gosciu nie wyslal kasy za przesylke 30zl ale zawsze i czekam az przyjda zeby mnie nie zrobil w ....

Martuska, to naprawdę przykre usłyszeć coś takiego od własnej matki Raczek ma rację, pogadaj z nią, powiedz co Cię boli, bo inaczej nic się nie zmieni na lepsze. Może Twoja mama nie ma świadomości jak bardzo coś takiego może boleć?
Bartek od kilku dni wstaje o 6 rano, ale to wina tego ze nie mamy rolet, a okna od wschodu i jest strasznie jasno jak słońce daje po oknach.
Biję się w pierś, że Bartkowi nie przemywam dziąsełek!jakoś nie pomyślałam o tym
Mika, ja daję małemu wodę, ew. od święta herbatki Hippa, soczki i nektary rzadko, żeby się do słodkiego nie przyzwyczajał. jak chcesz przestawić małą na wodę, to stopniowo rozcieńczaj nektar z wodą, tak aż w końcu woda WYPRZE NEKTAR I MAŁA ZAAKCEPTUJE JEJ NEUTRALNY SMAK. Sorry za caps locka! miłego dnia, ja uciekam na spis

dokladnie Marysiu ja tez tak robie ze picie wkoncu ma tylko kolor a smak ma juz neutralny tez nie chce go do slodkiego przyzwyczaic a wode daje mu Zywaca bo ma pozytywna opinie Instytutu Matki i Dziecka...
ja tez mu nie przemywam jak narazie nie chce go zrazic do tej pasty no i jemu jest ciezko przemyc bo nie da sobie zabkow zobaczyc a co dopiero przemyc ale moze mnie zaskoczy urwis wkoncu pozytywnie:)

u nas tez dzionek piękny więc będziemy urzędować na dworze .
po południu muszę jechać zakupy jakieś zrobić bo już tylko światło zostało niby wczoraj byłam na małych w Lidlu ale jeszcze kasy na konto mi nie przelali to wraz wszystkiego nie kupiłam .
Batmaniku ty masz rację i zaczekaj aż kasę ci odeśle ,bo możesz 2 razy zapłacić .
Współczuje nocki Batmanik bo ty to masz ciężko jedno w brzuszku a drugie ci tak marudzi :dry:JA jak z Zuzia w ciąży byłam to pamiętam ,że bym tylko spała i spała i prawie całą ciąże przespałam a z Jasiem to latałam jak helikopter i nic mi nie ciągnęło do spania no może czasem lubiłam trochę poleżeć razem z ZUZIA A jak samopoczucie u ciebie ja czasem luknę na wasz wątek Listopadowy i poczytam

samopoczucie ok jakbym w ciazy nie byla na poczatku spac mi sie chcialo i bylam taka przemeczona a teraz nie no tylko na zapachy jestem wrazliwa z Igorkiem tak nie mialam nie raz nie moge z kupki Igorka przebrac porazka no i sprobowalam raz lyzeczke kaszki malego matko myslalam ze zwymiotuje a tak zawsze mu podjadalam;)
ja juz stracilam nadzieje ze on kiedykolwiek zacznie noce przesypiac ale i tak nie jest zle ale dopiero z godz bo obudzeniu dochodze do siebie po takiej nocy...
a nawet mi nie mow o zakupach ciagle cos trzeba jak spozywke zrobie to zaraz chemie trzeba kupowac wlasnie szykuje kartke na zakupy heh juz z kartkami chodze w tym wieku;)

he he ja tez z Kartkami chodzę ,bo inaczej pol nie kupie a jak zwarcie w mieszkaniu u nas było to wszystkie żarówki mi popaliło no i tylko jedna na zapasie miałam w domu i 3 dni kupowałam i ciągle się zapominałam ,bo to rzadko się kupuję

dokladnie ja tez albo pol ie kupie a szwedajac sie tak po sklepie w poszukiwaniu co to ja mialam kupic to wpadnie mi cos zawsze nie potrzbnego do koszyka;)

Ja ostatnio to tez chodziłam jak nie przytomna i musiałam na kawie jechać ,żeby jakoś funkcjonować a jak przychodził wieczór to normalnie nerwy mi puszczały ,bo byłam zmęczona a ten dawał ale już lepiej . Ja się ciesze ,że moja ZUZIUNIA to jest mądra i grzeczna dziewczynka i taka dorosła jak na swoje latka . ona mi JASIA już zabawi przez chwilę to zabawek mu nadaje albo bawi się w psa i szczeka a ten piszczy z radości

no dokładnie kupi się rzeczy ,które ukarzą się w domu niepotrzebne
a za tym ida tez niepotrzebnie wydane pieniadze