Majówki 2014

Witajcie Kochane!!!
moniaW
anuuuusia
tak 87 to mój rocznik i bardzo się cieszę że są tutaj osoby z mojego rocznika!!
isia
ja też mieszkam za granicą a mianowicie w Austrii.

Jestem teraz w 3 ciąży pierwsza ciąża zakończyła sie terminowym porodem 27.11.2011 tu też urodziłam śliczną Olivkę, druga ciąża zakończyła sie w 15tc 3.06.br to też była córcia! teraz jestem w 7tc i boje się masakrycznie aby wszystko było ok. Nie wiem co robić chyba poczekamy z tą informacją do 23.10 wtedy dostanę książeczkę Mutter-Kind Pass i to będzie najlepsze wyjście! Co o tym myślicie?
Piszecie o lekarzach bez serca, ja mam wspaniałego Austryjaka, przy pierwszej ciąży chodziłam do Polki tutaj w AT ale nie byłam zbyt zadowolona bo każdą wizytą zastanawiałam sie czy dzisiaj będzie miała humor... , teraz jestem zadowolona lekarz pomimo np. złego samopoczucia i tak jest miły także super.
U nas raz mdłości z rana raz z wieczora ale do wytrzymania. Całymi dniami tylko bym spała. Cieszę sie że mam tak wspaniałego i wyrozumiałego mężusia no i córcię jak mama się źle czuje to jest bardzo spokojna za to jak ja mam siły ona na raz też ich dostaje ... wiecie o czym mówię!!!!?
Pozdrawiam i do później! :*:*:*

Witam nowe mamuski!!

monia - ale masz okropnego lekarza Chociaz powiem Ci, ze ta moja polozna tez jakas dziwna. Wprawdzie nic nie mowila, ale byla bardzo chlodna w stosunku do mnie, mialam wrazenie, ze nie lubi mnie, bo nie jestem Angielka Ale kij jej w oko, nie musze jej ogladac do 16 tc.

Isia - to juz jest nas tutaj czworka mieszkajacych w UK Bylam raz w Walii, chyba w Cardiff, fajnie bylo! Ale ten ich walijski, hehehe, jak chinski

Nati - strasznie mi przykro Wiem, jakie to uczucie biedna moja

Danusia - rozumiem Twoj strach, my nie mowimy o ciazy do 12 tc, az bede miala USG...


Ja musze sie wybrac do polskiego sklepu, bo chce zrobic dzisiaj gulasz na obiad, mniaaaaaaaaam!!!!

Paradise- ja mieszkam koło Cardiff, a Walijski akcent to jakiś kosmos Przez to że ja tutaj uczyłam się angielskiego, to teraz mam duży problem ze zrozumieniem czystej angielszczyzny, za to ten walijski bełkot rozumiem doskonale he he.

Dziewczyny z UK ja jestem dopiero 8 tyg w ciąży, a mam już za sobą 7 skanów na NHS, 3 razy robili mi badanie krwi na przyrost beta i badania ginekologiczne też miałam. Ja należę do tych niecierpliwych, więc raczej bym nie wytrzymała do 12 tyg. Dzięki temu dowiedziałam się że mam cystę na prawym jajniku 22 milimetry. teraz do 25 pazdziernika jestem na zwolnieniu lekarskim. A bijące serduszko widziałam już w 5 tyg i 5 dniu ciąży

Danusia- ja też tylko bym spała, ale niestety mój synek to bardzo żywy chłopczyk i jak tylko się położę to ciągnie mnie za rękę i podaje mi kapcie żebym ubrała, albo sam mi ubiera i krzyczy " Mama, no more sleep" Kochany, my z mężem mówimy do niego po polsku, a on do nas po angielsku, lub miesza polski z angielskim

Isia - jak ci sie udało ich zmusić do zrobienia USG szybciej niż w 12 tc?????? Ja tez chce!!!! ;-D

Paradise- bardzo prosto. poszłam do GP i powiedziałam że dzwignęłam coś ciężkiego i coś strzeliło mi w brzuchu i cały czas bardzo boli. lekarz od razu dał mi list do szpitala i kazał natychmiast jechać. zrobili mi tysiąc badań i skan. to był wtedy początek ciąży więc na skanie nic nie było widać, to zrobili mi skan dopochwowy. i tak co tydzień miałam skany normalny i dopochwowy aż upewnili się że serce bije no i przy okazji wyszedł ten torbiel na jajniku.

isia pomysłowa jesteś
Mam dość remontu

Isia - dobra jestes

Biedroneczka - juz sie nie moge doczekac, az zobacze Twoja sypialnie po remoncie! My wlasnie sie zastanawiamy nad przeprowadzka do domu, bo mieszkamy w mieszkaniu, a ja naprawde pragne miec ogrod!

Poszlam dzisiaj sobie sama na spacer i zjadlam loda. Pogoda byla po prostu letnia!!! Cudownie!

Ja dzisiaj na obiad robie kluski slaskie (z dziurka) i gulasz, mniam!!!

a ja miałam dzisiaj na obiad sos grzybowy. wczoraj byliśmy z synkiem na spacerze w lesie i nazbieraliśmy dwie duże reklamówki grzybów. część poszła na sos, trochę do suszenia i trochę do zamrażarki.

witam
bylam dzis w miescie na zkupach, pogoda u nas cudowna jak na październik.
Kupiłam sobie buty na jesień, wikusi buty i jakieś pierdoły....niby nic , a kasy poleciało o wiele wiecej niz sie spodziewałam.....


Danusia Teraz musi być wszystko dobrze Trzymam za nas wszystkie kciuki, zeby nie zdarzyły sie żadnej z nas nieprzyjemne sytuacje... Bedzie ok

Isia Witaj, fajnie ze jestes z nami. Ja tez mieszkam w UK.
7 skanów....wow :blink:Ja jutro mam dopiero pierwsza wizytę u położnej.

Paradsie ja tez mieszkam w mieszkaniu, i tez mam zamiar przeprowadzoc sie do domku zanim urodzi się dziecko, wczesniej mieszkałam w domku, super było bo był ogród, ale te 2 poziomy, denerwowało mnie latanie z góry na dół,...jednak mieszkanie jest wygodniejsze dla mnie, bo ma jeden poziom.....a najbardziej to mi się marzy parterówka

Isia zawsze uwielbiałam chodzić na grzyby,ale tylko wyłącznie z moją babcią, ona swietnie się na nich znała,odkąd nieżyje moze byłam na grzybach z 2 razy, sama do siebie nie mam zaufania, a teraz po tych zatruciach o których się słyszy w telewizji to już się boję zbierać, ale mi wystraszy sam spacer po lesie, ten zapach.....

Ja tez sie boje zbierac grzyby, bo pomimo, ze odrozniam, to tez sie boje je jesc haha Ale po lesie chodzic uwielbiam

Aguska - no wlasnie dzisiaj bedziemy patrzec na bungalows, bo tez chce parterowy, a nie po schodach latac, nie ma szans!

Ale sie najadlam, gulasz wyszedl mi musze przyznac palce lizac, ale caly dzien bylam na nogach i wlasnie sie polozylam

isia-ja też przy 1 ciazy i teraz przy 3 miałam i.mam torbiela. Przy 1 był ogromny i wypełniony krwią przez niego powykrecalo mi jajowod tak że w 11tc miałam operację dzięki Bogu ciąża była silna i przetrwała. Teraz przy 3 ciąży też mam 3,4mm ale już wluknieje niestety zaczął wydostawac sie płyn i strasznie podraznia mi otrzewna brzuch ciągle pobolewa. Z tego też powodu będąc ostatnio w PL poszłam na priv wizytę do gin potwierdzić ciążę, dostałam luteine muszę ja przyjmować do końca a wiec jeszcze jakieś 12dni 1x2tabletki.
Dzisiaj bardzoooo leniuchowalam. Tatuś zajął sie córeczką a ja Mamuśka oszalał sobie w lozeczku, niestety z bólem brzucha, biegunka i mdlosciami.....:/ niezbyt ciekawy scenariusz!

Na kiedy macie terminy Kochane?????

Ja mam na 14 maja, ale dokładnie sie dowiem po USG, które mam 28 października

Dzień dobry JA zaraz do pracy, ale tylko na 4 godziny, bo mam wizytę u położnej

danusia oj biedna , wspołczuję Ci naprawdę, tyle musiałaś przecierpieć.... szczególnie ta operacja... taka groźa w ciaży, ale na szczęście wszystko się dobrze skończylo teraz też będzie dobrze

Z moich wyliczeń mam na 10 maja, ale tak jak Paradise dowiem się na usg w 12 tygodniu

Paradise, no własnie tez bym chciala bungladow, ale tutaj w naszej okolicy nie ma ich dużo do wynajęcia, a jak są to kosmicznie drogie...nie bede płaciła 700 funtów za wynajem....bez przesady.

Hej Mamusie! Ja mam termin z OM na 12 maja i tego będę się trzymać.

U mnie chyba jednak sobotnie wymioty nie były w. ciążowymi bo wczoraj rano dopadlo męża, wieczorem moją mamę (była wczoraj chwilę u nas z tatą), a dziś rano tatę. A i jeszcze męża kuzyn dziś smska przysłał że on też chyba złapał, a widzieli się w sobotę i wczoraj chwilę. Także na moje szczęście to najprawdopodobniej jakiś wirus, którego pewnie Synuś ze żłobka przytargal;-) Dawid wymiotowal s czw. na pt. w nocy, wtedy myślałam że coś mu zaszkodziło.
A dziwny ten wirus bo trzyma tylko dzień - dwa ale zwala z nóg dosłownie momentalnie. Nikomu nie życzę!!!

Trzymajcie się Mamusie!!!