BezpiecznaCiaza112023

Mamusie pazdziernik 2014

10 lata 4 miesiąc temu #915261 przez pauletta
Munkki sama sie obsr..lam :-). O tez jutro z jedno pranie zrobie :-) ale z pazdziernikowej zrobic sie sietpniowa mama omg.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #915271 przez nelka
Ale się dzisiaj wynudziłam... Pogoda beznadziejna, atrakcji brak, sił brak. Biorę siępowoli za szykowanie torby do szpitala. Niby już wszystko mam ale ciągle coś dopisuje na liste. Szykujecie ciuchy dla siebie jak będziecie wychodzić ze szpitala wcześniej?

Jutro powoli popiorę sobie baldachimy, ochraniacze do łóżeczka kocyki itp. Zostawie M w szafce w siatce wybrany komplet żeby przyszykował wszystko zanim po nas pojedzie do szpitala.

Byłam dzisiaj u położnej środowiskowej, dorwała mnie ostatnio pod przychodnią że mam do niej przyjść a teraz chce żebym przychodziła co tydzień. W sumie uważam że to za często ale z drugiej strony sprawdza tętno bąbelka więc będę wiedzieć że wszystko ok. Po porodzie będzie przychodzić do nas do domu.

W środę mam wizytę u doktorka i chyba jak przed każdą mam stresa czy wszystko ok i robię rachunek sumienia co jeszcze muszę zrobić przed godz zero. Więc wam też podsune co wymyśliłam:
-jak chcecie szybko dostać kaske z becikowego to trzeba załatwić do dokumentów zaświadczenie o dochodach za ubiegły rok z US
- może warto pogotować jakieś obiadki i pomrozić w razie kryzysu
- umyć okna na świeta

Aneta bo w pon i czw jak wychodzą produkty z gazetki, otwiera się dom mody lidl;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu - 10 lata 4 miesiąc temu #915282 przez munkki
Nelka a ile teraz trzeba mieć dochodu na becikowe? Liczę juz dochód podzielony na trzy osoby, prawda?
Mycie okien? Ja nogi podnieść nie mogę żeby majtki ubrać hehe nie wiem jak bym niby na drabinę miała wskoczyć:) ale u mnie mąż umie.myć okna wiec luz... Da rade...
Z obiadkami mama się zadeklarowała ze będzie gotować na początku...;) ja zaraz planuje zamówić brakujące gadżety, jutro może jakaś torbe znajdę i będę pakować bo zaczynam panikować :/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #915290 przez nelka
Dochód dzielisz na trzy osoby ale nie powiem ci ile bo nie pamiętam. Jutro sprawdze.

Hihi no jak Marysi nie będzie się spieszyć to aby ją zmotwywować do wyjścia pomyje okna, zrobię generalne porządki itp.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #915294 przez Aneta_78
Munkki rozbawiłaś mnie z tym podnoszeniem nogi ;-).. ja mam identycznie. Jak mi coś upadnie na podłogę lub się przewróci, to najpierw dokonuje głębokiej analizy CZY w ogóle warto się schylać??..okazuje się,że z reguły nie warto..
Ledwo myję nogi pod prysznicem..no masakra normalnie. I kryzys znów,cholera,bo żarcie mi stoi u wylotu gardziołka :S
I czytam,że w 34 tc zgaga i dolegliwości ze strony układu pokarmowego się nasilają :pinch:

...nieustająca awaria suwaczka ;-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #915296 przez munkki
Anetka tez dokonuje analizy czy sie oplaca podnosic jak juz cos spadnie;P
buszuje teraz u tego dostawc margot co kiedys polecalyscie, juz wszystko tam zalatwie, odbior osobisty moge miec, bo to samo miasto,
i bede juz spokojna, bo takich popierdulek mi brakowalo...

dzis kupilam tez biustonosze do karmienia... wzielam po pristu normalne ktore sie odpinaja przy ramiaczku.... strasznie aseksualne sa te takie z trojkatami :/ chociaz nie wiem czy moje cycki beda po porodzie wygladaly seksownie heh... w czymkolwiek....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #915303 przez Aneta_78
Munkki no powiem Ci,że
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

...nieustająca awaria suwaczka ;-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #915330 przez Aneta_78
Nelka pytałaś wczoraj czy szykujemy ciuchy na wyjście ze szpitala?
No ja szykuję i po ostatnim porodzie Wam też radzę, chyba że macie za męża Roberto Cavalli'ego :laugh: albo innego projektanta mody...

Natomiast kompletnie nie wiem co uszykować dla Jasia...jaka będzie pogoda...chyba jednak na bieżąco powiem mężowi...

Jagodzia jak tam słońce?
Jak chcesz podeslę Ci na priv mój nr tel...tylko pamiętaj - ja narzekam! dzwonisz na własną odpowiedzialność :woohoo:

...nieustająca awaria suwaczka ;-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #915340 przez Caroina
Aneta Też puki co tylko siebie spakowałam (po części - to co używam na codzień np. szczotka do włosów, szczoteczka pasta, kosmetyki...dorzuce na końcu). Dla małej jeszcze nic. A w torbie już nie ma miejsca :woohoo:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #915341 przez jagodzianka44

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Caroina tak wgl, to też mam na imie Karolina xd. Co ja to miałam pisać hmmm... aaa noo, znów się najadłaś i próbujesz nam wmówić że w ciąży jesteś ^^ :P a tak poważnie to masz fajny, malutki brzusio! Ja ze swoim ledwie co chodze, zza zakrętu najpierw wychodzi on, a później ja hhaha :D

Aneciak to Dawaj Numeros!. ee u mnie tryb narzekania nadal aktualny, mam dosłownie tak samo jak Ty!. Chodzę zła jak osa, a jak ktoś mnie poddenerwuje to od razu buzia taka jak stąd do warszawy !. Do tego dosyć często mi się słabo robi nie wiem od czego to, ale irytuje mnie to powoli, lecz znalazłam sposób na to haha ;D zimna pepsi z lodówki ( wiem, nie wolno mi ale muszem! nie chcem ale muszem! :S ). Dziś w nocy znów spięty brzuch miałam, aż położyłam rękę na nim żeby spr czy z Małą wszystko okej ( u mnie to jest tak,że jak położę rękę na brzuchu, po 5 min mniej wiecej mała się zaczyna wiercić, albo jak czuje głód, czy chce mi sie sikać to ona tak mnie szpera główką po pęcherzu, szyjce do momentu,aż się nie ruszę haha :). Mi do prania zostało jeszcze 3 prania... juz wysiadam, na szczęście nie prasuje tego bo deskę Marcina mama ma za niską i panikują,że sb brzuch oparzę :d. Co do mycia okien, Boooże ! jakbym weszła na krzesło to siadła bym na parapecie i czekała na Marcina,żeby mnie zdjął haha, też ledwie co nogi umyje pod prysznicem, bo małą mam strasznie nisko, no że tak to ujmę prawie przy wylocie, ciężko jest się zgiąć w takiej sytuacji :)

Munki u mnie dziś cukier 82 :blink: w szoku byłam, ale mam dziś diabetologa ciekawe co mi powie :D A Ty zajadasz od czasu do czasu coś słodkiego?:d bo ja np. tak :) ciężko jest mi się powstrzymać :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #915348 przez malvi
Żeby dostać becikowe dochód nie może przekraczać 1922 zl netto na osobę (oczywiście biorąc pod uwagę tez dzidziusia).
Ja zostalam sama w pokoju bo druga dziewczynę wzięli na drugą próbę indukcji porodu :P
A teraz PYSZNE szpitalne sniadanko mniaaam!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #915349 przez jagodzianka44
Malvi a jeśli ja nie pracowałam bo chodziłam do sql to jak to?:d co masz na śniadanie?:D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #915350 przez Kinga2424
Cześć Dziewczyny

nelka Ależ Wam się udało z tą sarenką:) Ciekawe dlaczego była tak pozytywnie nastawiona do ludzi. Może komuś z domu uciekła???

Aneta_78 Anetka to choć po części znasz już przyszłą mamę trójki Dzieciaczków. Baaa... i do tego dziewczynek:) Choć przez telefon:):):)
Wspaniałe te drewniane zabawki:)
Jak mi coś spadnie na podłogę, to niestety nie mam wyjścia. Jak ja tego nie podniosę, to z pewnością wyląduje to u Paulinki w buzi. Kiedyś tak nie gustowała w jedzeniu z ziemi. Teraz wszystko zbiera i albo do buzi, albo przynosi mi do ręki.

dotkawy Ja też miałam takie znamię, ale lata wstecz je zamroziłam. Teraz mam tylko bliznę.

malvi U mnie było tak, że podłączyli mnie pod oxy. Skurcze miałam pierwsze krzyżowe. Rozwarcie nie chciało się zwiększać, więc wrócili mnie na patologię. Całą noc się męczyłam ze skurczami. Rano chodzić nie umiałam, ale za to na porodówce stwierdzili, że to już i o 12:30 Paulinka była już z nami:)
Och musi Ci być strasznie smutno, ale może Cię przynajmniej już dziś do domku wypuszczą.

Ania86 Przepiękne zakupy:)

Caroina
Cudne te Wszystkie ubranka i nowe i te starsze:) A brzuszek pierwsza klasa:) U mnie jest już cały przód w rozstępach.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #915352 przez Kinga2424
Nadrobić Was nadrobiłam. Poprosiłam teściową by wzięła mi choć na pół godziny Paulinkę na dwór i udało się. Teraz co u mnie.

Jak Was czytałam, to biedna Alusia mi czkała w brzuszku, ale już jej minęło.

Wczoraj byłam u lekarza. Zuzia waży około 2200, Ala 2200 napewno waży. Ale nie idzie jej zrobić pomiarów, bo siedzi w kanale rodnym. Jak pokazał mi gdzie ona ma główkę, to aż się przestraszyłam i staram się więcej leżeć koło Paulinki niż siedzieć. Choć przy tak małym dziecku nie jest to takie łatwe.
Moja ciąża jest już bezpieczna. Bytom mi nie grozi, inkubatorki również. Więc z tego co się dowiedziałam, jeśli wszytko byłoby dobrze, to byśmy wyszli od razu do domu. Bliźniaki szybciej się rozwijają, choć widać nie na wagę. Ale co do wagi, to zobaczymy jak się urodzą. Paulinka też miała być o dużo lżejsza, a wyszło szydło z worka.

Prosiłam lekarza, że skoro moja ciąża jest bezpieczna by zrobił mi już cc. Ale... nie chce. Powiedział, że on wolałby by Dziewczynki jak najdłużej zostały w brzuszku. Mówiłam mu setkę razy, że Ala mi coś w majtkach grzebie i czuję się jakby mi ktoś wibrator włożył. Powiedział, że śmiało mogą to być jej paluszki. Także tak...

Powiedział mi bym (jesli dotrwam) pokazała się za 2 tygodnie, więc ja szybko myślę i do niego... :"Panie Doktorze, ale to może ja mogę jeszcze na wesele się przejść, skoro nie chce Pan Doktor mi rozwiązywać ciąży?". Zgodził się, że mogę iść na kilka godzin, ale w czwartek przed weselem muszę do niego przyjechać, zbada mnie i wtedy podejmie decyzję. U mnie to będzie już koniec 35 t.c. więc mam troszkę stres, że nie zdążę dojechać, ale wszystko wyjdzie w praniu. A zaraz po weselu chce mnie położyć do szpitala i najpóźniej 5 września cc. No chyba że wody mi odejdą, ale to inna bajka.

Wczoraj lekarz mnie uświadomił, że obie dziewczynki mają osobne wody płodowe, o czym wcześniej nie pomyślałam, ale wszytko w normie.

Sprawdził szyjkę, skróciła sie tylko o 0,5 cm od ostatniej wartości, więc nie jest źle.

Poczekamy, zobaczymy.

Mąż był troszkę wkurzony i powiedział. że według niego jeszcze z tydzień i to będzie na tyle.

Miłego dnia. Muszę kończyć. Paulinka nadchodzi i płacze.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #915365 przez munkki
Malvi dzięki za info!
Kinga ale fajnie ze Dziewczyny juz gotowe i bez Bytomia się obędzie :)
Jagodzianka ja dziś po śniadaniu 96:D a wczoraj po tym samym chlebie na kolacje 130, ja nie ogarniam...
Słodycze jasne! Wcale tak nie podnoszą jak chleb... Nawet czasem muffinke zjem ( i cukier w normie!)_ dziś na drugie śniadanie drozdzowka... Lepsze to niż ten cholerny chleb...
Podziękowania: Kinga2424

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl