MAMUSIE 2009 :)

Duśka też nie chodzi i wcale nie jestem pewna czy chcę ją posłać już w tym roku. Niby mam się rozejrzeć, ale jakoś niemrawo się za to zabieram, nie wydaje mi się żeby przedszkole było dziecięcym rajem, ja mam same złe wspomnienia Na szczęście mam ten luksus że mogę z nią siedzieć w domu.

Pomyślałam, że zajrzę - a tu miła niespodzianka - tyle do czytania o Waszych maluchach
Pozdrowienia dla Was wszystkich!!!

Pociągnę temat przedszkolny - u nas strzał w 10. Aleks uwielbia chodzić. Kocha swoją Panią. W weekend chce iść do przedszkola. Poza tym milion piosenek, wierszyków, nowych zabaw, no i te opowieści co się wydarzyło...

Czy gdybym nie pracowała też bym go posłała. Pewnie nie miałabym dylematu, bo i tak by go nie przyjęli (u nas było się ciężko dostać). A na prywatne byłoby mi pewnie szkoda kasy. Poza tym mam porównanie z prywatnym (bo chodził pół roku, zanim we wrześniu dostał się do publicznego) i albo to drugie jest o niebo lepsze, albo Aleks musiał dorosnąć - bo tamtego tak nie lubił.

A z fajnych dialogów - ostatnio mąż pokroił mu jabłko. Aleks zaczął jeść i zapomniał/ lub nie chciał się podzielić. Tata zwraca mu więc na to uwagę. Po czym wdaje się w dyskusję:

Tata: A tak w ogóle czyje to jabłko?
Aleks: Tatusia?

Tata: No widzisz. No bo kto je kupił?
Aleks: Może, tata?

Tata: No widzisz. I kto za nie zapłacił?
Aleks: Mama!

Kocham tę jego logikę

JA zapisalam Kube na sale zabaw, kulki, zabawy organizowane,itp moze tam przebywac od 13.30 do 19.30,co prawda moje dzieci o 19.00 siedza juz pod prysznice, ale myśle ze na 2-3godz dziennie bede go wozila, wyszaleje sie z dziecmi a ja z Jagodą spedze troche czasu w babskim gronie

Ho ho ho, kto to zawitał w nasze skromne progi Aż mi się banan na buzi pojawił a logika Aleksa powalająca Manga może byś częściej do nas zaglądała?

Gosiu, jakoś mi umknęło Twoje pytanie, zobaczyłam dopiero jak drugi raz fotki oglądałam. Póki co jestem po operacji i chyba szczytem głupoty byłoby teraz zajść w ciążę, więc z żalem i bólem chwilowo zrezygnowałam, ale tylko chwilowo, w lipcu wracam do staranek i wtedy proszę o kciuki

Wasze dzieci też weszły w etap prób wymuszania krzykiem czy tylko mojemu tak odbiło? Chwilami to jest mocno irytujące.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

U nas takich "awantur" nie ma ,Kuba z 3 razy wpadł w histerie, ale to byly czasy buntu 2latka

ooo Manga!
w końcu sobie o nas przypomniałaś. Zaglądaj częściej!

Co do przedszkola, ja zapisuje Mikołaja, mam nadzieje że w tym roku się dostanie w końcu.
Teraz oswaja się z dziećmi w klubie malucha, mam nadzieję że będzie tak jak i Aleks uwielbiał przedszkole, i licze na to że między dziećmi rozgada się na całego

co do wrzasków i krzyków u nas stało się to normą, sama nie wiem dlaczego...
Mikołaj na wszystko wrzeszczy i krzyczy nie potrafi spokojnie nic wytłumaczyć od razu się denerwuje.. podchodzimy do niego na spokojnie, ale niestety czasami wyprowadza nas całkowicie z równowagi... i to marudzenia wrrr straszne to jest

Witajcie jesli mozna dolaczyc do was bede wdzieczna.
Jestem mama 2 lobuziakow jeden wlasnie ma 3 lata ur 16,10,2009 a drugi 1.07.2012 mieszkamy w malej wiosce na mazurach

Jasne że możesz dołączyć, im nas więcej tym lepiej witaj i rozgość się, pokażesz swoje skarby?

Olśniło mnie, z 16 października jest też Julka Agi, prawda? Garstka nas tu że na palcach obu rąk da sie zliczyć chyba, a mamy dwójkę z jednego dnia

Ciesze sie jestem mloda mama mam rocznikow 25lat
widzialam w suwaczku ze moj smyk ma swoja rowiesniczke z tego samego dnia miesiaca i roku:) i chyba julka ma na imie

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

to byly takie najaktualniejsze

Witam nową mamusie i jej synków
Jak spisuje sie starszy brat?

Ale bracia podobni do siebie fajne chłopaki, biją się już?

coś mi się wydaje że mam w domu taki sam koc jak Ty

Pani dr ostatnio sie smiala ze gdyby maks nie mial wlosow to bylby identyko jak blazej:)
Mirella ktory koc tez koniem czy ten co maks na zdjeciu jest:)
U nas jako tako maks tez ma swoje histerie jak ktoras tu wspomniala jak mu sie czegos nie da to na krzyki bierze jak nie wiem

Ten z łóżka z pierwszego zdjęcia

Pocieszacie mnie tym krzykiem, miło że nie tylko ja tak mam, może to trzeba przeżyć tak samo jak bunt dwulatka

To maks na tym zdjeciu to u cioci w pokoju, ten mlodszy to blazej
No mi kiedys pani dr powiedziala ze on moze miec tak co roku az do 5 latek wiec jeszcze 2 lata