BezpiecznaCiaza112023

Mamusie LISTOPAD 2017

7 lata 9 miesiąc temu #1058456 przez Heathera
Ja dzisiaj robiłam i wyszedł mi: chłopiec, dziewczynka i chłopiec :)
Wpiszcie dziewczyny sobie w Google wróżba dzieci z obrączka i najlepiej filmik oglądnąć bo ja to nie umiem wytłumaczyć jak ta obrączka trzeba trzaśc :p

Patizonka współczuję...U mnie jest podobnie. Teściowa pół roku temu dowiedziała się że ma raka trzustki. Kiedyś była taka aktywna zawodowo i co do dzieci. Teraz bierze chemię, schudła straszliwie i sił nie ma i widać że jest jej ciężko. Wiadomo już teraz nikt jej wnuków nie podrzucam do pilnowania żeby jej nie męczyć ale nawet jak my przyjedziemy to trochę się pobawić z nimi musi polezec



Cywilny: 21.01.12 Kościelny: 06.06.15

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 8 miesiąc temu #1058457 przez maja001
Hej
Ja juz dokladnie nie pamietam jak sie wrozylo bo to bylo ponad 15lat temu.Obraczke wiesza sie na nitce i wrozy nad szklanka wody.Jak zrobi koleczka dziewczynka jak sie rozchusta chlopiec.Reka trzeba nie ruszac .Jakos tak to bylo.
A ja czuje ze globulki mi nue za bardzo pomogly co bylo do przewidzenia jedyniectroche zniwelowaly pieczenie ale chyba po nich znowo nabawilam sie grzybicy ktora wyleczylam jakus czas temu :).Albo antybiotyk albo nie mam szans na wyleczenie i meczarnia do porodu a moze i tez dalej po :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 8 miesiąc temu #1058459 przez tatinka23
Hej dziewczyny.
Ja dziś robiłam i wyszło mi dziewczynka, chłopiec :-) zobaczymy czy się sprawdzi :-)
Dziś walczę kolejny dzień z mdlosciami:-( mnie to przez całe dnie muli..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 8 miesiąc temu #1058461 przez Heathera
Ja dzisiaj znowu wymiotowalam ale raz jak wstałam i potem było ok więc chyba wolę tak niż żeby mnie muliło tyle czasu :/



Cywilny: 21.01.12 Kościelny: 06.06.15

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 8 miesiąc temu #1058466 przez tatinka23
Ja też bym wolała raz a nie tak przez cały dzień. Na jedzenie patrzeć nie mogę bo zaraz mnie jeszcze bardziej mdli :-(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 8 miesiąc temu #1058471 przez Heathera
Tatinka współczuję że tak masz. Ale wszystko dla dobra fasolki. No i jest nadzieja ze te mdłości minął



Cywilny: 21.01.12 Kościelny: 06.06.15

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 8 miesiąc temu #1058479 przez tatinka23
Ta. Ciekawe kiedy :-( dobrze ze chociaż w nocy dobrze jest

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 8 miesiąc temu #1058488 przez Heathera
Tatinka za jakieś niecałe 8 miesięcy na pewno minie :D
A tak poważnie to u większości osób mija w drugim trymestrze :)



Cywilny: 21.01.12 Kościelny: 06.06.15

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 8 miesiąc temu #1058490 przez tatinka23
Wcale mnie nie pocieszylas. Czytałam że do pierwszego trymestru tak może być. Więc jeszcze 6 tygodni :-(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 8 miesiąc temu #1058495 przez PatiZonka1987
hejka Kochane Moje :)

możemy założyć kółko wzajemnej adoracji jeśli chodzi o mdłości i mulenia .... ja wczoraj nie byłam w stanie wejść do kuchni, wszelkie mięsne zapachy przyprawiały mnie o odruch wymiotny .... :sick:
odrzuca mnie od mięsa, wszelkich wędlin, cebuli .... moje zmysły "smakowe" szaleją :laugh: dzisiaj w sklepie kupiłam jogurty owocowe ... właśnie konsumuję brzoskwiniowy i powiem wam,że smakuje jak niebo :laugh: a najśmieszniejsze jest to, że owocowych od dawna nie jadam/jadałam bo nauczyłam się jeść tylko naturalne ... a tu taka odmiana :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 8 miesiąc temu #1058501 przez Heathera
tatinka no niestety takie uroki ciąży :/

Patizonka ooo ja tak miałam w ciąży z córeczką :P Mięso było bleeeee w ogóle go praktycznie nie jadłam a nabiał, owoce i słodycze były pyszne :)



Cywilny: 21.01.12 Kościelny: 06.06.15

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 8 miesiąc temu #1058517 przez maja001
Witajcie dzuewczyny.Ja dzis zabiegana jestem rano poszlam zrobic w koncu badania ,az sie przestraszylam jakie one drogie a polowy przeciez nie zrobilam a gdybym miala robic wszystkue to chyba z 200zl bym zaplacila.Pozniej poszlam z curcia do pediatry bo biegunka 4dzien i poprawy nie widac oczywiscie auto dzis odalam do mechanika wiec z mala 6km szlysmy piechota w obie strony.Czesc drogi ja oczywiscie nioslam bo wozek wywiozlam i go tu nie mam.A po powrocie jak padlam to spalam z godzine.Dobrze ze maz dzis ma wolne to maluchami sie zajal.
Mnie tez mdli ale na szczescie tak delikatnie.A i napadlo mnie dzis na jablka zjadlam 3pod rzad a przed ciaza jadlam 1miesiecznie :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 8 miesiąc temu #1058540 przez tatinka23
Hej dziewczyny :-)
Kolejny dzień zmagam się z mdlosciami. O tyle dobrze że rano wymiotuje. Dziś kupiłam imbir i zaczynam testować go na mdłości. Mam nadzieję że chodź trochę pomoże, przez cały dzień jestem nie do życia. :-( zaczęłam pić wodę z cytryna i miodem. Przeczytałam że chodź trochę usmierza dolegliwości. Zobaczymy co pomoże

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 8 miesiąc temu #1058553 przez PatiZonka1987
cześć Mamusie B)

biedne chyba wszystkie męczymy się z "muleniami", nudnościami i wymiotami - u mnie póki co mulenie i mulenie .... wczoraj robiłam męzowi jajecznicę na kolacje - z szynką i cebulą i myślałam, że skonam :S

Heathera napisał: tatinka no niestety takie uroki ciąży :/
Patizonka ooo ja tak miałam w ciąży z córeczką :P Mięso było bleeeee w ogóle go praktycznie nie jadłam a nabiał, owoce i słodycze były pyszne :)


ooo proszę .... przekonamy się mam nadzieję za niedługi czas - kogo jakie smaki na "co" łapią :)

Wiecie co , mam dzisiaj taki trochę ciężki psychicznie dzień ...
w pracy jedna koleżanka obraziła się na mnie niewiem kompletnie o co ... i na co ... ;) kobieta 40 lat a wiecznie ma jakies problemy i fochy .... trochę to dla mnie niepojęte (to obrażanie i fochy) ... Sytuacja była taka że w zimie jeździłam do pracy autkiem , mąż nawet nas podwoził kiedy mieliśmy rózne zmiany w pracach (mamy jedno auto więc się organizowaliśmy i dzieliliśmy jakoś) i ta koleżanka zawsze dołączała i jezdziła ze mną. Nigdy nie chciałam od niej jakiejś kasy za to czy cos ,nigdy nie upominałam się, bo miałam po drodze więc było mi to obojętne . Ale że ja mam dobre serce to jak miała ciężkie zakupy czy miała jakieś sprawy do załatwienia to ją podwoziłam czy woziłam tu i tam .... nigdy nie odmówiłam (samotna matka, ciągle coś .... ) ale i nigdy nie usłyszałam słowa "dziękuję". Raz "rzucila" mi 20 zł i mowi że to za "te podwózki" .
Teraz przyszła wiosna więc z chęcią przesiadłam się na rower ...oczywiście poinformowałam ją o tym, że będę jeździc rowerem .... bo róźnie z mężem pracujemy , ja o różnych porach kończę i tak jest nam wygodniej itd ... i sobie rano pedałuję rowerkiem bo nie mam daleko do pracy .... i mam wrażenie że jest obrażona że musi sobie radzić sama .... bo przecież za przeproszeniem "za darmo już nie powiezie dupy" .... wiecie co rozbraja mnie to dosłownie ....jacy ludzie są interesowni .... kompletnie nie ogarniam kobiety .... :blink: Kiedy jeździła ze mną, to zachowywała się jak niemalże moja przyjaciółka, chociaż ja nigdy jej nie ufałam bo jest dziwną osobą.
Jestem osobą, która w pracy z każdym stara się być w dobrym kontakcie, bez konfliktów itd .... a ona takie szopki urządza .... a dzisiaj sobie myślałam i smiałam sie w duchu, że w sumie to mi to obojętne i mi to zwisa, bo ja mam swoje sprawy i problemy i ona nie jest mi jakoś szczególnie bliska sercu żebym sie miała czym przejmować ... ;) wybaczcie , że się spisałam, ale musiałam to z siebie wyrzucić.

A jak wracałam rowerkiem do domu , przejechałam chybcikiem przez przejście, i jakiś facet z auta wychylił łepetyne i krzyczał na mnie że na przejściu to sie prowadzi rower a nie przejeżdża .... oj jak dobrze , ze mamy w Polsce tylu strażników prawa ..... :laugh: :laugh: :laugh:

No i taki mój dzień .... teraz wróciłam do domu i ogarniam mieszkanie ...

Jutro o 15 mam wizytę u gina .... trzymajcie kciuki :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 8 miesiąc temu #1058555 przez tatinka23
Ludzią się wcale nie dogodzi. Ja miałam taka koleżankę ze wsi razem ze mną do szkoły Jeździła i też nigdy dziękuję nie powiedziała.
Trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl