Mamusie LISTOPAD 2017

Witajcie
Dziewczyny taka brzydka pogoda a wy gdzie???
Mnie chyba ten katar nie opuścić, no tragedia.Jednak później jak mąz sie obudzi( spi po noce) jadę ogarniać mieszkanie, im szybciej to zrobię tym szybciej sie przeprowadzimy. A i dzwoniłam do PUP wystarczy ze lekarz bedzie mi wystwiał tylko ciagłosc skierowania i nie musze tam jezdzic. Jedynie mam dostarczyc zaświadczenie od gina ze jestem w ciazy i to tyle.

Hej hej
Pogoda paskudna faktycznie. Przygotowania do świąt pełna para, już nie mam siły. Jeszcze mężowi mundur naszykowac muszę. Wszystko elegancko musi mieć

hej Dziewczątka ja własnie wróciłam z kościółka , teraz odpoczywam. Mój małzon jutro pracuje, więc jaja idę święcić z moją mamuśką a później jej pomoge przy sałatkach trochę itd bo my z małżonem święta mamy "wychodne" trochę u moich rodziców trochę u teściowej , międzyczasie odwiedzimy teścia w szpitalu więc sama specjalnie nie będę kucharzyć bo i nie ma raczej po co

Ten tydzień miałam naprawdę "kryzysowy" ... jak wracałam z pracy opadałam z sił .... robiłam jakiś szybki obiad (którego często nie byłam z stanie zjeść) i poprostu każde poołudnie niemalże przeleżałam. Totalny brak energii mnie dopadł. Strasznie zapuściłam mieszkanie - i to przed samymi świętami kiedy każdy robi "wielkie" porządki.

Brudne ciuchy porozwalane, w zlewie brudne gary, w ogóle bałagan wszędzie , nawet w łazience. Dopiero dzisiaj po pracy szybko się za to wzięłam, wywietrzyłam mieszkanie, wysprzątałam kuchnię, ogarnęłam, jutro poodkurzam i pomyję podłogi i już mi lepiej psychicznie Dawno się tak nie zapuściłam, ale dosłownie nie miałam sił na nic. Najchętniej przesypiałabym niemal całe dnie. Może i ta beznadziejna pogoda tak na mnie wpływała, ale ten miniony tydzień był beznadziejny.

Fajnie wam kobietki, że już część z was po kolejnych wizytach , a ja czekam do 26go ... i codziennie zastanawiam się czy wszystko tam ok z moja kropusią ....

A ja padnieta, Posprzatałam mieszkanie, ale jeszcze jest tam troche roboty,Jutro J bedzie przewoził szafe, ale musi ja rozkrecac a pozniej skrecic na miejscu, wiec znów chyba bede cały dzień sama z dziećmi.Juz bym chiała sie przeprowadzic bo czuje sie jak bym zyła na 2 domy.
PatiZonka zobaczysz jak szybko minie do wizyty.

Patizonka a co ja mam powiedzieć? Jak ja jeszcze żadnego usg nie miałam Co raz bliżej do wizyty i ja co raz bardziej się martwię...

U mnie nie było czasu dzisiaj kiedy zajrzeć bo u teściów byłam pomagać. Jutro też jedziemy.

Dziewczyny Wesolych Swiat Wielkanocnych.

Zdrowych wesołych świąt wszystkim

Też wam życzę wesołych świąt i spokojnych w gronie rodziny

Dziewczyny juz po Swietach,czy jeszcze swietujecie?My w swieta przewozilismy troche rzeczy bo nie mamy kiedy.Maz juz poszedl do pracy na nocke.Poza tym ja za swietami nie przepadam szczegolnie.Teraz nawet nie mam za bardzo do kogo jechac a nawet jak mieszkala. blisko rodzicoe to i tak nie lubialam do nich chodzic bo bylam skazana na brata alkoholika.Tesciowa daleko rodzona J tez.Tak wiec u mnie swieta w domu jak co roku,wiec jakos rodzinnie mi sie nie kojarza.
Na razie czuje sie dobrze choc juz widze ze przybieram w pasie.Czasem mam mdlosci ale nie wymiotuje.A i hustawki nastroju mnie dopadaja czesciej sie tez irytuje ale mam nadzieje ze jeszcze troche i to minie wszystko.

Hej hej
U nas święta minęły dobrze. Było dużo jedzenia i miła atmosfera. Dzieci wybawione. Dostali sporo prezentów...najwięcej słodyczy to starczy nam chyba do grudnia :O
Mi się dzisiaj nic nie chce a muszę w domu sprzątnąc i ciuchy dzieci poprzebierac bo już powyrastali. Byłam dziś w Lidlu i kupiłam bodziaki i spodnie i skarpety dla małej. Były też ubrania ciążowe jakby ktoś potrzebował
Jutro wizyta na 11 i już się stresuje :O

Cześć dziewczyny
Święta święta i po świętach. Człowiek rozleniwiony jeszcze bardziej niż przed świętami. Ale święta ogólnie minęły Rodzinnie. Ja jutro wybiorę się na badania, zobaczę jak rano będę się czuła bo dziś to jakaś masakra, głowa pęka od ciśnienia:-( jeszcze mnie mdłości dopadły po obiedzie, co zjadłam to musiałam zwrócić.

Hej dziewczyny.Czy u Was tez bialo za oknem?Jak zaczelo padac ok 10 tak jeszcze nie przestalo.Ja znow siedze sama z maluchami bo J poszedl na nocke do pracy.Jutro dalej prxewozimy rzeczy bo w czwartek badz piatek chcemy sie juz przeprowadzic.
Heathera trzymam kciuki za jutrzejsza wizyte.Bedziesz miala robione usg?
Tatinka mnie wczoraj ok 20tak zmulilo ze godzine lezalam na wersalce i balam sie wstac zeby nie wymiotowac.Po czym po godzinie przeszlo samo.

Tatinka to powodzenia na badaniach
Maja dzięki:) mam nadzieję że będę miała usg. W sumie gin nie mówił konkretnie że b3dzie na następnej wizycie tylko że teraz nie zrobi bo jeszcze za wcześnie tylko potem i ustalił wizytę na 19. Wkurze się jeśli nie będę miała:/
Powodzenia z przeprowadzka oby sprawnie poszło

Heathera trzymam kciuki i oczywiście czekamy na dobre wieści.
Zobaczę o której wstanę bo mam ostatnio problem z wstawaniem rano. U mnie nie biało ale za to zimno i wietrzenie. W dzień troszkę "pruszyl " śnieg a terax chyba deszcz pada, nawet się nie chce wyjść na dwór.

Az trudno uwierzyc ale u mnie pada jeszcze..Od rana nawet na chwile nie przestsl padac snieg.Jest bialo jak w srodku zimy.
Tatinka powodzenia na badaniach.
Ja ciagle musze sie pilnowac bo wystarcza 3dni bez smarowania miejsc ontymnych i brania prybiotykow i zaczyna szczypac .Chyba do konca ciazy bede brav prybiotyki niestety.