Mamusie marzec 2013

A bo te pomiary to jakos sie robi orientacyjnie, chyba po dl. kosci udowej. Ale jak to nie wiem, wiec sie zdaza i tak, ze masz rodzic 4 kg, a rodzisz 3, w druga strone rowniez.
Ale Aga jak Twoja mala wazy juz 3 kg, to Ty dopinaj te torbe. I pamietaj prze sie tylkiem, a nie uszami

Hehe, Aksa, ale nie zawsze sie lekarz ubabra we krwi, ja np. nie pamietam,zebym krwawila. pamietam tylko taka brzydka wydzieline , no i po cieciu to czulam jak mi leci po udzie. Wiec nie zawsze jest to rzeź.

Dajmy Gosi zlapac oddech. Caly zas o niej mysle, ze pewnie teraz jej zle. Ech.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Gosiu jestem z Tobą i Waszą Zosieńką, trzeba wierzyć pamiętaj.

Agnieszka... wafle ryżowe... mniam...a ja z godzinke temu zjadłam ostatnie jakie były w domu...

anecia88 fajnie, że wszystko już pozdawane i ze będziesz miała więcej czasu by z nami tu sobie pogadać.
Imię dla synusia już wybrane?

Depeche dobrze, że pogadaliście... powinniście więcej ze soba rozmawiac o tym co cuzjecie, co was boli itp.

Ciągle myśle o Gosi...

Aksa cieszę się, że wszystko ok;)

Agnieszka głowę kładę, że będziecie pierwsze;) i będziesz nam opowiadała jak było.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Mój Mężol wrócił z pracy, obiadek zjedzony i jak odessa się od komputera, to może wykorzystam go do jakiegoś masażu, bo mi troszkę kostki spuchły.
Miłego wieczoru Dziewczyny.

Gosiu, pomodlę się za Zosiaczka, trzymajcie się...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


vernix andzia ja mieszkam ze 50metrów od szpitala tak,że w razie czego i w majtkach samych przeleci albo ostatecznie pójdę sama a jak mu opuchlizna zejdzie to mi torby przyniesie

ide jakie jajeczko na miękko zjeść,też tak macie,że jesteście cały czas głodne???Bo ja to bym mogła jeść bez przerwy

No Aga jeśli Ty nie urodzisz pierwsza to paulina ma jakoś cc pod koniec lutego,bo coś dziś mi przyszło do głowy,że andzia tego swojego klocusia przenosi


a i tekst depeche,że pies siedział z miną "ide stąd" mnie rozj*bał jak ty coś palniesz czasem to masakra,samymi takimi tekstami z poważnej sprawy zrobisz kabaret

koticz tez ciągle bym cos jadła... szczególnie rano nie moge sie najeść a w dzien to prawie ciągle buzia mi sie nie zamyka i gryzę wafle ryzowe.

A odnośnie przenoszenia Wojtka to przedwczoraj gadałam ze świrka przez tel i ona się smiała, że jeszcze Wojtek zrobi nam psikusa i sobie posiedzi dłużej w brzuchu

Wróciłam do Wasz szybciej niż myślałam.

Depeche super, że się jakoś dogadaliście:) Koticz ma rację, masz kabaretowy styl pisania

Koticz z tym jedzeniem to mam podobnie. A przez dietę staram się nie podjadać między posiłkami, ale widzę, że coraz ciężej mi idzie i coś tam przegryzam, wafla ryżowego, marchewkę albo owoc. Dzisiaj mam taki dzień właśnie.

Ja właśnie zjadłam kolację, ale jak Agnieszka napisała o owocku to przypomniało mi się, że mam owoce w puszce w lodówce... może bym sobie tak jeszcze taka puszeczkę zjadła...

Aga moja diabetolog zabroniła się głodzić.Jak jesteś głodna to podjadaj,tym bardziej,ze ty bardzo o dietę dbasz więc krzywdy sobie nie zrobisz.Nie mówię,żeby się snickersami zapychać,ale właśnie jakąś marchewką(ja nie mogę bo mam uczulenie ) czy sałatką zdrową...

Dobra idę robić kolację bo zejdę zaraz z tego świata...
Pewno jeszcze zajżę więc się nie żegnam...

Napisłam jeszcze do Gosi ale nie odpisuje, pewnie potrzebuje ciszy, zadnych bodzców z zewnatrz, jak bedzie gotowa to pewne sie odezwie, jak o nich pomyśle to mnie gdzieś ściska.

A ja ostatnio mało jem, ale dzis szalałąm i zamówiłam po keba, zjadłam połowe i to wszystko,

Depeche dobrze ze dogadaliscie sie z meżem, a z teściem to pewnie wszystko trudne do opisania.
Ja znów odseparowałam sie mozna tak powiedziec od rodziców, moi bracia siedza na ojcu i sepia, nikt z nich nigdy nie pracował zawodowo, tata im daje praca, a wyglada jak wyglada, ja co mam to wszystko z mezem sami, satysfakcje mam ogromną, ze nie jestem :pasaożytem" ale nie powiem czasami cos tam kupia Sewerynowi, ale ja sie bronie od tego, tata mówi mi jak co to przyjdz to ci dam, ale jakos nie umie. a tez mam powody, duzo do pisania i opowiadania .

Ja po zakupach, no już prawie wszystko mam, nareszcie

O sałatka owocowa, to jest myśl

Też ciągle myślę o Gosi i jej rodzinie, ciężko cokolwiek napisać, zostaje tylko wiara w to że będzie dobrze, Gosiu całym sercem jestem z wami

Fajne że po wizytach pozostałych wszystko w porządku Ja idę 5 teraz, qrde chciała bym pierwsza być do rozpakowania hehe

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Zjadlam wafelka z nutella, teraz mnie zgaga zabije.

Gosia ściskam Was mocno, dużo wiary i siły dla Was !

Aga super że jest ok po wizycie, teraz siadaj na chłopa i heja

Aksa a tak się martwiłaś kobieto szkrab rośnie i to najważniejsze.

Depeche no w końcu zaczęliście gadać ze sobą! Oby tak dalej

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.