Mamusie marzec 2013

Lafi napisał:

Witam w tak paskudny dzień, jeszcze mój m zaraził mnie, i teraz boli mnie gardło i mam katar, udusić dziada

Anecia i badz tu mądrym.

Wiewiórka to juz wiadomo jak nie bedziemy mogły urodzic to wiesz info na priv


Dołaczam ja tez w zeszłym roku poroniłam 4.03, czyścili mnie, ciezkie przezycie, po tygodniu wróciłam do pracy, i to mi troszke pomogło wrócic do życia.


Paulina do Seweryna miałam spirytus i łądnie sie mu na tym goiło, trzeba było porzadnie wypedzlowac wokoł kikuta patyczkiem do uszu. ale zobacze co powiedza w szpitalu

łoż w morde też nie mial co Ci zrobic tylko zarazic ;-(

Ja też uzywałam zwykly spirol ( rozcienczony), po tygodniu kikutka nie bylo, tym razem tez kupilam spirol i wystarczy jak dla mnie.

anecia88 napisał:

Cześć Dziewczynki ja tylko na chwilkę ...

Wyszłam wczoraj ze szpitala przetrzymywali mnie 2 tygodnie na fenoterolu bo miałam rozwarcie na 4 cm pani doktor powiedziała że jestem już w bezpiecznym terminie do porodu i wypuściła do domu naszczęcie ... kazała brać jeszcze tabletki na potrzymanie skonsultowałam to ze swoim lekarzem prowadzącym i powiedział żebym absolutnie tego nie brała już bo to szkodzi dla dziecka .. i że bierze się je do 38 tygodnia także odstawiłam.. ale powiem wam jeszcze jedna sensacje w moim przypadku umówiłam się również do swojego lekarza na wizytę żeby on swoim okiem powiedział co się dzieje z moim podwoziem i okazało się że wogóle nie miała rozwarcia że w szpitalu ktoś powiedział że mam rozwarcie i tego się trzymali a z jego wczorajszych badań wychodzi że nie mam żadnego rozwarcia i szyjka jest ok i że wytrzymam do swojego termin ....
I wiecie co już sama nie wiem komu mam wierzyć już całkowicie zgłupiałam ....

TO TY JESZCZE NIE URODZILAS!?

My juz prawie pewne bylysmy, ze juz po wszystkim Aneciaaaa.

No ale witaj , witaj z powrotem .

A co do Twojego przypadku, to chyba nie skomentuje, konowalstwo normalnie.

Depeche - tykajaca bomba i niewidomo kiedy wybuchnie ty ja nie rozcieńczałam tego spirolu tylko na patycznek troszke i dawaj.

koticz napisał:

Dzięki dziewczyny za wsparcie
Depeche mnie na szczęście nie trzebabyło czyścić...ale niezależnie od dnia takich chwil nie zapomina się nigdy.
Kiedyś gdzieś słyszałam,że jeśli kobieta straci dziecko to już zawsze będzie czekać aż to się powtórzy,u mnie niestety się to sprawdza...Do porodu tylko 16dni a boję się tak samo jak wtedy kiedy dowiedziałam się,że jestem w ciąży...może dzięki temu w ogóle nie czuję strachu przed porodem,czały czas skupiając się na tym,żeby tylko Młoda urodziła się cała i zdrowa...potem pewnie będę sterczeć nad łóżeczkiem i patrzeć czy oddycha... no ale nie zamulam Wam humoru moimi demonami...

super te melliski!A nie odpażają?Kiedyś miałąm japonki z sylikonowymi paskami i na całej ich długości miałam bąble

Mąż klepie mnie po brzuchu i mówi,że Mała ma lanie i puszcza głośno muzykę z radia i cieszy,że Młoda tańczy

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Heheh Wiewiorka, ja to nawet nie chce myslec, takiego mam stresa, nerwa ,a sama nie wiem co. Jak ja nie mam ochoty znowu przez to przechodzic, chce dziecko , ale nie te wczesniejsze rewelacje, niestety mam chyba niski prog bolu i psychicznie tez nie jestem za bardzo wytrzymala.

A DZIEWCZYNY PAMIETAJCIE, BO JUZ O TYM PISALAM

w SZPITALU DOSTANIECIE DUZO GRATISOW W ZAMIAN ZA UZUPELNIENIE ANKIET, NIE PODAWAJCIE TAM SWOICH NUMEROW TEL. , BO WAS ZAMECZA. oNI POTEM SPRZEDAJA TE DANE OSOBOWE I BEDA DO WAS WSZYSCY DZWONIC , A PRZEZ PIERWSZE POL ROKU TO JUZ JEST NAGMINNE.

Depeche świeta racja z tym telefonem,

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej dziewczyny, nie było mnie do wczorajszego późnego popołudnia i mam co nadrabiać.
U nas od rana, wielkie odgruzowywanie mieszkania. R rano wstał, mówi, że córa ma się mu rodzić, to pierze firanki, myje okna, ja mu mało co pomagam bo mi nie pozwala...Ale mieszkanie aż błyszczy. Przed rozwiązaniem już sobie odpuściliśmy przeprowadzkę, pod koniec roku może...póki R ma tutaj pracę to nie będziemy się spieszyć. Choć już byśmy chcieli być w Bielsku, mieć domek itd...
Wiewiórka ślicznie wyglądasz. Już 6 kg w dół. Super
Malinka cieszę się że na wizycie wszystko ok.
Koticz, Depeche, Lafi dla was zawsze będzie to utracone dziecko. Ale lada chwila pojawią się maluszki na świecie i złe chwile pójdą w niezapomnienie.
Agnieszka bardzo ładnie wyglądasz.

Och dziewczyny chciała bym już mieć tak jak wy łóżeczko, wózek...

Moja mała zmieniła swoje ułożenie, dziś pierwszy raz w nocy odczułam jak po żebrał gmyrała stópkami. I tak od 3 do 5 spacerowałam po mieszkaniu.Jadłam, czytałam...

Muszę się dziś doprowadzić do ładu i składu bo na 19 do teatru idziemy,cieszę się bo lada chwila takie wyjścia nie będą możliwe,skoro wszyscy tak daleko mieszkają.

Gosia koniec wolności o ludzie jak bym chciała ze mój m pomył okna, ja juz nie pamietam kiedy my razem gdzieś wyszlismy, ale usmiech szkraba wynagradza wszystko choc czasami warto odpoczac. A wiesz w poniedziałek na tvp 1 leci tatr telewizji

o jesooo ale sie najadłam zupą jarzynową aaa umieram, czas na sprzątanko

Hej dziewczyny. Melduje sie w dwupaku. Podczytuje Was od rana na tel, ale mam jakis zmeczony dzien i nie moglam sie zebrac, zebt napisac.
Mij K. od rana sprzata, maly wierci sie ciagle a ja sie czuje, jakby ze mnie zeszlo powietrze.
Zycze wszystkum milego dnia;)

taka nutka na dzisiejszy dzień

Lafi napisał:

Gosia koniec wolności o ludzie jak bym chciała ze mój m pomył okna, ja juz nie pamietam kiedy my razem gdzieś wyszlismy, ale usmiech szkraba wynagradza wszystko choc czasami warto odpoczac. A wiesz w poniedziałek na tvp 1 leci tatr telewizji

Moj nic nie gada, ale mysle, ze on wie,, ze ja mysle hehehe, ze ma to zrobic jak bede w szpitalu! Jak nie wiem, to sie dowie. Spoko, co jak co, to pamietam jak chalpa blyszczala jak wracalam z mala do domu, tyle tylko, ze wtedy bylo mniej obowiazkow. W przyszlym tyg, oddaje dywany do pralni. Musze jeszcze kogos znalezc do czyszczenia kanapy w domu, bo przydaloby sie, ankantara pikna ale nowa.

Ja dzis ogladalam Ewa gotuje, ten program Wachowiczowej i mnie na risotto zebralo, zrobilam pycha. A do tego mialam z wczoraj schbowe i surowke. CZyli taki misz masz. Zupy nie ugotowalam, bo sie nie mam sily za to zabrac. Mala cos malo zjadla, risotto jej chyba nie smakuje, a zupy ni ma. Jakby co mam jeszcze talerz pierogow z wczoraj.

Ale mnie muli a mała ani na chwilę nie siedzi cicho...dół brzucha mnie boli...i w ogóle...

Waszka87 napisał:

ja Octenisept dostałam prawie cały wiec bede go uzywać, do pepka gaziki najlepsze jałowe zeby wytrzeć, zeby kawałki waty nie zostawały. mozna tez krocze sobie psikac wiewiórka mi poleciła

położna w szpitalu powiedziała że pępuszek octeniseptem i do sucha gazikiem jałowym.Teraz w domu już spirutusem czyszcze. Zamaczam w patyczek do uszu i czyszcze bo tam zagłębić się trzeba zeby dobrze wyczyscić.Podparzyłam pielegniarki jak czyściły. No i do krocza tez stosuje octenisept