Zostanę mamą w styczniu 2011 roku!

ifka napisał:

Monia szpinakowa smakuje podobnie do szczawiowej jak bum cyk cyk , jedna z ulubionych Lenki .

Da da, super i co matka pewnie sama zjadłaś to ciacho

Podzieliłam się - otrzymała mikroskopijny kąseczek

Monix dobrze że masz teraz lżejszy wózek tym bardziej że Nadulka jest już dużo cięższa
Całe szczęście że podzieliłaś się z małą ciachem hehe Zosia pałaszuje biszkopty, chrupki kukurydziane bez soli, petibery, jak jem babkę to też jej coś podsunę do buzi ogólnie jest wszystkożercą

Ifka gratuluję postępów Lenkowych a w tym łóżeczku to taka jazda bez trzymanki już była? Zosia jak widzi banana to się z radości trzęsie, małego zjada całego, sama sobie nawet go gryzie hehe Zupka szpinakowa i szczawiowa na razie mnie nie powala entuzjazmem, praktykuję mieszanki warzywne dodając schab, kurczaka, indyka, więcej na razie nie kupowałam, dodaję ryż, i myślę o kaszy, czyli rozwijam skrzydła kulinarne w zamrażalniku czeka już mrożony brokuł hehe

Chyba zdecuduję się kupić Zosi kozaczki z deissmana podobają mi się, tylko muszę z małą pojechać bo nie wiem czy 20 czy 21. Kombunezon też zamierzam kupić ten z Aldiego bo w tej cenie warto mimo że jest jednoczęściowy, no ale muszę go najpierw zobaczyć.

Poza tym mój P ma dreszcze i dygoty dostał L4 do piątku, boję się o Zosię bo dopiero co wyszła z wszelkich choróbsk. Jutro idzie do żłobka.

Mój B. ostatnio też był chory i to dość poważnie. 3 tyg sie męczył dostał 2 antybiotyki a trzeci w zastrzykach tak go trzymało choróbsko. Naszczęście Nadulka sie nie zaraziła. Więc miejmy nadzieję, że na Zośkę też nie przejdzie tatusiowa choroba

Iwonka życzę Wam lepszej nocki niż poprzednia. Przesyłam łączami pozytywne fluidy ciekawe czy dojdą...

hej

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Całuje Was laseczki

gosia_ann napisał:

Ifka gratuluję postępów Lenkowych a w tym łóżeczku to taka jazda bez trzymanki już była? .

tak Gosiu stała zupełnie sama

Monix wózio super:D ja też jestem przeszczęśliwa odkąd mam nowy bo też jest duuużo lżejszy od poprzedniego;)

Ifka to może niedługo ruszy królewna skoro sama już zaczyna stawać

dziewczyny co to się dzieje z tymi choróbskami... mój małż też chory i tylko pilnuję, żeby nie zaraził małego ale niestety ja też narażona jestem bo śpimy w jednym łóżku przecież... a nie oddeleguję go na drugie bo mi szkoda go chorego a tamte wyrko niewygodne jak diabli...

dałam dziś Lence 1 raz kaszkę



na poczatku trochę się zdziwiła i wypluła,ale później wypiła

ifka napisał:

dałam dziś Lence 1 raz kaszkę

na poczatku trochę się zdziwiła i wypluła,ale później wypiła

jejku to tylko my tak gnamy z jedzeniem u mnie Olek ma już wypróbowane różne kaszaki, też te zbożowe i owsiankę i wsio mu smakuje;D

źle mnie zrozumiałaś .Pierwszy raz dałam jej tą kaszkę i ogólnie z nestle,bo tak to bobovite wcinamy głównie.

ifka napisał:

źle mnie zrozumiałaś .Pierwszy raz dałam jej tą kaszkę i ogólnie z nestle,bo tak to bobovite wcinamy głównie.

heh no to faktycznie źle zrozumiałam;) no my też z bobovity jak na razie;)

nowe skarby wychodzą z ukrycia ;


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

śliczne skarby:D i też patrzę, że szpara między jedynkami górnymi jest;)

motylek85 napisał:

śliczne skarby:D i też patrzę, że szpara między jedynkami górnymi jest;)

póki co jest może z czasem się scisną a jak nie ,to płakać nie będziemy

ifka napisał:

hej

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Całuje Was laseczki

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dziewczyny mam problem .. maly mi nie chce jesc jedzenia z reki tzn nie zje mi kromke chleba lub banana ..wezmie to tylko do reki popatrzy i wyrzuca .. nie wiem co juz mam zrobic <pomocy>

Ifka myślami jestem z tobą i również dorzucam garść pozytywnych fluidów. Z emocjami u mnie też różnie bywa. W nocy to tylko ja do małej wstaję, zawsze tak było. Mała ryczy a P chrapie w najlepsze, w takich chwilach też mam ochotę go ukatrupić. Przebudza się od czasu do czasu jak Zośka wyje zbyt długo i z pretensjami do mnie "no weź daj jej mleko" na język cisną mi się wtedy różne przekleństwa. No więc łatwo z tymi naszymi chłopami nie mamy, choć pewnie są wyjątki.
Ząbki pierwsza klasa, mała szaleje na całego czekam na kolejne ząbki u Zosi.

Natka wiem jak to wkurza usłyszeć słowa typu nie radzisz sobie. Moja babcia też ostatnio uważa że zna się lepiej ode mnie na wychowywaniu dzieci. Krew mnie zalewa jak słyszę teksty typu: Zosia jeszcze nie jest gotowa do spania, najpierw musisz się z nią pół godzinki pobawić" albo "czemu nie dałaś jej nic do picia, Zosia zawsze popija biszkopty" itd itp. masakra jakaś.

Zosia w żłobku oczywiście dużo płakała, no ale nie ma się co dziwić skoro miała ponad 2-tygodniową przerwę. Zjadła tylko obiadek, mleka jak zawsze nie piła, nawet deserku nie ruszyła. Z moim P jest raczej gorzej oby jej nie zaraził bo rozniosę dziada!

Kupiłam też dzisiaj ten kombinezon z Aldi, całkiem fajny i oczywiście lekko za duży ale do marca przynajmniej musi starczyć.

Pozytywne buziaki dla wszystkich