Mamy Kwietniowe 2013

Hej my nie obchodzimy u nas w kosciele takich swiat,ale fajnie,ze jest wolne:-)
Anabelle, Leos cudny, a tesciowa to by takie komentarze zachowac dla siebie. Twoje dziecie i nazywasz je jak Ci sie podoba:-)

Kakai dobrze,ze jestes juz pod opieka lekarzy. Juz niedlugo zobaczysz swoja coreczke:-)

Monia tez juz niedlugo:-)

Alex tylko niech maz nigdzie niech nie spowoduje kolizji:-) bo bylo szkoda:-p

Azja jaki macie kolor rowerka? Maz sie z trudem ale jednak zgodzil i zastanawiamy sie miedzy czerwonym albo fioletowym i ciekawa jestem jak w realu kolory wygladaja?

Hej

Buziaczki dla 2 letniego Dawidka ciekawe czy jest już starszym bratem?

U nas lenistwa ciąg dalszy. Byliśmy u mojej mamy. Po drzemce Młodego pojedziemy do dziadków. Chyba przez t pogodę nic mi się nie chce

Magda my wzięliśmy rowerek bordowy. Myślałam nad pomarańczowym. Ale ten bardziej mi się spodobał. Fioletowy mój M powiedział ze dla dziewczynki kolory wydają się być identyczne jak w komputerze. Zrobię później zdjęcie to wstawię. Bo na tel mam słaby internet to chyba nie dam rady

Dzięki dziewczyny

Monia jak tam święta w domu?

Zdjęcia rowerków mile widziane


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


teraz czekam na ładną pogode bo chce wreszcie iść na spacer <3

Ale śliczności malutkie Zapomniałam już, że moja Jagódka była taka drobniutka i delikatna

Jak Wam Święta minęły? Ja nawet nie jadłam zbyt wiele, bo nie miałam czasu przy dzieciach Wczoraj byliśmy u jednych rodziców, dziś u drugich i tak jakoś minęło.

Dawidku kochany dziś konczysz dwa latka! Zdrówka, szczęścia i samych pogodnych dni!

DAWIDKU, NASZ PIERWSZY DWULATKU - buziaczki dla Ciebie!!!!

Święta , święta i po swiętach.....u nas juz wreszcie spokój....Mikuś śpi od 21.20 ( ) ale dlatego ze dziś nie spał w dzień....

Nawet nie jestem dziś przejedzona..wczoraj za to niestety chyba przegięlam. Zdecydowanie słodycze mi nie slużą, więc od jutra wracam do diety bezslodyczowej
Zrobilam 3 rodzaje pasztetu -ze śliwką, z żurawiną i z suszonymi pomidorami, i to byl hit tych Świąt.
Ciasto "Leśny Mech" ...no owszem, ale szału nie ma. Wygląda ciekawie ale smak nie powala. A wychodzę z zalozenia ze jak sie juz tuczyć to przynajmniej czymś czego smak jest powalający. Wtedy warte jest to "grzechu"...

Anabelle-Leoś jest przesłodki!!! A jak Antoś? Zazdrocha mu się nie wlącza?

Kaikai - co u Ciebie??? Napisz jesli mozesz.....

Hej

A co tu taaaaka cisza??? Czemu nikt nic??
Prosimy o dalsze buziaki dla Dawidka! chociaż.....

Mikuś spal dziś cięgiem 12 godzin, no to rozumiem. Jak zasnął o 21.15 tak wstał o 9.15
Starszyzna w domu bo jeszcze ferie, więc czesciowo nastroj swiatczny się zachował....miki szczęsliwy ze nie jestesmy sami
Ale pogoda jakaś ponurawa, dobrze chociaz ze nie pada, więc da sie wyjść....

No dobrze, dajmy szansę innym, Suzi. Dość juz tego gadania, do roboty...

Heloł.
Korzystam z wolnej chwili, małż zabrał dzieciarnię na spacer. Noc była nie za specjalna, więc kawa już przed południem poszła w ruch. Pogoda trochę lepsza niż w święta, bo żaden szit nie pada, słońce świeci, tylko zimno. Jakaś długoterminowa pogoda głosi, że w połowie kwietnia bedzie 20 stopni I dobrze, bo mam przecież chrzcino-urodziny 19go.

Adaś mi się rozwinął lingwistycznie przez czas choroby Oczywiście daleko mu do mówców pokroju Leosia, ale postępy są W końcu zaczął mówić "Adaś" Mówi wujek, piciu, piwo!!!!, nie chcę, motor, auto, itd (nie pamiętam teraz). A najlepsze jest to, że potrafi liczyć Ostatnio bawił się sam i nagle słyszę "eden, dwa, tsy, ctely, pięc, seść, eem, osiem"

Agat - Gratulacje gdzieś kiedyś spotkalam sie z teorią, ze choroby wlasnie mają wplyw na rozwoj dziecka , ze niby jak przejdzie jakąś wirusowke, to robi krok naprzod w rozwoju.... Nie wiem na ile to jest prawdziwe, no ale cos w tym jest chyba, skoro mowisz ze po chorobie wlasnie macie progres lingwistyczny

U nas Miki sie rozpolitykował i na pytanie "kto wygra wybory?" krzyczy tryumfalnie "Duda!!!" A na hasło Komorowski mowi przeciągle "fuuuuuuu", podobnie na haslo "tusk"

Hehe to z grubej rury edukację Miki zaczyna Nie od liczenia ale od polityki


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ale fajnie! Mnie serce krwawi jak widzę jedzące dzieci.....
Mikuś jadał swoje mleczko, swoją jaglanko-owsianke, mleczko i owsianko-jaglankę. Suchy chlebek ( w sensie -bez masla) w ilosciach 2 gramy. Koniec. Aaa, no i herbata. KONIEC. W nosie mial wszelkie frykasy swiateczne, nie chciał NICZEGO sprobowac ani polizać....I - Co-Ja -Mam- Z. - Nim- Zrobić.........?????????????????

Dzięki za buziaki

Agat śliczne zdjęcia

U mnie sytuacja wygląda tak
Przez święta nic nie robili tylko kroplowki przeciwbolowe podawali.
No i sterydy na płuca.
Dziś byli u mnie chirurdzy, powiedzieli, że jeśli teraz nie mam ostrego stanu to nic robić nie będą, tylko dieta.
Na usg ginekologicznym, wyszło, że Daria jest malutka, waży tylko 2.500, do tego leży poprzecznie z główką u góry.
Jutro rano będzie powtórka usg i decyzja co dalej.
Chcą żeby się wcześniej urodziła, ale najlepiej w 38 tygodniu.
To wszystko co wiem w tej chwili, muszę czekać .
Tęsknię strasznie za Dawidkiem

wow ale macie gaduły
Antoś nadal na etapie słów, mówi ich sporo, ale pojedynczych
a liczyć to jedynie przesuwa swój palec po kolei, nic nie mówiąc niech sobie matka liczy

Antek na razie nie jest zazdrosny, leci do małego za każdym razem gdy płacze, podeje pieluche podczas przewijania i bacznie obserwuje. No ale jak to z dwulatkami - może mu się w każdej chwili odmienić

Leosiowi kikut wisi już na jakiś fragmentach ciała a fuuuj! Jak ja nie znosze tych kikutów i ich czyszczenia. Brrr

Chłopaki śpią, ja robie spaghetti, wieczorem mąż pojedzie z Antkiem na zakupy.


Kaikai faktycznie jeszcze malutka, to chyba najgorsze, leżeć w szpitalu bez starszego a jeszcze bez młodszego maluszka.
Suzi Mikuś wymiata z tym jedzeniem, wytrwały zawodnik. Antek to je wszystko, choć troche ubolewam, bo uwielbia słodycze. Jak widzi ciasta, przekąski, etc to tylko by to jadł. Trzeba mu zabrać, powiedzieć że najpierw zupa a później ciastko to wmuci zupe jak szalony. Natomiast jak sie go spuści z oczu jak są goście, to bedzie wyjadał same słodycze -.-

Zaległe buziaczki dla Dawidka sto lat chłopaku rośnij zdrowo

Kaikai hmmm no to Daria zrobiła psikusa ... może się jeszcze przekręci chodź w tym tygodniu prawdopodobieństwo jest raczej małe... no nic trzeba poczekac na decyzje. Kroplówki coś pomagają? Wyobrażam sobie jak Ci ciężko

Agat super fotki a Adaś testujący ciachoo boski haha Jagódka wcale tak dużo nie odstaje od reszty wielkością nie wdać jakieś diametralnej róznicy

Mnie dziś od rana boli głowa. Wziełam apap i było ok ale teraz znów zaczyna to chyba z przejedzenia Kurcze takie święta gdzie siedzi się i je od rana do wieczora to lekka przesada żeby jeszcze pogoda była to by człowiek na spacer wyszedł a tu jak nie deszcz to grad i wiatr taki że łeb urywa :/
Dziś już powrót do normalności. Właśnie wróciłam z zakupów, wstawiłam włoszczyznę i mięsko na pomidorówkę i spijam kawkę Kubuś śpi Nawet do lupka weszłam i znów wychaczyłam kilka ciuszków dla Kacperka za grosze Niestety wracając Kuba zasnął w wózku i musiałam go wnieść na pierwsze piętro z tym całym balastem myślałam że usiąde na schodach i się popłacze. Następnym razem będę go budzić to już nie dla mnie. Brzuch coraz większy i ciężko się go dźwiga.
Ze świątecznych przysmaków dla Kuby to oczywiście królowały jajaaaaa a najbardziej stukanie się nimi i obieranie nie skorupki no i ciasta
Kuba jak go uczę liczyć to wszystkie cyferki to tsyyyy coś tam więcej zaczyna mówić ale to pojedyncze słowa. Gdzie mu tam do składania zdań jedynie z dłuższych zdań jakie powie to " to dla Taty'

hej

Kaikai myslałam ze Daria juz z Toba a tu jeszcze musisz czekac, no ale faktycznie moze l;epiej niech podrosnie, choc rozłaka z Dawidkiem napewno ciezka
ja sie włansie najbardziej boje szpitala ze bede musiała dłuzej lezec, jak sobie bez Jaska poradze a Jasio beze mnie

dzis stanełam na wage 10 kg mi stukneło, pewnie znowu bedzie 15-16 kg dobrze ze przynajmniej z mniejszej wagi startowałam

Jasiek tez raczej pojedyncze slowa mowi czasem jakies zdanie krótkie zdanie składa, a liczy jeden, dwa , tsy, a na drugi mowi grugi, ale ogolnie ja sie z nim dogaduje bez problemu, co nie powie to pokaze

Agat super zdjecia swiateczne, a Adasiowe zabawy z Jagodka mroża krew w zyłach, jak to trzeba miec oczy dookoła głowy

Anabelle Leos takie słodziaczek piekny, do schrupania

Magda my wzielismy rowerek dokładnie ten firstbike.pl/produkt/firstbike-cross-red/ i kolor jest dokłądnie taki sam jak na zdjeciu, wstawiam zdjecia Jaska z prob nauki, słaba jakosc zdjec ale musiałam asekurowac w razie wywrotki, a w takiej pozycji ciezko o dobre zdjecia

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

super fotki roweru
tez chce wersje cross
czerwony super, mi sie jeszcze podoba pomarancz
fiolet jest ciekawy ale nieco babski jak dla mnie - takie mam odczucia