mamusie CZERWCOWE

Hania zacznij zjadać owsianki itp no i pieczywo pełnoziarniste wtedy będą cię posiłki dłuzej trzymały

Ja tam apetytu w ogóle nie mam większego, jem ciągle tyle samo, ciekawe tylko skąd te 10kg na plusie

Mnie doktorek pytał tylko o moją grupę krwi, ale mam 0rH+ więc już dalej nic nie wypytywał Właśnie przyszły mi prześliczne ślubne ozdoby na samochód

Dziewczyny ale się rozpisałyście

Kakaszka jakbys przytyła juz ze 20 kg to mogła by sie czepić a tak to przecież każda z nas ma inny organizm,najwazniejsze że z dzidzią wszystko ok, głupia ta gin i bezczelna

Grupa krwi ojca waż na jest chyba dopiero w chwili gdy my mamy ujemną.

Ikunia ja też sie wybieram na te warsztaty "mamo to ja" 11 kwietnia, mam nadzieje że będzie fajnie i czegoś się dowiem ciekawego

No i sie wybiłam bo u mnie ogórkowa

Rysa nie wybiłaś , się bo ja też mam ogórkową pisałam wcześniej...a później brzuchatki kolejno pomidorówki zaczęły wyliczać

Wiśnia jem pełnoziarnisty...ale właśnie ten chleb nie trzyma...biały trzyma dłużej bo jest bardziej kaloryczny...ale nie mogę więc wcinam razowce pełnoziarniste. Ech tak to już jest...muszę dać radę. Dziś zjadłam talerz zupy ogórkowej i do tego jabłko...i po 55minutach znów byłam głodna. Masakra jakaś. Ale powstrzymałam się...zmierzyłam cukier (po posiłku 96 czyli super) i po pół godzinie zjadłam jogurt naturalny z truskawkami... i tak to muszę sobie dozować.

Jak będę w PL to kupię sobie na przegryzkę słonecznik i pestki dyni i będę podjadać...tutaj patrzyłam to same orzechy...nie wiem nie znają czegoś takiego jak pestki dyni? Drożdży też nie znają i mąki ziemniaczanej też nie...i octu też nie...ostatnio te rzeczy przywiozłam z PL bo czasem są potrzebne. Ciasto jak robią to tylko na kruchych spodach. O biszkoptowych ciastach możesz zapomnieć tutaj tak samo jak o drożdżowych. Dziwni są ci niemcy.

Hania to nastepnym razem robimy pomidorową

Kakaszka,oj zmieniaj,zmieniaj. Mnie sie ginka pytała o krew ojca dziecka. Mam książeczkę wojskowaD. I w niej bylo.
Tez sie zastanawiam ile synus waży. W 24t mial 750g.

Haniu,masz kłopot z tym jedzeniem,ale dasz rade. Za chwile. prawdziwa wiosna i najeść sie pysznych owoców i warzyw.

Haniu nie zazdroszczę ci, ale trzymaj się, to nie potrwa wiecznie

Rysa przytyłam gdzieś z 10 kg, ale nie ma nic przyjemnego usłyszeć, że jestem gruba i muszę przystopować ze słodkim, mącznym itd.

zaczynam walkę z komputerem, bo strasznie zamula.

Większość z nas przytyła 10 kg Przecież to normalne na naszym etapie, jakaś zacofana ta gin.,chyba faktycznie powinnaś zmienić.Juz nie ma się czego czepiać tylko odpowiednim przyrostem wagi

Ikunia a dostałaś jakąś wiadomość zwrotną apropo tych warsztatów. Bo piszą że miejsca są ograniczone i zastanawiam się czy się "zakwalifikowałam"

Jakaś przesada z tą wagą, mój lekarz słowkiem nie pisnął, przecież za nami 75% ciąży to ile mamy ważyć? Ja tam jestem zadowolona z mojej wagi :/

Rysa, nie dostałam, zarejestrowałam się do warsztatów, i na tych wszystkich stronach babyonline.pl itd. Było napisane że wystarczy się zarejestrowac, więc wywnioskowałam, że wystarczy, tez dziwne że nic nie napisali ale może jakas przypominajka będzie przed samym spotkaniem na email. Nie wiem ja w Łodzi mam jako pierwsza bo 8.04 więc zdam Ci na pewno relację jak coś przyjdzie:)

kakaszka, wogóle się nie przejmuj, jakaś franca moze Ci jeszcze zazdrości. Ja Ci naprawde polecam na nfz chodzić, bo szkoda tylko kasy, a tak szczerze mówiąc to jeśli Ci nawet zdjęć nie robi to za co ty płacisz? Za to ze Ci powie że tyjesz? Kurde nawet gdyby tak było że coś jest za dużo to sama widzisz w lustrze jak wyglądasz, a prawda jest taka że u tych dziewczyn które więcej tyją równiez więcej wszystkiego jedza czyli i dzidzia ma wiecej potrzebnych składników mineralnych. No bo przecież samą czekolada człowiek nie żyje. Spokojnie, jestes piękna i wogóle się nie przejmuj. Tak jak Rysa powiedziała chore zaczyna się robić jakbys przytyła 30 kg w ciąży ( tak jak moja kuzynka, no ale bywa i tak, a dzieci ma zdrowe).

a wie co???? kochane jesteście

już jestem zarejestrowana na nfz na 11 kwietnia

Kakaszka no i dobrze, ja też chodzę na NFZ i jestem bardzo zadowolona, nie widzę sensu wydawać tyle kasy co miesiąc.

Hej

my już po wizycie Panu doktorowi się wszystko podobało, krążek trzyma się idealnie wiec szyjka ani się nie skraca bardziej ani nie rozwiera, brzuszek na odpowiedniej wysokości i mięciutki - wszystko wskazuje na 29 tydzień wiec jak najbardziej termin porodu bez zmian i obstawia ze dzidziuś będzie ważył 3200 lub 3300 g, serduszko bije jak dzwon wyniki tez super

Ja chodzę prywatnie i nie mogę narzekać jeszcze dziś się pośmialiśmy także milo i kompetentnie

Aha ja tez nie dostałam potwierdzenia dot. rejestracji na warsztaty

Marta fajnie że malutkim wszystko okej.
Fajnie też, że udało mu się stwierdzić jaka waga będzie przy porodzie.
Mi lekarka nie potrafiła powiedzieć ile mniej więcej będzie dziecko ważyło do porodu bo powiedziała, ze jedne dzieci rosną już wolniej a inne jeszcze w miarę sporo przybierają na wadze. Miała jedną taką pacjentkę, której dziecko ważyło w tym tygodniu więcej trochę od mojego, w 34 tygodniu ważyło 2300 w 38 już tylko 2800 a w dniu porodu 3100...także zwolniło z przybieraniem znacznie a wskazywało by na początku ze będzie to duże dziecko bo najpierw szybko przybierało na wadze.

Kakaszka zgadzam sie z dziewczynami...jakas rabnieta ta ginekolog,dobrze ze zmieniasz.

Moj ginekolog zawsze mi robi usg i odpowiada na pytania jesli mam jakies-choc niektore wizyty tez sa króciótkie,ostatnia trwala 5 minut

Tak jeszcze odnosnie tej krwi-jezeli ja mam plus a ojciec dziecka minus to istnieje jakies zagrozenie dla dziecka???nie orientujecie sie??poszperam w internecie,moze cos znajde na ten temat bo mnie to niepokoii