Lipiec 2011 nalezy do Nas

Pytanie co do kwestii formalnych: jak wyłączyć subskrypcję tematu, bo włącza mi się automatycznie po napisaniu każdego postu (posta? )??? A nie ukrywam ze nie nadążam później kasować maili

różyczka bo po czereśniach są podobno zaparcia a ja nie mogę sobie na to pozwolić ale i tak zjadłam pół michy he

Muszę właśnie poszukać kilku przepisów z makaronów, ryżu, kaszy...i zacząć je wdrażać w życie

Normalnie zabiłabym gołymi rękami tego debila co zakatował maleństwo... maluszek...

Ja łykam magnez od początku ciąży ,w poprzedniej strasznie się też męczyłam z powodu skurczów łydek.
Ania-synuś śliczniutki i przesłodki
dzisiaj próbuję ogarnąć troszkę mieszkanie,ale nie bardzo mi to wychodzi, w jednym miejscu umyje, przychodzę za godzinkę znowu zakurzone,ehh.jutro chcę ogarnąć Julki pokój, na razie umyłam tylko okno i wyprałam firanki.
jutro idę do koleżanki na pogaduchy, troszkę trzeba się odchamić
córcia coś zaczęła kaszleć ,czyżby znowu jakieś choróbsko do nas przyszło
ta pogoda z drugiej strony jest dobijająca, bo są straszne różnice temperatur, raz rano jest 24 stopnie, raz 10, bez sensu...
Znalazłam sobie nowe hobby- krzyżówki-wykreślanki -fajna zabawa,polecam

Takajedna ja tez jestem tu nowa ale pisze bo lubie te forum i dziewczyny sa mile zawsze mozna sie poradzc

ja też nie jem ziemniorów. Ale też i makaronu i chleba. Wolę kaszę, tylko że mój nie lubi.

Aska mój Piotrek ważył w 36tygodniu 2350g. Ciekawa jestem ile nadrobił. Wg prognoz to około 2700g powinien teraz ważyć. Może za dopłatą będę miała usg w piątek.

Różyczki profil po liftingu:)

Takajedną wejdz w profil i tam jest moje subskrybcje i tam odznacz czego nie chcesz dostawać na maila:)

Dziewczyny widziałam tego gnoją, nie wiem co bym takiemu zrobiła! Slyszalyscię jak mówili że mu dzieciączek wypadł, a komentarz był taki że mały miał obrażenia jakby spadł z 10go piętra. A facet jest w wieku mojego Męża.

Pepek mi wychodzi!!!

Dziewczyny ale łapie doła.... zastanawiam się jak ja sobie poradze... Zabrałam się za pakowanie torby do szpitala bo to jutro dokładnie przypada 36 tydzień ciąży i termin zbliża się wielkimi krokami.
Mały od wczoraj wierzga jak szalony. Cały brzuch mi faluje. Z mężem zastanawiamy się czy czasem nie bedzie chciał się niebawem pchać już na świat. Jeszcze troszkę niech wytrzyma mój mały pitolek ale już nie mogę się doczekać. Jak oglądam jakieś zdjęcia z maluszkami to płacze jak bóbr bo są takie piękne .

No i przyznam się że dopiero zaczynam brać się za pranie i prasowanie ciuszków. Na szczęście moja matula zaoferowała mi pomoc także napewno zdążymy.
Wózek już wybraliśmy z mężulkiem. Byliśmy w sobote w sklepie z wózkami i było ich tam tyle że już nie ogarniałam. Po szczegółowych oględzinach i przymiarkach oraz poradach zdecydowaliśmy się na wózek navington cadet. Wózek bardzo fajny i zgrabny. Ale patrzeliśmy też na rozmiar gondoli, żeby była w miarę większa bo chcemy jeszcze dzieciaczka powozić w niej w zimę.I w tym navington cadet gondola jest nieco większa i zgrabnie wygląda. Oczywiście kwestia gustu ale nam się podobał. Fajniutki też był x-lander xq, ale gondola była taka maciutka że bałam się że może okazać się szybko za mała. No ale zobaczymy jak to będzie. Jak mi sie uda zaraz zamieszcze wam fotki wózka które wybraliśmy.

masuska napisz koniecznie jak będziesz po wizycie i USG ...ciekawa jestem
a jak zdrówko?

aga mój synek też lubi ostatnio duzo się przeciągać.. i tak jak u /ciebie cały brzuch mi sie rusza...miłe uczucie a co do wózka..szkoda słów... niezdecydowana jestem bardzo!!!

Cholera tylko kilka godzin nie zaglądałam a tu już dwie strony do nadrobienia!!!

Aniaw moja siostra jak zobaczyła zdjęcie to zastanawiała się co to za wielkie zwierza są w klatkach
A maluszek prześliczny, i duży taki


Różyczka jak Ci brzuszek opadnie to będziesz mogła oddychać, gorzej z chodzeniem

Aska27 moja w 37 tc ważyła (podobno) 2800, zobaczymy ile będzie przy porodzie

Takajedna i Dorotas29 ja mam skurcze łydek rano jak chcę się przeciągnąć i wyprostować nogi, dlatego o ile nie zapomnę to unikam porannego przeciągania się


Piernikarczyk07 widziałam wiadomości urodziłam się w Zabrzu :/ masakra po prostu co "ludzie" robią nawet zwierzęta się tak nie zachowują wobec swoich małych
Mój właśnie chce ziemniaki a ja ciągle ryż, makaron, ryż, makaron...


Takajedna ja też wkręciłam się w dziewczyny dopiero póóóóóóóźniej i co??? I teraz wszystkie mnie lubią ha ha ha prawda??

Dorotas29 ja w pierwszej ciąży na L4 też odkryłam uroki wykreślanek

Jak mi szybko dzień zleciał
I skurcze mi dokuczają, częste i nieprzyjemne już mam dosyć. te biustonosze mi przyszły i miałam je odświeżyć ale wypiorę ręcznie...

Lucy no miód na me serce, że tak napisałas o NAS
a w ogóle to Ci sie fajnie świeci ten napisik z imieniem i czcionka fajna

Takajedna wszystkie się "znamy" tylko z tego miejsca a poznałysmy się poprzez pisanie własnie więc pisz pisz o wszystkim i o niczym

A tak se z nudów avatara znowu podmieniłam

aga1040 napisał:

Dziewczyny ale łapie doła.... zastanawiam się jak ja sobie poradze... Zabrałam się za pakowanie torby do szpitala bo to jutro dokładnie przypada 36 tydzień ciąży i termin zbliża się wielkimi krokami.
Mały od wczoraj wierzga jak szalony. Cały brzuch mi faluje. Z mężem zastanawiamy się czy czasem nie bedzie chciał się niebawem pchać już na świat. Jeszcze troszkę niech wytrzyma mój mały pitolek ale już nie mogę się doczekać. Jak oglądam jakieś zdjęcia z maluszkami to płacze jak bóbr bo są takie piękne .

No i przyznam się że dopiero zaczynam brać się za pranie i prasowanie ciuszków. Na szczęście moja matula zaoferowała mi pomoc także napewno zdążymy.
Wózek już wybraliśmy z mężulkiem. Byliśmy w sobote w sklepie z wózkami i było ich tam tyle że już nie ogarniałam. Po szczegółowych oględzinach i przymiarkach oraz poradach zdecydowaliśmy się na wózek navington cadet. Wózek bardzo fajny i zgrabny. Ale patrzeliśmy też na rozmiar gondoli, żeby była w miarę większa bo chcemy jeszcze dzieciaczka powozić w niej w zimę.I w tym navington cadet gondola jest nieco większa i zgrabnie wygląda. Oczywiście kwestia gustu ale nam się podobał. Fajniutki też był x-lander xq, ale gondola była taka maciutka że bałam się że może okazać się szybko za mała. No ale zobaczymy jak to będzie. Jak mi sie uda zaraz zamieszcze wam fotki wózka które wybraliśmy.

Co do wózka to ja rodziłam w sierpniu ,a małą woziłam w gondoli 7mc- do marca

różyczka własnie zauważyłam kolejną zmianę w Twoim profilu ach,a tak w ogóle to zazdroszcżę Ci tego pięknego kącika dla Bianki, jest prześliczny napiszę to jeszcze raz a u mnie w mieszkaniu puski, dwa taborety i materac dmuchany do spania..z kótego z resztą mam kłopot podnieść się a u rodziców nasze graty na środku pokoju leżą nie ułożone jeszcze..wiec pracy masakra.. moze przy tych porządkach urodzę przy okazji


Rika lekarz powiedział,ze maluch nie przekroczy 3500kg zobaczymy a 28 (wtorek) jadę do szpitala i wizytę z nowym lekrzem..ciekawa jestem co on mi powie, no i porównam sobie badania.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Aga Ty się nie bój bo ja poprane też nie mam nic zupełnie jeszcze, zdązymy...ja tylko chodze i ciągle dotykam tych rzeczy i przytulam twarz do kocyka choć wolałabym do moejgo okruszka małego przytulac się już
Wózek trzeba przyznać - baaaardzo ładny

Lucy potraktuj teścia z procy orzeszkami np. - nie zabiją ale skutek bedzie tylko jeszcze nie wiem jaki hehe

W avatarku to nie ja ino dziecię jakies ładne

martela89 no właśnie o to chodzi że cała zima do przebimbania a nie wiadomo czy mały będzie duży za tatą czy drobny za mamą jak zobaczyłam synka mojej sąsiadki, który obecnie ma 4 miesiące i ledwo się byczek mieścił w wózku to szoku doznałam, że wózek na niego może okazać się niebawem za mały. Mój Bartuś w 33 tc ważył 2048 g i położna powiedziała że duży chłopak (no ja tam się na tym nie znam), teraz mam wizytę 28 czerwca to będzie 37 tc i zobaczymy jak urósł. Mam nadzieje że wszystko jest ok.