BezpiecznaCiaza112023

Lipiec 2011 nalezy do Nas

13 lata 5 miesiąc temu #152169 przez jusia
Harbor gratulacje!!! :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:

A ja myslalam ze u was pojdzie jak u czercowek, tam chyba wiekszosc dziewczyn urodzila wczesniej :) ale spokojnie nadejdzie taki dzien ze sie rozkrecicie :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #152179 przez masuska
różyczka napisał:

czyli nie mam kily i żółtaczki jeszcze


To dobrze że nie masz:)

Witam się z rana:) Jakaś śpiąca jestem od dwóch dni. Teraz bym jeszcze pospała chętnie, ale szkoda mi dnia. U nas nic nowego się nie dzieje, więc marudzić nie będę:)

Dobrze mamuśki że piszecie. Miło tak wejść i poczytać co tam:) Hehe, żyję tym normalnie.
AniaW mój też się pyta co u dziewczyn:) Dużo mu o Was opowiadam:)
A z tym siusianiem to będzie ostro bo ja mam pokój na poddaszu i już widzę mokrą plamę nad przewijakiem:)

Z tym szpitalem to też mówią, że jak odejdą zielone wody to biegiem, jak czyste to od 3-6 godzin po, a jak skurcze to między 5-10 minut, ale radzą zostać w domu bo "w domu najlepiej"

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #152209 przez kaska191919
Cześć:D
:) Aniawjuż sobie to wyobrażam jak Szymek patrzy ze zdzziwieniem :blush:
HobborGratuluję córeczki!! czekam na relacje z po bytu w szpitalu.
U Was dalej cisza??? chyba właśnie tak będzie że te dziewczyby z początku poczekają i wszystkie razem zaczniemy rodzić :)
Pierniczyk pewnie już ma dzidziolka. Ja jutro do gina nie mogę się doczekać :side:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #152220 przez masuska
kaska191919 myślę że Piernik to dziś na porodówce pod kroplówką leży.

Kurczę ja też się doczekać nie mogę jutrzejszej wizyty. Wreszcie skierowanie i może coś się zacznie, wymiękam ostatnio. Mały prawie wcale się nie rusza, muszę go pobudzać i tylko się martwię czy wszystko ok.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #152223 przez dorotas29
Kubuś też jest ostatnio leniuszkiem,a jak się poruszy, to podnosi mi się brzuch tuz nad pępkiem,bardzo nisko...
Piernikarczyk pewnie już działa....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #152225 przez kaska191919
Masuskatak jak któraś pisała ja też słyszałam ze dzidzia przed porodem się mało rusza, i właśnie mamy sie martwią często czy wszystko OK.
Mi mąż mówi ze już nie długo urodzę bo w domu wszystkie kwietaki kwitną, puszczają kwiatuszki owoce :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #152230 przez różyczka
elo :)

Ale pospalam :lol:
u mnie leje....więc znowu nic sie nie chce robic jak taka pogoda wstrętna ....

a ładnie to tak sie smiac z ciążowego zaniku mózgu, hę? :lol: No nie mam kiły i żółtaczki i całe szczęście jesli by z tej strony spojrzeć hehehe :side:

Szkoda, ze od Pierniczka nie mamy żadnych wieści...taka jestem ciekawa co u niej...

Od samego rana już obżarłam sie muffinkami z czekolada (które pieklam w nocy) i drożdżówą z makiem az mnie zęby bolą od słodkosci :S

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu - 13 lata 5 miesiąc temu #152238 przez masuska
a ja wcinam kanapki z serem, Różyczko. Nie mogę się powstrzymać:P

Kaśka coś z tymi roślinami jest. Moja siostra kiedyś zasadziła koniczynkę taką fioletową i długo długo nic się nie działo, już miała wywalić, a tu w dniu jej ślubu patrzy a tam zaczyna coś w doniczce kiełkować na początku sierpnia:)

Pierniczek da znać już po, więc Różyczka lapka masz mieć przy sobie cały czas!!!!

Kurcze Lucy nic nie pisze a ma mój numer. Może by napisać do niej. hmm, zaraz skrobnę coś:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #152242 przez takajedna
Witam

Dawno mnie tu nie było, pamiętacie mnie jeszcze? :laugh: ale byłam na wyjeździe i nie miałam dostepu do internetu

Właśnie się biorę za nadrabianie, ale chyba zanim to zrobię to Wy zdążycie napisać jeszcze wiecej hehe

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #152243 przez Oposek
Dziewczyny, a propos tego siusiania chłopczyków to jakaś firma wyprodukowała papierowe daszki, którymi się przykrywa przy przewijaniu siusiaka niemowlaka :lol: To się chyba "daszek na ptaszek" nazywa, możecie wpisać sobie w wyszukiwarkę i obejrzeć takie cudo. Normalnie czego to ludzie nie wymyślą! i kto to kupuje? niesamowite ;)
A swoją drogą Ania W fajna historia, zapomniałam wczoraj Ci napisać:)

Dorotas, Masuska dzięki za informację o tych wodach, na pewno się przyda. ja faktyczne będę dzwonić wcześniej, żeby zapytać chociażby, jak z miejscami na porodówce, bo różnie może być. W razie czego mam szpital awaryjny, który nawet bliżej jest i znieczulenie za darmo na żądanie, więc może nie będzie tak źle.

kaska191919 niezłą mąż ma teorię, oby się sprawdziła;)

Mój synek to też leniuszek i też muszę Go pobudzać, żeby zobaczyć, czy się rusza. Ostatnio w ogóle budzę się w nocy niespokojna, zjadam coś małego albo napiję się soku, czekam aż młody się odezwie i idę dalej spać ;) A dziś miałam kiepską noc, wstałam rano z mężem i tak się zastanawiam, czy jeszcze chwilę nie dospać...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #152254 przez masuska
A już myślałam, takajedna, że urodziłaś:) Tak w skrócie to wybierałyśmy łóżeczka turystyczne i karuzele, dziewuchy pokazywały brzuchy i kąciki dla maluszków. Piernikarczyk od wczoraj w szpitalu, dziś Agito, a ja mam nadzieję że jutro też, ale pewnie w poniedziałek. A i Lucy też w szpitalu już prawie tydzień.

No i mamy dwa dzidziulki, proszę zerknąć w tabelkę:)

Oposku, ten daszek, hehehe, nie wiem po kiego, a niech sobie dzieciak poleje na tatusia:) Zawsze trochę śmiechu będzie. Bo na mamę nie musi:P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu - 13 lata 5 miesiąc temu #152260 przez różyczka
Takajedna oczywiscie, ze pamietamy i nie znikaj na taj długo bo potem widzisz ile za karę trzeba nadrabiać :blink:

Masuska no to Lucy ma Twój nr i tak NIC??? Jezuuu mam nadzieje, ze okay u niej i dzidzi bo ona już dosyc długo sie nie odzywa, tzn. wiadomo...moze leżeć z tym nadciśnieniem ale równie dobrze mogli zrobić jej już cesarkę, hmmmm :unsure:

Piernik ma mój nr i tez nic od wczoraj- ale wybaczymy jej jak pokaże zdjecie Nikosia, co nie? :)

Słuchajcie u mnie jest tak z krzakiem, który zasadziła moja ukochana mama, która zmarła gdy miałam 14 lat -to jedyny kwiat, który mamy w ogrodzie bo ja nie znoszę pielić wiec wszędzie rośnie trawa i tuje albo choinki. A ten krzak został z sentymentu, czasem jest ścinany az do samej ziemi prawie ale ciągle odrasta i w dodatku kwitnie zawsze z "jakiejś okazji" - tzn. np. moje urodzinki a to koniec października! - wygląda to dosyć dziwacznie bo na dworze zimno, wieje, leje najczęściej a tam piękny duzy pachnący kwiat róży :) Zawsze tylko jeden :)
No ale teraz to maminy krzak przeszedł samego siebie - w oczekiwaniu na Bianeczke (tak jak sobie to tłumacze oczywiscie) zakwitły pierwszy raz aż 4 wspaniałe okazałe egzemlarze. Córka to zauwazyła bo one tak nagle urosły i zakwitły w ciągu 1 nocy i przybiegła po mnie żeby mi pokazać...normalnie sie poryczałam...
Cos w tym jest chyba :laugh:

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #152265 przez takajedna
Hobbor, Iwanek gratulacje!!! :)

Widzę, że zdjęcia są pod tabelką, fajny pomysł


Dzięki masuska za podsumowanie bo sama nie dam rady, ale od teraz juz będę znowu na bieżąco :) widzę, że dalej w podwójnej wersji :laugh: a nie wiem czemu Ty tak mnie przerażasz przez to ze mi się w głowę wbiło, że też tę luteinę brałaś, a teraz jesteś już przeterminowana i boję sie ze to samo mnie czeka
U mnie cisza, spokój, nic się nie dzieje, chociaz i seksik jest, i sprzątanie, i spacery i to długie na miasto... :dry:

Jeszcze dwa tygodnie do terminu a ja już wariuję, to co będzie później :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #152268 przez Viszka11
czesc babeczki:)

HOBORRGRATULACJE WITAMY ADUSIE NA SWIECIE!!!

Brzuszki macie CUDNE!!
Grenn-ale ci sie brzus obnizyl...


dzis troszke lepiej sie czuje bo taka sliczn pogoda sie zrobila
Chorupsko ospyszcza mojej Rodzince...pogada extra...sie zrobila tylko sie cieszyc

Zona po raz drugi-18.07.2015

CZEKAMY-- doczekac sie nie mozemy:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #152273 przez różyczka
DASZEK NA PTASZEK hehehehe :lol: :lol: :lol:
no zsikam sie ze smiechu :lol:

Takajedna - 2 tyg. do terminu wiec czym Ty sie denerwujesz kobieto? :) Wyobrax sobie, ze ja mam termin na 30 dopiero!A dziś 7! :dry:

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl