- Posty: 66
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
- anda
- Wylogowany
- gaworzenie
- Jestem mama:)czy jest cos piekniejszego?
Mniej Więcej
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
12 lata 10 miesiąc temu - 12 lata 10 miesiąc temu #299555 przez vestusia
Witam ponownie
My po krótkim spacerku, Zuzia zamiast dalej spać, to się rozbudziła. Dostała troszkę herbatki i teraz Piotrek lula ją na balkonie. Nie taki był bowiem plan, żeby mi się znowu darła cały dzień
Madziaska - fotki z ciąży śliczne. Pamiętam je, ślicznie wyglądałaś.
Co do odbijania, to ja też daję Zuzię w różnych pozycjach, kładę ją na siebie, żeby była na brzuszku. W dzień to skutkuje rewelacyjnie (czy pionowo, czy na brzuszku, odbija praktycznie zawsze), natomiast w nocy to jakiś sajgon. Nawet Piotrek zauważył, że coraz rzadziej jej się odbija w nocy, on też jak wstaje do Zuzi to ma z tym problem i ostatnio odkłada ją bez odbijania.
Anakol - być może jestem wobec siebie krytyczna, może za bardzo, ale po prostu nie mogę ostatnio na siebie patrzeć. Muszę koniecznie coś zmienić, zwłaszcza fryzurę, bo oszaleję. Kilka dni po porodzie zafarbowałam włosy i od tego czasu nic z nimi nie zrobiłam. Ciągle coś, a tak naprawdę nie znalazłam chyba dość czasu, aby w końcu się ruszyć. Ale wymyśliłam to, że poproszę kumpelę fryzjerkę, aby do mnie wpadła. Wtedy ona mnie jakoś obrobi, a i Zuzia będzie przy mnie, więc jakoś damy (chyba) radę...
No i może i schudłam wiele, ale tak naprawdę to mam te okropne rozstępy, że aż mnie serce boli.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Witamy Anda. Nieładnie nas tak podczytywać i nic o sobie nie pisać
My tu tyle miesięcy jesteśmy razem a Ty dopiero teraz piszesz
Kima - ja tego mleka nie podaję. Ale dziś kupiliśmy mleko NAN. Będziemy je zmieniać z Bebilonu. No i z NAN też jest ten AR przeciwko ulewaniu - a cena jest mniejsza niż Bebilon. Pokarmu mam coraz mniej, Zuzia niechętnie ciągnie cycka, a odciągać nie ma za bardzo co. Moje karmienie dobiega końca i przejdziemy tylko na butlę... troszkę szkoda, no ale... może będzie nam lepiej.
Madziaska - ładny staż
Róża - ja też nie lubię odkładać Zuzy bez odbijania, ale po prostu ostatnio to jest niemożliwe, aby jej się odbiło. Też mam takie schizy jak i Ty, no ale co mam zrobić, jak ona po prostu zasypia. Wcześniej miałam na nią taki sposób (aby się nie rozbudzała), to po odbiciu dawałam jej jeszcze troszkę butelki (albo cycka) i ona znowu przysypiała i wtedy odkładałam już ją do łóżeczka bez odbicia. Wiedziałam, że za tym drugim razem wypiła na tyle mało, że na pewno nic jej się nie stanie....
My po krótkim spacerku, Zuzia zamiast dalej spać, to się rozbudziła. Dostała troszkę herbatki i teraz Piotrek lula ją na balkonie. Nie taki był bowiem plan, żeby mi się znowu darła cały dzień
Madziaska - fotki z ciąży śliczne. Pamiętam je, ślicznie wyglądałaś.
Co do odbijania, to ja też daję Zuzię w różnych pozycjach, kładę ją na siebie, żeby była na brzuszku. W dzień to skutkuje rewelacyjnie (czy pionowo, czy na brzuszku, odbija praktycznie zawsze), natomiast w nocy to jakiś sajgon. Nawet Piotrek zauważył, że coraz rzadziej jej się odbija w nocy, on też jak wstaje do Zuzi to ma z tym problem i ostatnio odkłada ją bez odbijania.
Anakol - być może jestem wobec siebie krytyczna, może za bardzo, ale po prostu nie mogę ostatnio na siebie patrzeć. Muszę koniecznie coś zmienić, zwłaszcza fryzurę, bo oszaleję. Kilka dni po porodzie zafarbowałam włosy i od tego czasu nic z nimi nie zrobiłam. Ciągle coś, a tak naprawdę nie znalazłam chyba dość czasu, aby w końcu się ruszyć. Ale wymyśliłam to, że poproszę kumpelę fryzjerkę, aby do mnie wpadła. Wtedy ona mnie jakoś obrobi, a i Zuzia będzie przy mnie, więc jakoś damy (chyba) radę...
No i może i schudłam wiele, ale tak naprawdę to mam te okropne rozstępy, że aż mnie serce boli.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Witamy Anda. Nieładnie nas tak podczytywać i nic o sobie nie pisać
My tu tyle miesięcy jesteśmy razem a Ty dopiero teraz piszesz
Kima - ja tego mleka nie podaję. Ale dziś kupiliśmy mleko NAN. Będziemy je zmieniać z Bebilonu. No i z NAN też jest ten AR przeciwko ulewaniu - a cena jest mniejsza niż Bebilon. Pokarmu mam coraz mniej, Zuzia niechętnie ciągnie cycka, a odciągać nie ma za bardzo co. Moje karmienie dobiega końca i przejdziemy tylko na butlę... troszkę szkoda, no ale... może będzie nam lepiej.
Madziaska - ładny staż
Róża - ja też nie lubię odkładać Zuzy bez odbijania, ale po prostu ostatnio to jest niemożliwe, aby jej się odbiło. Też mam takie schizy jak i Ty, no ale co mam zrobić, jak ona po prostu zasypia. Wcześniej miałam na nią taki sposób (aby się nie rozbudzała), to po odbiciu dawałam jej jeszcze troszkę butelki (albo cycka) i ona znowu przysypiała i wtedy odkładałam już ją do łóżeczka bez odbicia. Wiedziałam, że za tym drugim razem wypiła na tyle mało, że na pewno nic jej się nie stanie....
Ostatnio zmieniany: 12 lata 10 miesiąc temu przez vestusia.
Temat został zablokowany.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
- anda
- Wylogowany
- gaworzenie
- Jestem mama:)czy jest cos piekniejszego?
Mniej Więcej
- Posty: 66
- Otrzymane podziękowania: 0
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
- madziaska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- SZCZĘŚLIWA MAMA :)
Mniej Więcej
- Posty: 2984
- Otrzymane podziękowania: 34
12 lata 10 miesiąc temu #299569 przez madziaska
Olafek slodki
Vestusia Kochana glowka do gory... Ja tez poszlabym sobie do fryzjera, ostatnio bylam 02.11. Mam odroty i wogole. Z domu ruszyc sie nie moge, bo Hania na cycu, jak tylko do sklepu wyjde to dzwonia po mnie, ze ona ryczy i jesc chce, to nic ze przed wyjsciem ja karmilam. Wracam i dziecko spkojne jak aniolek Jeszcze dzsiaj sie wkurzylam, bo mialam zaniesc do ksiedza kartke wypelniona na chrzest. Mowil mi, ze jak bedziemy w Kosciele w pierwsza niedziele lutego o mamy przyjsc i powie co dalej ze sprawami slubu. Ciekawe jak ja mam do Kosciola isc, chyba z Hanka pod pacha. Wiecie dlaczego chcial abysmy przyszli akurat dzisiaj? Bo oglosil, ze od dzisiaj prze caly tydzien beda odbywac sie nauki przedslubne... Cholerka ciekawe jak ja mam na nie chodzic i to na 19!!!!!!!!! W dodatku sluchac o kalendarzyku malzenskim... Mojej kolezance ktora tez juz miala dziecko nie kazal chodzic i mnie bezczelnie sie zapytal, czy to z przypadku czy z milosci. Ja mu mowie, ze jestesmy razem 12 lat i ze z milosci... A on: bo wiesz, czasami dziewczyny mowia "mamusiu ja tylko raz". No myslalam, ze mnie cos trafi. Dobrze, ze SZ tego nie slyzal bo chyba tego slubu juz nichcialby brac :/
Vestusia Kochana glowka do gory... Ja tez poszlabym sobie do fryzjera, ostatnio bylam 02.11. Mam odroty i wogole. Z domu ruszyc sie nie moge, bo Hania na cycu, jak tylko do sklepu wyjde to dzwonia po mnie, ze ona ryczy i jesc chce, to nic ze przed wyjsciem ja karmilam. Wracam i dziecko spkojne jak aniolek Jeszcze dzsiaj sie wkurzylam, bo mialam zaniesc do ksiedza kartke wypelniona na chrzest. Mowil mi, ze jak bedziemy w Kosciele w pierwsza niedziele lutego o mamy przyjsc i powie co dalej ze sprawami slubu. Ciekawe jak ja mam do Kosciola isc, chyba z Hanka pod pacha. Wiecie dlaczego chcial abysmy przyszli akurat dzisiaj? Bo oglosil, ze od dzisiaj prze caly tydzien beda odbywac sie nauki przedslubne... Cholerka ciekawe jak ja mam na nie chodzic i to na 19!!!!!!!!! W dodatku sluchac o kalendarzyku malzenskim... Mojej kolezance ktora tez juz miala dziecko nie kazal chodzic i mnie bezczelnie sie zapytal, czy to z przypadku czy z milosci. Ja mu mowie, ze jestesmy razem 12 lat i ze z milosci... A on: bo wiesz, czasami dziewczyny mowia "mamusiu ja tylko raz". No myslalam, ze mnie cos trafi. Dobrze, ze SZ tego nie slyzal bo chyba tego slubu juz nichcialby brac :/
Temat został zablokowany.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
12 lata 10 miesiąc temu #299575 przez vestusia
O kurdę Madziaska, to faktycznie pojechał ksiądz po majtach. Ja pierdzielę, co za teksty. Jakby co najmniej rozmawiał z nastolatką, która wpadła. Kurka, jak mnie takie coś irytuje. Ja aż się boję, jak będziemy szukali kościoła, w którym jakiś ksiądz zechce ochrzcić nam Zuzę. Bo my bez ślubu przecież (ale mieć go i tak nie możemy, bo Piotrek po rozwodzie). No ale... Ech.
A Hanulka widać dopomina się Mamusi. W sumie to aż Ci współczuję Ja to mogę zostawić Zuzę albo z teściami, albo z Piotrkiem i wiem, że nic jej nie będzie. Czekam aż Mamcia przyjedzie (za 2 tygodnie), wtedy to chyba pójdę w tango i nie wrócę he, he, he
A Hanulka widać dopomina się Mamusi. W sumie to aż Ci współczuję Ja to mogę zostawić Zuzę albo z teściami, albo z Piotrkiem i wiem, że nic jej nie będzie. Czekam aż Mamcia przyjedzie (za 2 tygodnie), wtedy to chyba pójdę w tango i nie wrócę he, he, he
Temat został zablokowany.
- chłopek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Dziecko to taki sympatyczny początek człowieka
Mniej Więcej
- Posty: 8750
- Otrzymane podziękowania: 1
- Aleksandra
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Natalia 04.10.2011 Nasza kochana kruszynka :)
Mniej Więcej
- Posty: 2048
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 10 miesiąc temu - 12 lata 10 miesiąc temu #299577 przez Aleksandra
Hej
Witam na pokładzie nową mamusię Śliczny synuś
Postaram sie wkleic zdjęcie Natalci jak jadła jabłuszko
Ale nawet z komórki się nie da na tym głupim kompie !
Witam na pokładzie nową mamusię Śliczny synuś
Postaram sie wkleic zdjęcie Natalci jak jadła jabłuszko
Ale nawet z komórki się nie da na tym głupim kompie !
Ostatnio zmieniany: 12 lata 10 miesiąc temu przez Aleksandra.
Temat został zablokowany.
- madziaska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- SZCZĘŚLIWA MAMA :)
Mniej Więcej
- Posty: 2984
- Otrzymane podziękowania: 34
12 lata 10 miesiąc temu #299578 przez madziaska
Tak tez sie poczulam, jak smarkula... I oni sie dziwia, ze ludzie odwracaja sie od Kosciola. Przykro mi sie zrobilo, bo ten ks zna mnie od dziecka, co niedziele do Kosciola chodzilam, gralam zawsze w jakis jaselkach, przedstawieniach, dawal mi pierwsza komunie. Ehhhh szkoda gadac...
No przekichane mam z tym cyckiem. Musz chyba sobie sciagnac pokarm i zamrozic na gorsze czasy, w razie czego ktos poda jej z butelki. Do gina tez musze z nia jechac...
No przekichane mam z tym cyckiem. Musz chyba sobie sciagnac pokarm i zamrozic na gorsze czasy, w razie czego ktos poda jej z butelki. Do gina tez musze z nia jechac...
Temat został zablokowany.
- chłopek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Dziecko to taki sympatyczny początek człowieka
Mniej Więcej
- Posty: 8750
- Otrzymane podziękowania: 1
12 lata 10 miesiąc temu #299581 przez chłopek
madzisaska mi ksiadz zaświadczenia nie chciał dać jak szłam na chrzestna u brata, stwierdził ze nie chodze do koscioła bo on mnie nei widuje,i ze mam isc tam gdzie chodze do koscioła, no ale jak ksiadz z innej parafi ma mi wypisac zaswiadczenie fakt faktem mieszkam gdzie indziej ale chodze do koscioła w mojej parafii, i dziwne zeby mnie ksiadz widzial ja tyle ludzi tam chodzi i jeszcze przyjezdni, ja tez mialam tak jak ty cyc na okrągło
Temat został zablokowany.
- anda
- Wylogowany
- gaworzenie
- Jestem mama:)czy jest cos piekniejszego?
Mniej Więcej
- Posty: 66
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 10 miesiąc temu #299586 przez anda
[url=http:// ]
Co do ksiezy to mnie tez irytuja takie sytuacje, a dzieje sie tak bo coraz mniej jest z powolania. Jak mozna z takim tekstami do kobiety ktora chce ochrzcic wlasne dziecko...szkoda gadac. Takze Kochana sie nie przejmuj
a co do karmienia to moj Olafek tez na cucu, ale od jakis 5 dni codziennie wieczorem daje dodatkowo ok 120 ml mleka modyfikowanego bo mu z mojego cyca nie wystarcza na dlugo a chce zeby dluzej pospal, i na szczescie mi sie to udaje bo z 3 godzin robi sie 5
a co do karmienia to moj Olafek tez na cucu, ale od jakis 5 dni codziennie wieczorem daje dodatkowo ok 120 ml mleka modyfikowanego bo mu z mojego cyca nie wystarcza na dlugo a chce zeby dluzej pospal, i na szczescie mi sie to udaje bo z 3 godzin robi sie 5
[url=http://
Temat został zablokowany.
- [email protected]
- Wylogowany
- gadatliwa
- MaMut
Mniej Więcej
- Posty: 914
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 10 miesiąc temu - 12 lata 10 miesiąc temu #299588 przez [email protected]
witam nowego mamuta i ślicznego Olafka!!!
widze zejak swiat długi i szeroki-prawie wszystki dzieciaczki mają takie same skarpetki:D
brzuszkowe fotki cudowne!!!
iva twoja fryzurka czad!!!!
batmanik-łączę sięz tobą w tych ciężkich chwilach i mam nadzieje ze dojdziecie do najwygodniejszego dla was rozwiązania-bo dzieci tez odczowają Twoje napiecie...
Ja tak jak Wam pisałąm na balu karnawałowym prawie cały czas przestałam z Domisławem na rękach w kącie...po malusich kroczkach podchodziłam dalej ale nie bawił się-strasznie siębał tego hałasu i tłumu-jak zawsze, ale mialam nadzieje ze jak zobaczy te kolorowo ubrane dzieciaczki i ich zabawe to bedzie sie chcial z nimi bawic...no nic na siłę-dorośnie to mu przejdzie-jest zbyt wrazliwy, trzeba to zaakceptować i nauczyc sie z tym zyc. kazde zmiany musimy wprowadzac pomalu i stopniowo=ehhh nawet nowe ciuchy...
w domu biegał w przebraniu w hełmie i z mieczem albo z toporem a tam tylko nic nie dał założyc na głowe ani nie wziął wręce...
a tu fociaczek mojego krzyzaka:)
widze zejak swiat długi i szeroki-prawie wszystki dzieciaczki mają takie same skarpetki:D
brzuszkowe fotki cudowne!!!
iva twoja fryzurka czad!!!!
batmanik-łączę sięz tobą w tych ciężkich chwilach i mam nadzieje ze dojdziecie do najwygodniejszego dla was rozwiązania-bo dzieci tez odczowają Twoje napiecie...
Ja tak jak Wam pisałąm na balu karnawałowym prawie cały czas przestałam z Domisławem na rękach w kącie...po malusich kroczkach podchodziłam dalej ale nie bawił się-strasznie siębał tego hałasu i tłumu-jak zawsze, ale mialam nadzieje ze jak zobaczy te kolorowo ubrane dzieciaczki i ich zabawe to bedzie sie chcial z nimi bawic...no nic na siłę-dorośnie to mu przejdzie-jest zbyt wrazliwy, trzeba to zaakceptować i nauczyc sie z tym zyc. kazde zmiany musimy wprowadzac pomalu i stopniowo=ehhh nawet nowe ciuchy...
w domu biegał w przebraniu w hełmie i z mieczem albo z toporem a tam tylko nic nie dał założyc na głowe ani nie wziął wręce...
a tu fociaczek mojego krzyzaka:)
Ostatnio zmieniany: 12 lata 10 miesiąc temu przez [email protected].
Temat został zablokowany.
- Aleksandra
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Natalia 04.10.2011 Nasza kochana kruszynka :)
Mniej Więcej
- Posty: 2048
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 10 miesiąc temu #299592 przez Aleksandra
Ja na temat księży się nie wypowiadam bo mam na nich alergię. Niestety będziemy musieli się wybrać do księdza w sprawie chrzcin, ale Z będzie mówił bo ja zaraz coś palnę i się z nim pokłócę (z księdzem).
Sarna ale przystojaniacha
Sarna ale przystojaniacha
Temat został zablokowany.
- [email protected]
- Wylogowany
- gadatliwa
- MaMut
Mniej Więcej
- Posty: 914
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 10 miesiąc temu - 12 lata 10 miesiąc temu #299596 przez [email protected]
18.02 jest zabawa-nie wiem czy dokladnie ta data ale jakoś wedy idziemy z Adamem i ze znajomymi na zabawe-
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
no ale czemu ja o tej zabawie...
pisałam Wam że kupiłam sobie sukienke co mogłaby być troche większa...
chciałam w niej iść dopiero na impreze urodzinową mojej siosstry, bo pzylatujepod koniec lutego i robi tu trzydziestke...myslalam ze do tej pory przychudnę troszkę, no ale na ten bal też w niej chcę iść-więc od dzisiaj dieta na całego BOŻE!!! wczoraj na pozegnanie zjadłam pierniki moje ukochane...no i ja wszystko wytrzymam...ale nie wiem czy podołam niejedzeniu pierników...szerokim łukiem muszę omijać biedronkę
POMÓŻCIE!!!
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
no ale czemu ja o tej zabawie...
pisałam Wam że kupiłam sobie sukienke co mogłaby być troche większa...
chciałam w niej iść dopiero na impreze urodzinową mojej siosstry, bo pzylatujepod koniec lutego i robi tu trzydziestke...myslalam ze do tej pory przychudnę troszkę, no ale na ten bal też w niej chcę iść-więc od dzisiaj dieta na całego BOŻE!!! wczoraj na pozegnanie zjadłam pierniki moje ukochane...no i ja wszystko wytrzymam...ale nie wiem czy podołam niejedzeniu pierników...szerokim łukiem muszę omijać biedronkę
POMÓŻCIE!!!
Ostatnio zmieniany: 12 lata 10 miesiąc temu przez [email protected].
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona