Styczniówki 2014 =)

A co do imion to mamy znajomych..rodzeństwo i chłopak ma na imię Tytus a jego siostra Atena Też myślałam nad Ateną dla córci ale od razu wszystkim kto ich zna kojarzy się tamta Atena Ale prawdziwe z nich orginały

Cześć Anitulka Proszę, też mam imienniczkę, nie tylko Kasie sa parami
Remiśleoś, ja na razie nie planuję, jaki poród. Chciałabym naturalnie, ale nie wiadomo, jak będzie, nie nastawiam się jakoś obsesyjnie. A co do budowy - też sądzę, że będzie warto, ale póki co - urwanie głowy. W ogóle się załamałam, bo sąsiadka obok robi remont i okazało się, że jej cieknie ze ściany. Musiała nowe płytki skuć, ale nie widać, skąd cieknie. I już był wczoraj jej majster, kazał mi odkręcać wodę w prysznicu i w umywalce, dzisiaj jeszcze puszczałam pralkę, zeby spuścić wodę, żeby popatrzyli. Masakra. Ponoć administracja będzie szukać tego aż znajdzie i nie wiem, czy nam też nie każą skuć płytek, aż się boję myśleć. A to nie nasze mieszkanie, zadzwonimy chyba do właściciela potem. Nie mam ochotę na nieplanowaną rozrubę w mieszkaniu teraz w ciąży A jeszcze myślami jesteśmy gdzie indziej, a nie w tej parchatej wynajmowanej łazience Ręce mi opadły.
A co do Mirki miała mieć wizytę dzisiaj chyba jakoś koło 13.00, jakoś w środku dnia. Ciekawe, jak u niej i czy pokaże zdjęcie

ale się dziś rozpisałyście, musiałam nadrobić
Fajnie , że na forum coraz więcej mamuś.
Co do imion, to jakby była dziewczynka to myślę, że nie byłoby problemu, a u nas chłopiec i jak na tą chwilę to czarna dziura, zero pomysłów. Trzeba będzie zerknąć na tą listę najpopularniejszych i coś wybrać , oczywiście spoza czołówki.

Anitulka a ty płeć już znasz? Czujesz już ruchy? Bo tutaj jak widzę wszystkie już dostają kopniaki a u mnie nic.

Ja również witam nowe dziewczyny remiśleoś naprawdę świetne imiona!
co do porodu to jak na razie staram sie o tym nie myśleć, ale chyba wolałabym naturalny bo jakoś przeraża mnie perspektywa cięcia brzucha kiedy głowa jest przytomna...az mnie ciarki na samą myśl przechodzą! Naturalny poród podobno strasznie boli, ale jakoś tak wydaje mi się że przynajmniej będę miała jakąkolwiek kontrole nad ciałem i tym co się dzieje więc mniej się go boję. No, ale zobaczymy jak będzie jak na razie mała musi się obrócić bo jest ułożona pośladkowo. Dobrze że ma jeszcze sporo czasu na to

Mag daj znać jak coś wybierzesz

Antika naprawdę współczuję tego wycieku! Ta sąsiadka jest pewna że to Wy ją zalaliście? Kurcze, ja pamiętam jak wprowadzaliśmy się z M do tego mieszkania (też wynajmujemy) i pierwsze nasze nocowanie w takim stanie totalnie nieurządzonym skończyło się pobudką o 4 rano bo się okazało że jakimś sposobem zalaliśmy sąsiada i taki blokowy "złota rączka" nas obudził. Dobrze, że sąsiad stwierdził że i tak zabiera się za remont więc luz...

Właśnie nie jest pewna, będą dopiero szukać, ale nie wiem, czy w tych poszukiwaniach nie każą ścian skuwać. Też mieliścia przeżycia, biedaki. Pewnie za rok mnie to będzie bawić, ale teraz wizja kucia ściany aż mnie mrozi, nie mówiąc o byciu bez łazienki
Mokka, mnie lekarz nic nie mówił, jak ułożona, poza tym, że fikołki strzela Ale jest trochę młodsza, może cieszy się, póki am jeszcze miejsce. Czy podawali Wam ocenę łożyska w skali grannuma? Ja mam 0, a ponoć od połowy powinno być I i znowu się zastanawiam.. Poza tym tak mi żartem powiedział lekarz, zeby nawet tej wagi nie sprawdzać w tabelach, bo nie ma sensu. Jest trochę mniejsze, ale ciąża prawidłowa. A teraz tak czytam powoli te opisy wszystkie i żałuję, ze się w ogóle za to czytanie zabrałam.

u mnie łożysko ma I stopień dojrzałości. Kochana, nie przejmuj się tak jak lekarz mówi że jest dobrze to znaczy że jest dobrze ja to już nawet nie czytam tych wymiarów itd co podają w necie bo tylko się człowiek niepotrzebnie denerwuje. Mnie martwiło to że dziecko ciężkie bo 580g, ale lekarz mówi że jest wszystko w porządku i z usg mi wychodzi 23 tydzień a nie 22 tak jak z miesiączki.

anitkade u mnie lekarka nic takiego nie mówiła pozatym że łożysko wysoko i się podniosło, to nic więcej nie wiem. Zresztą ona wiele rzeczy mówi robiąc usg ,których ja nie do końca rozumiem, heh ale zawsze podsumuje że jest dobrze.
Ale z ciekawości wpisałam w google co to takiego i znalazłam wypowiedź lekarza:
"Obecnie ocenia się przepływy w naczyniach, o stopniach możemy zapomnieć. Wszystko poniżej III przed 37 tyg jest OK - tak najogólniej."
Więc myślę, że nie powinnaś się przejmować, to chyba jakaś skala którą nie wszyscy lekarze stosują.

hej dziewczyny... mamy córcię hurra ale zdjęcia nie mam. ale zdrowa i ruchliwa

mirka super! To u was parka będzie, same dziewczyny opanowały ostatnio forum.

a no parka tak się cieszę że masakra a mąż to już fajnie wygląda z radości hi hi. moja Karolinka ma 400 gram a ja przytyłam tylko kilogram i znowu ochrzan ostatnio myślałam że 4 ale waga do d..y była, słyszeliśmy serduszko i synowi też pokazała jak mu bije, lekarz też super podszedł do sprawy, o Boże dziewczynki pękam z radości'

Mirka zatem wymodliłaś tą Córeczkę Gratuluję !!

Ja też czekam do poniedziałku i ciągle żyję nadzieją że jednak usłyszę że chłopczyk !!!!!! Wszystko przez tego lekarza co w 12 tygodniu na usg powiedział że prawdopodobnie chłopczyk i już się tak nastawiłam że aż boję się jak usłyszę że dziewczynka ....

Mirka, ale bomba!! Bardzo się cieszę. A jak synek reagował na badaniu? Coś widział na monitorze? Seruszka jak słuchał to mu się podobało? Dumny chodzi, że był z mamą?
Karolina mam na drugie
Pipinka, to trzymamy kciuki, żeby się sprawdził ten chłopczyk.
Nam było wszystko jedno, ale moja mama się ucieszyła, bo dwie dziewczynki miała i mówi, że dziewczynką się umie opiekować

Anitulka witamy!

Mirka gratuluje córci! Karolinka ładne imię

Anitka mam nadzieję, że jednak nie będziesz musiała kuć łazienki :/ Ja jestem częściowo po remoncie, ale jeszcze właśnie łazienka i kuchnia zostały i aż się boję... nie wiem jak wytrzymam bez łazienki

Jeśli chodzi o coś więcej o mnie, to mam 24 lata i to moja pierwsza ciąża

Ruchy regularnie czuje od 18 tygodnia, na początku 17. poczułam je pierwszy raz (uczucie najpiękniejsze na świecie )

Płci jeszcze nie znamy, a termin usg połówkowego mam dopiero na 27 września... wtedy będeę już w 26 tyg., więc tak niebardzo połówkowe będzie, dlatego prawdopodobnioe jutro wybierzemy się na usg prywatnie, bo nie dam rady wytrzymać jeszcze miesiąca w niewiedzy

Witam nowe mamusie

Anitka i Mirka gratuluję córeczek

Czy któraś z Was orientuje się w którym tygodniu najlepiej zrobić ten test obciążenia glukozą? Bo ja dostałam już skierowanie, żeby zrobić na następną wizytę (około 25 września) i zastanawiam się kiedy pójść.