Marcówki 2014

Witam się poniedzialkowo.

Chciałam wczoraj wstawić choinkę ale jak zwykle mnie wywala w trakcie.

Mój pepek też jest jeszcze wklęsły.

Idę na śniadanie. Będę później.

Hurraa udało się. Brakuje jeszcze czubka i łańcuchów ale z zakupem musimy poczekać na wypłatę.

Witam rankiem.
Tak Porto dwa tyg sie nalezy. Mam nadzieje ze przez ten czas dojde do siebie a i mama tez jest wiec pomoc bedzie. Ja tylko moge liczyc na swoich bo tesciowa to nigdy w niczym nie pomagala...ale to temat rzeka lepiej sie nie denerwowac.

Kojka choinka juz pieknie wyglada ja nie moge sie doczekac az swoja ubiore. W tym roku jakos tak wyjatkowo czekam na te sw... w tamtym przeplakalam cale bo maz byl na misji a mi serce pekalo.

Musze wstac i sie ogarnac, dzis Kacper idzie na poludnie pozniej mam spotkanie z kolezanka.

Milego poniedzialku.

Witam

Ja dzisiaj jak ranny ptaszek, godz 8 i juz nie spie

Kojka, piekna choinka zywa jest?

Mojemu bratu jak sie urodzilo dziecko to ms siedzial w domu (tez zolnierz) bo oprocz tych dwoch tyg. Okolicznosciowych Wzial sobie opieke 2 tyg i wyszledl mu piekny miesiac

witam dziewczynki

Jak tam nastroje po wekeendzie? mam nadzieję ,że dobra , moja mala dzisiaj juz w koncu w przedszkolu ciekawe jak dlugo, pochodzi do 20.12 i wtedy dopiero po nowym roku pójdzie...

Kojka świetna choinka , moja to dopiero w planie......

no u mnie 26tydzień u co nie których już owiele dalej....

miłego Dnia

Witam mamusie:)

Ja o dziwo dzisiaj spalam jak kamien:) nawet jak maz do pracu wstawal to sie nie obudzilam:p o i co i ani herbaty sobie nie zrobil ani kanapek nie zabral taka gapa:)
U nas w Rzeszowie dzisiaj pogoda okropna, snieg lezy ale pada deszcz, jest szaro, buro i ponuro:( Mala dzisiaj tez troche bardziej leniwa, zreszta ja tez gorzej jakos sie czuje, taka senna jestem i jakas bez zycia.

Musze pomyslec w czym na swieta pojde. Planuje kupic sobie jakas spodniczke w plaszcz sie ledwo dopinam ale narazie jest ok.
Mamusie dostalam jednak moje wyczekane butki co wam pisalam ze rozmiaru nie bylo w sklepie, maz kupil:) czekam na paczke jutro powinna przyjsc, nie moge sie doczekac:) Troche kosztowaly ale te ktore mam juz 3 albo 4 sezon mi sluza tylko marzna mi juz w nich nogi bo takie wychodzone:)

Dziewczynki tak patrze ze w pierwszy dzien swiat bede miec skonczony 31t i tylko 9 tygodni do porodu zostanie. Jej to coraz blizej, wszystko coraz bardziej realne i po swietach trzeba bedzie wziac sie bardziej powaznie za zakupy:)

Kojka super choinka, my myslimy tez juz niedlugo ubierac:) pod koniec tego tygodnia mysle:)

Ide sniadanko konczyc wroce za jakis czas:)

Witam mamusie ja dziś rano nie mogłam wejść z kom na forum . A nio Pala dokładnie szybko nam to zleci więc będzie kolorowo :)mi coraz częściej śni się poród i to że malutka jest już w domu:):)u mnie tez szaro buro bo pada deszcz ale jest jeszcze troszkę śniegu:) Pozdrawiam:)

Choinka sztuczna, wiekowa już ale jeszcze daje radę.

Urlopu okolicznosciowego z tytułu urodzenia dziecka należy się dwa dni,
Urlop tzw. ojcowski to 14dni ( liczy się łącZnie z weekendem ),
Należy się w ciągu roku 2dni opieki na dziecko art. 182Kp
No i ewentualnie można ratować się zwolnieniem lekarskim.

Kojka u nas w MONIE jest troszke inaczej, maja inne przepisy, nawet nie calkiem dawno weszlo cos nowego w sprawie opieki, ale sie nie orietowalam szczegulowo wiem tyle ze na nasza korzysc poprawili. Zobaczymy jak bedzie czas co z tego wyniknie.

To prawda ze juz czas nas goni i trzeba zabrac sie za zakupy, brakuje mi wozka i takich tam dupereli ktore w rezultacie sa drogie i potrzebne. Ja zaraz jade do miasta malego zawiesc do szkoly. No i u mnie tez deszczowo i chlapa czego bardzo nie lubie. Dobrze ze te nasze dzieciaczki urodza sie ku wiosnie.

Moni faktycznie bo Ty tylko 3 dni za mna:) sie wyrwalysmy:)
Wiecie coraz czesciej mysle jak to bedzie i czekam, caly czas czekam na ten instynkt macierzynski, maz mowi, ze zrobilam sie czulsza wiec moze jest cos na rzeczy:) narazie caly czas ciezko mi wyobrazic sobie siebie w roli mamy... Niby chcialam, swiadomie sie zdecydowalismy ale caly czas nachodza mnie watpliwosci w przeciwienstwie do meza ktory przezadowolony caly czas:) ale on zawsze do dzieci mial taki pociag, podejscie, ja kompletnie tego nie mam:( To nawet nie chodzi o to, ze marywie sie czy dam rade sie zajac mala tylko o strone emocjonalna mi chodzi bardziej.
Wczoraj bylismy nad wislokiem pokarmic kaczki i labedzie, byla taka piekna pogoda i wtedy tak pomyslalam, ze moglibysmy juz z wozeczkiem smigac, zamiast z tym brzuchem:)

Kojka u nas tez bedzie sztuczna bo w bloku zywa dlugo nie pozyje:p przy takiej temperaturze zaraz sie sypie:)

Darmag mi tez pelno rzeczy brakuje w sumie moze z raz na zakupach bylismy takich gdzie kilka rzeczy przynieslismy i tej drobnicy zostalo mnostwo do kupienia:/ i faktycznie masz racje dobra pore roku nasze dzieciaczki sobie wybraly:) dzien coraz dlizszy bedzie, coraz wiecej slonca, drzewa budzace sie do zycia:) wiosna to piekna pora roku:)

a nio kochane nasze dzieci maja dobrze:) u nas życie będzie się rodziło i w naturze w postaci pączków i kwiatków też:

A nooo marzec bedzie piekny

Pala, w pracy dziewczyny mi "reklamowaly" macierzynstwo, ze to taki super stan itd. Ja zawsze byla bardzo anty dzieciowa, tescu ostanio mi powiedzial ze kazdy normalny czlowiek, ktory tworzy rodzine decyduje sie na dziecko, a ja mu powiedzialam, ze gdyby nie to, ze podeszlismy do tematu na zasadzie "niech natura za nas zdecyduje" to ja bym na dzieci sie nigdy nie zdecydowala i prawdopodobnie bysmy ich nie mieli. Staralam sie caly czas bardzo kontrolowac moje dni plodne i przez rok udawalo nam sie uniknac zajscia w ciaze ale ktoregos dnia maz mnie podszedl, ja uznalam ze w sumie jestem pare dni po owulacji wg. Kaledarza dzien zagrozenia minal (te regulaminowe 5 dni po owulacji) ale natura mi splatala figla i zaszlam w ciaze specjalnie sie nie wspomagalismy innymi srodkami antykoncepcyjnymi, bo maz chcial dziecko, a ja nie bardzo..ciagle uwazalam, ze za mloda jestem, ze chce kariere zawodowa robic, ze chcialabym wyjechac gdzies jeszcze i zwiedzic kawal swiata.
Znajoma mi powiedziala, ze moje obawy przed maciezynstwem sa absolutnie uzasadnione i swiadcza o tym, ze bede bardzo dobra matka, bo zdaje sobie sprawde z tego "czym grozi" dziecko. Dalej boje sie calejtej sytuacji, serce mi staje jak pomysle sobie o nieprzespanych nocac, o tym ze maluch bedzie plakal, ze bedzie cierpial bo moga wystapic kolki, pozniej zabkowanie, pozniej jak zacznie chodzic to bieganie za dzieckiem, zeby sobie krzywdy nie zrobilo i dalej idac, zas nieprzespane noce, bo bunt nastolatka itd.

Ja juz "grubsze" zakupy mam zrobione, w styczniu pomalu chce zaczac kupowac jakies drobiazgi, typu gruszka, termometr na luty zostawiam zakup kosmetykow...pff zleci ten czas, zaraz swieta, a koncowe 3 ms nam smigna.

Kiedy zamierzacie pakowac torbe? Ja myslalam zeby dla siebie torbe juz ogarnac, bo to roznie bywa, dla maluszka hce mic juz spakowana na jakies 5 tyg przed rozwiazaniem.

Ja wszystko odkładam "po nowym roku". Tzn dalsze zakupy i pakowanie torby.

Dziś miałam sen, że amputowali mi obie piersi

Zjadłam śniadanie i pierwszy raz w ciąży mam mdłości. Ciekawe czy się czymś strułam. Uciekam

Hej dziewczynki,

Wczoraj wam pisalam posta ale mnie wywalilo i zrezygnowalam.
Co do tradycji w portugalii...marne sa..tzn swieta to dla nich nic az takiego..w sumie kolacja jak co niedziele. D jedzenia tez nic specjalnego dorsz z ziemniakami gotowany (bleee) na drugi dzien indyk. Ja zazwyczaj robie pierogi i barszcz i zabieram bo bym glodowala.

Wlasnie zrobilam domowa pizze z 1/4 porcji ciasta ale bardzo cieniutko rozwalkowanej na polowe. Z pieczarkami, serkiem, pomidore, , paprykami i podsmazanym salami. Mmmmmmmm

Darmag faktycznie u Was troszkę inaczej.
U mojego to nawet z tym będzie problem co mu się należy według KP.

Domi ale mi ochoty narobilas.

Ja pokatowalam trochę sąsiadów muzyką.

Glodna jestem a nic mnie z lodówki nie zachęca.

Ja torbę pewnie niedługo spakuje .
Muszę wydrukować sobie taką listę co jest potrzebne. Będzie łatwiej pakować.
Darmag chyba Ty pokazywalas taką.
Masz może do niej linka ?