Kwietniówki 2014

Dziewczyny, Kochane, jak ja Was rozumiem, co do uwrażliwienia na komentarze o wygładzie. Ja jestem też baaaaardzo przewrażliwiona, ale teraz w drugiej ciąży powiem Wam szczerze, trochę zdystansowałam się . Pewnie dlatego, że w pierwszej obyłam kilka "bojów" i odgryzałam się. Ja to na ogól staram się być mądrzejsza od tych kretynów którzy komentują, ale wiadomo, że czasem po prostu adrenalina tak bierze górę, że same odpowiedzi wylatują z ust, że nawet nie zdążę je powstrzymać . A ja jak już odgryzam się, to spokojnie i z uśmiechem na ustach, a to wywołuje dezorientacje u krytykanta. Najbardziej komentującą jest jedna z moich szwagierek - Iza, która ma trzy córki po trzech cesarkach, jest mała, chuda i zakopana w obowiązkach domowych po same uszy, bo jej mąż ( najstarszy brak mojego męża) ma w dupie jej pomaganie, jedyny z pięciorga braci, który ma rozumowani, że to baba ma się domem i dziećmi zajmować w 100% a on ma zarabiać tylko. A dzieci ma jedno po drugim co 2 lata. No i z tego wszystkiego jest osobą strasznie sfrustrowaną, chociaż to ukrywa pod maską uśmiechu i udawanej rzeczowości. Ja po ślubie z racji tego, że mieszkamy w tym samym mieście, miałam z nią największy kontakt. Więc od początku słyszałam od niej a to tam to a ta tamto. Nie znałam nikogo jeszcze dobrze, dopiero do rodziny weszłam, więc słuchałam to co mi mówiła. Najbardziej Iza jak i jej mąż nie lubią Marka ( brat mojego męża i męża Izy) i Eli, bo im zazdroszczą, bo mają sklep nie duży drogerię, teść im odpisał trochę ziemi i teraz wybudowali się. Ela jest kobieca z figury, nie gruba, tylko ma okrągłości kobiece, ja też mam podobną figurę do niej, chociaż wciąż odchudzałam się, bo mi się wydawało, że jestem zawsze za gruba, dopiero mój Piotruś wybił z mojej głowy te moje kompleksy i dzięki niemu ujrzałam, że przesadzałam odchudzając się czasami tak, że od rodziny słyszałam, czy ja nie jestem chora, bo chudnę w oczach. No ale do tematu.
Iza , gdy zaszłam ciążę dopiero i jeszcze nie przytyłam, powiedziała, że Ela będąc obu ciążach "obie nie odmawiała i miała nadwagę", a ona w ciąży zawsze miała tylko brzuszek piłeczkę i nadal byłą chuda. Potem gdy już w połowie ciąży Iza mnie zobaczyła, usłyszałam, że ma wielki brzuch i dużo przytyłam już. Więc we mnie się zagotowało i odpowiedziałam: "eee, to nie jest problem po porodzie kg można zrzucić, gorzej jak nie się nie ma rozumu, bo tego nawet w aptece nie kupisz" i szeroko się uśmiechnęłam patrząc jej prostu w oczy. Ja zatkało !!! DOSŁOWNIE !!! . Elka, która też wie że Iza ją nie cierpi parsknęła śmiechem i powiedziała do mnie : Masz rację, Aniu!
Moja teściowa też kiedyś powiedziała gdy byłam pierwszej ciąży, że wygadam jak baba, na co ja odpowiedziałam, że wyglądam nie jak baba, tylko jak apetyczna kobieta w stanie błogosławionym. Miałam i mam kobiecą figurę i nie byłam i nigdy wieszakiem nie będę. Mój mąż uwielbia mnie i moją figurę i tego można mi tylko pozazdrościć ( tzn. męża z takim podejściem i kobiecych kształtów ), Izka akurat to słyszałam, bo też była wtedy u teściów ( jej mąż nie jest ani czuły, on tylko rozkazy wydaje : Zrób kolację, zabierz dzieci, zrób kawę) . No to starczyło, aby więcej już nikt nigdy nie komentował mnie i mojego wyglądu

Tolad, wiem, że na pewno na Inflanckiej jest za darmo, a który to ten drugi? Tylko słyszałam też opinie, że niby jest za darmo, ale jak kobieta chce to tak przeciągają, że ostatecznie jak się dopomina po raz kolejny to się nagle okazuje, że już za późno na podanie i nie dają. Znajomej koleżanka tak miała, że najpierw było za wcześnie na podanie, a potem się okazało, że już za późno i w końcu nie dostała, nie wiem czy akurat u niej tak szybko akcja szła, czy było to celowe zagranie. Ja tam nie miałabym nic przeciwko żeby zapłacić(w końcu i tak nie w każdym szpitalu jest to dostępne), tylko wkurza mnie coś takiego, że w teorii refundowane, a w praktyce biorą za to kasę i to wcale nie małą. No i tym bardziej, że w innych szpitalach trafia się za darmo, to w końcu albo za coś płacimy, albo nie.
Joasia, śliczna córa Od razu widać, że dziewczynka My jak byliśmy na połówkowym, to potem jak pokazywaliśmy zdjęcia i ktoś nie znał płci, to po twarzy odgadywał, że chłopiec
Dziewczyny, a jak to jest z określeniem położenia dziecka? Bo mam teraz zrobić to ostatnie obowiązkowe usg w okolicy 30-go tygodnia i zastanawiam się czy już teraz określają ustawienie i ewentualnie wskazanie do cc, czy to dopiero pod koniec ciąży.
Surenka, ja właśnie po doświadczeniach z ostatnim zamówieniem na allegro, zrezygnowałam z ciuchów dla siebie zakupowanych własnie tam Niby mierzysz i się zgadza, a jak przychodzi, to okazuje się, że nie pasuje Oczywiście zdarzają się też idealnie dobrane rzeczy, ja jednak chyba wolę wcześniej przymierzyć.

Surenka, jak powszechnie wiadomo różne substancje różnie działają na inne organizmy. Ja mając za sobą jedno poronienie po prostu unikam rzeczy,które mogą się w jakiś sposób do tego przyczynić.
Anulka, ale boje słowne toczycie Ale to prawda, głupiego nigdy rozumu nie nauczysz...

Anulka, ale się uśmiałam Uwielbiam takie półmózgi, które końca własnego nosa nie widzą Ja z kolei mam normalne kształty, ani nie jestem chudzielcem, ani grubasem, wyglądam powiedzmy jak 50 % kobiet w naszym kraju. Mój mąż ma takie samo podejście jak Twój i mogę to ze śmiałością powiedzieć, że wyleczył mnie z kompleksów W ogóle to jak się poznaliśmy, to ważyłam jakieś 5 kg więcej niż przez ostatnie kilka lat, schudło mi się poprzez różne stresy, nie tak, że się odchudzałam. I teraz mąż się śmieje, że wreszcie w ciąży powróciłam do swojej wagi którą miałam gdy się we mnie zakochał
Ja mam koleżankę(też Izę ), która ZAWSZE komentuje wygląd, np. mówi się jej, że ktoś tam ma nową dziewczynę, a jej pierwszy tekst "a ładna, chuda?" - jakby to było jedynym kryterium. Ale ona ma straszne kompleksy, jest ładna, zawsze miała fajną figurę, a teraz tak się odchudza i ćwiczy, że wygląda jak szkieletor, dosłownie wyrośnięta dziewczynka z przedszkola. Chłopaki się śmieją, że u niej to nie ma za co złapać, a cycki ma jak grubszy facet No i chyba właśnie tak jest, że zazwyczaj na wygląd innych zwracają uwagę osoby, które same mają mega kompleksy, tylko się do tego nie przyznają.

Italia na starynkiewicza ale tamten to akademicki i pełno studentów chodzi i Cię ogląda Nie wiem czy by mi to pasowało chociaż z drugiej strony młodzi się uczą przez co dużo uwagi poświęcają i dużo badań robią. Obsługa full opcja A na Inflanckiej słyszałąm za to że nie ma oddziału dla wcześniaków ale nie sprawdzałam sama, może coś wiesz? Bo jak mają po tym remoncie już wszystko to extra

Anulka biedna ta Iza Ja właśnie jestem taka że odpowiem i nie odpuszczę jak mnie ktoś zdenerwuję. Wiadomo lepiej czasem dać spokój ale jak ktoś sprawia mi przykrość, a nie jest to przypadkowa obca osoba to niech wie, że robić tak nie powinna.

Znalazłam takie coś, może skorzystacie
babyonline.pl/pub/zdrowe_jadlospisy/zdrowe_przepisy1.jpg
babyonline.pl/pub/zdrowe_jadlospisy/zdrowe_przepisy2.jpg
Napaliłam się na pierś kurczaka w sosie z dynią i ryżem Ale nie wiem czy cukru za bardzo nie podniesie ;/

surenka ja to ostatnio mogłabym mieć aktywność i sen 50 na 50, tj godzina aktywności – godzina snu, oczywiście w nocy sam sen
GabiSBB najgorsze jest na skorupce jajka, wystarczy sparzyć i nie ma salmonelli ewentualnej, także się nie martw!
Joasia B super że jest ok. A z wagą dzidziusia mówił lekarz, że jest w porządku tak? Pytam, bo my w czw mamy usg i się zastanawiam jaka waga będzie
Asia K trzymam kciuki!!!
Kurcze czytam, że chudniecie, a ja ta odwrotnie chyba za Was wszystkie! ;p;p
U mnie w szkole rodzenia o dolarganie mówiła pani, że w 1 fazie można podac, w 2 już się nie powinno, ale że może być plus tego podania – szybsze rozwieranie szyjki. Mimo to bym nie chciała ;p
Ja dzis badania rano robilam i śnięta chodzę dziś z niedospania, a wieczorkiem zakupy na nas czekają…. Także zmykam, miłego weekendu!!!!!!!

ja z młodym miałam dolargan, takiej jazdy w życiu nie miałam po żadnych środkach psychoaktywnych co prawda nie czułam bolesności skurczów i się powoli rozwierałam, ale jak przyszło do parcia, to już przestał działać młody w 1 min. dostał 8 pkt, bo był trochę ospały po tym dragu, ale po 5 min miał już 10. Tym razem raczej się nie zdecyduję, chociaż nie mówię nie, nie wiem na ile mnie przyciśnie. 20 mam wizytę u gina i będziemy rozmawiali o porodzie

Boże dziewczyny nie mogę wyjść z dołka. Chodzę popłakuję, kur.wuje i wszystko naraz. Młody mnie wkurza, nic nie słucha, stary mnie wkurza, bo tyle w domu do zrobienia a nic nie zrobiona, wywlekam jakieś rzeczy sprzed kilku lat, które miał zrobić, a odpuścił.... Czekolady mi się chce.....

Żebym chociaż kasę miała i kupiła w końcu ten mój wymarzony dom....

Pomelo genialne to co przesłałaś Juz wysyłam swojemu mężowi

megi spokojnej drogi i baw się dobrze

AsiaK opowiadaj jak po wizycie!

ewelkaa boski brzuszek Zosia ma na pewno bardzo wygodnie

mila z tym ananasem to faktycznie jakaś bajka

italia ja ogólnie jestem przeciwko stosowania chemii w trakcie porodu, bo uważam, że ona tylko szkodzi, a nie pomaga! Nikt nie znieczuli Cię tak, że nie będziesz czuła skurczy, bo wtedy nie mogłabys urodzić! Leki sprawią, że nie będziesz czuła tak silnie bólu, zwłaszcza krzyżowego, który ponoć zwala z nóg, ale ja się nastawiam na to, że DAM RADĘ! Pewnie wiele z Was pomyśli: taaa, jasne, a jak Cię sieknie to będziesz błagac o znieczulenie! No może i tak, ale staram się myśleć pozytywnie i kierować doświadczeniem osób, które również zrezygnowały z podania chemii w trakcie porodu i radziły sobie w inny sposób.

JoasiaB cuuuuudowna buzinka Prze kochana

anulka brawo! bardzo dobrze, że potrafisz się odgryźć i walnąć ciętą ripostą!

italia 30 tydzień to zdecydowanie za wcześnie, żeby definitywnie określić położenie dziecka. Generalnie ma czas do 36 tygodnia, zeby się obrócić. Ale dziś byłam u lekarza i w proradni była babeczka, która niby miała obrócone dziecko prawidłowo, a juz w trakcie porodu okazało się, że nie wiadomo kiedy obrócił się główką do gory i w ostaniej chwili brali ją na cesarkę!

No a na dzisiejszym USG najadłam się strachu, bo w trakcie badania lekarka zawołała innego lekarza, zeby coś mu pokazać, a ten jak przyszedł to akurat wlazła jakaś kolejna lekarka, która zaczęła na niego krzyczeć, ze miał gdzieś tam przyjść, że ona czeka, a ja cała w nerwach o co chodzi, dlaczego ta co robi mi USG musiała zawołać kogoś jeszcze a tamta dwójka nade mną się kłóci! Więc w końcu krzyknęłam: JA SIĘ TU DENERWUJĘ!! a oni w trójke na mnie i pytają czemu się denerwuję! No to mówię, ze pan doktor miał na coś spojrzeć i nie wiem na co i co jest grane, a ta co robi mi USG mówi, ze wszystko ok tylko chciala coś pokazać panu doktorowi, na co wszyscy w trójkę w ten ekran i mówią, ze wszystko jak najbardziej jest ok, że nie ma żadnych podstaw do niepokoju...ufff! Mały waży już 1885 g! Ja od zeszłego miesiąca przytyłam kilo, szacowałam że znacznie więcej, ale wychodzi na to, że od początku mam 12 kg na plusie. Synek ułożony jest na razie miednicowo, ale ma jeszcze sporo czasu żeby się obrócić No i wyniki morfo mam kiepskie, nadal mala anemia i coś tam z leukocytami, ale nie panikuję Zaopatrzę się w żelazo i będzie git Cieszę sie, że w końcu podejrzałam syneczka, co prawda USG mega marne i nic tam nie widziałam za bardzo, ale uspokoiłam się że wszystko jest ok i rośnie jak na drożdżach

Właśnie ja teraz na USG nic nie widziałam Pokazywała mi nogi, rączki i całą resztę ale on już ma tam chyba tak mało miejsca że ni cholery nie mogłam nic rozpoznać.
A od jakiejś godziny napiera na mnie masakrycznie, mam wrażenie że skóra mi zaraz pęknie i twardy brzuch mam jak cholera ;/

Ewelka doskonale rozumiem Twój kiepski nastrój też tak mam ostatnio. Wszystko mnie denerwuje, a dziś w biedronce moja córcia stała w kolejce do kasy a ja próbowałam się do niej dostać a baba pcha się na mnie z wielkim koszem i z pretensjami do mnie dlaczego ja się pcham przed nią w kolejkę. Ryknęłam na nią że w kolejce stoi moje dziecko i chyba mam prawo do niej przejść. Zamknęła mordę a ja pod nosem wyzwałam ją jeszcze. Trochę mi ulżyło

Dzięki dziewczyny za podpowiedzi może minie mi to cholerstwo

Anulka ale chciałabym zobaczyć minę tej dziewczyny co jej dogadałaś nie nawidzę takich osób

Joasia cudna malutka

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Moja gin mówi, że USG nie daje dokładnego obrazu i myli się +/- 2 tygodnie w wielkości dziecka. Mam nadzieję, że to Ci wystarczy

Asia, bo dzieci w różnych okresach rosną inaczej, jedne najpierw ciut szybciej a potem odrobinę zwalniają tempa, a drugie wpierw wolniej, żeby pod koniec nagle przyspieszyć Lekarze o tym wiedzą i dlatego nie chcą martwić nas na zapas Ja przeczytałam, że moja za mała urosła, ale w necie podają tylko orientacyjnie wagę w poszczególnych tygodniach, a nie wiele piszą, że waga nie wzrasta w tym samym tempie przez cały okres ciąży

Aga77 w ciąży można pić syrop Babicum. Mi przepisała kobitka jak chorowałam.

Wczoraj byłam u gina. Nie miałam robionego USG niestety. Dopiero za miesiąc. Badał mnie na samolocie. Wszystko jest ok. Tylko żelazo mi dopisał, bo hemoglobina mi spada.

W nocy już trzy razy wstaję sikać. Przestawiliśmy dziś łóżko z mężem, bo za każdym razem jak wstaje to go budzę, ponieważ musiałam przechodzić przez niego.