Sierpniówki 2014

Dzień dobry

Ja na szczęście ostatnio na sen nie narzekam. Co prawda zasypianie chwilę trwa, ale jak już się uda to jest ok.

Asieńka nie chcę straszyć, ale to objawy to właśnie może być TO.


Maniula pięknie brzusio rośnie. Daj znać jak po wizycie.

Midnight Ty też nie zapomnij się odezwać.

Ann mi się wydaje, że jednak do pakowania torby droga daleka Nawet nie mam ubranek dla małego żeby do niej spakować. Na razie kupiliśmy rzeczy typu: wanienka, kocyk, ręcznik z kapturkiem itp.

Miłego dnia!

Hej ja już po, wszystko ok na tyle co mnie zbadano czyli tętno malej oki, dno macicy na wysokosci pępka, szyjka oki, poprosilam o usg bo by nie robila a chcialam wiedziec jak jest Ewcia ustawiona i teraz głową do dołu, ale może jeszcze fikać, podobno do 36 tygodnia ma czas na ustawianie się.
Dostałam żelazo...,
No i nie zapytalam o to l4 co dwa tyg, zapytam nastepnym razem bo wtedy nie mam ani wynikow, ani usg, poslucha tetna i zbada szyjke. Eh

Co do torby to ja narazie mam plan wydrukowac liste wyprawkową i szpitalną, żeby moj mąż miał ją też pod ręką

A co do hemor..., to też mogą podobno wystawać i wtedy boli. Krwawienie takie małe, hmmm czasami mi też się zdażyło ale to chyba naskórek/błona śluzowa pękła przy wysiłku bo to tylko chwilowe a hemor... raczej bardziej uciążliwe są. Ale nie wiem dokładnie co i jak.

Dzień dobry

Usg mam jutro o 17
Młoda nadal coś markotna, mało się odzywa. Stresuje mnie tylko, więc jak zjem, to od razu sprawdzam czy reaguje i będe mogła ją poczuć. Byle się uspokoić i nie wbijać sobie nic złego do głowy .

Moda dla ciężarnych akurat jest stanowczo za droga i nie opłaca się na kilka razy kupować. Ta sukienka maxi jest dość fajna, nie jest ciążowa, ale fason się chyba sprawdza. Przyda się na ciepłe dni. A będzie co nosić latem za bagaż

A ja znów mam problem, żeby się dobudzić, to pewnie dlatego że już kondycja nie ta i wieczorami ciągle zmęczona się kładę.
Pokucałam sobie wczoraj w ogródku, bo kupiliśmy kwiaty do ogrodu i zzipałam się jak psiak

Maniula ślicznie i zgrabnie I jeszcze ten słodki kociamberek

Coś dla Ann

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


selfi od rana zrobiona, to idę sobie śniadanko zrobić, jajeczniczka ze szczypiorkiem )

No to dziewczęta wróciłam z izby przyjęć..
Zrobili mi usg - mały ekshibicjonista mi w brzuchu rośnie - siusiaka wszystkim chętnie pokazuje całe szczęście ma się dobrze, rośnie sobie - ilość wód prawidłowa więc gites. Szyjka na usg też wygląda nie najgorzej, ale już w takim zwykłym badaniu już tak wspaniale nie jest, chociaż nie ma tragedii :/ Dostałam luteine i magnez. Okazało się, że to, że ledwo się ruszam i że mnie boli tak jak boli, to nic poważnego - winna jest bardzo gruba blizna po cesarce, zrosty i druga ciąża, więc muszę zacisnąć zęby i tyle. Przydałaby się kolejna cesarka, żeby mi ten bajzel w środku ponaprawiać

Oczywiście gdyby tak po prostu wypuścili mnie do domu byłoby zbyt piękne - jutro na 10 mam się stawić na IP i pakują mnie na patologię, bo podczas badania okazało się, że ciśnienie mam za wysokie, a z racji moich perturbacji przy poprzedniej ciąży boją się znowu zatrucia dostałam dopegyt na ciśnienie.
Więc dziś pakuję torbę i fruu... mam nadzieję, że może na 1 dobie się skończy - trzymajcie kciuki :/ ciekawa jestem, czy moi domownicy się nie pozabijają wzajemnie jak mnie nie będzie ...

MAniula super masz sesje i cieszę się, że wszystko dobrze

asienka87 to jest niestety TO a co do biustu, to ja mam 85GG ale myślę, że jeśli teraz masz D, to, przynajmniej w pierwszych kilku dniach po porodzie może Ci się znacznie powiększyć i te dziury w koszuli mogą być za małe, albo uciskać pierś. Ja to mam problem z biustonoszami - do karmienia w takich rozmiarach prawie nie ma, a reszta ma ceny z kosmosu :/

Trzymajcie się ciepło

Dzień dobry
pogoda taka sobie - niby słoneczko się przebijało,
ale ogólnie szaroburo i jakby zaraz miało zacząć lać
ale ja dzisiaj mam wszystko gdzieś - obiad mam ze wczoraj,
kupiłam sobie gazetkę 'M jak Mama' i będę dzisiaj w łóżeczku
się edukować i relaksować


dziulka zazdroszczę zakupów poszalałaś no następnym razem jak się tak zdarzy (oby nie!) to będę dzwoniła do lekarza od razu..

asienka ja też zgagi jeszcze nie miałam ani razu i mam nadzieję że mnie to ominie ja też mam nadzieję że mnie nie dotkną już takie dziwne kibelkowe incydenty. U mnie w szpitalu na rozpisce są 3 koszule - jedna gorsza do porodu i dwie do karmienia. Ja mam jedną taką jak ta z misiem i nawet chyba z tej samej firmy - jest fajna bo strasznie cieniutki materiał, a z racji tego że rodzimy w lato to jestem zadowolona z zakupu. A na salę porodową ja chcę jakąś bez rękawków koszulę bo ja jestem 'uczulona' jak jest duszno za ciepło i w ogóle to mdleję i słabo mi.. więc choć trochę chcę zniwelować wszystkie możliwe materiały które mnie będą dodatkowo grzały

missyy fajne ciuszki

midnight
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
ale kurcze też bez powodu miałam ten problem w kibelku, byłam tak przestraszona że szok co do hemoglobiny to ja miałam 13,2 a po trzech miesiącach 12,9 ( w przedziale 12,0-16,0) a płytki krwi miałam 341, a po trzech miesiącach 295 (w przedziale 140-440). Z tym że ja żelazo od razu dostałam i jem od początku i mam jeść do końca ciąży, a widzisz mimo to wyniki trochę spadły

Wiki fajnie masz jak w weekendy mąż serwuje obiadek

Ann ale Ty już dziecię masz to wiesz co i jak i tak nie panikujesz jak my wszystkie pierwszy raz rodzące Musimy wszystko mieć na ostatni guzik zapięte Żeby potem czegoś nie brakowało No jak się zdarzy drugi raz to do lekarza będę dzwoniła od razu!

natalia ja to samo myślę że lepiej wcześniej kupić i z radością po tych sklepach chodzić niż później na szybko i z musu się toczyć po sklepach

MAniula świetne zdjęcia ale chudzinka jesteś ja też nie widziałabym żadnych różnic gdyby nie zdjęcia

Kurcze tyle się już naczytałam i ostatniej strony doczytać nie umiem bo forum padło jak na złość

o mam wkońcu ale Wam poemata walnę, ciekawe która doczyta

MAniula no nie mogło być inaczej ważne że wszystko OK

missyy mam to samo zdanie że moda niby ciążowa jest stanowczo za droga, bo płaci się nieraz za samą nazwę a spokojnie w normalnych ciuchach można pośmigać

midnight no to trzymamy kciuki oby szybko Cię wypuścili do domu

A i jeszcze pokażę Wam moje wczorajsze zakupy allegrowe
Wanienka, laktator i przewijak na łóżeczko

midnight to dobrze, że tylko tyle gorszych wiadomości. Oby jak najszybciej Cię wypuścili z tego szpitala.
Ja żelazo dostałam przy hemoglobinie 11,1. Na początku ciąży miałam 10,6, więc i tak trochę się poprawiła.

aggi ja jestem solidna i doczytałam do końca Twój poemat
Śliczna wanienka W sobotę kupiłam identyczną :D:D Nawet kolor taki sam

witam się również po wizycie, u nas wszystko ok, maly jak na razie posladkowo i nie ukrywam, ze to mnie bardzo wystraszyło ;/ bo nie wyobrazam sobie cięcia , od poczatku nastawilam sie na porod naturalny, ale lekarka powiedziala ze ma jeszcze czas zeby fiknac w drugą strone, wazy ok kg i tez lubi pokazywac swoje klejnoty

natalia87 a jaki to sklep gdzie tyle rzeczy kupiliscie ?
maniula slicznny brzusio

midnight przykro mi z powodu szpitala, ale mam nadzieje z szybko wypuszcza
gosia dasz rade i wytrwasz, pozniesz jak spojrzysz do tylu to nie uwierzysz jak szybko zlecialo


cos powyginane jestesmy ja tez ma problem z kregoslupem, szczegolnie jak rano wstaje z lozka to czuje sie jak wieloryb, fatalne uczucie, jak sie rozchodze to jest ok

Kakadu
sklep nazywa się
Polecam, bo niby jest malutki, ale mają tam chyba wszystko, co potrzeba szczególnie pierworódce Mają wszystko dla mamy do szpitala i dla dziecka chyba tez niczego nie brakuje (od patyczków czy wacików po pościele, koce itp.) Można tam nawet meble zamówić A i ceny naprawdę wydają się nieduże. Kiedyś patrzyłam na wanienki w jakimś markecie i kosztowały ok.70 zł. Tam kupiłam najdroższą za 23. Wiem, że mają też sklep internetowy, więc zerknij sobie najpierw na ich stronę.
Dobrze, że z maluszkiem wszystko dobrze. Mój brzdąc też niby pośladkowo ułożony, chociaż mam wrażenie, że teraz ułożył się w poprzek, bo całkowicie inaczej go czuję. Tak jak pisałaś dzieciaczki mają jeszcze czas, więc nie zamartwiaj się.
Aaaa właśnie miałam jeszcze Ciebie pytać..Kiedy umawiasz się z położną? Bo mi lekarka już radziła i jakoś tak się nie mogę zebrać.

Midnight głowa do góry, powodzenia i trzymam kciuki.

Aggi no i plądruje allegro ale na razie oglądam, oceniam, po remoncie będę kupowac!

Kakadu dobrze że wszystko oki

A ja jutro mam spotkanie z polozna i pierwsze z tego cyklu edukacji okoloporodowej, bardzo ciekawa jestem co i jak. No i oczywiscie wszystko wam opisze


Aaa i mam pytanie o śpiworek, tak sobie przeglądam i są różne rozmiary. Jak myślicie lepiej kupic większy ale mam wrazenie ze moze go dziecko nie zagrzac, czy mniejszy i zmieniac jak będzie za malutki?

Witam was...

piszę z lipcówek,ale was podczytuję często

któraś z was,chyba midnight pisała,że ma problem z hemoroidami. Niestety jakis miesiac temu i mnie to dopadło. Mam dwa spspoby by ulzyć sobie z tym. Po pierwsze : maść,ja mam rectostop ..ale moga być inne,najważniejsze aby były bez sterydów. Moim drugim "wynalazkiem" bardzo skutecznym jest kora dębu.(kosztuje w aptece kilka złotych) Można robić sobie nasiadówki(ale dla mnie za dużo zachodu) wypróbowałam iiny sposób,mianowicie w garnuszku zagotować sobie korę dębu(zaparzyć jak zioła)po czym odcedzić i takim zwykłym wacikiem kosmetycznym robić sobie okłady ciepłe w wiadomym miejscu,(można też przemywać sobie tym "wywarem". Naprawdę skuteczne.

Midnight współczuję szpitala oby tylko na chwilkę i do domu po uregulowaniu ciśnienia.

Aggi przyznaj się ile % z całej wyprawki już masz?

Kakadu cieszę się że ok, no i trzymam kciuki za to żeby się jednak przekręcił uparciuszek.

Maniula u mnie śpiworek poszedł w ruch dopiero tak ok 3 miesiąca, bo wcześniej zawijałam martę w rożek i kocyk, malutkie dziecko się nie rozkopuje i przykryte kocykiem spokojnie tak sobie śpi. Śpiworek skasowałam jak Marta zaczęła wychodzić sama z łóżka, żeby zębów sobie nie wybiła idąc do nas do łóżka. Tak więc jak dla mnie taki większy jest ok.

Gabi

Gabi u nas kilka dziewczyn jest takich lipcowo-sierpniowych ( m.in. ja ), więc zaglądaj do nas częściej

Pogoda się całkowicie u mnie zepsuła w akcie frustracji pochłonęłam trochę lodów, trzy kostki czekolady i kawałek ciasta budyniowego nie pomogło, ale nie zaszkodziło pójdzie w cycki


natalia mi się bardzo spodobała ta z misiami, te kolorowe już takie upatrzone I kolor beż wzięłam bo była jeszcze biała i taka cappucino

kakadu pewnie że jeszcze ma czas by się odwrócić, nie martw się

MAniula to powodzenia na tym spotkaniu, obyś wyniosła same przydatne rzeczy a śpiworkami to chyba Ann najlepiej wie jak manewrować bo wiem że kiedyś chwaliła

Ann hmm no sporo mam brakuje mi wózka i szpitalnej wyprawki dla mnie.... i kilku kosmetycznych spraw dla dziecka też mi brakuje Te co widzisz na foto to są raczej już takie najdroższe pojedyncze rzeczy które musiałam kupić (nie licząc wózka).. no i torby jeszcze nie mam w którą to wszystko zapakuję czyli no takie 80% będę mieć już może

U mnie pogoda praktycznie bez zmian. Ciągle tylko deszcz i deszcz. Eh, już mam do dziurki w nosie tego deszczu. Na dwór nie chce mi się wychodzić, bo mi za zimno A w domu też nie za ciepło.
Chce choć trochę słońca

Ja właśnie na allegro kupiłam rożek, pieluszki tetrowe i flanelowe