Mamusie pazdziernik 2014

Wiem Anetko. Ale widzisz nieraz ktos wpada, ma gdzies/swoje i dziecka zdrowie i jest ok a tu czloeiek sie martwi bo ciągle cos :-[

..

Pauletta Ciąża to dopiero początek walki o Maleństwo.. każdej z nas coś doskwierało, trzeba być silnym i walczyć! bo jest o co! nie ma załamywania się!. Szybciutko !


Dostaliśmy dzis 5 reklamówek ciuszków.. dwa pudełeczka po butach bucików i skarpetek <3. Ja juz nie mam gdzie to wkladac! zamierzam na tygodniu to wyprać, w kolejnym wyprasować. Później chyba za pokój się bierzemy, musimy skuć, karton gips założyć, kolory i szafe wybrać, w końcem sierpnia wstawiamy łóżeczko do pokoju. Baldachim się przyda na październik, wie któraś coś na temat baldachimów?.

.

Anetka wiesz,że ja tez mam takie uczucie? masakra, a to przytłacza jeszcze bardziej! ;x

Na kolacje zjedlismy przeepyszne żeberka z grilla, Maja sie rusza pięknie po nich, teściu a zarazem dziadziuś Majki nam takie zrobił mmm. Zauważylam ze jak jest zbyt ciepło to mała jest strasznie leniwa:).

[..

I po wykładać teraz pościel do porodu jeszcze się zakurzy i znowu będzie trzeba prać, prasować i ścielić

Jagodzianka baldachim ładnie wygląda i to by było na tyle.... Mi przeszkadzał bo zasłaniał mi bąbelka, na początku nawet ochraniacz założyłam tak śmiesznie tylko od strony ściany bo jak leżałam w łóżki to jej nie widziałam. A tak to pełna mamina kontrola

Malvi nie stracze ale nie oszukujmy się poród to ciężki temat, lekko nie będzie ale da się przeżyć! a jeśli chodzi o nastawienie to staram się mało o tym myśleć, już się nie wymigam z tego interesu więc trzeba się jakoś sprężyć i wypchnąć na świat nowego człowieczka;)

Ale mój M działa mi dzisiaj na nerwy

..

hej hej z rana.
My już nie śpimy od ponad godziny. Obudziłam się z dziwnym bólem brzucha po prawej stronie i nie wiem co to może być. Myślałam że po prostu pełny pęcherz ale poszłam siusiu a trzymało dalej Teraz zjadłam kanapkę(nadal mam nudności więc rano od razu muszę coś zjeść) i w sumie jakby lepiej ale teraz się martwię co to było.Bolało w miejscu jakby jajnik, wyrostek-nisko. Mam macicę dwurożną i czytałam, że ona się trudniej rozrasta niż normalna:(
Pffff.....
Jagodzianka baldachim to rzecz zbędna i zbieracz kurzu-przynajmniej wg mnie
Anetka ja słyszałam że pościel na początku to rzecz w ogóle zbędna

Aneczka my baldachim dostaniemy wraz z łóżeczkiem od Marcina cioci, cały komplet, bo miala dla Bartka. Hm a może poprostu Maleństwo jest tak ułożone,że uciska jakiś nerw?
Anetka bez sensu teraz stawiać łóżeczko, jeszcze same szczeble bez Materaca chociażby no to moge zrozumieć, ale pościel? bezsens. Ja uwielbiam chipsy z biedronki, szynka-ser, pycha!.

Witajcie
Ja też już z godzinkę nie śpię
Aneczka, mnie właśnie tak czasem boli jak mam pełny pęcherz w nocy a nie wstanę na siku, ale po wizycie w wc przechodzi. Jak nie boli to może to to, oby.
Ja baldachimu też nie kupuję, tylko pościel z ochraniaczem z 2 komplety żeby było na zmianę. Podobno że na początku poduszki nie powinno się maluszkowi dawać pod główkę koleżanka mówiła mi że jej synek śpi tylko w śpiworku, nie rozkopuje się i w ogóle, no ale teraz jest lato a w październiku i dalej w zimie to nie wiem czy by mu za zimno nie było
Hm... chipsy.... uwielbiam

Anetka na pewno taka torba się przydaje Ja będę miała już przy wózku, także raczej nie muszę szukać.
Na razie mam pozytywne nastawienie, ale zobaczymy jak to będzie później - cały czas mam w głowie słowa mojej mamy, że urodzenie mnie to był najgorszy ból w jej życiu

Pauletta dobrze, że już jest lepiej z Wami, trzymaj się cieplutko! Każda z nas martwi się o swoje maleństwo, to jest nieuniknione

Jagodzianka ale masz tych ciuszków. Ja to dostałam od koleżanki tyle pajacyków, że już nie mam co kupować kolejnych My pokój mamy już pomalowany na przyjście Krzysia, pozostało tylko wstawienie tam szafy i innych rzeczy. Za to jesteśmy w trakcie remontowania przedpokoju i łazienki, także wszędzie mam bałagan, który mnie strasznie denerwuje

nelka no nie ma wyjścia! Jak już przyjdzie czas to nie ma odwrotu

Ania ja też nie będę kupowała baldachimu

Hej dziewczyny. Ale z Was poranne ptaszki

Jak po wczorajszym dniu? Kąpiel (nie wliczając wanny/brodzika) zaliczona??
Nam pogoda dopisała więc trochę się popluskaliśmy w wodzie. Nadia najchętniej cały dzień siedziałaby w basenie. Ledwo wyszła, a już chciała wracać

Torba przy wózku towarzyszyła nam przy każdym wyjściu na spacer czy np. wyjeździe na zakupy, do znajomych itd. (wszędzie poza dom ją brałam) tak więc jak dla mnie musi być Tak jak Aneta, miałam tam gotowy zestaw wyjściowy, żeby nie musieć pakować się za każdym razem i czegoś nie zapomnieć. Choć i tak się zdarzało, że np skończyły się chusteczki nawilżające, a zapomniałam włożyć nową paczkę. Cóż nie ma ideałów

O porodzie też na razie staram się jak najmniej myśleć, żeby się nie stresować.

Baldachim mam po Nadii więc tym razem też wykorzystam. Dodaje uroku i robi troszkę cienia za dnia

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Zgaga mnie męczy od samego rana ;x juz nie wytrzymuje..


Znajoma ma niecałe 2tyg do terminu porodu, a kilka dni temu trafila do szpitala z kującym bólem po lewej stronie, okazało się,że to kolka nerkowa+ ma za mało wód. Dziś mi napisała,że z racji tego ze ma za mało wód poród jej będą wywoływac.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.