- Posty: 263
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- STARANIA O CIAZE
STARANIA O CIAZE
- Diana
- Wylogowany
- budujemy zdania
- 30 marca - wizyta u gina
Mniej Więcej
- Iwonka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Wiara jest moją siłą......
Mniej Więcej
- Posty: 285
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 11 miesiąc temu #52056 przez Iwonka
Kinia ja też powinnam testować dopiero w piątek ale już tak łapki świerzbią eheheh mam aż 17 testów które tylko czekają żeby pokazać II kreseczki:) TRZYMAM ZA CIEBIE KCIUKI to nasz wielki dzień oby ta wredna @ nie przylazła
Ja w niedzielę byłam u koleżanki która urodziła córeczkę jejku jaka kruszyna 2700 3tyg ma potrzymałam potuliłam i mam nadzieję że się zaraziłam heheh i za 9 mies będę przytulała swoją kruszynkę
Ja w niedzielę byłam u koleżanki która urodziła córeczkę jejku jaka kruszyna 2700 3tyg ma potrzymałam potuliłam i mam nadzieję że się zaraziłam heheh i za 9 mies będę przytulała swoją kruszynkę
Temat został zablokowany.
- Mirella
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Klaudia - najcudniejsze dziecię na świecie
Mniej Więcej
- Posty: 7015
- Otrzymane podziękowania: 72
- angel82
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Mniej Więcej
- Posty: 127
- Otrzymane podziękowania: 0
- angel82
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Mniej Więcej
- Posty: 127
- Otrzymane podziękowania: 0
- angel82
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Mniej Więcej
- Posty: 127
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 11 miesiąc temu #52068 przez angel82
Wiem, że może się powtórzę...
Pamiętam, że chyba Monami opowiadała historie jak dziewczynka z jej rodziny przepowiedziała jej ciążę.
Moja chrześnica przy Wigilii sama od siebie powiedziała: "A może ciocia będzie miała dzidzię?" Mieszkają w Austrii i nie mówimy o naszych staraniach.
A później spotkałam po pół roku znajomą i powiedziała mi, że śniło jej się, że mamy dziewczynkę.
Pamiętam, że chyba Monami opowiadała historie jak dziewczynka z jej rodziny przepowiedziała jej ciążę.
Moja chrześnica przy Wigilii sama od siebie powiedziała: "A może ciocia będzie miała dzidzię?" Mieszkają w Austrii i nie mówimy o naszych staraniach.
A później spotkałam po pół roku znajomą i powiedziała mi, że śniło jej się, że mamy dziewczynkę.
Temat został zablokowany.
- Lacrijka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
Mniej Więcej
- Posty: 3390
- Otrzymane podziękowania: 10
13 lata 11 miesiąc temu #52069 przez Lacrijka
Byłam dzis u tego gastrologa ...Takiej wizyty lekarskiej nigdy nie miałam....
Wchodze
Pan pyta - Co sie dzieje??
Ja mówie - ze chyba cos niedobrego bo ostatnio mam straszne bóle brzucha
Pan mówi - to niemozliwe !!!
Ja mówie - ze chyba jednak tak bo tak mnie boli ze nie moge sie ruszyc
Pan pyta - Jak to ??
Ja mówie - no tak mnie skreca cos pod klatka ze szok
Pan mowi - prosze usiasc i od poczatku
Ja siadam i mowie - boli mnie bardzo brzuch od paru dni, bolał mnie juz wczesniej ale były to takie tylko napady jednodniowe, nie zwracałam na to uwagi, myslałam ze to po czyms niestrawnym co zjadłam..ale teraz boli mnie dłuzej
Pan mówi - to niemożliwe !!!!
Ja mówie - a raczej!!! Nastepnie milcze i czuje jak rece mi opadają
Pan przeglada moja kartoteke która wczesniej załozyla mi Pani w recepcji a zobaczywszy mój pedsel Pan mówi
...O !!!! pani jest z grudnia !! To Pani jest strzelcem..bardzo dobry znak.. - Ja juz dostaje piany na pysk bo nie po taka informacje przyszłam.. Wiec nawijam dalej..ze mam dziwne uczucie w brzuchu, ze mam zgage nawet po herbacie, ze mnie meczy strasznie ten brzuch..
Pan pyta - odchudza sie Pani ??
Ja mówie - teraz juz raczej nie, odchudzałam sie przed slubem rok temu
Pan pyta - ładna Pani miała sukienkę ?? długa, krótka ?? z trenem ??
Ja mówie - pewnie ze ładną, najładniejszą
Pan mówi - ile Pani schudła ??
Ja mówie - no dosc sporo
Pan mówi - to znów Pani chyba przytyła :/
Ja mówie - nie wiem, byc moze, ale nie sądze bo staram sie jesc zdrowo, prowadze zdrowy tryb zycia bo staram sie o dziecko
Pan mówi - ooo to fajnie, a moze jest juz Pani w ciazy stad te bóle i zgaga
Ja mówie - gdybym była w ciazy to siedziałabym u ginekologa a nie u gastrologa, testy robiłam i sa negatywne
Pan mówi - hmmmmm to dziwna sprawa, ja nie wiem co Pani dolega, przepisze Pani leki i zobaczymy co dalej...
Nabazgrał mi recepty i tyle...
Masakra !!!!!! Pytam go czy nie moze mi zrobic USG brzucha, a on mi mówi ze takie bóle dwudniowe nie kfalifikuja sie do USG brzucha...ze gdyby mnie bolało nonstop to owszem, ale tak ???? Nie ma potrzeby..Nie ma potrzeby ?? A pan nie wie co mi jest !!!!!
Dobrze ze jutro mam wizyte u moejego gina, tam sie moze wiecej dowiem.... Jestem zła, stresowałam sie jak nie wiem, naczytałam sie o wizytach u gastro i o co ?? Mówie Wam. makabra ...
Wchodze
Pan pyta - Co sie dzieje??
Ja mówie - ze chyba cos niedobrego bo ostatnio mam straszne bóle brzucha
Pan mówi - to niemozliwe !!!
Ja mówie - ze chyba jednak tak bo tak mnie boli ze nie moge sie ruszyc
Pan pyta - Jak to ??
Ja mówie - no tak mnie skreca cos pod klatka ze szok
Pan mowi - prosze usiasc i od poczatku
Ja siadam i mowie - boli mnie bardzo brzuch od paru dni, bolał mnie juz wczesniej ale były to takie tylko napady jednodniowe, nie zwracałam na to uwagi, myslałam ze to po czyms niestrawnym co zjadłam..ale teraz boli mnie dłuzej
Pan mówi - to niemożliwe !!!!
Ja mówie - a raczej!!! Nastepnie milcze i czuje jak rece mi opadają
Pan przeglada moja kartoteke która wczesniej załozyla mi Pani w recepcji a zobaczywszy mój pedsel Pan mówi
...O !!!! pani jest z grudnia !! To Pani jest strzelcem..bardzo dobry znak.. - Ja juz dostaje piany na pysk bo nie po taka informacje przyszłam.. Wiec nawijam dalej..ze mam dziwne uczucie w brzuchu, ze mam zgage nawet po herbacie, ze mnie meczy strasznie ten brzuch..
Pan pyta - odchudza sie Pani ??
Ja mówie - teraz juz raczej nie, odchudzałam sie przed slubem rok temu
Pan pyta - ładna Pani miała sukienkę ?? długa, krótka ?? z trenem ??
Ja mówie - pewnie ze ładną, najładniejszą
Pan mówi - ile Pani schudła ??
Ja mówie - no dosc sporo
Pan mówi - to znów Pani chyba przytyła :/
Ja mówie - nie wiem, byc moze, ale nie sądze bo staram sie jesc zdrowo, prowadze zdrowy tryb zycia bo staram sie o dziecko
Pan mówi - ooo to fajnie, a moze jest juz Pani w ciazy stad te bóle i zgaga
Ja mówie - gdybym była w ciazy to siedziałabym u ginekologa a nie u gastrologa, testy robiłam i sa negatywne
Pan mówi - hmmmmm to dziwna sprawa, ja nie wiem co Pani dolega, przepisze Pani leki i zobaczymy co dalej...
Nabazgrał mi recepty i tyle...
Masakra !!!!!! Pytam go czy nie moze mi zrobic USG brzucha, a on mi mówi ze takie bóle dwudniowe nie kfalifikuja sie do USG brzucha...ze gdyby mnie bolało nonstop to owszem, ale tak ???? Nie ma potrzeby..Nie ma potrzeby ?? A pan nie wie co mi jest !!!!!
Dobrze ze jutro mam wizyte u moejego gina, tam sie moze wiecej dowiem.... Jestem zła, stresowałam sie jak nie wiem, naczytałam sie o wizytach u gastro i o co ?? Mówie Wam. makabra ...
Temat został zablokowany.
- Diana
- Wylogowany
- budujemy zdania
- 30 marca - wizyta u gina
Mniej Więcej
- Posty: 263
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 11 miesiąc temu - 13 lata 11 miesiąc temu #52077 przez Diana
O Boze to żeczywiście jakaś masakra jest Lacrijka
No ale leki przepisać nie wiadomo na co???
Chociaż ja też tak miałam u lekarza rodzinnego trzy razy przychodziłam i nawet miałam badania ale leki z każdą wizytą nowe i to jak przeczytałam ulotkę to nawet ich nie brałam bo jak nie wiadomo na co tak na chybił trafił to bez sensu się truć. Dałam więc sobie spokój i samo przeszła ale jak tobie nie przejdzie to lepiej idź do innego albo żeczywiście z ginem o tym pogadaj!!! A tych leków to nawet nie wykupuj bo nie ma sensu.
No ale leki przepisać nie wiadomo na co???
Chociaż ja też tak miałam u lekarza rodzinnego trzy razy przychodziłam i nawet miałam badania ale leki z każdą wizytą nowe i to jak przeczytałam ulotkę to nawet ich nie brałam bo jak nie wiadomo na co tak na chybił trafił to bez sensu się truć. Dałam więc sobie spokój i samo przeszła ale jak tobie nie przejdzie to lepiej idź do innego albo żeczywiście z ginem o tym pogadaj!!! A tych leków to nawet nie wykupuj bo nie ma sensu.
Ostatnio zmieniany: 13 lata 11 miesiąc temu przez Diana.
Temat został zablokowany.
- Mirella
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Klaudia - najcudniejsze dziecię na świecie
Mniej Więcej
- Posty: 7015
- Otrzymane podziękowania: 72
13 lata 11 miesiąc temu #52093 przez Mirella
Angel ta czarownica mała to w mojej rodzinie była tydzień po zafasolkowaniu powiedziała "mam pomysł, jesteś w ciązy" czarownicowanie u nas rodzinne....
Dzieci mają intuicję, nie wiadomo skąd, masz test w zapasie?
lacrijka, matko gdzie Ty byłas??? Kurcze jak mnie w nocy na pogotowie zawieźli to lekarz mimo że nie miał usg do dyspozycji diagnoze chyba trafną postawił, bo leki pomogły. też mnie bolało jak diabli tuż pod żebrami, okazało się ze stan zapalny błony śluzowej żoładka.... nie pamiętam co brałam, ale trzy dni wyżerałam Klaudii kaszki
Dzieci mają intuicję, nie wiadomo skąd, masz test w zapasie?
lacrijka, matko gdzie Ty byłas??? Kurcze jak mnie w nocy na pogotowie zawieźli to lekarz mimo że nie miał usg do dyspozycji diagnoze chyba trafną postawił, bo leki pomogły. też mnie bolało jak diabli tuż pod żebrami, okazało się ze stan zapalny błony śluzowej żoładka.... nie pamiętam co brałam, ale trzy dni wyżerałam Klaudii kaszki
Temat został zablokowany.
- Agusia83
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 17IX2011-4000g,58cm; 22VI2013-4010g,57cm:)Cuda:)
Mniej Więcej
- Posty: 8113
- Otrzymane podziękowania: 5
13 lata 11 miesiąc temu #52096 przez Agusia83
Lacrijka...gdzie ty bylas? Bo z zapisu rozmowy, ciezko by mi bylo stwierdzic, ze po pierwsze ten mezczyzna byl lekarzem...a co dopiero gastroenterologiem....
Niedowiary...no i tak...kase biora a nwet zbadac nie potrafia, nie mowiac juz o postawieniu diagnozy????
To co napisalas jest dialogiem komicznym ale i tragicznym....a jakie przepisal leki? na wrzody, nadkwasote, czy moze zwykla nospe????
...a z innej beczki...to gin kazala mi zrobic te badania...a cytomegalia objawia sie jak zwykla grypa, mozna sie nia zarazic droga kropelkowa i nawet sie nie wie, ze jest sie chorym...na szczescie w chwili obeznej jestem zdrowa i mam nadzieje, ze te przeciwciala uchronia mnie przed owa choroba, by dzidzius mogl sie prawidlowo rozwijac...
a teraz Wam wyklad strzelilam i ide spac....
caluski
P.S. lacrijka...moze zmien lekarza?
Niedowiary...no i tak...kase biora a nwet zbadac nie potrafia, nie mowiac juz o postawieniu diagnozy????
To co napisalas jest dialogiem komicznym ale i tragicznym....a jakie przepisal leki? na wrzody, nadkwasote, czy moze zwykla nospe????
...a z innej beczki...to gin kazala mi zrobic te badania...a cytomegalia objawia sie jak zwykla grypa, mozna sie nia zarazic droga kropelkowa i nawet sie nie wie, ze jest sie chorym...na szczescie w chwili obeznej jestem zdrowa i mam nadzieje, ze te przeciwciala uchronia mnie przed owa choroba, by dzidzius mogl sie prawidlowo rozwijac...
a teraz Wam wyklad strzelilam i ide spac....
caluski
P.S. lacrijka...moze zmien lekarza?
Temat został zablokowany.
- Lacrijka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
Mniej Więcej
- Posty: 3390
- Otrzymane podziękowania: 10
13 lata 11 miesiąc temu #52149 przez Lacrijka
P.S. lacrijka...moze zmien lekarza?
No pewnie że zmienie lekarza, pojde do jeszcze jednego jak sie dzis u gina niczego nie dowiem konkretnego..Albo pojde do lekarza pierwszego kontaktu i poprosze o skierowanie na USG i moze tak sie uda osiagnac to co chce Jak nie drzwiami to oknem hehehe
Ale mam stresa dziewuszki, dzwoniłam wczoraj do mojego gina i powiedziałam mu o tej cytologii i dzis bede miala robiona kolposkopie.. Nigdy nie miałam ale czytałam u wujka google i mniej wiecej wiem o co kaman.. I niestety mam narazie zakaz starania sie o bejbisia do wyjasnienia sprawy... I przypomniałam sobie taka sytuacje z tamtego roku, przegladajac neta, natknełam sie na taka kobite-wrózke..ktorej mozna bylo zadac jedno pytanie za free..napisałam do niej, kiedy uda mi sie zajsc w ciaze?? a ona napisala mi ze w 2011 r ale około marca-kwietnia bo na poczatku roku pojawia sie przeszkody wynikajace ze stanu mojego zdrowia, ale ze uda sie rozwiazac problem pomyslnie..I popatrzcie, jest poczatek roku, u mnie cos sie tam dzieje ze zdrowiem.. Jak przeczytałam jej odpwowiedz to byłam zła na nia, a tu prosze.. Moze to zbieg okolicznosci, bo teraz co drugiej kobitce cos dolega..ale u mnie zawsze był spokój w tych sprawach kobiecych a tu nagla cos sie sypie..Musze odszukac jej e-mail i napisac do niej co mi jeszcze powie hehehe
No pewnie że zmienie lekarza, pojde do jeszcze jednego jak sie dzis u gina niczego nie dowiem konkretnego..Albo pojde do lekarza pierwszego kontaktu i poprosze o skierowanie na USG i moze tak sie uda osiagnac to co chce Jak nie drzwiami to oknem hehehe
Ale mam stresa dziewuszki, dzwoniłam wczoraj do mojego gina i powiedziałam mu o tej cytologii i dzis bede miala robiona kolposkopie.. Nigdy nie miałam ale czytałam u wujka google i mniej wiecej wiem o co kaman.. I niestety mam narazie zakaz starania sie o bejbisia do wyjasnienia sprawy... I przypomniałam sobie taka sytuacje z tamtego roku, przegladajac neta, natknełam sie na taka kobite-wrózke..ktorej mozna bylo zadac jedno pytanie za free..napisałam do niej, kiedy uda mi sie zajsc w ciaze?? a ona napisala mi ze w 2011 r ale około marca-kwietnia bo na poczatku roku pojawia sie przeszkody wynikajace ze stanu mojego zdrowia, ale ze uda sie rozwiazac problem pomyslnie..I popatrzcie, jest poczatek roku, u mnie cos sie tam dzieje ze zdrowiem.. Jak przeczytałam jej odpwowiedz to byłam zła na nia, a tu prosze.. Moze to zbieg okolicznosci, bo teraz co drugiej kobitce cos dolega..ale u mnie zawsze był spokój w tych sprawach kobiecych a tu nagla cos sie sypie..Musze odszukac jej e-mail i napisac do niej co mi jeszcze powie hehehe
Temat został zablokowany.
- gosiak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Życie cudem jest...
Mniej Więcej
- Posty: 5411
- Otrzymane podziękowania: 202
13 lata 11 miesiąc temu #52258 przez gosiak
cześć Kobitki:)
No Lacrijka to naprawdę miałaś przeboje z tym dziwnym lekarzem, ja też miałam problemy żołądkowe i najpierw chodziłam do lekarza rodzinnego, z dwa razy byłam no i chyba trafił z diagnozą że mam problemy z woreczkiem żółciowym muszę unikać Coli, chipsów, smażonych potraw i rzeczywiście jak nie przesadzam z tymi rzeczami to jest ok, ale jak znowu będę miała takie ataki to muszę znowu do niego iść i wtedy da mi skierowanie na usg, jak na razie odpukać przez ok rok mam spokój...kurcze może ja do tej wróżki napiszę i mi przepowie kiedy będę miała dzidzie:) masz jakieś namiary do niej?
No a moja bratanica tez mnie ciągle męczy pytaniami - kiedy będzie miała kuzyna albo kuzynkę ehh...mówi "ciocia już pół roku jesteś po ślubie a jeszcze dzidzi nie masz, mama jak sobie kupiła taki test to jej pokazało że będzie miala dzidziusia i ma, tez sobie kup i zobaczysz będziesz miała" normalnie te dzieci szczere do bólu i tyle wiedzą że głowa boli...a mi dziś przyszło 17 testów może jakiś mi pokaże że będę miała dzidziusia
No Lacrijka to naprawdę miałaś przeboje z tym dziwnym lekarzem, ja też miałam problemy żołądkowe i najpierw chodziłam do lekarza rodzinnego, z dwa razy byłam no i chyba trafił z diagnozą że mam problemy z woreczkiem żółciowym muszę unikać Coli, chipsów, smażonych potraw i rzeczywiście jak nie przesadzam z tymi rzeczami to jest ok, ale jak znowu będę miała takie ataki to muszę znowu do niego iść i wtedy da mi skierowanie na usg, jak na razie odpukać przez ok rok mam spokój...kurcze może ja do tej wróżki napiszę i mi przepowie kiedy będę miała dzidzie:) masz jakieś namiary do niej?
No a moja bratanica tez mnie ciągle męczy pytaniami - kiedy będzie miała kuzyna albo kuzynkę ehh...mówi "ciocia już pół roku jesteś po ślubie a jeszcze dzidzi nie masz, mama jak sobie kupiła taki test to jej pokazało że będzie miala dzidziusia i ma, tez sobie kup i zobaczysz będziesz miała" normalnie te dzieci szczere do bólu i tyle wiedzą że głowa boli...a mi dziś przyszło 17 testów może jakiś mi pokaże że będę miała dzidziusia
Temat został zablokowany.
- Asik
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Szczęśliwa :D
Mniej Więcej
- Posty: 2162
- Otrzymane podziękowania: 13
- gosiak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Życie cudem jest...
Mniej Więcej
- Posty: 5411
- Otrzymane podziękowania: 202
13 lata 11 miesiąc temu #52284 przez gosiak
Asik napisał:
Mam taka nadzieję Asik ale jak nie pierwszy to chociaż któryś z tych 17 żeby był szczęśliwy oczywiście 17 cyklów nie chcę czekać,pewnie kilka na jeden cykl pójdzie bo będzie kusiło
Gosia heh przyszło 17 i pewnie pierwszy od razu pokaże że masz fasolinkę i reszta Ci na następne zostanie
Mam taka nadzieję Asik ale jak nie pierwszy to chociaż któryś z tych 17 żeby był szczęśliwy oczywiście 17 cyklów nie chcę czekać,pewnie kilka na jeden cykl pójdzie bo będzie kusiło
Temat został zablokowany.
- Agusia83
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 17IX2011-4000g,58cm; 22VI2013-4010g,57cm:)Cuda:)
Mniej Więcej
- Posty: 8113
- Otrzymane podziękowania: 5
13 lata 11 miesiąc temu #52311 przez Agusia83
A ja sie wlasnie przestraszylam...po pracy poszlam na zakupy...chyba powinnam je odpuscic...po przyjsciu zobaczylam na wkladce lekkie bardzo jasne brazowawe plamki ze sluzem...strasznie sie wystraszylam....mam nadzieje, ze to nic powaznego, ze wiecie......
naprawde sie przerazilam....o tyle dobrze, ze ide dzis do lekarza, ciekawe co mi powie....
naprawde sie przerazilam....o tyle dobrze, ze ide dzis do lekarza, ciekawe co mi powie....
Temat został zablokowany.