Mamusie Wrzesień 2015

Rita, tak jak na filmikach sprawdza lekarz rehabilitacji albo neurolog. Trzeba wiedzieć jak, żeby nie zrobić dziecku krzywdy.

Kurde a ja kupiłam bobini żeby sprawdzić zamiast loveli a nie yelpa. Ale jesli plyn uczulil to chyba tez będzie zmiana co.

Kas cudna dzialka! Tylko mnie nie zlinczuje za to co teraz powiem ... Nigdy nie chcialam mieszkać w domu. Zawsze chciałam miec mieszkanie na tyle duże żeby każdy miał swój pokój i wspólny salon ale nie dom. Chyba dlatego ze jestem leniwa i nie cierpię pracować Przy domu a wiadomo ze roboty więcej niż z mieszkaniem. Opaly, ogródki, metry kwadratowe no wiem wiem ze to ma swój niesamowity urok bo teściowie maja cudny dom i lubię tak pojechać latem ale po dwóch dniach sie nudze. No chyba ze dom w miescie ale wtedy znowu tez wolałabym fajne mieszkanko i jakas działeczkę żeby sobie na grilla podskoczyć. Jestem dziwna jakas bo nie znam nikogo kto nie chcial miec domu. Jakos nigdy specjalnie nie miałam zlych sąsiadów czy cos wiec lubię plusy bloku.. No ale swoje 45 m2 na jakies 70m2 bym chetnie zamienila. Tylko w bloku zamawiam

A tak w ogóle dzień dobry Zaz co dokładnie zalatwiasz i na jakie koszta sir nastawiać?

Rita ja tez bym na kp nie rozszerzala do 6 miesiąca chyba ze bym miała serio dość ale planowałam nie rozszerzać.

Pesq, wiesz ze ja tez tak zawsze myslalam?? Ja z bloku i tez zawsze twierdzilam ze dom ble:) mój mąż z domu i kiedys chcial, potem mu przyszlo do Glowy mieszkanie a teraz znowu dom - juz oboje tak marzymy:) nie wiem co z tego wyjdzie ..moze skończy sie tylko na dzialce...moze wcale nie tej z foto....moze drugie mieszkanie...? Ważne zeby cos działać dalej i miec nadzieje ze cos sie zrealizuje bo jak będziemy siedziec w naszych 39m to raczej nie bedzie super...ale tak czy siak najważniejsze zdrowie bo jak pomysle co moglo sie wczoraj P stać i o Agaciowym serduszku to.....

Rety, tak sie wczoraj narobilam ze poszłam spać 1.40 ...Agu słoneczko dalo dzis pospać bo dopiero pierwsze mleczko ale jeszcze bym polezala...tylko musze dokończyć....jeszcze kurze w sypialni, podłogi i prasowanie oraz sie wykąpać...mam nadzieje ze uda sie jej zasnąć jeszcze!

W ramach przepychania...ugotowalam na dzis Agatce zupkę z kasza jaglana. Marchewka, ziemniak, koperek:) pietruszkę i selera wyjęłam przed blendowaniem:) ciekawe czy jej posmakuje:) dla niej oddzielna zupa tym razem bo my nie możemy ani kaszy ani ziemniaka hehe:) (waga stoi niestety ale liczę ze jednak ruszyyy!!!! ) w ogóle wczoraj w 3h wypilam 1,5l wody i herbatę

dzień doberek

Pesq co jadłam?

Kas dobrze ze mężowi nic się nie stało. a szef może z wypłaty nic nie uczknie w końcu nie z jego winy to było.

Pesq mogłabyś z moja mama dogadać się bo ona chciała całe życie do miasta wypomina tacie ze jak z pracy dawali mieszkania w Krk to nie starał się każdy woli jak woli. ja wolę na wsi. ławeczka Kawka na polku itd...


w nocy znowu był problem z usypianiem L. ryczała w nieboglosy. ale obudziła się o 2, 4:30 na jedzenie i jest 8:30 i je

Jadlam pizze ale nie taka ciężka serowa a prawdziwa wloska ba cieście jak maca i oliwani zamiast keczupu itd.



Kas miała Ci napisac.. Na pewno będzie wszystko ok z Agatki serduszkiem. I ja tez tak mam ze zdrowie zdrowie zdrowie a mieszkania itd. Nie są ważne.. A najbardziej to się widzi właśnie jak coś ze zdrowiem zaczyna się dziać nawet drobnego bo wierze ze te szmerki sa drobne.

mmmm, zjadłabym taką pizzę! w ogóle nigdy nie byłam w Italii i to moje marzenie!
A tak co do serduszka...jednak wierzę tej lekarce, że gdyby to było coś poważnego, to pokierowałaby nas dalej...ta pediatra wydaje się w porządku...

Hej dziewczynki czytając ostatnio bajkę natknęłam się na wzruszający fragment o ciąży

Dziś pierwsza cudowna noc od nie pamiętam jak dawna... Jestem tak wyspana, zadowolona i pełna energii jak nigdy Mam jednak nadzieję, że dzień też dziś będzie w miarę spokojny i dziąsełka nam na trochę odpuszczą. Chciałam dziś na cmentarz i do rossmnna skoczyć ale póki co pada i strasznie wieje więc zobaczymy.

No i mogę się pożegnać z wyjazdem do siostry bo chrześnica chora, siostra chora i jeszcze coś jej męża bierze Wiedziałam, że jak się nastawię na ten wyjazd to coś mi plany zepsuje

Kas musi być wszystko w porządku. Tak jak mówisz, gdyby coś było poważnego to zaraz byście miały skierowanie na kolejne badania a tak jest ok
A działeczka śliczna Mam nadzieję, że uda wam się spełnić marzenia.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Pes a ty nie dobra!!! My tu zaciskamy pasa a ty o pizzy mówisz hehe.

Pesq ale powiem ci, że ja też nie miałam nic do mieszkania w bloku. Całe dzieciństwo w 6 mieszkaliśmy w 3pokojowym mieszkaniu, mieliśmy super sąsiadów i naprawdę z łezką w oku wspominam te czasy. Poza tym MIASTO, którego mi tak teraz brakuje, wszystko pod nosem i w ogóle. Fakt - minusem były tylko remonty sąsiadów, które niestety niosły się przez cały blok ale tak to ja absolutnie nie mam nic do mieszkania w bloku.

Kasia piękny fragment Fajnie opisany do zrozumienia dla dzieci
"Okropnie się z mamą napracowali, ale w końcu się pojawił" - oj tak... pamiętam

Kas, napewno by Was pokierowala dalej. A skoro jie, to znaczy że jednak to rzeczywiście nic takiego! Tym bardziej że mówisz że ona dobra jest.. U nas na samym początku też były szmery i zniknely bez śladu:)

Pesq, zazdroszczę! u nas fusilli aldente z sosem cukinia-szpinak był wczoraj, taka pół dietetyczna wersja Włoch haha

Kas, a Włochy polecam, jak będzie okazja to naprawdę warto. Ja byłam raz na dwa dni w takim jakimś pipidowie włoskim przejazdem i było mega super, a w 2014 roku Rzym na parę dni, też extra!

Kasia, ciekawa ta przygoda:)

Asiek, może u Was to skok jest?
Ko wczoraj zasnął a po godzinie obudził się z takim płaczem że myślałam że coś mu się stało.. potem zasnął po jakimś czasie noszenia, ale tak mnie przestraszył że szok..

A w ogóle to chciałam powiedzieć, że poza zerowym koszmarkiem (dziewczyny, łączymy się w bólu..) to Kornel w ramach rozrywki testuje głos. Znaczy krzyczy dla zabawy. Non stop. Więc teraz mamy płacz/krzyk/płacz/krzyk w koło. Po prostu bosko. Głowa mi pęka.

A dziś idziemy na zajęcia sensoryczne (oh yeah.) mam nadzieję że auto odpali a jak dojedziemy to Kornel da innym coś powiedzieć tam:)

Mech u mnie też krzyk i jęki właśnie słysze uciekam

Dałam mu zyrafe, myślę może jak będzie miał pełna buzię to nie bedzoe krzyku? Nie. Krzyczy do Sophie teraz.

Dzień dobry

Asiek piesałki Ranyyy jak ja Ci zazdroszczę !!! Jak będziemy mieli duże podwórko to też namówię T. na kompana dla Grażynki

Ritka jaki wypasiony gryzka Aż mi się głupio zrobiło, że ja Bobasowi jakieś gumiaki daję U nas cały czas na tapecie Jacek szmatka, kółka i oball Ahh i ostatnio troszkę go zaczęło interesować autko

Kas to faktycznie problematyczna sprawa z tą stłuczką.. nie lubię jak ludzie sa nieuważni prowadząc..

Ritka kupy są normalnego koloru, za to takie lekko "ciągnące" jakby śluzowate -a to też wskazuje na alergie

Mysia my tylko proszek -Dzidziuś. Mam jeszcze odplamiacz loveli, ale to ze 2 razy użyłam tylko i to do namoczenia, do prania już nie dawałam.

Kas jaka ładna działeczka

Pesq apartament średnio około 200 zł, tylko kwestia tego jak się uda dogadać żeby właśnie był od rana. No i kwestia ile nas będzie do podziału oczywiście Bo na dwie doby nie chcę brać, bo też bez sensu, skoro tam nikt nie będzie spał.. No ale to jak podzwonię to Wam powiem co i jak

Ja zawsze mieszkałam w domu i mi bardzo ciężko w bloku.. nie mogę w lato wyjść na boso z domu.. Wyglądam przez okno i 6 metrów dalej widzę balkon sąsiada i taką studnię otoczoną blokami -dobrze, że mamy okna na dwie strony. Wiecznie ktoś ma remont. Nie mogę pośpiewać głośno, bo wszyscy sąsiedzi usłyszą i się będą śmiali... Itd........ że już nie wspomnę o baseniku i opalaniu nago