- Posty: 2057
- Otrzymane podziękowania: 249
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie Wrzesień 2015
Mamusie Wrzesień 2015
- Zazanna
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Byliśmy na spacerze z nosidełkiem i Bobasek usnął i sobie tak równo godzinę łaziliśmy w ramach ćwiczeń Powiem Wam, że nosidełko to rewelacja !
Pierwszy raz tak długo chodziliśmy, a nic mnie nie boli i się nie zmęczyłam, w ogóle nie czuć ciężaru
Pesq miłej raaandkiiii <3
Kas............... jak ładnie napisałaś <3
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pesq
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2308
- Otrzymane podziękowania: 313
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- basiek149
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1128
- Otrzymane podziękowania: 170
U nas dzień makabra. Ledwo żyłam. Cały dzień sama z Kubą. Dopiero jak mąż wrócił to od razu mu podrzuciłam Kubusia i musiałam się zdrzemnąć bo już na rzęsach chodziłam. Krótka drzemka a jednak duuużo dała
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasia888
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1199
- Otrzymane podziękowania: 182
cały czas jest niespokojny wypije parę łyków mleka i płacz i łapki do buzi i dotknęłam mu tam w buzi i na dole pod dziąsłami ma takie twarde! także teraz jestem pewna. W końcu zasnął przez sen i dałam mu trochę przez sen ale i tak mało zjadł
Basia to też miałaś męczący dzień.
Pesq może zmiana proszku pomoże
Kas fajnie, że planujecie wyjazd taki wyjazd zrobi dobrze Wam obojgu i pięknie napisałaś o miłości i macierzyństwie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Zazanna
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2057
- Otrzymane podziękowania: 249
Mysia !!!!!!!!!!!!!!! Będziesz na spotkaniu? Przepraszam, ze pytam, ale już się pogubiłam
I czy ktoś jeszcze będzie poza potwierdzonymi na fb? Jak tak to prośba o wiadomość na pw, bo w poniedziałek będę dzwonić i się targować (no będę próbowała przynajmniej, bo za dobra w tym nie jestem )
U nas już postanowione. Jutro nie idziemy do lekarza, bo młody zdrowy, a zapisany do dzieci chorych (kontrola z chorymi to takie dziwne trochę, no ale dobra), a we wtorek szczepienie, więc nie chcę aby się znów zaraził. Natomiast jutro dzwonię i nas umawiam do alergologa prywatnie. Juz rozmawialiśmy z T. i koniec tego dobrego. Dziś było super, fajnie i nagle kichnął SIEDEM razy z rzędu i się zaglucił tak, że oddechu nie mógł złapać Ściągnęłam mu to.. i czysty nos ! i nic więcej nie ma ! A jedyne co "zjadłam" a raczej żułam to ..guma orbit jablkowa Myślicie, że go to mogło uczulić? Żułam ją, potem jakieś 40 minut później go karmiłam, a potem jakieś 20 minut później akcja z glutem.. Może zbieg okoliczności? Ale do tej pory ma czysty nosek i nic nie świszczy.....................
A ja ogólnie gumy żuję, zwłaszcza teraz jak nic nie mogę jeść, no i nie pomyślałam... wcześniej żułam truskawkową i się nic nie działo, a dziś własnie sobie kupiłam inną żeby choć łudzić się, że zmieniam smaki...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiekasiek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2486
- Otrzymane podziękowania: 278
Zaz wrzucilabym linka ale pisze z komórki :/ noi sama wiesz jak to z kom pisać...
Kasia no to faktycznie to już z jednej strony fajnie bo będziesz miała już po
Basia o u Ciebie tez widzę ze chwile grozy są
a wiecie co na lewym ramieniu L. po szczepieniu ma czerwone i taka gule:( i ja to chyba boli bo jak dotknęłam ja tam to minie w podkowke zrobiła czy to normalne i ma gorączkę 37,4 dałam jej czapka bo jak coś to zawsze ma 37 najwięcej...
Co do słoiczków mam takie podejście jak Mech i jak już kiedyś pisałam te marchewki w sloiczkach skądś się biorą tam... a biorą się z takich farm jak te co są w sklepie oraz takie musze być jakoś pasteryzowane żeby długi termin miały. a że słodkie są... hmm czy na pewno tam nie ma cukru ? jeżeli nie ma to co takiego robią rolnicy ze takie rewelacyjne maja do słoiczków a do sprzedaż mnie słodkie? ze słoiczków mam zamiar kupić tylko dynie i ewentualnie groszek tak to wszystko sama będę robić.
Kas zazdroszczę wyjazdu !!!! i trzymam kciuki za działkę bo fajna sprawa mieć gdzie wyjechać
my jak się w tym roku wprowadzony to kupimy L. piesza bernenskiego psa pasterskiego bo Lolita juz staruszka i potrzebuje spokoju a i jakiegoś kundelka tez przygarniemy będą miały 0,5 ha wybiegu a ja uwielbiam piesolki marzy mi się
Pesq powodzenia na randce szkoda ze teściowa zostaje na noc bo byście mogli postarać się o rodzeństwo.
noi kurde nie pamiętam co miałam pisać jeszcze bo z komórki pisze
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Rita87
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 391
- Otrzymane podziękowania: 95
Kasia, Basia, Meszka czyli jedziemy na tym samym wózku kochane, zębowy koszmarek eh ale biedne te nasze szkraby
Zamówiłam Stasiowi taki gryzak: sklep.lullalove.com/kategoria/gryzaki/superro-baby-eco tylko, że na allegro i dziś D. od razu pognał po niego na pocztę i co okazało się, że przyszedł kauczukowy a nie drewniany a do tego z różowym śliniakiem nosz kurde i teraz co znów trzeba czekać zanim przyjdzie kolejny... Tyle rzeczy ostatnio zamawiałam przez neta i wszystko było ok, no ale żeby przyszło coś zupełnie innego to naprawdę <załamka> gdyby jeszcze przyszedł jakiś droższy, albo fajniejszy to rozumiem na razie żaden gryzak oprócz kaczki z canpolu się u nas nie sprawdza: www.maluszek24.pl/pl/p/CANPOL-GRZECHOTKA-Z-GRYZAKIEM-13107/542 mamy niebieską kaczkę i Staś najchętniej by się z nią nie rozstawał dziś ssał cycka i ją trzymał i z nią zasnął mój bidulek jest fajna, bo łatwo ją sobie chwyta, jest leciutka i cienka, łatwo do włożenia do buzi z każdej strony. Pozostałe gryzaki za ciężkie/ za grube/ za duże. A u Was jakie się sprawdzają?
Meliska, jeszcze ja nie rozszerzam póki co. Zalecenia WHO są po 6 msc, ja chyba nie wytrzymam i będę powoli oswajała Stasia ze smakami po 5, tak żeby w 6 już wystartować tak na serio ale jak patrzę jak Wasze maluchy pałaszują to ciężko mi wytrzymać no ale nie chcę się spieszyć, tym bardziej, że u nas ze skórką różne problemy plus brzydkie kupy, więc nie wiem jak on w ogóle będzie reagował... No i my jeszcze bardzo małe ilości, ale podajemy boboticu na bączki. Lekarz kazał dawać do 4 msc i powoli odstawiać. Po 4 msc dostawał tylko rano i na noc, potem tylko na noc a ostatnio w ogóle, ale jak nie dostał to w nocy był niespokojny plus w ciągu dnia stękanie, ale nie wiem na ile to nie zbieg okoliczności po prostu może przez te zęby. A u Was już wszystkich kropelki na bączki odstawione?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasandra9
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1874
- Otrzymane podziękowania: 189
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pesq
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2308
- Otrzymane podziękowania: 313
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Rita87
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 391
- Otrzymane podziękowania: 95
Zaz, u Ciebie to ja naprawdę nie wiem czy to jest od jedzenia... a kupy jakie Bartuś robi? W gumach w sumie skład jest różny, nigdy nie wiadomo, ale tak szybko by też chyba do mleka nie przeszło... a porównaj skład tej truskawkowej i tej jabłkowej i zobacz czym się w składzie różniły może?
Pesq, randka, wow też mi się marzy...
Kas, wyjazd we dwoje, też zazdroszczę My też jesteśmy na etapie domku na naszej działce chcemy postawić taki drewniany, będziemy chcieli też z czasem ocieplić, ale póki co, żeby był taki na wyjazd latem, żeby ze Stasiem można było pojechać i sobie posiedzieć
Kurcze i tak myślę co z tym lekarzem zrobić. Z naszej pani doktor nie jestem zadowolona. Myślę, że przez częste wizyty w przychodni na początku mogliśmy załapać to zapalenie płuc. Po szpitalu przyszła do nas do domu dwa razy, z czego ostatni z wielką pretensją. Potem wezwałam lekarza prywatnie. Byliśmy u niej na kontroli w tamten czwartek, po bardzo długiej przerwie. Zadzwonili, bo im się o szczepieniu przypomniało, a tak to zero zainteresowania z ich strony pomimo, że dwa miesiące Stasia nie widziała... Co do szczepień to Staś miał podaną tylko jedną dawkę przeciw wzw b (po jego narodzinach odroczyłam szczepienia i szczepiliśmy go dopiero w 3 tyg) i właśnie po tym wylądowaliśmy w szpitalu z zapaleniem płuc. Potem mieliśmy odczekać po antybiotyku, a potem to już nieustający katar - nie jakoś bardzo, ale był cały czas (choć przy tym co jest teraz to widzę, że mały glutek odciągnięty rano i wieczorem to nie katar). No i nie szczepiliśmy Stasia. Zresztą cały czas nie jestem w ogóle za szczepieniem, tym bardziej po tym zapaleniu płuc, które mogło być nopem jak go zaszczepili z katarem... W każdym razie teraz w czwartek powiedziała, że długo go nie widziała i go nie zaszczepi skoro ma katar i żeby przyjść za tydzień to znów go zobaczy. Na nic czasu nie miała, w kilka sekund go zbadała, stwierdziła, że wszystko super a resztę spraw omówimy za tydzień... No ale po tej akcji teraz z katarem to jutro na pewno nie pójdę do przychodni. Nie chce się jej prosić o wizytę domową, więc pewnie znów prywatnie wezwę lekarza... A jeszcze to jej badanie to jakaś porażka... Młoda kobieta, czeto do UK lata i tam praktykuje, więc naprawdę spodziewałam się po niej czegoś więcej. A ona osłuchała i włożyła patyczek do gardła i koniec. Musiałam sama prosić o kontrolę dziąseł, żeby powiedziała czy zęby idą, o ciemiączko, o wodniaka na jąderku... A jak poprosiłam, żeby sprawdziła czy główkę ciągnie to wielce zdziwiona kazała mi Stasia wziąć na ręce i mówi, że ładnie trzyma... No to ja jej mówię, że chodzi o to jak przy siadaniu będzie ciągnął. A ona, że nie można dziecka sadzać, no to ja mówię, że przecież go nie sadzam, tylko chcę sprawdzić czy główkę ciągnie no a ona, że ładnie trzyma na rękach a jak mówiłam, że się nie przekręca jeszcze z plecków na brzuszek, a na boczki to odchyla bardzo głowę to stwierdziła, że im dziecko więcej waży tym bardziej leniwe, a że on z tych średnich to może teraz tego nie robić a zacząć wcześniej chodzić... No i taka to była kontrola...Nie wiem myślałam, że będzie go tak sprawdzać jak ta babeczka na tych filmikach co Mech wrzucała. A do tej pory jeszcze żaden lekarz tak Stasia nie sprawdził...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mysia5
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 717
- Otrzymane podziękowania: 135
Asiu ja też kocham pieski ale póki co jeszcze nie mamy, choć jak mały będzie starszy to na pewno jakiegoś kochanego zaadoptujemy
Rita my juz nie bierzemy nic , tylko witaminka, a u Was jak z witaminami ? Podajecie cały czas?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mysia5
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 717
- Otrzymane podziękowania: 135
A macie do prania i do płukania czy tylko jeden ?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- basiek149
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1128
- Otrzymane podziękowania: 170
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasia888
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1199
- Otrzymane podziękowania: 182
Moje ostatnie pytanie do pani doktor o rozszerzanie diety i jej odpowiedź: no tak trzeba rozszerzać kleik podać zamiast jednego posiłku z mleka no załamka, a to że Jaś ma asymetrię to przypadkiem zauważyła inna lekarz a nie ona
Rita nie martw się chodziło mi że jak raptem przechodzi katar a słychać takie furczenie w klatce piersiowej to wtedy jest źle, ale jak Staś ładnie oddycha to znaczy że skończyło się tylko na katarku
Asiek fajnie, że już macie plany i niedługo się zrealizują
Zaz dobrze robisz, że idziesz do alergologa szkoda Bartusia, że się tyle czasu męczy z tym katarkiem
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasandra9
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1874
- Otrzymane podziękowania: 189
Ritko, co do tego, ze dziecko wieksze - leniwe- nie powiedziałabym. Skoro Agacia jest 50 centyl (w środku) i pani dr dziś powiedziała, że ona strasznie ruchliwa;) a mówisz ze Staś też raczej średniaczek, czyli podobnie.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.