BezpiecznaCiaza112023

Grudnióweczki 2013 :)

11 lata 5 miesiąc temu #706483 przez motylek270
Dzięki Kaś_O za uświadomienie mi tej sytuacji. Czasem naprawdę się "stracham", że coś może być nie taak, a Wasze słowa są bardzo pomocne. Na pewno z Waszych rad skorzystam. A propos snu- czytałam kiedyś że w drugim trymestrze tryska się energią, a ja mam wrażenie że mogłabym bez przerwy spać. Kładę się spać po 21, a wstaje o 9 i w ogóle nie czuję się wypoczęta. Sądzę, ze po przyłożeniu głowy do poduszki mogłabym znowu spać...W rodzinie zawsze słynęłam z porannego wstawania, a tu taka zmiana. Ale błogi stan :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #706493 przez moofka
Motylek to tak jak ja - też chodzę prywatnie do lekarza z kraśnickiej (do Luxmedu). ale rodzić będę u innego, u przyjaciela mojej mamy :) on też pracuje na kraśnickiej.

ja ciągle czekam na przypływ energii, jest dużo lepiej niż w pierwszym trymestrze ale szału nie ma :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #706515 przez Kaś_O
Motylek pytaj smialo po to jestesmy.. :) jesli chodzi o przypływ energi to ja dopiero niedawno dostałam troche kopa.. Szału nie ma ale jest lepiej.. Mam ochote sie poruszać poskakac i w ogole wiec moze i u was niebawem sie pojawi :)


http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=64867http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=54914

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #706546 przez mefiana
Dzieńdoberek mamusie :laugh:
Ale produkcja ulalala :lol: Ja wczoraj wysprzątałam całe mieszkanie i ledwo doszłam do babci, bo tak mnie plecy zaczeły boleć, chyba sie przeforsowałam i teraz będę z tym uważać :dry: Kuzyn złowił kilka rybek, babcia posmażyła to sobie pojadłam, póżniej upiekłam muffinki i syn zadowolony :) Dziś słonecznie u nas, fajniusio :)

Gosica- z pierwszą ciążą startowałam z 47kg, przytyłam w trakcie 13kg i udało mi się zachować 2 na plusie i tak mnie się te 49kg trzymało wiernie choć i tak mogłoby być więcej. Zobaczymy jak teraz będzie :) A się uśmiałam jak napisałaś o "oczojebnych" kolorach :lol: W seledynie widziałam kilka i często w gazetach takie widuje :) Znieczulenie takie miałam jak rodziłam synka i jak zaczeło działać, to wpadłam w tak błogi stan, że jak tylko to będzie możliwe to biore i teraz :lol: Dla mnie mistrzostwo :)

Nutka- mam nadzieje, że mimo Armagedonu udało Ci się choć troche porelaksować :) Dziękuje za tytuł :laugh: Ale to chyba z nadmiaru czasu :) Gratuluje synka!! Jakoś mi umknęła ta informacja :blush: Serduszko pięknie tłucze :kiss:

Pyśkaaa- To wagowo jesteśmy podobne :) A z tym spaniem pod koniec ciąży też chyba coś było u mnie :)

Monisia- wszystko z nas "zleci" po porodzie :) Z reszta mam wrażenie, że tych kg nawet tak nie widać po mnie, tylko ten brzuch i cycolki :blush:

Gosia- pokój małej księżniczki :)

Piranetka- witam serdecznie :)

Winka- ja też się zgadzam z tym, że często brzuch się pokazuje póżniej w pierwszej ciąży. Mi własnie wyskoczył jakoś w połowie, a teraz to bardzo szybko z reszta chyba na mailu gdzieś jest to uwieczniona, a jak znajde fotki z pierwszej ciąży to wrzuce a co :silly: A przy maleństwie rade da się na pewno. Ja byłam sama z M, bo mama moja nie mogła przylecieć i wszystko jakoś samo przyszło. Troche się wspierałam netem, troche telefonami do tych "doświadczonych" i instynkt dużo pomógł. Z reszta tak jak pisze Agacior- razem damy rade i będziemy się wspierać nawzajem :)

Agacior- Jeżeli chodzi o kolory to właśnie jest ich cała masa, a wspomniany fiolet to mój ulubiony :) Chyba Wiem co to za szafeczka i jeśli to ta to bardzo mi się podoba :)

Anitka- rozumiem w pełni Twój dylemat, ja bardzo nie lubie być sama w domu :dry:

Moofka- serduszko bije jak dzwon i maleństwo sobie pieknie rośnie...czego tu chcieć więcej :lol: Super!! Z zakupami to mnie czeka właśnie kupno sukienki na wesele i nie wiem jak podołam temu :unsure:

Karbon- ja w obwodzie brzuszka miałam na starcie 77cm i teraz 85cm...rosniemy :)

Brukselka- mam nadzieję, że szybko minie Ci to zmęczenie :kiss:

Kaś_O- ja z czystej ciekawości sprawdzam wage i nie mam zamiaru jakoś się ograniczać i stresować na poważnie. W końcu jestem w ciąży i to jest dla mnie najważniejsze :) Żadnych ograniczeń żywieniowych nie będę wprowadzać no chyba, że lekarz zaleci inaczej :laugh:

Lece wieszać pranie i odprawić syna do piaskownicy. Spokojnego popołudnia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #706647 przez jeta
Hej pisarki! :silly:

wózek - dostanę od siostry. Z tym, że jest to tylko spacerówka. Planuję dokupić gondolę, ale sama nie wiem czy jest sens... W zimie pewnie nie bardzo będziemy spacerować, a na później jest ok, bo jest duuża i wygodna. I torbę będę musiała dokupić. Wózek jest firmy x-lander, ale nie pamiętam jaki model. Co myślicie o dokupowaniu gondoli?

Póki co nie planuję większych zakupów, myślę, że jakoś na początku września się tym zajmę. Zobaczę co jeszcze dostanę. Nosidełko już stoi w pokoju. Miło tak sobie zerkać na niego :)

motylek270, piranetka - witajcie :lol:

brukselka - każda kobieta i każda ciąża jest inna. Nie ma co patrzeć na wytyczne, tylko zachowywać się tak byście wszyscy czuli się dobrze.

Gosia82 - mam nadzieję, że leki pomagają i czujesz się dobrze.

moofka - wcale nie straszyłaś :) Super wyglądasz.

Gosica - wiem co czułaś. Ja pół niedzieli siedziałam i wyłam nie wiadomo czemu. Biedny M nie wiedział co się dzieje i robił wszystko by mi przeszło.

nutka - miód dla uszu bicie serduszka bobaska :) Miło, że uwzględniłaś moją propozycję i fajnie, że odznaczyłaś kolorami, bardziej czytelne będzie gdzie chłopiec gdzie dziewczynka :)

moofka, motylek270 - a co wiecie o szpitalu na jaczewskiego? Jesteście stamtąd, więc na pewno znacie więcej opinii. Ja raczej też będę chciała rodzić w lublinie i chodzę prywatnie do dr, która pracuje w tym szpitalu. Z góry dzięki! :)

Anitka - chyba nie bardzo chciałabym sama zostawać w domu, tym bardziej w nocy..

No mniej więcej przebrnęłam. :)

U nas bez zmian. Energii wciąż niewiele. Czekam na jej przypływ.

Dziewczyny, mam pytanie. Na piersiach, na ich dolnej części mam czerwoną i jak by lekko spuchniętą skórę. Kropeczki, z których wychodzą mikroskopijne włoski zrobiły się mega wyraźne (wiecie o co mi chodzi?) Ma któraś tak może? Dodam, że na co dzień chodzę w sportowym staniku, nie uciskającym, przewiewnym. Jeśli było by to uczulenie na kosmetyk (używam musteli), to pewnie było by na całych piersiach a jest tylko na dolnej parti. Będę wdzięczna za wszelkie odpowiedzi.

Miłego dnia mamusie! :woohoo:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #706683 przez Pyśkaaaa
hej hej :)
a ja dzis byłam zawieśc zwolnienie do pracy :)
Jeta co do wozka to ja mam zamiar wychodzić zimą :) i moim zdaniem gondola jest potrzebna ale to tylko moje zdanie ona zawsze okrywa od zimna...a co do uczulenia to może proszek do prania? wiesz może w ciązy coś Ci sie zmieniło a brzuszek i piersi są wrażliwsze....
Moofka super zdjęcie :)
Brukselka tak jak dziewczyny piszą każda ciąza inna jedne tyja 30 a inne 9
Mefina ja utyłam ok 15 :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #706698 przez Gosica
Witam :)

Jak zwykle siedze sama w domu i mysle co tu zrobic zeby sobie w łeb nie strzelic z nudów.

W nocy obudzilam sie z silnym bólem brzucha i dotad mnie trzyma, ogolnie czuje się fatalnie i nawet na skrobniecie czegos wiecej nie mam sily.

Słuchamy z Maleństwem Mozarta i muzyki relaksacyjnej z nadzieją ze cos pomoze.

Miłego popołudnia :)

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #706707 przez moofka
mefiana mnie po wczorajszym rajdzie po mieście też plecy bolały, dzisiaj ugotowałam tylko zupę i nastawiłam jedno pranie i odpoczywam :)

jeta na jaczewskiego rodziła moja szwagierka, wiem tylko tyle że zaczęła naturalnie a skończyło się cesarką. szczerze mówiąc to wtedy nie interesowały mnie "te" tematy, więc nic więcej nie wiem. a niedawno rodziła tam moja koleżanka, wcześniaczka w 7mym miesiącu, niedawno wrócili do domu i jeszcze nie miałam szansy z nią pogadać, bo do tej pory trzymaliśmy kciuki żeby powrót był w komplecie. jak coś się dowiem to Ci napiszę :)

ja tak jak Pyśka też zamierzam wychodzić zimą na spacery, no chyba że będzie to zima stulecia :P

i dziękuję za komplementy :blush:

Gosica wzięłaś coś na ten ból? oby Ci w końcu przeszło :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #706781 przez anitka90
hej dziewczyny.
Co do wózka to mi się spodobał x-lander x-move. To jest gondola i spacerówka. Też myśle wychodzić jeszcze zimą z bobasem na spacer.
A dzis od samego rana mnie nerwy tłuką, ledwie co otworzyłam oczy i zaczęłam sprzątać to przyjechała mała siostrzenica mojego męża - tak upierdliwe dziecko, że na sam widok po prostu mam dosyć( wrrr! rozpieszczony bachorek!). I tak zaczęłam sobie pluć w brodę, że nie pojechałam z rodzicami nad morze...

Gosica, mnie też coś brzuszek pobolewa i okropnie plecy. Mam nadzieję, że w końcu nam przejdzie i powróci chęć do życia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #706783 przez GOSIA82
Hej Dziewczyny!
Dziękuję za pamięć-czuję się trochę lepiej,ale brzuch dalej boli.Nie tak mocno jak w piątek,ale ciągle tak ćmi...
Jeta-ja miałam x-landera dla córci i zgadzam się,że długo nie będziesz używać gondoli.Moja córka urodziła się 5 grudnia,a już luty-marzec zaczęliśmy używać spacerówkę.Jednak na zimowe spacery warto kupić,choćby używaną i zawsze możesz sprzedać po 3 miesiącach.Myślę,że my "mamuśki grudniowe" mamy super okazję zahartować nasze maluszki zimowymi spacerkami.Pomyśl,że to sezon grzewczy i w domach jest suche powietrze,a takie zimowe powietrze odblokowuje małe noski.Z moją córcią wyszłam ze szpitala 8 grudnia,a 10 byłyśmy już na konkretnym spacerku.
Jeśli chodzi o wagę to liczę na parę extra kg. po(mam duuużą niedowagę).W pierwszych tygodniach przytyłam kilka,bo bardzo dużo jadłam(pomagało namdłości),teraz jem trochę mniej,ale też zdrowo-zawsze byłam mięsożercą,a teraz najlepiej wchodzą mi owocki i lubuję się w zupach(ogórkowa dziś)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #706792 przez jeta
Pyśkaaaa - nie zmieniałam niczego do prania. Nie mam zielonego pojęcia co to może być.

moofka - będę wdzięczna za jakiekolwiek wieści :)

Gosia82 - Spacerówka jest dość głęboka i wydaje się wygodna dla małego bobasa. Ale masz rację. Nie będę trzymać bobasa 3 miesiące w domu bo nie będę miała go w czym prowadzać. No i jak kupię, to zawsze się jeszcze może przydać. Jak nie mi, to siostrze ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #706847 przez monisia100100
gosia82 pokoik córci śliczny

gosica widzę że nie tylko ja mam problem w święta gdzie spędzić. Zawsze zamiast odpocząć to się kursuje do mojej mamy i do teściów a i tak jest źle bo wszyscy obrażeni że za krótko się siedzi u nich. I wracamy ztyrani jak koń po westernie. W tym roku będzie luz z maluszkiem tyle km nie będziemy jeździć. Co do mieszkania/domu to super że macie start, ja jak sobie przypomnę kilka lat temu jak zaczynaliśmy od zera i wynajmowanej kawalerki 18m2, i tylko podkopywanych dołkach pod nogami przez osoby które powinny wspierać to aż się przykro czasem jeszcze robi, ale to nam pokazało że możemy ze wszystkim dać sobie radę sami, i na szczęście wytrzymaliśmy wszystko. Teraz już tylko mąż jest dla mnie najważniejszy i nasz dzidziuś.
Pytałaś jeszcze o znieczulenie ja planuję niedługo poszukać położnej już ze szpitala w którym będę rodziła i podpytać bo jak na obecna wiedzę jaką posiadam o zewnątrzoponowym, to na bank takie znieczulenie chcę, może być i nawet podwójna dawka :)

kaś_O fajnie że piszesz o wózeczku z tako pozytywnie mnie spodobał się też tako tylko oglądałam model city move, lub alive, pewnie któryś z nich zakupimy. Poza torbą ma jeszcze jakieś minusy? Jeszcze oglądałam x-landera ale twardy jakby amortyzatorów nie miał, a moja sąsiadka jak z dzieckiem jedzie tym wózkiem to aż współczuję maluchowi siedzieć w czymś takim.

mefiana pisałąś że miałaś zewnątrzoponowe może pytanie wydać się głupie ale musze to napisać , czy założenie w kręgosłup tego wenflonu czy jak tam się nazywa jest bolesne i jak to wygląda? Pewnie przy bólach porodowych nie myśli się w ogóle czy może boleć tylko aby coś ulżyło.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #706940 przez Kaś_O
Jeta zawsze mozesz kupic miękka gondole nosidlo ktora pasuje do spacerowek.. Wstawia sie ja w spacerowke tylko trzeba dobrze wymierzyć.. Jest to dobre rozwiazanie jakbys nie mogła dokupić gondoli. A taka miękka gondola da Ci ochronę i wygodę dla maluszka :) ja rodzilam pierwsze dziecko pod koniec stycznia i pamietam ze po miesiacu juz chodziliśmy na długie spacery :) a wczesnej wychodziliśmy od 2 tyg na podwórko bo wczesniej sie nie dało bo mrozy -15.. Ledwo ze szpitala wróciliśmy.. Czarek jest wychowany na zimno, i okna od samego poczatku były zawsze otwarte, a teraz sypia w chłodnejszych temp niz my.. Ale dzieki temu ani razu jeszcze nie chorował..

Ja o znieczuleniu sie nie wypowiem bo nie miałam.

Monisia tez patrzylismy na x-landera i wydał mi sie zbyt toporny.. A w tako amortyzatory sa bardzo miękkie i naprawde mielismy przed domem straszne dziury i wyboje a wozek jeździł bez problemów i prowadził sie bardzo lekko.. Tylko ten mało dostępny kosz pod wózkiem ale kazdy model ma inny. My jak wybieralismy wozek to kazdy model obejrzalam i jeździłam po sklepie. Powiedziałam ze do póki tak nie przetestuje to nie kupię.. I patrzylam na wielkość gondoli bo dziecko zimowe i duze, (wozek kupowaliśmy po porodzie juz) na amortyzatory bo krawężniki dziury wyboje, w tako mozna sobie przelaczyc na miękkie i twarde amortyzatory.. Ale sa tak fajne ze nawet po schodach zjezdzalam i wiezdzalam sama bez pomocy a dziecko ani drgnęło.. Na zwrotnosc wozka i dlatego wybraliśmy z obracanymi przednimi kołami. Co pamietam to wlasnie jeszcze na tutka patrzylismy i niestety prawie wozek sie wywalił ja wzielam ostrzejszy zakręt co mnie do niego od razu zniechęciło.. Co moge wam polecić to wybieranie barw na których mniej widac bród.. Gondola to mały pikus ona sie nie brodzi ale spacerowka juz tak, mamy jasny bez i czesto jest w praniu :) i fakt ze ze spacerowki wszystko sie zdejmuje i do pralki jest dużym plusem.. Jeszcze patrzylam czy spacerowka sie rozkłada na płasko bo jednak dzieci szczegolnie 5/9 miesiac lubią zasypiac podczas spacerów :) uh ale sie rozpisalam mam nadzieje ze wam pomogę bo pamietam ze jak kupowaliśmy wozek to byłam przerażona i nie wiedziałam na co zwracać uwage.. Mi waga wozka nie przeszkadzała bo mieszkalismy i mieszkamy w domu wiec kilka schodkow wozek pokonywał z łatwością bez żadnej pomocy :)

Minusie oprocz słabego koszyka, czyli ciężkiego dostępu do niego jesli chodzi o większe zakupy moim zdaniem tako warrior nie ma zadnych wad


http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=64867http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=54914

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #706953 przez motylek270
jeta: moja uczennica miała lekarza ze szpitala na Jaczewskiego, w 7 miesiącu wylądowała na patologii, bo nie czuła ruchów dziecka. Sama ją odwiedziłam po wszystkim i muszę przyznać, a i ona sama mówiła, że lekarze tam są wyrozumiali, bardzo mili. W momencie gdy u niej byłam pielęgniarka mierzyła kobietom tam leżącym temperaturę ciała- była to sympatyczna osoba. Mojej uczennicy zapewniono opiekę psychologa, bowiem dziecko zmarło w jej łonie. Wygląd oddziału też przekonuje- wyremontowany. Natomiast więcej nic nie mogę powiedzieć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #706971 przez mefiana
Właśnie wróciliśmy z basenu :) Synek nauczył się "nurkować" :lol: Śmieszny taki :) U mnie pewnie się jutro zacznie zaś swędzonko tam na dole, bo po tym mydle szarym i płynie z kwasem mlekowym troche się polepszyło. W czwartek wizyta, więc pozagląda sobie :)

Z wózkiem to ja nie mam zielonego pojęcia jaki producent i model, by to jeżdziło dobrze w te mrozy lub ciapy nawet :unsure: Ajć! Taką miekką gondole ja właśnie miałam. W mothercare kupiłam za 20€ na przecenie i do spacerówki wsadziłam :)

Kaś_O- z tym Tako to dałaś mi do myślenia :)

Jeta- ja miewam czasami czerwoną skóre na piersiach ale w tej górnej części co "wystaje" ze stanika i widze to dopiero jak ściągam stanik a za mały nie jest, bo kupowałam ostatnio 2 takie same i mierzyłam z 30min by na pewno był pasujący etc. No ale nie swędzi i nie piecze tylko sobie jest.

Gosica- jak się czujesz?

Anitka- ale to tylko dziś wizyta tej dziewczynki czy u was zostaje?

Gosia- dobrze, że się lepiej czujesz choć troche :)

Monisia- ja Ci powiem, że ja myslałam, że to jest tylko jako zastrzyk a nie wenflon, w każdym razie miałam już bardzo częste skurcze i siedziałam na łóżku w poprzek. Ona stanęła za mną i wbiła mi się miedzy skurczami (które właściwie były co rusz) nie bolało nic, nawet nie wiedziałam kiedy dokładnie to zrobiła, bo powiedziała, że skończyła i mam się położyć :)To chyba pikuś przy skurczach jest :)

Spokojnego wieczorku :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl