Grudnióweczki 2013 :)

Piranetka trafiłaś w samo sedno

Ja wagowo mam +1 teraz mam 65kg. Jeszcze się nie martwię tym, że brzuszek nie jest mocno widoczny ani tym że nie przybieram więcej. Jak się pytałam to przy pierwszej ciąży na prawdę brzuch może "wywalić" np w 6 miesiącu. Tak miała siostra mojego męża. Poza tym zależy od budowy. Ja teraz jem na prawdę dużo ale zwracam dużą uwagę na jedzenie i staram się wybierać to co zdrowsze.

A tak w ogóle to muszę to napisać że jak głupia kocham swojego męża no strasznie:S
A kopniaczki i wiercenie się czuję coraz mocniej najczęściej jak siedzę w szkole, albo leżę ale jeszcze nie są takie mocne żeby było czuć przez brzuch jak sobie pomyślę jak się tam gimnastykuje, walczy sobie i rozwija się to po prostu jest cudeńko

Ja wyprawką jeszcze się nie zajmuję, ale już patrzę na wózki i wybór jest ogromny. Dlatego będę słuchać tych doświadczonych mamuś jakie funkcje były niezbędne i na co najbardziej zwracać uwagę.

Mi pierwsze 3 miesiące bardzo wolno zeszły ale to pewnie dlatego że głównie spędziłam je nad toaletą i w łóżku. A teraz jak już wszystko przeszło to i szybciej czas mija.

A najśmieszniejsze jest to, że patrzyliśmy już na ceny biletów lotniczych i na pewno chcemy kupić jak najszybciej bilety na koniec kwietnia i tam trzeba było wpisać dane niemowlaka. Śmialiśmy się z mężem że to już zaczyna się robić takie realne i że już sobie wyobrażamy jak to będzie w trójkę. No, ale niemowlak i tak nie ma miejsca oddzielnego więc można dopłacić później.

Acha, no i Nutka dziękujemy bardzo za tabelkę! jest super

Cześć dziewczynki.
Jak zwykle mam masę zaległości

Winka- nie martw się, ja tak samo z M zero doświadczeń co do maleństwa, zresztą pewnie sporo tu jest takich kobitek. Ale razem damy radę ;D

Brukselka- 0,5 kg ja dla mnie coś mało, ale chyba nie ma co porównywać dokładnie, bo każdy org jest inny, jedne tyją tylko 10 kg a inne 30. Najważniejsze aby maleństwo dobrze się rozwijało.

Milady_de_Winter - rzeczywiście trudno cokolwiek powiedzieć w takiej chwili, ale myślę, ze największa pomoc jak będzie wiedziała, ze ma Ciebie kolo siebie, ze może sie wypłakać itp. To zawsze pomaga, czasami nie wiele trzeba mówić a wystarczy po prostu być. Co do kopniaczkow ja mam tak samo, tylko w dole czuje, może wygodniej jest mu tak niż zadzierać nogi

monisia100100 - ale dupek ten lekarz, kurde powinnaś jeszcze na odchodne mu krzyknąć powodzenia w branży z takim podejściem. Na Twoim miejscu też bym od razu zmieniła.

Goscica- to straszne co napisałaś, az nie chce o tym myśleć bo ciary mnie przechodza, straszne.Co do Twojej wagi o matko jak mało U mnie już +6 Ech maskara tym bardziej,ze u mnie start był duży ;/ Ale będę się martwić tym później

mefiana - ja niby nie mam nic do różu ale tak samo nie stawiam gł. na róż, nawet to mnie denerwuje jak dziewczynki cały czas chodzą w tym kolorze, a przecież jest taka gama kolorów: fiolet, beż, zieleń niebieski, zółty

GOSIA82 - dobrze, ze juz lepiej sie czujesz. Trzyma kciuki żeby było wszystko ok.

Motylek- witam, ja tez miałam bióle brzucha + skurcze, i takze gin.zalecił mi mg 3xdz + witaminy i jest lepiej.


Nutka - udanego wselicha My tez mamy ale we wrześniu, mam nadzieje ze gin pozwoli pójść

piranetka - witamy i bardzo nam milo

Co do zakupów to ja dziś zrobiłam pierwszy Kupiłam szafeczkę z kolorowymi koszyczkami na jakieś zabawki, bajery A póki co, będzie mi służyła na kosmetyki maleństwa,leki itp. Co do ubranek to jeszcze się wstrzymuje

Hej Dziewczynki!
Zdjęcie pokoiku wrzuciłam na maila,na forum nie mogłam jakoś dodać mimo,że zmniejszyłam.
Pozdrawiam

hej Dziewczyny. Widzę, że teraz się baaardzo dużo dzieje na forum, aż ciężko wyrobić się z czytaniem wszystkiego. Ostatnio byłam w rozterce czy jechać z rodzicami na tydzień nad morze czy zostać z moim mężulkiem w domku, tylko najgorsze było to, że mój mężuś miał pracować na nocki w tym tygodniu i decyzja była o wiele trudniejsza, bo bałam się zostać sama w dużym domu i jeszcze w nocy... buuu...

Witam nowe mamuśki!

Mefiana Ty to masz pamięć byłam u ginka i wszystko jest ok, słuchaliśmy serducha, za 2 tyg mam usg i przedłuży mi L4.

skoczyłam na zakupy do CH i nic dla siebie nie znalazłam

motylek to może spotkamy się na porodówce

monisia trzymam kciuki, żeby nowy ginek okazał się rewelacyjny

Agacior bo ja dopiero ruszam z kopyta A jak juz w tą wagą ruszę to będzie wciaz wiecej i wiecej Przed ciaza sporo przytylam bo 6kg wiec moze to taka rekompensata od losu a i tak mnie waga przeraza i tyle Mąz za to sie cieszy bo cycki większe i tyłek a akurat on jak to mowi lubi jak jest za co złapac Ty sie nie przejmuj tymi 6kg dzieciaczki jak nam dadza w kosc po urodzeniu to szybko bedziemy niczym "tapl madel"

Motylek- tez mnie meczyly bole brzucha i w sumie dopiero niedawno od kilku dni zauwazam poprawe, ale lekarka mowila ze jak cos to nospa i zeby sie nie przemeczac,dopoki nie krawie jest ok.

WhiteBlackberry ja to sama nie wiem czy bym chciala przeciagnac czy w terminie a moze wczesniej Mężus mowi ze na swieta juz by Maleństwo chciał w domu, a tu termin na 24.12. Moze nie spedze Wigili na porodówce, chociaz z drugiej strony swieta z głowy, nie trzeba by bylo kombinowac jak sie po raz kolejny wymigac od Wigili u tesciowej i jechac do swojej mamusi

monisia100100 ja tez mam ciagle głoda, lodowki moglabym nie zamykac My pokoiku dla dzieciatka na razie miec nie bedziemy, gdyz mamy dom pietrowy, teraz pomalu konczymy remont parteru i kurcze narazie to nawet nie bylo by gdzie go zrobic,niby pomieszczen masa a glupio pomyslane. Dopiero jak kiedys bedziemy konczyc pietro to tam zadzialamy. Dom dostalismy od dziadka mojego Ł. wiec wybrzydzac nie pasuje, jak na start to i tak mamy duzo. Dzieciatko narazie ulokujemy w naszej sypialni. Oj i ja tez zawsze marzylam zeby urodzic w cieple miesiace najlepiej w lecie

Wozki to podobaja mi sie takie za przeproszeniem "oczojebne" Seledyn albo wsciekly turkus A co niech mnie widac z daleka

Winka_ słodzisz temu męzusiowi chociaz sama ostanio mam faze "love" i tylko bym sie do swojego przytulala

anitka90 sama w nocy w duzym domu? Brrrrrr...

GOSIA82 dobra przyznaje sie-sama bym chciała miec taki pokoik Śliczny

piranetka Witaj

Tak w ogóle kochane to co myslicie o znieczuleniu zewnatrzoponowym podczas porodu? Bo tak sie zastanawiam nad tym i z moim strachem panicznym przed bólem to chyba będę nudzic moja gin. zeby w karcie ciazy mi napisala ze musze takie znieczulenie miec, bo bez zapisania to u nas w szpitalu wymiguja sie przed podaniem ze niby anestezjolog zajety. Jak sie na ten temat zapatrujecie?

Pozdrawiam serdecznie

Hej!
Gosica-jeśli chodzi o zewnątrzoponowe to nie miałam z córką i teraz też nie będę mieć(rodzę w centrum narodzin-tylko naturalne porody.Powodem mojej decyzji jest operacja szyjki,którą przeszłam 8 lat temu z użyciem zewnątrzoponowego,bardzo źle się czułam po tym,miałam drgawki,gorączkę kiedy znieczulenie puszczało.Ale to też zależy od organizmu,teraz po prostu wiem,że to nie dla mnie.Jednak uważam,że to bardzo dobry pomysł dla tych co się obawiają bólu i porodu.I jest całkowicie nieszkodliwe dla dziecka!

Ja już się wagą nie przejmuję, teraz jest +6,5 (na początku 54), z czego większość przybyła w I trymestrze, nie uważam, żebym jadła za dużo lub za mało, jak potrzebuję, to się dopieszczam (ostatnio zjadłam piętro ptasiego mleczka, bo po prostu musiałam, a dziś nie tknęłabym niczego słodkiego, nawet gdyby mi zapłacili), wyniki ok, Mała Mi rośnie (240 g!), więc nie zaprzątam sobie tym głowy. Wiem, ile wytrzyma mój kręgosłup, i mam jeszcze zapas jakichś 10 kg.

motylek270 - brzuch wyskoczył mi właściwie tydzień temu (podobnie piersi, nie mówię, że urosły, tylko WYROSŁY ), ale jak się uprę, to przy wciągnięciu czasem jeszcze nie widać. Raz jedna pani ustąpiła mi miejsca w tramwaju, ale musiałam oprócz tego wyglądać na skatowaną. Raz też wykorzystałam brzuchol do ominięcia kolejki do kasy.
Ruchy czuję od tygodnia.

Gosica - mój mąż też zachwycony, ja przed ciążą schudłam, i to sporo - wtedy też mu się podobało... On ogólnie cieszy się jak dziecko, zasypia z ręką na brzuchu i czeka na kopniaki. A najlepsze jest to, że jak rano leżę, to brzuch jest tylko na prawo od pępka, jakby ktoś mi wsadził tam pomarańczę, mężul nie może się nadziwić.

Niestety zauważyłam ważną zmianę - organizm w ciąży się nie regeneruje Miałam teraz mocno obciążające dni, mała przypomniała o sobie plamieniem, ale niegroźnym, i mimo że teraz odsypiam, jestem spokojna i się nie przemęczam - zmęczenie nie ustąpiło.

Na znieczulenie liczę, tym bardziej że u nas w szpitalu jest bezpłatne.

cześć dziewczyny sama rodziłam w grudniu 2012 roku - piękna pora na poród
zajmuje się szyciem na zamówienie rzeczy dla dzieci typu pościel, mata, ochraniacz itp więcej na www.facebook.com/pages/Spioch/183879848433685
może komuś się przyda, dbajcie o siebie dziewczyny

Ja pracuje na siłowni, trochę nudą bo wakacje - ludzi prawie nie ma..

Dziewczyny ja mam 96 w pasie.. jeszcze trzy dni temu miałam 93 :)Taka piłeczka się już zrobiła Rośniemy coraz szybciej

piranetka hej !

Na początku ciąży ważyłam 54.9 kg, rano 55,3, a wieczorami (po opychaniu się jedzeniem) ważę 56,8...póki co nie tyję strasznie, ale wszytko przede mną.

Moofka, a w którym szpitalu chcesz rodzić?

Motylek ja będę rodzić w szpitalu na kraśnickiej. A Ty?

wagowo dobilam do 62 kg, jeszcze nigdy tyle nie wazylam ale mam to gdzieś

Jeden dzien was nie czytać i nie mam kiedy nadrobić

Ja na wagę nie patrze. Ile macie przytyl tyle sie przytyje i juz, nie ma na to rady, a w ciazy sie tyje i nie wazne co w książkach napiszą ze sie powinno bo kazdy ma inny organizm i inaczej tyje. Moofka masz zajebiste podejscie do tego w ciazy nie wolno sie pilnować po ciazy ok ale tras to dziecko a nie kilogramy sa wazne

Nutka my mamy TAKO od 1,5 roku i jestesmy strasznie zadowoleni.. Mamy Warrior tylko lnianego i jakbym miała dzis kupować wozek znowu to wlasnie ten.. Torba fajna funkcjonalna, duze koła na kazdy teren i pompuje sie je w miarę prosto na tyle ze ja idąc na spacer zachodzilam na stacje benzynowa i sama mogłam je dopompowac.. Zwrotny a gondola bardzo duza przydala sie bo pierwszy synus miał 4095g przy urodzeniu i w zimę wiec kombinezon i wszystko.. A jeszcze duzo miejsca było w gondoli.. Dopiero ok 4/5 miesiaca zrobiła sie troche za mała.. Ale wtedy fajna spacerowka i do tej pory wole ta TAKO niz parasolke.. Jedyny minus to koszyk na zakupy ale to pikus

Aaa widziałam tabelke wiec ja pochodzę z Warszawy ogolnie
Jutro postaram sie odczytać to moze i odpisze chociaz jutro mam zamiar jezdzic i szukac materiału na pościel dla starszego syna i dodatków do jego kacika w pokoju

Ostatnio budze sie rano wiec postanowiłam was poczytać zanim mnie zmowu złapie sen..

Motylek takie bole moga świadczyć o rozrastajacej sie macicy jeszcze a napięty brzuch to sa skórcze których nie czujesz.. Bierz sobie nospe bo brzusio nie powinien byc napięty cały czas.. I najlepiej w takie dni duzo odpoczywaj.. Moze byc to spowodowane dużym stresem albo przepracowaniem.. Nawet jak duzo sie ruszasz to brzucho moze miec tendencje do napinania sie. To nic groźnego i odpoczynek i nospa pomogą ja tak miałam w pierwszej ciazy tylko bez boli.. I to samo dotyczy Ciebie DoMi lekarzowi nie chodziło o szyjke maciny. To co wkleilas to prawda. Szyjka jest zamknięta czopem ktory chroni dziecko i utrzymuje wody. Jesli szyjka sie skraca i czop przepuszcza potrzebna interwencja lekarza.. Ale lekarzowi chodziło zapewne ze masz napięty brzuch tak jak to opisuje Motylek czyli twarda macice.. Nie kazał Ci brac nospy moze?

Witam nowa mamusie

moofka napisał:

Motylek ja będę rodzić w szpitalu na kraśnickiej. A Ty?

wagowo dobilam do 62 kg, jeszcze nigdy tyle nie wazylam ale mam to gdzieś

Moofka ja zdecydowałam się na Staszica, choć Kraśnicką mam bliżej, ale od koleżanek nasłuchałam się wiele pozytywów na temat tego szpitala i chodzę prywatnie do lekarza stamtąd.