Mamusie luty 2013 !

Dominia ja kupowałam na ten materac ceratkę (między materac a prześcieradło) i w sklepie dałam za nia 2zł

Dominia ja kupię prześcieradło nieprzemakalne
Coś takiego jak to allegro.pl/bobas-przescieradlo-z-gumka-n...lne-i2761124014.html

ja myślałam bardziej o prześcieradle z jerseya bawełniane, frota troche mnie zniechęca ale zobaczymy może kupie i takie i takie
pomysl niezły z nieprzemakalnym i cenowo tak samo jak zwykle

Ale mi się popołudniowa drzemka zrobiła codziennie rano wstaje 5.30 to czuje się rozgrzeszona dobrze że jutro na 11 do pracy jadę, gorzej że przed pracą muszę iść do wydziału komunikacji po nowy dowód rejestracyjny do naszego "kombajna"
Też myślałam o ceratce nieprzemakalnej na materac, ale koleżanka zwróciła mi uwagę że wtedy skóra dziecka "mniej oddycha"... Mimo wszystko chyba ją kupię.

Ale mi się popołudniowa drzemka zrobiła codziennie rano wstaje 5.30 to czuje się rozgrzeszona dobrze że jutro na 11 do pracy jadę, gorzej że przed pracą muszę iść do wydziału komunikacji po nowy dowód rejestracyjny do naszego "kombajna"
Też myślałam o ceratce nieprzemakalnej na materac, ale koleżanka zwróciła mi uwagę że wtedy skóra dziecka "mniej oddycha"... Mimo wszystko chyba ją kupię.

Wreszcie moge polezec godzinke.po kolacji cukier 118. brzuch mi stwardnial.zazylam dwa magnesy.zdenerwowana jestem.zmeczona.
Zjem potem jogurt z tymi owsianymi cos tam otrebami.w nich sa weglowodany chyba.dzis jadlam takie porcje ze jak jutro beda ciala ketonowo to chyba sie poddaje.
Ja ?am po kacprze materac kokosow gryczny,mam przescieradla grote na gumkach i pod to kupowalam cerate.materac ani raz nieprzemokl.Mialam tez takiie niby przescieradlo frote a od spodu byla folia ale po wypraniu okazalo sie ze wew tego byl jakis papier i popsulo sie to.jak znajde to na necie to wrzuce link

Kasia ja tez juz nie mam sily....nie da sie odpoczac tak jak napisalas...albo mierzymy cukier albo przygotowujemy jedzenie. Ale jak masz problem z szyjka i powinnas sie oszczedza to lepiej zebys wziela insulinke na dzien. Wlasnie wrocilam od endokrynologa bo chcialam sie upewnic przed wyjazdem ze wszystko ok . Dr Katra...on ajest z kliniki i jest endokrynologiem i leczy cukrzyce ciazowa ...to jest ta do ktorej sie umowilas Kasia. I zapytalam rowniez o cukrzyce jak bylam....on apowiedziala,zeby sie nie bac insuliny na dzien ....za kazdym razem kiedy bedziemy miec wyzszy cukier mamy pomyslec,ze zmuszamy wtedy trzustke naszego malucha do ciezkiej pracy i lepiej wziac insuline ,zeby odciażyc maluszka. Ja chyba wezme jeszcze przed wyjazdem na wszelki wypadek.

princess no poważnie nie słyszałam jeszcze, żeby włosy ktoś farbował henną, chyba jakaś zacofana jestem, o reszcie to tak, ale już wiem, w szkole o takich rzeczach nie mówili nam, przynajmniej narazie ; ) hee a no co do farb, to każda nie ważne jaka niszczy włosy tylko jedne bardziej inne mniej no i zależy komu jaka pasuje ja to jak farbowałam np z joanny natura czy jak tam to nie miałam prawie wcale zniszczonych i kolorek czarny super mi się utrzymywał długo, a tak z palette zniszczyłam sobie strasznie włosy, ale zrobiłam sobie dekoloryzacje i od paru miesięcy nie farbuję już wcale także mam mniej więcej naturalne, odrost się nie różni prawie od tych farbowanych kiedyś ; P

A dzień dzisiaj miałam okropny skończyłam zajęcia o 11.30, a do domu wróciłam dopiero o 16, miałam tyle latania po mieście, załatwiania spraw ,że głowa mała taka zmęczona jestem strasznie brzuszek mi się stawiał od tego chodzenia w to i z powrotem. Ludzie to wcale nie mają żadnego szacunku do kobiet w ciąży stałam w kolejce w sklepie żeby tylko wystawić fakturke bo zamawiałam meble do swojego pokoju, kiedy była moja kolejka wepchała się przede mnie bezczelnie jakaś baba i się ironicznie uśmiechnęła do mnie jeszcze się spojrzała z pogardą na mój brzuszek... no ale oczywiście co zrobić już nie chciałam się kłócić, trudno no... później poszłam jeszcze do urzędu to tam za to pracownica nakrzyczała na mnie, no chciało mi się po prostu płakać, jakoś nie potrafię się teraz z kimkolwiek kłócić jakieś większe nerwy i od razu w bek, a nigdy taka nie byłam, wszystko przez te hormony...
W dodatku od 3 dni coś mnie rozkłada, chyba zatoki bo ciągle boli głowa, ale nie jest jeszcze tak źle najgorszy jest katar... ;/
Mam nadzieję ,że jutro będzie lepiej ; )

Xpati to faktycznie miałaś dzień.. Ostatnio w radio słyszałam ze w którymś mieście zrobiono taką akcję że mężczyźni mieli doczepione brzuszki i w komunikacji miejskiej próbowali uczulić na to aby jednak zwracać uwagę na ciężarne i ustępować im miejsca.
My z mężem jeszcze przed moją ciążą zawsze w sklepie przepuszczaliśmy do kasy przed nas kobiety w ciąży, mąż później mi powiedział "mam nadzieje że Ty też tak będziesz traktowana jak będziesz w ciąży", ale niestety do tej pory się nie doczekałam żadnej takiej uprzejmości..

To rzeczywiście niemiło. Powiem Wam, że mnie wszyscy wszędzie przepuszczają: w autobusie, w banku, w supermarkecie, w piekarni, nie ma dnia żebym się nie spotkała z ludzką życzliwością A mówią, że w Wawie ludzie są niemili i samolubni Jakoś na miłych wszędzie trafiam Zawsze się uśmiechną, a starsze Panie życzą nam zdrówka


Kasia, główka do góry, wyobrażam sobie, że nie jest Wam łatwo, ale dacie radę, nie stresuj się! Z tego co czytam radzisz sobie coraz lepiej. Podchodź do tego na spokojnie. Może po posiłkach włączaj sobie jakąś ulubioną muzyczkę i zamiast chodzić się troszkę pobujaj, rozluźnisz się, zaproś męża do tańca przytulańca Nie ma co się zamartwiać. Mała zdrowo rośnie, za 3 miesiące będziesz ją miała w ramionach i jeszcze się będziesz śmiała z tych dietkowych problemów. Trzymam mocno kciuki za dobry cukier i brak tych ciał ketonowych!

Słodkie mamusie trzymam kciuki za wasze cukry, będzie dobrze dacie radę!!!
Satine wózek prawdziwy merc.
xpatix ja też często spotykam się z sytuacją wpychania w kolejkę a ostatnio jak byłam na pobraniu krwi to w poczekalni były zajęte wszystkie krzesła i nawet nikt nie zapytał czy chciałabym usiąść.
Byłam dzisiaj na zakupach w lumpku i kupiłam aż 5 pajaców, body i kilka kaftaników. Moja mała od wczoraj mało się rusza, moja mama mówiła mi, że jak była ze mną w ciąży to ja też mało się ruszałam.
Jeśli chodzi o witaminy to nie jem ich co dziennie tylko co jakiś czas np. co trzeci dzień, wolę owoce i warzywa.
Miłego wieczorku

Monia super to prześcieradełko nieprzemakalne
ja też się nie mogę doczekać lutego, gdy wezmę moje szczęście na rączki.. trzeba jakoś dotrwać, mimo że czasem nie jest łatwo.. :*
Mnie Filipuś kopie najbardziej na dole, choć czuję jak się przekręca ostatnio i uderza już częściej koło pępka

Ja po wizycie.
Amelia waży już 1043 kg. Według usg jest większa o jakiś tydzień, może półtora. Dr powiedział, że jak Oliwia była zawsze za malutka tak Amelka co wizytę trochę przyduża.
Cięcie będzie w 40 tc. Nie robią wcześniej chyba, że akcja sama się zacznie to wtedy mamy jechać na szpital i dzwonić do mojego gina. On już dalej pokieruje wszystkim.
Dostałam zakaz noszenia Oliwii. Ze względu na bliznę po cc która mnie ciągnie strasznie. Na razie nic niepokojącego się nie dzieje, ale jeśli będę przesadzać to w końcu zacznie się rozłazić.
Ogólnie ok. Szyjka 44mm, zamknięta. Młoda duża i zdrowa. Następne oglądanie dopiero 28 Grudnia.

Wa-wa a Białystok ; P hehe tu ludzie owszem czasem zdarzają się mili, ja to zawsze ustępowałam miejsca kobietom w ciąży czy starszym i się uśmiecham, ogólnie jestem życzliwą osobą, ale z taką życzliwością wobec mojej osoby jeszcze się nie spotkałam, wręcz przeciwnie, bo ludzie potrafią patrzeć z pogardą na brzuszek, zwłaszcza te starsze panie, które ledwo chodzą o lasce czy kuli, ale kiedy widzą wolne miejsce to potrafią ludzi za kaptury czy rękawy szarpać, żeby je zająć...

Mam 5letniego braciszka, jak z nim kiedyś autobusem jechałam do lekarza, wiadomo jak to z dziećmi bywa, czasami marudzą strasznie, to usłyszałam komentarz ,że nie potrafię wychować dziecka, tylko, że jadąc pół godziny autobusem na prawie drugi koniec miasta nikt nie ustąpił miejsca nawet dla młodego, a dzieci są szczere i jak mu się coś nie podobało to skomentował, że go nogi bolą i chce usiąść, ale jak wytłumaczyć dziecku ,że są niestety ludzie tak chamscy, że interesuje ich tylko własna wygoda nic poza tym..

Niedawno na praktykach starsza pani mnie skomentowała, chciała zaistnieć dobrą radą, kiedy nakręcałam jej włosy na wałki powiedziała ,że mogłabym trochę zadbać o figurę, koleżanki się uśmiały trochę, ale powiedziałam, że w moim stanie to się nie można odchudzać, a babka blada przeprosiła i powiedziała ,żebym się chociaż nie denerwowała, później już bała się cokolwiek powiedzieć ; )

Paulaaa no to duża już ta Twoja Amela i fajnie ,że wszystko ok
mój bąbelek ważył ostatnio 412g w 23tc miałam połówkowe, ale to było miesiąc temu, teraz to nie wiem ile, a moja szyjka zamknięta i twarda, ale ma tylko 3cm, ale gin powiedział ,że jest dobrze chociaż ja się troszkę martwię, że jednak jest za krótka wcześniej nie mierzył dopiero w 24tc...