BezpiecznaCiaza112023

Mamusie marzec 2013

11 lata 11 miesiąc temu #537716 przez mamcia2013
Vernix kiedyś często łapały mnie skurcze w biodrach, a teraz chyba od tego wiecznego spania na bokach tak boli (nie drętwiało). Ale tak mnie nad ranem zaczęło lewe boleć że aż mi łzy leciały. Ale jakoś wytrzymam jeszcze kilka tygodni :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #537720 przez vernix
Andzia myślałam jak to logistycznie z tym gotowaniem ogarnąć. Coś tam na pewno będę miała w zamrażarce dla męża, bo zrobię, ale nie uśmiecha mi się stać przy kuchence, bo chyba urodzę :laugh:

Kołem ratunkowym będzie sam mąż, bo dostanie 2 tygodnie urlopu ojcowskiego i należy mu się na żądanie zaległy tydzień z nadgodzin. Także z głodu nie padnie, sam będzie sobie robił i mnie też. :) No właśnie-piersi z kurczaka, marchewkę, no może jakieś klopsy gotowane z piersi indyka czy czegos. Muszę obcykać jakieś przepisy dla matek karmiących, bo po kilku dniach takiej diety będę haftowała tymi piersiami :lol:

No i piętro niżej mam świrkę, ale ona sama się zdyskwalifikowała:)niech lepiej nic mi nie przynosi do jedzenia :silly: Liczę tez na moją mamę, ma zamiar przyjechać zobaczyć wnusia, więc jeśli ona będzie jedzenie też:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #537721 przez Depeche
Łoj, chyba sie franca doprała.
Obejrzałam z małą sarenę Bambi, potem cos jeszcze i przykimałam troche.

Teraz biore sie za drugie danie, chyba jednak fryty, a nie ziemniaki... jakos teraz mam czesto faze na fryty( normalnie nigdy nie robie), moze maly potrzebuje konkretnie kalorii. Chociaz wieczorem to zjem albo banana, albo marchewke. Doslownie jak krolik, a nie bab w ciazy.

Wlasnie robilam z mala babeczki ( te gotowe z dr. Oetkera). Mala ma nowy fartuszek kuchenny, jest cala dumna jak moze w nim cos w garach mieszac.


Skora na brzuchu mnie swedzi, mimo tego, ze sporo smaruje. na Boga chyba nie bedzie wiekszy..

Co do jazdy autem, z brzuchem nie mam problemu ( mam dlugie nogi, nie lubie siedziec blisko, wiec nie jest dla mnie problemem jakos sie wygodnie usadowic), tylko sape i dysze jak wsiadam i wysiadam , ostatnio przymarzla mi brama od garazu i nie mialam sily jej dopchnac. W piatek m. odbiera prawko i dlugo nie pojezdze, bo po paru latkach przerwy to szybko mi nie da.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #537724 przez Depeche
Jezu, ja to jestem wyrodka zona, wcale sie o mojego nie martwie. On bedzie szczesliwy, pewnie codziennie bedzie mogl jesc kebaby. CHociaz tym razem dochodzi mu zywienie malej, a to raczej kebab odpaa, jak jej da frytki za czesto bede sie darla. On nie potrafi tylko zup, a mloda jest miesozerna, wiec pewnie dadza rade.

U mnie na szczescie maz robi juz od jakiegos miesiaca zakupy, tylko mu listy robie. Wiec mam spoko, nie musze chodzic z tym brzuchem. Nie da sie, ostatnio poszlam nieopodal do urzedu i myslaam potem , ze skonam.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #537736 przez kika1985

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #537738 przez kika1985
znowu nie ma tej subskrypcji... B)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #537742 przez Depeche
Kika niech z nia zasuwa do lekarza , ja tak mialam, jak mialam zapalenie pluc!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #537745 przez Depeche
a ja zrobilaby surowke z kiszonej kapusty, ale bede pierrrdziec :angry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #537748 przez patrycja85
dziewczyny błagam nie przesadzajmy:) od wieków sobie kobiety radzą to i my sobie poradzimy i z obiadami i z praniem, prasowaniem itd. trochę wiary:))) poza tym są faceci. w nich też uwierzcie:))) ja mam w planie tydzień po porodzie podejść do egzaminu który trwa 4 dni po 6 godz i wierzę że dam radę!!!

cześć w ogole
czytam Was ale nie pamiętam co u której oprócz tego żebyś Aga się nie martwiła bo bardzo rzadko się zdarza żeby dziecko nienarodzone jeszcze zaraziło się od matki tym paciorkowcem. jak się stresujesz to zadzwon do lekarza, może przyjmie Cię wcześniej.
Gosia-dobrze że wróciłaś:)
Koticz-po co miałabyś się kąpać z kolegami z pracy?:)))))
Aksa, Unbreakable-trzymam kciuki za wizyty!!!
wiewiórka-tak właśnie myślałam że idziesz dziś. też zaczynam myśleć że niedługo urodzisz:) daj znać smskiem od razu po wizycie:) trzymam kciuki. i powiedz że Cię te krocze tak boli

nie wiem czy wam wczoraj pisałam ale jak uczę się cywilnego to mały się nie rusza ani nic, a jak robię karne to szaleje więc będzie albo adwokatem albo przestępcą:)))

buziaki

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #537756 przez kika1985
Depeche napisał:

Kika niech z nia zasuwa do lekarza , ja tak mialam, jak mialam zapalenie pluc!


tylko moja siostra nie ma czasu B) i wszytko lekceważy

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #537760 przez kika1985
a ja myślałam że ślinotoku dostanę jak zobaczyłam bar w restauracji, ale bym sobie jakiegoś pysznego drinka wypiła :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: a nawet dwa

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #537762 przez Depeche
Patrycja , ja chodzilam na studia z dziewczyna, ktora na I roku urodzila corke, a w nastepnym synka. PAmietam jak dzis, jak przyszla na zwykly zjazd zaraz po porodzie tej malej, a potem jechala na zdjecie szwow z pi.dy. Hehehehe. A teraz ma corke swojego wzrotu, a ja malego pyrdka. troche jej zazdroszcze, chociaz wtedy wydawalo mi sie, ze traci mlodosc. Prawda jest taka , ona jest teraz mloda, jezdzi na wczoasy do Egipu, a dzieci wysyla na obozy, a ja sie tluke z wozkiem ;-)

Damy rade, mowie Wam.

To jest swietny moment zeby zaangazowac bardziej faceta w prace domowe. Poza tym czlowiek jak musi, to sie lepiej organizuje. Moja mala zawsze miala poprasowane, potem ugotowane, zycie sie po porstu kreci wokol dziecka.

Moj tylko zapowiedzial,ze psa musi oddac do mich rodzicow. Moze nie dac rady z praca, odbieraniem mlodej ze zlobka, wizytami w szpitalu, zakupami, gotowaniem .

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #537766 przez Agnieszka86
Patrycja właśnie sobie wymyśliłam, że pójdę do lekarza w piątek, mam samochód do dyspozycji i wizytę u diabetologa, to potem podjadę do ginekologa. Przyjmuje prywatnie, nie muszę się rejestrować, nie raz siedzi w gabinecie do 23. A we wtorek podjadę po zwolnienie bo do poniedziałku mam wypisane, a wcześniej to chyba nie może wypisać.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #537769 przez andzia_zg
vernix to mamy juz 2 dania: pierś z kurczaka z marchewką lub klopsy gotowane :-)
Popijemy to kompotem z jabłek,na deser kisiel z jabłkiem i jakoś to będzie :P

Ciekawe tylko czy można jeść wafle ryżowe, które uwielbiam... :silly:





[*] Aniołek 10.2014

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #537771 przez Gosia27
Agnieszka jeśli chodzi o tego nieszczęsnego paciorkowa. Przyjmuj się dwie metody.
1. Czasem lekarze wprowadzają 7-mio dniową kuracje antybiotykiem jesli zostanie wykryty miedzy 34. a 37. hbd. Wtedy też zalecają kontrole badanie. I to wszystko.
2. Jeśli GBS jest dodatni a odejdą wody płodowe wtedy rozpoczyna się antybiotykoterapię 4x/24h najpierw 2g potem po 1g co 6 h. Jeśli ma się dodatni GBS a będzie cc to rutynowo podaje sie i tak 2g antybiotyku profilaktycznie.
Czop śluzowy to koreczek, jak odejdzie to nie ma tragedii. Pęcherz płodowy też ma swoją określoną grubość. I też chroni dziecko przed infekcją. także głowa do góry. Mała nie ma możliwości się zainfekowania teraz. Ten cały paciorkowiec siedzi w drogach rodnych a dokładnie w pochwie, więc w tym wszystkim chodzi o to, że jak dzieciatko się rodzi i przechodzi przez ten kanał nie miało mozliwości zarażenia się.

Usmiechnij się bo póki co Zosi nic nie grozi :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl