BezpiecznaCiaza112023

Mamusie marzec 2013

11 lata 11 miesiąc temu #537186 przez wiewiorka
koticz napisał:


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Moja córcia też prawie bez przerwy się rusza,ale,że jest grzeczną dziewczynką to jest delikatna i nie kopie mnie w żebra.

Coraz częściej myślę,że jednak urodzę przed czasem,bez kitu,ale jakoś tak czuję,że Mała urodzi się w lutym,ciekawe co wyjdzie z moich przeczuć,co do płci to się nie myliłam,więc zobaczymy...

Ja naszczęście jestem już spakowana,muszę jeszcze tylko wyprać jedną koszulę i dokupić lewatywkę i mogę iść na porodówkę:) no i jeszcze muszę wodę dokupić i jakieś jedzenie dla męża ale to już w szpitalu jak przyjdzie co do czego


też mam takie przeczucie ze to luty bedzie.jeszcze sie nie spakowałam i lewatywy też nie mam. Trzeba coś takiego kupić??
W ogóle to moje cipsko wygląda strasznie. Współczuje lekarzom tego widoku. Ta ciemna kreska jest mega szeroka! Dobrze ze mam duży brzuch i nie widze tego.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #537252 przez mamcia2013
Koticz zapłaciłam za niego 1090zł, fotelika na razie nie kupujemy bo mam w domu, trudno nie będzie się nakładał na stelaż. I też kupiliśmy całkiem inny niż wcześniej chcieliśmy :) ale ważne że jest.

Wiewiorka a ja nie mam tej krechy i nawet pępek mi nie wyszedł :)

Dziewczyny bierze któraś z Was magneB6?? Jak tak to ile bierzecie tego?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #537271 przez Beata 26
Ja od 2 tyg nie biore zadnych witamin, bo mi sie skonczyly i zpominam jakiego holenderskiego zamiennika dla nich kupic. A i zabawne, bo odkad ich nie uzywam, nie przytylam ni grama. Magnez jeszcze mam, ale w sumie bralam tylko raz jedna tabletke. Mysle, ze jesli lekarz nie kazal brac to ciut mniejsza dawke niz na ulotce, jesli chcesz je jesc.a naklepiej to jedz duzo warzyw i owocow;) wszystkie jedzcie, no i ja tez musze wiecej! Zwlaszcza po wczorajszy. Mcdonalndzie!!
Poza tym dzien dobry. Jest 5.41, snieg lezy nadal w Holandii i tylko czekac, az ta zima bedzie zima stulecia.
Wczoraj tulilam tygodniowe dziecko, powrocilo mi dzieki temu czesc energii. Pewnie na chwile, ale jak cos to bede czesciej w odwiedziny jezdzic.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #537277 przez AniaCzajka
Hej dziewczyny, moja noc dziś była okropna dobrze że się już skończyła, budziłam sie co godzina równo z zegarkiem w ręku;/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #537289 przez Agnieszka86
hej,

Sylwka my też z mężem razem bierzemy prysznic:)

Mamcia ja biorę MagneB6 2x dziennie

Beata przygotowujesz się do roli mamy na całego. Ja nie pamiętam już kiedy maluszka na rękach trzymałam... Nie ma w okół mnie teraz małych dzieci!!!

AniaCzajka pęcherz Cię wzywał tak często, czy po prostu nie mogłaś spać biedaczyno?

Przez tego paciorkowca miałam koszmary! Śniło mi się, że odeszły mi wody (mało spektakularnie-mała plamka na wkładce) i teściowa chciała odbierać poród w piwnicy, a ja ani skurczy ani nic, masakra. A później sen nr 2. tym razem znowu jakieś badnyckie sceny, pistolet, jakaś kradzież... co to się człowiekowi nie przyśni... ale takie sny tylko w ciąży.

Mam nadzieję, że zbliżająca się pełnia nie powoła Zosi na świat jeszcze i dotrwam do wizyty we wtorek!

Wiecie co, dziewczyny, chyba teraz będę marudzić... boję się o Zosię, o to żeby wszytko było z nią dobrze po porodzie. Sam poród mnie nie przeraża tylko to co będzie po, tzn. żeby mi lekarz powiedział, że mam śliczną i zdrową córeczkę i innej wersji nie chcę znać. Takie obawy były od samego początku, u Was pewno też, ale teraz się nasiliły, bo poród naprawdę bardzo blisko! Sorki, że przynudzam, ale nie mam komu o tym powiedzieć, mąż powie, że przesadzam i skończy się rozmowa.

Idę pozmywać naczynia, bo wczoraj już nie miałam siły.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #537323 przez AniaCzajka
nie mogłam spać przewracałam się z boku na bok ;/ a co do siku to standardowo 3 razy

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #537334 przez Depeche
Hello
Pół nocy robiłam pranie, rzygi się nie sprały... nie mam wizji co to może być. Padam na ryja!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #537338 przez Depeche
Agnieszka86 napisał:

hej,

Sylwka my też z mężem razem bierzemy prysznic:)

Mamcia ja biorę MagneB6 2x dziennie

Beata przygotowujesz się do roli mamy na całego. Ja nie pamiętam już kiedy maluszka na rękach trzymałam... Nie ma w okół mnie teraz małych dzieci!!!

AniaCzajka pęcherz Cię wzywał tak często, czy po prostu nie mogłaś spać biedaczyno?

Przez tego paciorkowca miałam koszmary! Śniło mi się, że odeszły mi wody (mało spektakularnie-mała plamka na wkładce) i teściowa chciała odbierać poród w piwnicy, a ja ani skurczy ani nic, masakra. A później sen nr 2. tym razem znowu jakieś badnyckie sceny, pistolet, jakaś kradzież... co to się człowiekowi nie przyśni... ale takie sny tylko w ciąży.

Mam nadzieję, że zbliżająca się pełnia nie powoła Zosi na świat jeszcze i dotrwam do wizyty we wtorek!

Wiecie co, dziewczyny, chyba teraz będę marudzić... boję się o Zosię, o to żeby wszytko było z nią dobrze po porodzie. Sam poród mnie nie przeraża tylko to co będzie po, tzn. żeby mi lekarz powiedział, że mam śliczną i zdrową córeczkę i innej wersji nie chcę znać. Takie obawy były od samego początku, u Was pewno też, ale teraz się nasiliły, bo poród naprawdę bardzo blisko! Sorki, że przynudzam, ale nie mam komu o tym powiedzieć, mąż powie, że przesadzam i skończy się rozmowa.

Idę pozmywać naczynia, bo wczoraj już nie miałam siły.


Takie dziecko naprawde duzo potrafi zniesc przy porodzie, widzialam po mojej, byla sina, nie plakala, nie ruszala sie, z krwiakiem na glowie. Doslownie od razu zaczela sie regenerowac i za chwil pare sie rzucala,miala wsciekla mine i wszyskto bylo ok. Kazda z nas sie martwi. Moj dalej chyba tkwi tylkiem do wysjcia, z noga jedna na glowie. Boje sie o jego biodra, bo przy tym ulozeniu czesto sa z nimi problemy. To jest normalne. Pociesze Cie, ze martiwc sie dopiero zaczniesz jak juz bedzie to dziecko, nic nie beddzie to samo. Przy pierwszej chorobie bedziesz czuwac ze strachu ze cos sie moze stac, potem ze sie przewroci, , ze glowe rozwali, ze przez chwile nieuwagi cos sie stanie , a Ty sobie tego do konca zycia nie wybaczysz. Takie wlasnie jest macierzystwo, piekne, przerazajace, bo to definitywny koniec luzu zyciowego. Widze jak moja matka zamartwia sie o nas, dwa stare konie, ktore maja swoje problemy. Takie sa juz matki.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #537357 przez Gosia27
Hej dziewczyny, trzaskacie tych postów co nie miara. Cały czas Was podczytuję. Jetem na bieżąco z tym co u was i waszych maluszków.
Pięknie wybieracie rzeczy dla dzieciaczków. Od czapek po wózki.
Beata zmobilizowałaś mnie żeby się odezwać :kiss:
Wczoraj popołudniu R wygonił mnie do koleżanek do pracy, i siedziałam 2,5h a to na oddziale a to na porodówce. Przywróciły mi uśmiech na twarzy bo moja ulubiona zmiana wczoraj dyżurowała, co nie znaczy, że o lekarzach też tak myślę. Nawet posłuchałam serduszka Zosi aparatem do KTG.
Dziś przyjdzie pierwsza paczka z rzeczami dla małej do mamy. Pieluszki tetrowe i flanelowe. Ciekawość mnie zżera jakie będą, ale przekonam się dopiero za tydzień. We wtorek jedziemy na kolejne echo do Katowic, a potem R zostawi mnie u mamy. Poszykujemy wspólnie ciuszki.
Także u mnie tak, najprawdopodobniej w lutym będziemy się przeprowadzać do Bielska. R już otrzymał dyspozycję. Prawie wszystko będzie musiał sam zorganizować. Ale poradzimy sobie.
Ciszę się po cichu.

Będę do Was zaglądac. Buziaki :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #537369 przez andzia_zg
Cześć dziewczyny :-)

Mi nocka minęła dobrze i o dziwo spałam praktyccznie cały czas (oprócz kilku wędrówek siusiu)

mamcia jeśli chodzi o magnez to ja biorę własnie MagneB6. Biore sobie wieczorem 2 tabletki i dzieki temu nie lapia mnie skurcze łydek i przesypiam noce.

Agnieszka tez bardziej boje sie porodu i tego co będzie potem. Nawet wcsoraj o tym rozmawialam z kolezanka, bo do mnie dzwonila i pytala jak moje nastawienie, czy boje sie porodu czy nie. No i taka jest prawda, że porodu sie nie boje, bo wiem ze bedzie mega bolało. Nie ja pierwsza, nie ostatnia. Bardziej boje sie o to czy Wojtuś bedzie zdrowy,jak sie bedzie rozwijał, czy dam sobie rade w wychowaniu go itp.

AniaCzajka współczuje nocki :dry:

Depeche a jak dziś córcia?





[*] Aniołek 10.2014

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #537375 przez vernix
Dzień doberek:)

Depeche współczuje Ci tego nocnego prania, nie sprały się rzygowiny nawet w 90 stopniach?!
Odpocznij trochę Kobieto:) A jak zdrowie córci?

AniaCzajka
mnie dzisiaj też trudno było zasnąć. Słyszałam jak mężol smacznie śpi, a ja leżąc standardowo na lewym boku z poduszką między nogami, nie mogłam przez ponad 2 godziny zmrużyć oka. Kręgosłup napierdzielał, mały kopał, skakał, wpychał boleśnie nóżki pod żebra, nie mogłam złapać powietrza...Ach, lepiej już nie będzie:)

Będę w dzień odsypiała.

Beata fajnie, że miałaś możliwość spotkania się z takim maleństwem, zazdroszczę:)
PS Dziękuję za przepis-jabłecznik wyszedł pyszny, mąż zabrał do pracy spory kawałek, bo nie mógł się powstrzymać, a i teść pochwalił.

Gosia
dobrze, że już jesteś, brakowało nam tutaj Ciebie:) Fajnie, że posłuchałaś sobie serduszka Zosi:)No i dobrze, że namacalnie będziesz miała niebawem ciuszki, pieluszki w domu. Tak jakoś wtedy robi się łatwiej, bo wtedy czuje się, ze maleństwo jest już naprawdę blisko.Mówię z własnego doświadczenia:)
A z przeprowadzką dacie sobie radę, dzięki niej szybciej minie Wam czas do przywitania Zosi na świecie, nie będziesz nadmiernie denerwowała się, bo przeprowadzka na pewno w większości pochłonie Twoje myśli. Będzie wszystko dobrze Kochana!:)

Dobrego dnia Dziewuszki!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #537394 przez 25malinka
Hej!!!

I minęła kolejna masakryczna noc, normalnie nie wiedziałam jak mam się położyć,kręciłam się non stop....

depeche widzę,że Ty też miałaś nie ciekawie,wspólczuje ogromnie :(

Aga ja to ostatnio codziennie myśle o porodzie i o tym co będzie po,żeby mała urodziłam się ładna i zdrowa,tak mnie to męczy,aż mnie głowa boli...

mamcia też biorę Magne B6, pierwsze 6 dni kazał mi brac 3*dziennie a potem po 2*

Gosia fajnie,że się odezwałaś i że u Ciebie ok

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #537395 przez Depeche
Nie bardzo moge w 90 stopniach, bo posciel jest z jednej strony biala w granatowa krate, a z drugiej granatowa w biala krate. Wtedy na pewno, wydaje mi sie, pusci i pojdzie do kosza. Coz , spralo sie z przescieradla, wiec wstawilam kolejny raz pralke z kapsulka i wybielaczem.

Młoda ok, zreszta wczoraj tez bylo ok ( rozpacza bardzo, ze orzygala kotka i wisi biedak uprany ) . Takie male dziecko nie potrafi odkrztusic wydzieliny i wystarczy , ze zje wiecej na kolacje , polozy sie, zacznie tym kaszlec i cala tresc zoladka laduje gdzie popadnie. W nocy miala koszmary , rano mi opowiadala , ze na suficie byla czarownica ( pewnie swiatlo samochodow), a na poreczy lozka siedzial pan i sie go bala. Dalam jej flegamine, mam jeszcze kilka kpl. poscieli jakby co, gorzej w wsadami do srodka.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #537426 przez anecia88
Hej dziewuszki :)

Na początku dziękuje za wsparcie :) Jesteście kochane

Wczoraj na kontroli lekarz zbadał wszystko powiedział to znaczy szyjka się nie skróciła ufff ale za dwa tygodnie mam przyjść na kontrole bo jest miękka i jak to lekarz powiedział maluszek pcha się szybciej na świat i brzuszek mi się obniżył ... ale niech posiedzi jeszcze z 3 tygodnie .. więc mam się oszczędzać ( jak ja to wytrzymam !! )

Noc nawet dobrze raz tylko na siku więc oki
Depeche współczuje nocki ale dobrze że z małą oki

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #537431 przez andzia_zg
anecia88 napisał:

Wczoraj na kontroli lekarz zbadał wszystko powiedział to znaczy szyjka się nie skróciła ufff ale za dwa tygodnie mam przyjść na kontrole bo jest miękka i jak to lekarz powiedział maluszek pcha się szybciej na świat i brzuszek mi się obniżył ... ale niech posiedzi jeszcze z 3 tygodnie .. więc mam się oszczędzać ( jak ja to wytrzymam !! )


No widzisz? Kolejne dobre wieści :-) szyjka się nie skraca więc jeszcze sobie maleństwo posiedzi w brzuszku.Będziemy razem leżeć :-) dla mnie z początku też leżenie było masakra, ale po tygodniu sie przyzwyczaiłam, tym bardziej że mam przy sobie laptopa, a na forum nie ma czasu się nudzić :blink:
Także ładnie kładzisz się do łóżeczka :-)
A lekarz podawał wagę synusia? Przytył od ostatniej wizyty?





[*] Aniołek 10.2014

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl