BezpiecznaCiaza112023

Lipiec 2011 nalezy do Nas

13 lata 5 miesiąc temu #152844 przez różyczka
Elo :)
Mam wieści od Piernikarczyk :)
"Od 2 dni dostawaliśmy zastrzyki odczulające na kroplówkę, jutro o 5 lewatywa a o 6 pierwsza kroplówka. MAM NADZIEJE, ZE COŚ RUSZY! ;) Po wszystkim dam znać ja albo mój misiek"
Pyta też kto sie rozpakował oczywiscie hehehe :0 Pozdrawia i trzyma kciuki za NAS WSZYSTKIE :)
Jessssuuuuu aleście naskrobały jak mnie nie bylo :ohmy:
Ide Was poczytać wstecz troche...

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #152870 przez Viszka11
różyczka napisał:

Elo :)
Mam wieści od Piernikarczyk :)
"Od 2 dni dostawaliśmy zastrzyki odczulające na kroplówkę, jutro o 5 lewatywa a o 6 pierwsza kroplówka. MAM NADZIEJE, ZE COŚ RUSZY! ;) Po wszystkim dam znać ja albo mój misiek"
Pyta też kto sie rozpakował oczywiscie hehehe :0 Pozdrawia i trzyma kciuki za NAS WSZYSTKIE :)
Jessssuuuuu aleście naskrobały jak mnie nie bylo :ohmy:
Ide Was poczytać wstecz troche...


trzymam kciuki wiec jutro!!


ja dzis sie potuiłam z M. :lol: :lol: i jest mi bosko...czuje sie sexi...żonką i Mamusia:) i nikt mi tego humorku nie popsuje;)
Ja bede rodzic z M. tak ja Mateusza rodzilam...

Zona po raz drugi-18.07.2015

CZEKAMY-- doczekac sie nie mozemy:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #152881 przez aniaw
Piernikarczyk trzymamy kciuki :)

Ja uciekam spać jak grzeczna dziewczynka :)
Dobranocki :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #152890 przez różyczka
Aniuw no superr te Twoje chłopaki słodziaki :)

Kaska nie dziwię Ci sie ani trochę, że sie wku.... na swojego.
Mój nie pije w ogóle alkoholu wiec nie musze sie obawiać tego, ze bedzie po piwku, raczej wczesniej balam sie, ze moze być w pracy i bede musiała sama sie dostać do spzitala ale tylu przyjaciół się zaoferowało, ze mnie zawiezie w razie czego, ze już sie nie boję :)

Byłam na Szkole Rodzenia, własciwie tylko po to by zobaczyć szpital, w którym moge mieć CC, jest straszny i przygnębiajacy - tzn. porodówka to taki baraczek, nie ma nawet pokoju odwiedzin, tylko tatus moze zobaczyc dzidzie na korytarzu - masakra :( Zaproponowano mi żebym sobie pochodziła choć te kilka razy ale do CC zostało mi raptem 13 dni-to 3 spotkania w SR i w dodatku 3 pierwsze spotkania sa na temat porodu naturalnego :dry: więc troche bez sensu ale pochodze chyba żeby sie oswoić z tym syfiastym szpitalem. Pogadałam z położną o tym ułozeniu pośladkowym mojej niuni i powiedziala wprost, ze mam się umówic z lekarzem na CC - na konkretny dzien i godzinę bo jesli trafię tam z bólami, czy w nocy a jego nie bedzie akurat na dyzurze to nikt inny cc mi nie zrobi i bede musiała rodzić SN :(

Jak wszystko dobrze pójdzi eto jutro bedziemy mieć wiesci od Pierniczka, ze juz tuli NIkosia :)

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #152900 przez Rika
Lucy gratuluję!!!!!!

Aniaw ja ostatnio też zrobiłam takie zdjecie dziewczynom tylko jak śpią. Aż tak dobrze nie widać bo Ola była zawinięta w kocyk :)

Śliczne mają tyłeczki te Twoje chłopaki :blink:

A co do wyników. Dzisiaj znowu pobrałam mocz małej i byłyśmy w szpitalu. Ostatni raz pobrali krew. ja mówię że ostatni bo lekarka powiedziała ze jak kreatynina dalej będzie to dalej będą pobierać. Dla mnie najważniejsze jest ze spada. Tak jak na noworodkach powiedzieli. Że to może być jeszcze po mnie. Nereczki są OK, wszystkie wyniki OK, kreatynina spada, mała przybiera na wadze więc o co im chodzi??? Jutro będą wyniki i zabieram książeczkę i wypis małej.
I koniec :)
Mała waży 2890 g :)

Jutro przyjeżdża moja średnia siostra z chłopakiem... ehh
Powiedziałam od razu że jak mają zamiar brać laptopa i siedzieć cały dzień przy nim to nie chcę żeby przyjeżdżali. Przy lapku mogą sobie w domu siedzieć a nie tutaj. Wiem wredna jestem. Ale jak ktoś ma przyjechać tylko po to żeby przeszkadzać to niech w ogóle nie przyjeżdża.

Aniaw a co do pieluszek huggies to u nas przy Zuzi się nie sprawdziły przy Zuzi. Kupiłam jedno opakowanie i więcej nie chcę :dry:

Piernikarczyk trzymam kciuki :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #152904 przez różyczka
oh Viszka...zazdroszczę tego przytulanka :)

Dziewczyny a ja bardzo chciałam rodzić naturalnie z moim mężem i w ogóle nei wyobrażałam sobie, ze moze być inaczej więc nawet nie pytałam go czy on chce czy nie tylko przez całą ciąże mówiłam o tym jak by to było oczywiste :) oswajałam go, opowiadałam różne rzeczy, podsuwałam gazetki, nawet jeden poród w wodzie ze mną obejrzał :) ale babka na szczęście nie krzyczała w ogóle i nie było żadnej krwi więc widziałam jego zdziwienie i chyba...ulge na twarzy :laugh: I on jakoś do tej mysli przywykł chyba....że razem, ze ja go potrzebuję, poczuł sie ważny dzięki temu...
Teraz w obliczu tej cesarki, jest troche skołowany no bo niewiadomo kiedy sie zobaczymy po porodzie, kiedy bedzie mógł córeczkę zobaczyć itd. Ja na ten korytarz to sie zwlokę najpredzej pewnie następnego dnia dopiero i to mojego męża smuci bardzo...

Ale myslę, ze jak facet ma starszny opór to chyba nie ma sensu go "łamac" na siłę, ja jestem za metoda "urabiania" :blink:

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #152905 przez różyczka
No własnie sobie myslałam o Tobie Rika, czy z Olą juz ok...a moze wrzuć kiedyś zdjecie obu swoich ksiezniczek, plissssss :) Tak ku uciesze cioć forumowych :blink:

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #152909 przez masuska
Martuś u mnie tez od pobytu w szpitalu czyli 34-35 tydzień non stop pytają co i jak.

AniaW jak ja byłam mała to byłam ponoć grzeczniutka, spokojniutka i nieśmiała:P A Mąż za to rozrabiaka, teraz śmiem twierdzić że to ja jestem wulkan energii, a ten mój to taka oaza spokoju:) Ciekawe jak to miks wyjdzie:)

Green ja Ci spróbuję nie napisać!!!

Natimp1 fajnie nam te dzieciaki rosną:)

Oposku, ja sobie sama taką niespodziankę zrobiłam, wpierniczałam poziomki i jedna mi gdzieś spadła, no i okazało się że między nogi na czarne spodnie,a le miałam białe majtki i tak niefortunnie że wyglądało to na krew, ale pachniało poziomkami i tylko odrobinka:)

Kaśka
, mój siedzi grzecznie w domu, ma ochotę, ale jakoś nie marudzi. Powiedz mu że pijanego na porodówkę nie wpuszczą i przegapi coś tak pięknego, a i tak jak dzidzia się urodzi to przecież faceci popijawę urządzają że szok. Koleżanki Mąż 3 dni nie trzeźwiał, żonę odebrał taksówką. Lałabym jakby mój mi tak zrobił i ciągle powtarzam, że ja się wstydzić za niego nie będę. A zresetuje się (sformatuje) na bank jak będzie się cieszył po Piotrka urodzeniu. A niech ma:P No i Aska ma rację:)
Nie wiem co te chłopy widza w alko. Ale sama jak będę mogła to ruszę w tańce:) za rok:) Siostra dziś mówiła że chętnie posiedzi z Piotrkiem i jej Mąż się ucieszy:)

Olka ja rodzę z Mężem, ale powiedziałam mu że jak by co to nic się nie stanie, jak nie będzie chciał być do końca, najważniejsze że mnie wspiera.
A na Nie to jest z porodem rodzinnym? mój to bezapelacyjnie chciał być przy porodzie, ja bardziej byłam na nie, wiem że jak bym była sama to by mi było łatwiej, a tak przy nim to będę ciepłe kluchy. Mówiłam temu mojemu, że najważniejsze żeby mi nie współczuł, bo tak jest i konie, boli bo musi, tylko proszę żeby mi mówił że jest ze mnie dumny, że dzielna jestem itd.

Olka najlepiej nie naciskać, może mu się zmieni nastawienie. Ktoś kiedyś mówił, że jak ojciec dziecka przyjechał na porodówkę, to lekarz mu nie pozwolił czekać biernie na korytarzu mówiąc że czemu mu tylko przyjemności mają zostawać! I z tym się zgadzam. Najłatwiej zrobić:)

Aśka a ja też pytałam położną o ilość porodów, bo tak sobie pomyślałam, że miejsc nie będzie (tylko 3 sale porodowe, jednoosobowe) i dowiedziałam się że pod koniec czerwca było dużo a teraz jakaś cisza przed burzą:)

AniaW jaki Dominik słodziak i jak fajnie razem wyglądają:) Racja z tymi tyłeczkami:P

Tak sobie pomyślałam, że nie mówiłam Wam, pokazałam położnej dziś ciuszki na ubranie zaraz po porodzie, bo myślałam że może za gorąco mu będzie, a ona mówi że ok, później żeby lżej ubierać, a na początek to dobry zestaw wybrałam. A na wyjście rampersa:)

Różyczko też właśnie ledwo nadrabiam te gaduły:) Przy następnym esku do Piernika proszę koniecznie przesłać uściski od MaSuski:)

AniaW też mam zakupione Huggisy, ale większe, na później, a na początek dostałam Dady i jak się nie sprawdzą to kupuję Huggis pure. Mam nadzieję że się nie zawiodę na huggisach, wolę je niż pampersy, no ale pupka wybierze sama:)

Różyczko, te szpitale, lekarze i NFZ to mnie już rozbraja. Czemu tylko jeden lekarz może zrobić Ci cesarkę a reszta nie? Kuw.a mać, kazać się męczyć, jak masz prawo i różne przywileje i możesz z nich korzystać jak tylko będziesz chciała!

Rika jeszcze pytanie było jak matura Ci poszła? Oby wyniki były dobre. Trzymam kciuki. Pisałam Ci że szpitale trzymają minimum 3 dni, bo wtedy im NFZ lepiej płaci, a że zarabiają za nic to wiesz że na rękę:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #152917 przez masuska
No to się rozpisałam. Idę spać. Przyłączam się do prośby Różyczki, Rika czekamy na fotki:)

Mam już metodę na Was, czytam po kolei od mojego ostatniego wpisu i piszę w notatniku, każdą myśl którą chcę się z Wami podzielić:) Szpryciara:)

No to kolorowych, a jak którejś coś się zacznie to można napisać w środku nocy, będziemy mieć pożywkę na jutro:)

BUZIOLE KREJZOLE:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #152918 przez Oposek
olka1730Ja się bardzo długo wahałam. Nasłuchałam się opowieści, że facet zobaczył za dużo i nic dobrego z tego nie wynikło i jakoś się bałam. Mój mąż tą decyzję pozostawił mnie, ale naściągał sporo realistycznych filmików z porodu, obejrzał je i powiedział, że jest pewien, że czegokolwiek by nie zobaczył, to i tak nie zmieni to relacji między nami. Czytał też różne artykuły o zachowaniach kobiet w czasie porodu, roli ojca, fora z relacjami różnych dziewczyn- no naprawdę przygotował się aż byłam zdumiona :laugh:
Teraz, im bliżej, tym mniej boję się Jego reakcji, a bardziej mi zależy, żeby był, wspierał, zdążył i żeby znalazła się właśnie wolna sala do porodów rodzinnych.


Green, aska27 mój ostatnio też się boi;) teraz się boją, a potem będą marudzić przez 6 tygodni połogu;)

kaska191919 nawet nie wiesz, jak bardzo Cię rozumiem, w zeszłym tygodnu mój zrobił to samo. Pokłciliśmy się i aż miałam nadzieję, że urodzę i będzie miał za swoje. Wieczorem powiedziałam, że jak tylko będzie po jakimkolwiek alkoholu to Go nigdzie nie zabieram, bo nie będę dociekać, czy wypił pół piwa, czy cztery. Póki co jest ok, ale ciśnienie mi podniósł, że nie wiem!

Rika wrzuć fotę Dziewczynek, jak będzie chwila:) mam nadzieję, że jutro już będzie po wszystkich badaniach, to będziesz miała spokój.

Ania W śliczne masz dzieciaki, do schrupania:)

Piekarczyk ja też trzymam kciuki i czekam na zdjęcia Nikosia!

Różyczka to niefajnie z tym ułożeniem i syfnym szpitalem:( a nie ma jakiegoś trochę dalej? jak planowa cesarka, to może by się opłacało trochę dalej pojechać... W wielu szpitalach tata może już być nawet przy cesarskim cięciu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu - 13 lata 5 miesiąc temu #152923 przez różyczka
Oposku bo problem u mnie polega na tym, ze dziecko lezy pupcią do dołu, przy pierwszym porodzie jest to wskazanie do CC przy kolejnych (u mnie to drugi porod) już nie i teraz sprawa wyglada tak: mój lekarz pracuje tylko w tym syfiastym szpitaliku, chodze do niego prywatnie i dogadałam sie, ze bardzo sie boję tego porodu podladkowego i że on mi zrobi to cc przed pójściem na swój urlop, a na urlopie bedzie akurat jak ja mam termin, wiec wizyta ostatnia 19.07 a jesli ułożenie bedzie nadal posladkowe to 20.07 ide na cc.
Ale termin tak naprawde mam na 30 lipca, tyle, ze go akurat wtedy nie bedzie 2 tyg. a nikt inny, ani w żadnym innym szpitalu (dzwoniłam, pytałam) nie zrobi mi cc tylko kaza rodzić SN. Jesli Bianka by się odwrocila jakims cudem to on pojedzie sobie na ten urlop a ja poczekam az sie zacznie poród i pojade do lepszego szpitala, oddalonego o pół godz. drogi ale jesli do 19 lipca sie nie odwróci to ide na tą cesarke do tego mojego lekarza i nie czekam już, bo nie chce ryzykować a jego od 21 lipca juz nie bedzie w pracy bo wyjeżdża ....
ufff ale sie rozpisalam, sorry, że tak przynudzam z tym tematem ale bardzo to przezywam - naprawde, nie chciałabym miec tej cc, wolałabym rodzic z małżem naturalnie no ale nie posladkami w dół :(

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #152933 przez różyczka
Masuska ja chyba zacznę robic tak samo - tzn. pisać na kartce obok bo jak czytam to tyle mam mysli róznych a potem zapominam co której z Was chcialam odpisać :S Apropo Twojego pytania czemu tylko ten jeden lekarz może zrobic mi CC - bo chodze do niego całą ciąże prywatnie i wykaże się dobra wolą mam nadzieje.... albo z litości mi zrobi a może z sympatii?albo poprostu 19 lipca na wizycie usłyszę ile mam mu zaplacić za to a słyszałam, ze cc u niego zaczyna sie od 1500 w górę/narazie jeszcze nic nie mowił/, no nie wiem co zrobie w takiej sytuacji - nic tylko się zabić :(

Z samego rana napisze pozdrowienia od Was do Piernika jak juz bedzie walczyć - żeby jej siły dodać trochę :)

Acha Aska przypomnialo mi sie coś - to body z napisem Policja ze sklepu Szipszop co zgapiłam ostatnio od Ciebie (co zresztą slusznie zauwazylas :)) to Ty je kupowalaś? Bo tam sa fajne ubranka dosyc tylko chciałam spytać jak one gatunkowo wypadają? Warto?

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #152944 przez Oposek
Różyczkaoj przestań, wcale nie przynudzasz, też bym się przejmowała i bała, tym bardziej, że pierwszy poród, jak chyba pisałaś, miałaś ciężki. Jeśli masz zaufanie do swojego lekarza to pewnie faktycznie lepiej mieć cc niż się stresować porodem pośladkowym. A warunki w szpitalu, choć ważne, nie najważniejsze.
W Waszym szpitalu nie próbują przekręcić dzieciaczka przed porodem? u nas próbują, mechanicznie, przez brzuch. Ale nie wiem, na ile to jest skuteczne.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #152946 przez Oposek
Różyczkaa tak w ogóle co szpital to obyczaj- u mnie na szkole rodzenia mówili (państwowy szpital), że zgadzają się na poród pośladkowy siłami natury, tylko jeśli nie jest to pierwsza ciąża, ale absolutnie nie zmuszają i bez problemu można umówić planową cesarkę, nawet jeśli to kolejny poród.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #152950 przez różyczka
Oh no to super, że tak jest u Was w szpitalu, że się mozna umowić, slyszałam...że niektórzy lekarze próbuja tego przekrecania przez brzuch ale mój nic nie mówił i przyznam szczerze, ze to też by mnie przerażało nie mniej niż poród posladkowy.
W ogóle zaczynam się orientować, ze ta cala akcja RODZIC PO LUDZKU to w praktyce wyglada tak:jak najmniej cc, porody sn bez znieczulenia, zgodnie z naturą czyli i bez oksytocyny najlpiej czyli RZEŹNIA poprostu :ohmy: Nie rozumiem tego, w gdańsku np. szpitale ograniczają cc żeby wypasć dobrze w rankingach :ohmy: Że niby im mniej cc tym zgodniej z nautura i takie tam pierdoły :S
A za granicą w standarcie znieczulenie zewnatrzoponowe, gaz rozweselejący, żel Dianakol ulatwiajacy poslizg przy porodzie naturalnym itp. itd. Dlaczego my sie cofamy do sredniowiecza? ja wiem, ze wiele kobiet rodziło bez tych udogodnień i przezyły ale do cholery nauka postepuje, świat sie rozwija, a my mamy zacząć znowu rodzić tak jak kiedyś - w polu przy robocie? :angry:

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl