- Posty: 777
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Lipiec 2011 nalezy do Nas
Lipiec 2011 nalezy do Nas
- Lucy
- Wylogowany
- gadatliwa
-
A moja Ola budzila sie dzis w nocy tylko raz do karmienia ale troszke poplakiwala tak przez sen...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- takajedna
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 412
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja tylko na chwilę
30 lipca po drugiej kroplówce na wywołanie urodziłam naturalnie synka, ważył 3920, mierzył 58 cm w domu jesteśmy od wtorku ale na nic czasu nie ma oczywiście
Popękała mi szyjka, mocno mnie nacięli więc jest ciężko ale synek w miarę grzeczny, nie mogę narzekać, na początku mieliśmy problem z karmieniem, mam bardzo małe brodawki ale mały jakoś załapał
Zdjęcia wgram jak znajdę dłuższą chwilę, no i mała zmiana - będzie nie Aleksander, tylko Bartłomiej, nasz mały Bartuś
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aniaw
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Mam cudownych trzech facetów:)
- Posty: 2439
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aniaw
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Mam cudownych trzech facetów:)
- Posty: 2439
- Otrzymane podziękowania: 0
iwanek co u Ciebie???
piernikarczyk a Ty żyjesz?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- masuska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 4315
- Otrzymane podziękowania: 11
Przyszła_mamo, nie wiem co czujesz. Mogę się tylko domyślać, że jest Ci ciężko i że targają Tobą różne emocje. Wiem że jesteś silna, bo musisz być dla Arka. A My jesteśmy z Tobą i będziemy kochana. Pamiętaj!
O pokarm myślę że warto walczyć, bo nic go nie zastąpi, a daje same kożyści dla bąbla! Dobrych "ciotek" nie słuchaj, ja odpowiadam teraz tak, że mama wie co jest najlepsze dla jej dziecka!
Różyczko, ja jem delikatne żarło:P tj. wszystko gotowane, mało przyprawione, a i unikam przetworów mlecznych. Z owoców to głównie arbuz, a warzywa to sałata i ogórek surowe. Dziś spróbowałam pomidora. A i jak coś wprowadzam nowego to jem mało np. plaster i tylko do połódnia, bo jak ma młody szaleć to w dzień. Zupy to krupnik i rosół, ale nie tłusty, bo raz miałąm sensacje. No i moja zmora, jem białe pieczywo, tylko na śniadanie. Moje ziarna poszły w kąt:( Jutro sprubuję kawę ale rano i słabą. Położna mówiła że mogę
Basba, jak ładnie mała śpi, nie wiem czy to dobrze, czy źle. Ale mój synek, cały ten tydzień śpi od 5,5-7 godzin w nocy. W dzień bywa różnie, ale jakoś mie to nie martwi, a nawet się cieszę że daje nam pospać troszkę
Rika to poszalejesz:) mnie impreza w mieście ominęła, ale będzie lato z radiem pod koniec wakacji:)
DOROTAS!!!! GRATULACJE:)
Aniu jestem. Nie miałam wczoraj czasu:) trochę polatałam po mieście, póżniej w domu trochę ogarnęłam, a pod wieczór znów spacer z Mężem. Kąpiel, cyc i spać. Padłam jak kawka:)
Takajedna, jakie cudowne wieści:) GRATULACJE:)
A teraz napisze co u mnie. Choróbsko mnie bierze. Strasznie boli mnie gardło i mam powiększony migdał, kto mi powie co mogę, a co nie? W sumie w domu mam tylko Chlorohinaldin i nic więcej. Może sok z pigwy? Albo cytryna?
Miałam dziś ruszyć na miasto, ale jakoś nie ładnie jest, więc siedzimy w domu. Jak młody się obudzi to wyprowadzę go na taras, niech pośpi na dworku troszkę.
A i mamy nagraną, kąpiel, leżenie na brzuszku i zabawę z tatą
Ach jeszcze się pożalę, wczoraj tak nie Piotr wystraszył. Nie wiem co mu było, przy usypianiu strasznie płakał, niby chciał cyca, niby nie i takie tańce odstawiliśmy że szok, a na koniec zaniósł się, nie wiedziałam co robić. Wystraszyłam się, wzięłam go o pionu, tak że całowałam Go w czółko i dzieciak dosłownie padł, odleciał. Zasnął tak mocno że co bym z nim nie zrobiła to by się nie obudził. Jak go położyłam do łóżeczka to spał od 22.30 do 5 rano:) Może był zmęczony i miał dość. Później śmieliśmy się z Mężem że tak nas wystraszył i smacznie sobie zasnął, gnojek mały:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- masuska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 4315
- Otrzymane podziękowania: 11
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aniaw
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Mam cudownych trzech facetów:)
- Posty: 2439
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Rika
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Masuska wpadaj na imprezę do Pisza
Dobra dziewczynki my spakowani i zaraz wyjeżdżamy. Będę zaglądać wieczorami pewnie bo biorę lapka ze sobą miłego weekendu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
Rika ale masz fajnie
Jejuu a ja jak sie zdrzemnę w ciągu dnia to jestem gorzej rozbita niż jak sie nie zdrzemnę
A noce mam zarwane bo Mala co 2 godz. je A wczoraj np.do północy w ogóle nie chciała zasnąć a potem co 2 godz.pobudka no i samo karmienie tez trwa+pielucha itd....oj nie jest lekko...
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Lucy
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 777
- Otrzymane podziękowania: 0
-
Mam pytanie wazne bardzo dla mnie,moje dziecko ma suchy kaszel rzadko ale kaszle,co Wy na to?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Rika
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- przyszla_mama
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 648
- Otrzymane podziękowania: 0
Na razie jeszcze nie bede Cie meczyla, bo przez ta dobe ostatnia nastapil maly przelom w mojej walce o laktacje, tak tak, walce
tutaj cala moja walka opisana
www.zapytajpolozna.pl/forum/po-porodzie-...utrzymac-pokarm.html
nie idzie mi jeszcze super jakos, ale wazne ze pobudzam piersi, ze raczej pokarmu nie ubywa, i ze nie robia mi sie twarde.. mysle ze kolejne dni przyniosa dalsze pomysly i rozwiazania..
a dzisiaj jedziemy do naszego synka kochanego wiec wstapie do szpitala gdzie rodzilam - do Lesnej Gory i tam mi na pewno panie podpowiedza duzo
Aniu, w ramach rewanzu rowniez przeslalam Ci swoj numer, gdybys potrzebowala pomocy pisz, chociaz mam nadzieje i zycze, oby nie bylo takiej potrzeby i oby sie nie przydala..
Przyszła_mamo ten laktator dziewczyny sobie bardzo chwala, ja mam ręczny z Tommee Tippee i tez jest super, moze spróbuj myslec intensywnie o Areczku jak próbujesz ściagać? Ja tak sobie wizualizowalam, że leci mleczko jak po cc Mała ssała zawzięcie a w cycuchach nie bylo mleka, myślalam wtedy o niej z czułością, wyobrażałam sobie, ze leci i poleciało w koncu.
Nie wiem czy na cos się przyda ta rada ale nic nie kosztuje ten sposób.
Różyczko, mi cos w nim nie odpowiada.. z tym mysleniem o malenstwie ciezko, bo u mnie troszke inna sytuacja.. ale postaram sie cos w tym kierunki zrobic..
Przyszła_mamo, nie wiem co czujesz. Mogę się tylko domyślać, że jest Ci ciężko i że targają Tobą różne emocje. Wiem że jesteś silna, bo musisz być dla Arka. A My jesteśmy z Tobą i będziemy kochana. Pamiętaj!
O pokarm myślę że warto walczyć, bo nic go nie zastąpi, a daje same kożyści dla bąbla! Dobrych "ciotek" nie słuchaj, ja odpowiadam teraz tak, że mama wie co jest najlepsze dla jej dziecka!
Masuska - dziękuje.. ja wlasnie tak czuje i mam mega przeczucie, ze bede karmic.. nie wiem skad ale wiem to i tyle.. jak wrocilam pierwszym razem po porodzie, bylam zrozpaczona i wycienczona juz wtedy wiedzialaam, ze bede miala pokarm bo jakis taki specyficzny zapach czulam, czulam jakies tam zaczatki mleka.. mowili mi ciagle, ze jak sie nie pojawi to nic bla bla a ja wiedzialam ze sie pojawi! wiec chyba masz racje ze MATKA CZUJE NAJLEPIEJ. Mam nadzieje, ze i z karmieniem sie sprawdzi
3majcie mocno kciuki dziewczynki, obym wracala od mojego skarba w takim nastroju jak jade, i oby bylo troszke lepiej z jego zdrowkiem, albo tak jak bylo bez zmian - mi to wystarczy na razie.. chociaz wiadomo ze wolalabym zeby byl ze mna w domu, jak Wasze malenstwa...
Dorota - gratulacje!!!!! ale fajnie, ze jestes juz mama, dzielna bylas bardzo i cierpliwa Oby synek chowal sie zdrowo i szczesliwie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- bombel779
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Jaś,nasz największy skarb!!
- Posty: 7113
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- masuska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 4315
- Otrzymane podziękowania: 11
Miałam dziś śmieszną sytuację w nocy, jak przebierałam synka to niezdążyłam z nowym pampersem i nie powiem w czym byłam ubabrana:P Uśmiałam się Ale Mąż bardziej:P
Dziś jedziemy na cały dzień do teściów. Lubię się wyrwać z domu, ale tak się zastanawiam, kiedy i co mnie wkurzy, jaka uwaga mnie rozbroi! Myślę tylko o tym że wiem lepiej!!! Koniec i kropka, to mój synek i nikogo więcej! No i trochę taty:)
Wczoraj myślałam że jak już 4 tygodnie po to może coś tam spróbujemy z Mężem, wolna chałupka, miła kolacyjka, wcześniej wspólne zakupy i choroba jasna, syn zasnął o 22:30, a Mąż o 22:00. A jaka zła byłam! Będą coś ode mnie chcieli, jeden z drugim, to ja im już pokażę
Aniu w domu już? Przyszła_mamo jest poprawa, czy nadal stabilny? Rika pewnie szaleje już w Piszu:) A Różyczka, jak tam po nocy? Lucy jeśli niepokoi Cię ten kaszel to do lekarza! Kaśka coś rzadziej ostatnio. A Green, Kamilka24?
A reszta jak tam plany na niedzielę? Przepraszam jak nie wymieniłam kogoś z imienia, ale pytam wszystkie!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
Masuska noc nocy nie równa, raz nie spi do pólnocy innym razem zasypia po kąpieli i budzi się co 3-4 godz. na jedzenie, uzbrajam sie w cierpliwość bo wszedzie pisza, ze dopiero po 1 m-cu troszke to się reguluje.
Lucy ja tez bym poszła do pediatry sprawdzić co to za kaszel.
Aniu wypuścili Cię w końcu z tego więzienia?
My dziś spacerowalismy pare ładnych kilosów z tatusiem i były lody i pogódka dopisała...dopiero teraz sie rozpadało ale to dobrze nawet bo duchota straszna dziś była...
Ciekawe jak tam Dorotka? Pewnie nie wypuszcza Kubusia z rąk, tyle na niego czekała
Masuska no to ja jednak jem więcej, bo i pomidory i jogurty bo wiem, ze wapń jest potrzebny żeby zeby nam od tego karmienia zęby i kosci się nie posypały A czemu ziarna odstawiłaś na rzecz białego pieczywa? Bo ja jem własnie tylko pełnoziarniste i musli jem i płatki rózne, kasze, ryż brązowy żeby błonika duzo dostarczyć, który pomaga trawić. A zamiast gotowanego, ktorego ciągle nie moge bo az mnie mdli to piekę mięso i ryby w foli w piekarniku. Pieczone lepiej mi wchodzi a tez bez tłuszczu jest. I jabłka tez sobie piekę i wcinam z zurawina Ogólnie to największa słabosć mam do słodkiego więc podgryzam ciasteczka pełnoziarniste ale wiem, ze powinnam sobie odpuscić bo waga stanęła mi w miejscu i nic nie chce iść w doł
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.