BezpiecznaCiaza112023

Lipiec 2011 nalezy do Nas

13 lata 4 miesiąc temu #171538 przez aniaw
przyszła_mama mieliście dużo szczęścia z tym szpitalem i ta cesarką i tym umiejscowieniem niedrożności a tzn że Aruś mimo wszystko pod szczęśliwa gwiazda urodzony i będzie tylko lepiej:)
Różyczko fajnie że się odezwałaś bo już miałam prosić masuske żeby do Ciebie napisała smska:)
Dorotas u nas było tylko dziękuję:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #171540 przez różyczka
15 kropel do lub po jedzeniu 1 raz dziennie? Np. przed snem?

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #171558 przez aniaw
Dziewczyny mam problem z dodawaniem postów z tel bo albo mogę krótkie albo zaraz mi się wszystko rozłączą!!!
My mieliśmy nadzieję na wyjście ze szpitala jutro ale chyba nici z tego:( jak bilirubina spadła z płuckami i skóra lepiej to Mały teraz zaczął gorączkować dostał wybroczyn i boli go bardzo brzuszek. Znów wszystkie badania od nowa i jutro wyniki i chyba tu się czymś zaraził...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #171566 przez paulinkaaa2202
Przepraszam że się wtrącam ale ja zostawiłam pielęgniarkom które opiekowały się dzieciaczkami jakieś bombonierki, kawy. A dla położnej która pomagała mi przejść akcję porodową dałyśmy taki kosz z owocami z kawą itp :) wszystkie były bardzo zadowolone

To nie jest forma łapówki na pewno sobie tak nie pomyślą. Wiem z doświadczenia mojej mamy bo jest pielęgniarką na intensywnej terapii i często dostają od pacjentów właśnie jakieś bombonierki, kawy, kwiaty :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu - 13 lata 4 miesiąc temu #171636 przez przyszla_mama
hej dziewczynki


powinnam juz spac, bo jutro do malutkiego jedziemy, a tyle mysli sie klebi w glowie...

stan malutkiego bez zmian, a to dobra wiadomosc po raz kolejny. Sliczny jest ten moj maluch:) ma takie wloski fajne :) Wchodzimy dzisiaj a pani pielegniarka mowi ze dzisiaj Arusiowi inaczej wlosy uczesalysmy, no rozbroila mnie :):) i faktycznie mial tak zaczesane na boczek :)

Niebawem dodam zdjecia. Mam je na telefonie i nie moge kurcze przegrac, a te co mam na aparacie to juz sa z rureczkami, pod respiratorem, i pomimo ze na nich tez jest sliczny, nie chcialabym takich tu zamieszczac..

dzisiaj mialam zdejmowane szwy, nie bolalo absolutnie nic

Przepraszam że się wtrącam ale ja zostawiłam pielęgniarkom które opiekowały się dzieciaczkami jakieś bombonierki, kawy. A dla położnej która pomagała mi przejść akcję porodową dałyśmy taki kosz z owocami z kawą itp wszystkie były bardzo zadowolone

To nie jest forma łapówki na pewno sobie tak nie pomyślą. Wiem z doświadczenia mojej mamy bo jest pielęgniarką na intensywnej terapii i często dostają od pacjentów właśnie jakieś bombonierki, kawy, kwiaty


ja wlasnie dzisiaj o tym juz myslalam sobie i wizualizowalam sobie chwile kiedy nasz synek bedzie wracal z nami do domu :) i juz oswiadczylam mezowi, ze jak juz to nastapi, CAŁĄ wyplate przeznacze na podziekowania tym wszystkim osobom ktore nam pomogly, moj M mowi, Ty, mam nadzieje ze Twoja a nie moja :):):) ja pracuje na pol etatu, maz na duzo wiecej niz etat, wiec smiac sie az zaczelismy :):) ale Paulinko, mysle ze tez to ci ludzie odbiora jako wdziecznosc, a nie forme lapowki. Tak mysle ze chyba bombonierki to lepsza sprawa, bo kwiaty to na intensywnej terapii stac nie moga, a kawa i bombonierki to zawsze milo bedzie... i na pewno jako forma lapowki nie bedzie to odebrane. Jesli ktos naprawde z serca pomogl i zajmuje sie swoim zawodem z powolania to tak nie pomysli.

Wiem, ze daleko wybiegam w przyszlosc, ale takie mysli trzymaja mnie przy zyciu,.. powrot do domu, pierwsze wejscie, pierwszy spacer, chrzciny, swieta :)

i pomimo ze dzisiaj byly chwile, ze plakalam jak codziennie, w zasadzie przechlipalam cala podroz do domu - ponad 100 km, plakalismy znowu razem z mezem, ale... wierze i maz wierzy ze bedzie dobrze :)

aniaw a czy dobra masz opieke? moze chcesz namiar na miejsce gdzie ja sie znajduje?Jesli masz jakiekolwiek watpliwosci co do ludzi, ktorzy sie Toba zajmuje, moze warto sprobowac tu gdzie z Arusiem jestesmy.. to jest miejsce tak fantastyczne i tak pelne profesjonalizmu, ze az nie do uwierzenia.. to jest ogromny szpital kliniczny, dzieciecy oczywiscie, i tam mysle, na pewno skierowaliby cie do osob, ktore moglyby pomoc wam z zdrowkiem waszego dzieciaczka.. ale mam nadzieje, ze nie bedzie potrzeby i sytuacja sie unormuje, bo rozumiem, ze wolalabys wrocic do domku.. takie podroze itd bardzo meczace.. wiem cos teraz o tym.. ale pisze zebys miala jakby co w pamieci

masuska - jakie fajne pazurki.. ochh mam nadzieje ze ja znajde czas kiedys tam zrobic sobie... :) zdjecie synka przecudne.. :)

Przyszła_mamo...jest więcej osób, które o Was ciepło myślą niż się spodziewasz...a przy takiej ilości modlitw i pozytywnej energii płynącej w stronę Arusia musi po prostu MUSI być dobrze!!! Życzę wytrwałości i siły a wszystko z czasem samo się unormuje!!!!


- nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy.. kochane jestescie..

zmykam bo jutro Areczek musi poczuc ze jest przy nim spokojna i kochajaca mama.. mam nadzieje, ze jakos tam zasne...


trzymajcie sie dziewuszki, jezeli przekraczam limit dlugosci dodawanych wiadomosci prosze mowic, bede sie ograniczac :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #171638 przez Lucy
Przyszla_mamo pisz ile wlezie My zawsze wysluchamy i wesprzemy :kiss: Jestesmy z Toba kobitko kochana! BUZIAKI dla Was :kiss:
masuska pazury pomalowane ale tylko trzy :woohoo: jutro moze dokoncze :woohoo:
    Jutro jestesmy zapisane do ortopedy,nie za szybko?polozna mowila ze to zalezy od pediatry a kazal za miesiac sie zglosic,zas co niektorzy mowia ze lepiej po dwoch.Co Wy na to?Bo juz sama nie wiem... :dry:
[/ul]
    I pytalam dzis w przychodni o te szczepienia i babka powiedziala ze nie bedzie problemu zeby je kontynuowac w NL i ze mi wszystko wypisze,ale jeszcze niech moj M sie wypyta tam...no i czy trzeba po lacinie czy skroty wystarcza

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=30096

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu - 13 lata 4 miesiąc temu #171639 przez Lucy
A taka ladna fotke udalo mi sie zrobic

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=30096
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #171641 przez aniaw
przyszła_mama pisz pisz i jeszcze raz pisz bo Tobie to pomaga a my zawsze Cię wysłuchamy! Myśl jak najczęściej o tym że jesteś już z Areczkiem w domku i opowiadaj mu o tym to na pewno szybciej będzie chciał z Wami wracać:) organizm takiego maluszka na prawdę szybko się regenerule a to dużo znaczy więc będzie dobrze!
Wiesz u mnie personel bardzo miły ale nie wszystko można zrobić nie mając możliwości i zaplecza. A w jakim szpitalu się leczycie?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #171643 przez aniaw
Dominis przepłakał dziś prawie całą noc. Robił się cały czerwony a potem cały siny od płaczu. Biedny. Nie wiedziałam jak mu pomóc. Czasem noszenie kołysanie pomagało. Leki przeciwbólowe średnio coś dawały czy espumisany też. Jak tylko się go dotkneło gdziekolwiek to krzyczał a sam w łożeczku też spać nie chciał. Wciąż czekamy na wyniki. Tu jest bezwzględny zakaz spania z dziećmi w swoim łóżku ale chrzanić zakazy nad ranem trochę się tak udało przespać:) teraz Mały chyba zmęczony śpi słodko na moich kolanach więc ruszyć się nie mogę a kibelku muszę zapomnieć więc chyba sobie cewnik założę:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu - 13 lata 4 miesiąc temu #171646 przez przyszla_mama
wpadlam jeszcze teraz, naladowaac sily waszymi cieplymi slowami przed podroza :)


Aniu kochana, leczymy sie tutaj:

www.dsk.lublin.pl/

Nie wiem jak masz daleko do Lublina, ale ten szpital jest niesamowity.. istna Leśna Góra.. jak zawsze sie smielismy w rodzinie, ze tylko tak w Lesnej Gorze lecza, ze sie biega za pacjentem itd. to okazuje sie, ze jest takie miejsce w rzeczywistosci..

Nie wiem jak jest na innych oddzialach oczywiscie i nie moge zagwarantowac, ale Aniu to sie chyba raczej czuje, to podejscie ogolne.. wszedzie pelen profesjonalizm, partnerstwo z pacjentem, tzn z rodzicem, nie traktuja cie jak gowniarza, tylko jako osobe stojaca na rowni z nimi.. chcesz z kims porozmawiac to personel sie troszczy zeby znalezc tego lekarza i specjaliste, nie Ty biegasz i prosisz o laske..
oj dziewczynki zebym nie daj boze nie przechwalila,bo wiecie jak to jest jak czlowiek czasem sie czyms cieszy i głosno powie.. ale takie wsparcie tam otrzymuje i tak Wy mnie wspieracie, ze nie moge pisac inaczej.. jesli chodzi o zaplecze - sprzet - to na intensywnej terapii gdzie lezy moje slonce, jest kosmiczny..


tu Aniu masz wykaz klinik i oddziałów:

www.dsk.lublin.pl/index.php?id=46

na pewno ktoras z tych klnik bylaby odpowiednia do dolegliwosci Dominisia? tak mysle ze zaliczac sie musi do ktorejs z tych kategorii

nie wiem tylko jaki jest czas oczekiwania... wiadomo, ze u nas byla inna sytuacja, trafil tam nasz niunio w 24 godziny po urodzeniu.. ale mysle ze jesli Twoj skarb cierpi to warto sie dowiedziec, nawet umowicc na termin kiedy beda miec najblizszy, a jak sie wszystko do tej pory unormuje poinformowac, ze juz sie wszystko ulozylo..

ja jakby co sluze pomoca, jestem w lublinie codziennie takze na pewno Aniu i Tobie i Dominiczkowi pomoge jesli tylko bede mogla :)

bardzo ci Aniu rowniez wspolczuje, bo wiem jak to jest patrzec jak nasze dziecko ukochane cierpi.. gdybym mogla pomoc pisz, po powrocie wejde wiec i na pewno odczytam wiadomosc

trzymajcie kciuki aby stan niunia byl stabilny i porownywalny z wczorajszym, o lepszym na razie nie marze..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu - 13 lata 4 miesiąc temu #171647 przez aniaw
Green my chrzcimy chyba zrobimy razem ze ślubem i później może tylko jakiś uroczysty obiad dla najbliższych. Mi zawsze marzyło się wielki ślub i wesele ale teraz że względu na kasę muszę o tym zapomnieć:( Trzeba wszystko to dokładnie przemyśleć i zaplanować a na razie nie mamy do tego głowy. A Ty jakie masz plany na chrzest?
Rika szkoda że Twój mąż nie może z Wami urlopować:( ech ta praca! Na mojego to nawet krzywo się patrzyli jak wziął opiekę teraz nad Szymusiem! udanego wypoczynku Wam życzę bo należy Wam się:)
ją już też bym chciała pojechać w góry do mojego M jak planowaliśmy ale teraz chyba już się nie uda...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu - 13 lata 4 miesiąc temu #171656 przez aniaw
Lucy wiesz u mnie po porodzie też wyszły hemoroidy! Ale maśc posterisan,czopki hemorectal i unikanie zaparć zdziałały cuda i teraz śladu nie ma:)
a Ty do Twojego M wyjeżdzasz już na stałe? A chrzciny robisz tu a on nie może przyjechać i stąd jego nieobecność? Życzę Wam żeby Wasze relacje się polepszyły i córcia wzmocniła Wasz związek choć wiem że czasem wymaga to dużo cierpliwości ale warto:)
Różyczko trzymam kciuki za szybki bezszpitalowy powrót do właściwego koloru skóry Waszej Małej:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu - 13 lata 4 miesiąc temu #171672 przez aniaw
Uff Dominik wreszcie zasnął słodko i spokojnie w łóżeczku ale to po paracetamolu bo znów ma gorączkę...
Mogę się wreszcie ogarnąć i coś zjeść:)
masuska widzę że energia Cię rozpiera:) super:) Mały rośnie Ty chudniesz, robisz się na bóstwo i ostatnio miałam taka wizję jak bierzesz Piotrusia pod pachę i idziesz z nim na balange:D no wiesz tańce hulanki swawole!:D A w przerwach siedzisz przy barze popijąjąc przez słomke soczki z parasoleczką i karmisz Małego:D No wiesz ją tu już w 4ścianach hopla dostaję:D
przyszła_mama niby z okolic Wawy do Lublina to nie koniec świata ale mam nadzieję że nie będzie to konieczne. Dzięki wielkie i trzymaj się!:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu - 13 lata 4 miesiąc temu #171701 przez Lucy
aniaW stosuje od poniedzialaku czopki i powiem Ci ze mi lepiej :blink: [ulNie wiem czy zostaniemy na stale w NL,podszlifuje swoj niderlandzki i zobaczymy...A co do chrzcin to moj M ma tylko 4 dni urlopu a musi w pazdzierniku po nas przyjechac to nie bylby problem tylko ze chrzestny jest w niemczech i przyjezdza teraz w sierpniu a pozniej dopiero na swieta a ja wolalabym ochrzcic mala przed wyjazdemA
    Ty jestes sama z malym tam na sali czy jak?

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=30096

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #171757 przez Lucy
aniaW jak dlugo stosowalas te czopki i masc? I jak u Ciebie wygladal przebieg choroby? Napisz mi na priva jak mozesz...I nazwy lekow zebym nie musiala szukac w postach.Z gory dziekuje

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=30096

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl