Lipiec 2011 nalezy do Nas

masuska tak apropo tej daty 25.o9 ... wlasnie wtedy beda chrzciny naszej malej

Rika to udanego wypadu, widze ze Olcia to tez juz spora dziewczynka

Hej dziewczynki

Przyszla_mamo cały czas mamy Cie w serduszku i myślimy o Areczku- będzie dobrze zobaczysz!!!

Mamy problemik z malutką: ma okropne krostki na policzkach- takie z białym lub żółtym czubeczkiem i ciągle jej ropieje oczko- wiecie coś o tym?
Masuska- na zdjęciu widzę, że piorek ma chyba też te krostki, co?

Co do chrzcin to mamy zamiar lecieć do Pl we wrześniu i zrobić u rodziców w domku- też tylko dla najbliższych osób... wszystko zależy niestety od pieniędzy

Buziaczki Dla Waszych skarbków


U P A Ł

przyszla_mama jesteśmy z Tobą! Trzymaj się dzielnie, modlimy się za Twojego aniołka!

Kamilka24 napisał:

Hej dziewczynki

Przyszla_mamo cały czas mamy Cie w serduszku i myślimy o Areczku- będzie dobrze zobaczysz!!!

Mamy problemik z malutką: ma okropne krostki na policzkach- takie z białym lub żółtym czubeczkiem i ciągle jej ropieje oczko- wiecie coś o tym?
Masuska- na zdjęciu widzę, że piorek ma chyba też te krostki, co?

Co do chrzcin to mamy zamiar lecieć do Pl we wrześniu i zrobić u rodziców w domku- też tylko dla najbliższych osób... wszystko zależy niestety od pieniędzy

Buziaczki Dla Waszych skarbków


U P A Ł

Kochana, dziś była u nas położna, a później pediatra, tylko że już się minęłam z lekarzem bo poszliśmy na miasto:) Kurczę, karmiłam w miejscu publicznym, ale daliśmy radę!

No to wracając do położnej to potwierdziła to co już wyczytałam w google. Te krostki które wyglądają jak pryszcze, to TRĄDZIK NIEMOWLĘCY, wywołany zmianami hormonalnymi zachodzącymi w ciele matki, a dziecko je pochłania z mlekiem. Nic nie trzeba z tym robić, wystarczy poczekać, bo samo zejdzie, ale jeśli przeszkadza to mam taką radę od położnej: przy kąpieli nie myć bućki, dopiero po wodą przegotowaną, na te krosty z białymi końcówkami można troszkę sudocremu, bo wysusza, a jak już zrobią się suche to nawilżać. BROŃ BOŻE PRZED TŁUSTYMI KREMAMI, bo można pogorszyć.

A no i mam ograniczyć mleko i przetwory, bo kaszka jest na czółku i smarować ciemiączko oliwką, bo niby ciemieniucha idzie, ale tego ja nie widzę.

ACH 25.09.2010 jeden ze wspanialszych dni w moim życiu. Cudownie było, a tu zaraz rok minie:(

RIKA będziesz miała super pogodę na Mazury:) A i super dziewczyny rosną. Dodam że koleżanki 2 miesięczny syn waży 6 kilo, a drugiej półroczny ma już 9:)

Masuska a Ty skąd jesteś dokładnie?
no ja nie spodziewałam się dużej wagi bo mała urodziła się z 2560 g

RIka ja jestem ze Szczytna:) Tam gdzie Jurandowi język ucięli:) Południowa brama Mazur.
W sumie podałam wagi tych chłopców, a oni kruszynkami nie byli, ten 2 miesięczny miał 4200, a półroczny 3600:)

Tak myślę sobie co u Takiejjednej i Olki1730. Na pewno już urodziły, szkoda że się nie odzywają, ale wiadomo, BRAK CZASU:)

Masuska- jeszcze ja, jeszcze ja ,mimo, że dalej w dwupaku

Masuska wiem gdzie jest Szczytno mój przyszły szwagier tam studiuje i na imprezy tam jeździliśmy

a wlasnie mialam pytac o ciebie dorotas

kamilka jak tam idzie zalatwianie papierkowych spraw ?

Dziewczyny, tak z czystej ciekawości- jak nie chcecie,to nie odpisujcie
Zostawiałyście wychodząc z oddziału na porodówce lub położniczym jakieś kwiatki lub słodycze dla pielęgniarek i położnych?

Green My dopiero na 16 sierpnia mamy appoitment w sprawie certyfikatu urodzenia dopiero jak go dostaniemy to możemy się starać o cokolwiek a jak u Ciebie?

Dorotas ja nic nie zostawiałam, poszłam jedynie serdecznie podziękować ale teraz żałuje bo to naprawde zajebiste babki były
Teraz mam ten dylemat odnosnie lekarza, ide na ta kontrole po 6 tyg. i bardzo chciałabym mu podziękowac jakoś ale bez przesady... no i nie wiem co mogłabym mu podarowac- może jakąś ekstra bombonierkę? hmmm...ale czy to nie głupio tak facetowi?

Różyczko- jak urodziłam Julkę, to nic nie dawałam, po prostu podziękowałam i tyle i zastanawiam się ,jak teraz postąpić, bo z jednej strony te położne są właśnie od tego, żeby nam pomagać,z drugiej może to być odebrane jako forma łapówki lub czegoś takiego i sama już nie wiem...

dorotas29 ja miałam naprawdę wspaniałą opiekę i wiem, że to ich praca, ale chciałam aby położne wiedziały, że ja to doceniam. Zostawiłam po takiej wielkiej bombonierce u położnych i sióstr od noworodków i widziałam, że zrobiło im się bardzo miło. Przecież nie dałam i kasy, żeby brały to za łapówkę ani też nie dałam im tego przychodząc do szpitala tylko wychodząc jako formę podziękowania za opiekę, która wiadomo bywa różna a ja miałam wspaniałą. Jestem ZA

Masuska jak często i w jakich dawkach podaje sie te krople Sab Simplex?

Bo moja Niunia meczy sie z brzuszkiem i narazaie dawalismy przed każdym karmieniem łyżeczkę wody koperkowej (nie herbatki) + 3x 2 krople Espumisanu, troszke jej pomagało n abrzuszek ale teraz doszły juz te sab simplex i chce zacząć je podawac tylko nijak nie wiem ile bo nic nie kumam z ulotki