MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Sarna to sto lat dla siory

Suari nie dziwie sie , ze Igirek tak rosnie ja to taki zarłoczek jest

U nas pogoda jest straszna , słonko niby sie przebija , ale własnie niby.Poza tym tak wieje , że łeb chce urawac .Nie mam mowy dzis o spacerku , kuzwa

Luska- ale właśnie, że on nie jest taki żarłoczek bo jak już kiedyś pisałam to ściagałam mleko i dawałam mu butelke i na raz to on zjadał 60-90 ml, więc to nie dużo, zdarzyło może się ze dwa razy, że zjadł 120 na raz.

Lusia-bede musiała spróbować z tym Bioaronem. ale podanie Domisiow jakiego kolwiek lekarstwa czy syropu graniczy z cudem...moze tym razem sie uda. teraz na gorączkę łykał paracetamol-płakał i łykał -pierwszy raz, bo tak to były zastrzyki bo musiały byc leki ale ich nie jadł

Suari-mój klocuszek tez je tak mało, bo jak ja gdzieś jeżdze to on na butli(z moim mlekiem) i jeszcze sie nie zdazyło zeby zjadł całą butelke, a butelka ma 150 i zawsze zostawia ze 30 albo 50ml


u nas dzisiaj też wichura!
jest 3 na plusie i soneczko swieci. noale z Domisiowych powodów spaceru brak

a tu cos dla Was wiosny spragnionych...ja mam urodziny na pierwszy dzień wiosny hehehe

i druga-brzydsza wersja:)

hejaaaaaaaaaaaaaa
ja nadal bez netu!!!!!!kiedy ten ruter przysla to nie mam pojecia!!!!jestem w starbucksie na kawce mała spi wiec moge sobie zdarmowego netu skorzystac
u nas wszytsko po staremu...mała budzi sie koło połnocy, o 4 i koło 6 juz cała rodzinka jest na nogach!!!
robi ostatnio takie smieszne minki...tak w dziubek układa ustka i strasznie slodko przy tym wyglada poza tym zaczela sie tak podnosic jak jest w pozycji polezacej jakby probowala usiąść
sarna super ta kartka i ślicznie wyszłaś na tym zdjeciu!!!
Kurcze nie lubie nie wiedziec co sie u was dzieje ale jak tylko działa mi net w tel to czytam co tam u was słychac!!!!
Buizaki dla was i trzymajcie kciuki zebym wrescie ten necik miała bo oszaleje

ulubiona mina natalki

emka no trzymamy kciuki za tego neta, wracaj do nas predko! Natalka jest slodziutka! Uwielbiam ja!

sarna super kartka!

U nas chyba tez nici ze spaceru, bo snieg z deszczem pada- szaro, buro i ponuro.

Miśka znowu spi, to dziecko pol zycia przespi! A wogole to tak pedaluje nogami, ze nie sposob ja przykryc niczym. I tak kreci tymi nogami coraz wolniej, coraz wolniej, az w koncu zasypia

chłopek a wiesz, że Patyś z wrzesniowek to moja siostra blixniaczka????wciagnelam ja w forum

Hehe emka to jednak dalo sie siostre namowic

sarna widze, ze bierzesz udzial w jakims konkursie na fejsie. Powinnas wygrac. Rozwalilo mnie zdjecie szmuli, ktora za kangura sie przebrala... Slabe te forki w wiekszosci wiec nalezy Ci sie pierwsza nagroda

Emka w koncu chociaż na chwile , Natka wygląda cudnie
A nie mozesz pospieszyć jakos tego , żeby ten ruter szybciej do ciebie dotarł

Aurelka tez tak robi już od dłuzszego czasu z tym podnoszeniem , czasem az sie wkurza .ale podnosiła tylko głowke tak a teraz widze , ze ramionka tez juz ciągnie

Sarna no Olo tez nie lubi łykać leków , zaraz nam haftuje Ale on jest chlor jak nie wiem.Daj mu butelkę litrowa z picie będzie ja tyle doił aż wydoi do ostatniej kropelki.Wiec przeważnie leki robią za soczek + woda i pije, a najlepiej jeszcze z jakieś butelki typu kubus paly.Fotek nie widze , bo nasz net to jest jedn wielka porażka , zamówili nowy ale jak zwykle coś i pewnie za nim uruchomia to mnie z miesiąc

Suar a nie myślałaś , żeby go przeciągnąć.Stopniowo wydłużać czas miedzy karmieniami ,ale żeby jadł więcej.Moja mała w dzień to nie ma bata co 1,5-2,5h wcina ale za to nocki przesypia ,a z butli moje wypija 120 i pewnie jakby było więcej to tez by ciągła....chyba

Mamuski gdzie jestescie?!

My na 16:30 jedziemy na rehabilitacje, ciekawe czy Misi sie spodoba

Ide jakas tapete zarzucic

Ja dziś tylko czytająca. Oczy mnie napitalają jak nie wiem co. Powinnam odpocząć chociaż jeden dzień od kompa, ale nie potrafię

Malina daj koniecznie znać jak było.

Luśka dziś w DDtvn mówili o bramkach na schody. Podobno są jakieś super, których dziecko nie rozbroi, ale kto wie.

Emka Natalcia bosska Wracaj szybko do nas.

Sarna kartka super. Świetny pomysł, no i jaka pamiątka :)P

Domisław śpi, Daromir śpi...pranie wstawione, obiad gotowy i w chałupce dość czysto:P
Domisiowa sraczka juz przeszła więc, jedna cholera z głowy-ufff

Lusia-Domis tez bardzo duzo pije więc kupie to i bede mu podawać-a smaczne to chociaż?

malinka-dziekuje za miłe słowa hehehe w tym konursie najwięcej głosów i tak mają te zdjęcia od fotografów... ale bardzo dziękuję za wsparcie:)
no i powodzenia na rehabilitacji!!!

zaszli do nas wczoraj Adama znajomi-z 2 letnia córeczką i przyniesli prezent dla Dara-coś co spodobałoby się VEsusi:)kocyk w zyrafy hehe...oni sa bardzo wdzięczni nam bo Adam załatwił temu kolesiowi prace...a my mamy mega doła w ich kierunku bo wiemy że firma nie chce mu przedłużyć umowy bo ludzie boją się z nim pracować-on jest po AA potem ćpał. poznał te dziewczynę, i wyszedł na prostą. ale zawiesza się i ludzie się boją bo praca bywa niebezpieczna-a on nagle jakiś nieobeny, w innym świecie. jest nam strasznie szkoda i przykro. oni o tym nie wiedzą, a my mam nadzieje ze go jednak nie zwolnią:/

emka-cudna Twoja Natalcia, agentka mała:)-i wracaj tu prędko!!!

Dorciu -te kartke pomogla mi kolezanka zrobić, więc sama ja nie potrafie tak...ale sie naucze heheh wydrukowalam siostrze to na A4 u fotografa i zarąbiste zyczenia dodała-wyszło extra...zyczneia z internetu ale ulepszylismy troche z Adasiem więc wyszło oryginalnie:)

Docia ogladałam tyle , że u mnie te rozporowe nie mogą byc, bo ja z jednej strony mam ściane a z drugiej tylko poręcz i tak z kwasiaka i okrogła.......ale musze cos poszukać , bo Aurelka tez rosnie

Sarna ja dodaje jeszcze soku truskawkowego dosyć dużo albo malinowego jak syrop jest niedobry , a tran jest cytrynowy a bioaron slodki, wiec z sama wodą

Malina powodzenia na rehabilitacji
UU Sarna no w niekomfortowej sytuaci jesteście , no oby tego kolesia nie zwolnili . W końcu wyszedł na prostą

Kuzwa powiesze sie z tym netem , nic nie idzie zrobić

Witajcie
Sarna mój Robek uwielbiał bioaron tylko nie dawałam mu w strzykawce zni na łyżeczce tylko w tym malutkim kieliszeczku do leków. Pozbierałam z całej rodziny i robilismy najpierw przyjecie dla misiów i to była zastawa piliśmy w tym sok. Potem mu powiedziałam że mam taki specjalny sok z gumijagód ( na topie wtedy były u niego gumisie) po którym juz nigdy nie będzie musiał iść do szpitala. Pił tak że jak zapomniałam to sie sam upominał

Malinka daj znać jak na rehabilitacji my dopiero w przyszłym tyg mamy wizyte lekarską.
A jutro idziemy na kontrolne usg przezciemiączkowe. mam nadzieje że wszystko bedzie ok.

Emka na dziubek superancki. Wracaj do nas szybko bo naprawde jakoś dziwnie jak ktoś inny dzień zaczyna.

My dziś byłyśmy na pakupkach w takiej hurtowni z bielizną i rajstopkami. Kupiłyśmy Olince kilka par rajstopek, skarpetki i ja już sobie troszke rajstop na wiosne kupiłam.

Luska-nie da się przeciągnąć go z jedzeniem, bo jest ryk. Ostatnio nawet w nocy jak je i mu nagle cycek gdzieś wyskoczy, to nie kwęka jak kiedyś, tylko włącza się syrena na całe gardło. Kiedyś nawet w nocy odciągałam i dawałam z butli, bo myślałam, że może taki leniwy i tak krótko ssie, ale gdzie tam, nie działa nic. Może wyrośnie z tego, ale i tak jest dobrze, bo w dzień to te dwie godziny minimum wytrzyma, a kiedyś to co godzine musiał coś pociągnąć. A poza tym on jak nie chce już jeść to zaciska usta i nic tam nie wetkniesz

Emka- mój jak był maly to taki dzióbek robił, a do tego taki zdziwony był