- Posty: 2048
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
- Aleksandra
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Natalia 04.10.2011 Nasza kochana kruszynka :)
Mniej Więcej
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 4 miesiąc temu #181507 przez Dorciaition
Aniaa mój to też dziecko, które kocha samochody i mógłby o nich mówić godzinami.
Super, że z Twoim endo ok. Nie martw sie już. Skoro to najlepsza specjalistka to na pewno sie nie myli
Też mam problem z obiadem, bo sama dla siebie będę robiła. Moi lokatorzy dziś do wieczora w pracy. Na jutro zakupię jakieś udka i zrobię w piekarniku z ziemniaczkami.
Co do piwka to jakoś nie ubóstwiam, ale chętnie bym się napiła
Lecę Dziewczęta na poszukiwania mleka w proszku
Super, że z Twoim endo ok. Nie martw sie już. Skoro to najlepsza specjalistka to na pewno sie nie myli
Też mam problem z obiadem, bo sama dla siebie będę robiła. Moi lokatorzy dziś do wieczora w pracy. Na jutro zakupię jakieś udka i zrobię w piekarniku z ziemniaczkami.
Co do piwka to jakoś nie ubóstwiam, ale chętnie bym się napiła
Lecę Dziewczęta na poszukiwania mleka w proszku
Temat został zablokowany.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 4 miesiąc temu - 13 lata 4 miesiąc temu #181521 przez vestusia
Ja się zdrzemnęłam. Nie wiem, co mi się dzieje. Od tego wesela jestem jakaś nie do życia. Myślałam, że dziś wstałam szybko, że już "odespałam" to wesele, a tu guzik. Na dodatek miałam jakieś skurcze macicy i doliczyłam się 4 co jakieś 20 minut. Teraz spokój. Kurka. Im bliżej wizyty, tym gorzej się czuję... ;/
Dorcia wózeczek faktycznie wypas, te felgi he, he, he
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Aniaa_ fajno, że endo Cię uspokoiła i że wiesz, że wszystko jest w porządku. Przynajmniej nie musisz się martwić
Ja spróbuję ogarnąć mieszkanie. Dziś na obiad mam filety z kurczaka z sosem i makaronem. Nie chce mi się gotować, tym bardziej, że jutro jedziemy do mnie i nie chcę robić zbytniego bałaganu w kuchni. Bo i tak muszę się uporać z tym, co tam jest
Idę coś przekąsić.
Ja to bym takie mleko w proszku łyżeczką podjadła he, he, he
Dorcia wózeczek faktycznie wypas, te felgi he, he, he
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Aniaa_ fajno, że endo Cię uspokoiła i że wiesz, że wszystko jest w porządku. Przynajmniej nie musisz się martwić
Ja spróbuję ogarnąć mieszkanie. Dziś na obiad mam filety z kurczaka z sosem i makaronem. Nie chce mi się gotować, tym bardziej, że jutro jedziemy do mnie i nie chcę robić zbytniego bałaganu w kuchni. Bo i tak muszę się uporać z tym, co tam jest
Idę coś przekąsić.
Ja to bym takie mleko w proszku łyżeczką podjadła he, he, he
Ostatnio zmieniany: 13 lata 4 miesiąc temu przez vestusia.
Temat został zablokowany.
- kima
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Najszczęśliwsza na świecie, bo mam Ciebie..
Mniej Więcej
- Posty: 1121
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 4 miesiąc temu #181524 przez kima
Matko, 3 strony miałam do nadrobienia, ale się rozpisałyście też mam dosyć obfite upławy, takie gęste, budyniowe, ale gin mi mówił, że normalne, że w ciąży są one dużo gęstsze. A o tym podmywaniu też słyszałam Suari, że nie wolno często się podmywać, bo to niszczy florę. No i oczywiście myć cipuszkę w płynie do higieny intymnej, absolutnie nie mydłem. Mi służy Laktacyd, wkurza mnie reklama o tej Żanet Kaleta, ale płyn bardzo dobry
Dorcia, szukaj tego granatowego, ja u siebie tylko takie znalazłam, ale tam jest 400g a nie 500, mam nadzieję, że mi wyjdzie Komplecik śliczny, coś je chyba sumienie ruszyło
Aniaa, ciesze się, że u endo wszystko dobrze, a z męża się uśmiałam "wszyst ko masz duże" to chyba normalne, w końcu jesteśmy już w 7-mym miesiącu (niektóre prawie) .
Vestusia, dopiero poszalejesz sobie z mamcią, ale fajnieeee
Ja dzisiaj jem pomidorową z wczoraj, bo nie mam innego pomysłu, a potem zrobie ten blok bo normalnie nie moge, mam już takiego smaka
A za reddsem jabłkowym to mi się też tęskni, albo za Gingersem imbirowym, mmmmm wypiłabym, wypiła
My wózek zakupimy pewnie końcem września. Ale kompletnie nie mam pojęcia jaki
Dorcia, szukaj tego granatowego, ja u siebie tylko takie znalazłam, ale tam jest 400g a nie 500, mam nadzieję, że mi wyjdzie Komplecik śliczny, coś je chyba sumienie ruszyło
Aniaa, ciesze się, że u endo wszystko dobrze, a z męża się uśmiałam "wszyst ko masz duże" to chyba normalne, w końcu jesteśmy już w 7-mym miesiącu (niektóre prawie) .
Vestusia, dopiero poszalejesz sobie z mamcią, ale fajnieeee
Ja dzisiaj jem pomidorową z wczoraj, bo nie mam innego pomysłu, a potem zrobie ten blok bo normalnie nie moge, mam już takiego smaka
A za reddsem jabłkowym to mi się też tęskni, albo za Gingersem imbirowym, mmmmm wypiłabym, wypiła
My wózek zakupimy pewnie końcem września. Ale kompletnie nie mam pojęcia jaki
Temat został zablokowany.
- Suari
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 1174
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 4 miesiąc temu - 13 lata 4 miesiąc temu #181529 przez Suari
Dorcia- fajny komplecik
U mnie na obiad został jeszcze wczorajszy żurek z jajem i kiełbachą tak jak u madziaski
vestusia- mam podobnie, jutro wizyta a też zaczyna mi coś dolegać tzn dzisiaj bolało mnie trochę w prawym boku, na wysokości jajnika.
dorcia - wam 86 dni, tzn, że mi 79 ????!!!! ale ten czas leci !!!!
U mnie na obiad został jeszcze wczorajszy żurek z jajem i kiełbachą tak jak u madziaski
vestusia- mam podobnie, jutro wizyta a też zaczyna mi coś dolegać tzn dzisiaj bolało mnie trochę w prawym boku, na wysokości jajnika.
dorcia - wam 86 dni, tzn, że mi 79 ????!!!! ale ten czas leci !!!!
Ostatnio zmieniany: 13 lata 4 miesiąc temu przez Suari.
Temat został zablokowany.
- aniaa_
- Wylogowany
- gadatliwa
Mniej Więcej
- Posty: 959
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 4 miesiąc temu #181551 przez aniaa_
Ja jednak na ltwizne dzisiaj poszłam i obiad bedzie zamówiony krokiety z pieczarkami i serem i barszczyk, ale nie powiem na żurek też narobiłyście ochotę
A co do piwa to ja w takie upalne dni napiłabym sie takiego zimnego z lodówki gingersa no ale trudno, albo u nas na promenadzie w lato w jednym lokalu można sie napić piwa irlandziekgo takie ciemne (ale nie gines)i zawsze czekam caly rok żeby sie go napić i w tym roku mi nie wyszło a jest takie pyszne
Co do chudych rąk to moje też są takie, zawsze jak chodze do gina i chce mi zmierzyć cienienie to mówi że dla mnie to przydałby sie jakiś pediatryczny dla dzieci ciśnieniomierz, a ostatnio to mnie nawet zawstydził bo mowi tak: no piersi to w ciąży rosną, ale w rękach też mogłaby pani przytyć
A co do piwa to ja w takie upalne dni napiłabym sie takiego zimnego z lodówki gingersa no ale trudno, albo u nas na promenadzie w lato w jednym lokalu można sie napić piwa irlandziekgo takie ciemne (ale nie gines)i zawsze czekam caly rok żeby sie go napić i w tym roku mi nie wyszło a jest takie pyszne
Co do chudych rąk to moje też są takie, zawsze jak chodze do gina i chce mi zmierzyć cienienie to mówi że dla mnie to przydałby sie jakiś pediatryczny dla dzieci ciśnieniomierz, a ostatnio to mnie nawet zawstydził bo mowi tak: no piersi to w ciąży rosną, ale w rękach też mogłaby pani przytyć
Temat został zablokowany.
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 4 miesiąc temu #181567 przez Dorciaition
Vestuśka to tak właśnie jest z tym odsypianiem. Pewnie jeszcze kilka dni będzie Cię trzymać.
Lepiej, że czujesz się gorzej przed wizytą niż po, bo zawsze możesz zapytać gina co Cie dręczy.
A ten komplecik to masz rację, że chyba Joanna miała podobno, bo wydawało mi się, że skadś go znam
A tak w ogóle to gdzie Ona nam się podziała??
Suari leci jak szalony. To dobrze, bo już chce listopad! Nigdy nie pomyślałabym, że akurat listopada nie mogę się doczekać
Kurka takie obiady macie, a ja głodna. Chyba skoczę tutaj do knajpki obok po zupkę.
Ale najpierw blok. Wszystko przygotowane, kakao już oczywiście rozsypane Ale wierzę, że dam radę
Lepiej, że czujesz się gorzej przed wizytą niż po, bo zawsze możesz zapytać gina co Cie dręczy.
A ten komplecik to masz rację, że chyba Joanna miała podobno, bo wydawało mi się, że skadś go znam
A tak w ogóle to gdzie Ona nam się podziała??
Suari leci jak szalony. To dobrze, bo już chce listopad! Nigdy nie pomyślałabym, że akurat listopada nie mogę się doczekać
Kurka takie obiady macie, a ja głodna. Chyba skoczę tutaj do knajpki obok po zupkę.
Ale najpierw blok. Wszystko przygotowane, kakao już oczywiście rozsypane Ale wierzę, że dam radę
Temat został zablokowany.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 4 miesiąc temu #181576 przez vestusia
Dorcia hi, hi, kilka dni będzie mnie trzymać, akurat do soboty i potem znowu kilka dni he, he, he zanim odeśpię
Właśnie, gdzie Joanna? Mogłaby nam powklejać to, co ma w te ciapki, bo na pewno słodkie
No i ja bym chętnie zobaczyła, jak ten Wasz blok wygląda, bo chyba nie jadłam
Wróciłam z dworu z Funią. Ale tam gorąco, idzie zdechnąć. Ten Gamoń oczywiście coś wpieprzał, ona jest okropna, ale chyba jakiegoś roztopionego batonika dorwała. Kiedy ona z tego wyrośnie?
Zjadłabym jakąś zupę, w ogóle nie mam ochoty stać przy garach i gotować, no ale nie mogę być taką złą żonką he, he, he
Mieszkanie dalej nie jest ogarnięte. Jestem beznadziejna od wczoraj. Ale prania się robią więc już jakiś postęp jest
Właśnie, gdzie Joanna? Mogłaby nam powklejać to, co ma w te ciapki, bo na pewno słodkie
No i ja bym chętnie zobaczyła, jak ten Wasz blok wygląda, bo chyba nie jadłam
Wróciłam z dworu z Funią. Ale tam gorąco, idzie zdechnąć. Ten Gamoń oczywiście coś wpieprzał, ona jest okropna, ale chyba jakiegoś roztopionego batonika dorwała. Kiedy ona z tego wyrośnie?
Zjadłabym jakąś zupę, w ogóle nie mam ochoty stać przy garach i gotować, no ale nie mogę być taką złą żonką he, he, he
Mieszkanie dalej nie jest ogarnięte. Jestem beznadziejna od wczoraj. Ale prania się robią więc już jakiś postęp jest
Temat został zablokowany.
- Aleksandra
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Natalia 04.10.2011 Nasza kochana kruszynka :)
Mniej Więcej
- Posty: 2048
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 4 miesiąc temu #181595 przez Aleksandra
U mnie gorąco jak cholera. Jutro zapowidają jeszcze większe upały. Pocieszam się tym, że pracuję tylko do 31.08
Przy garach też mi sie nie chce stać, ale leczo za mną chodzi więc się poświęcę. Oczywiście z momentem powrotui siostry Zbyszka do domu w kuchni jest już pie..lnik, a było tak pieknie i czysto codziennie. Aż chciało mi się coś robić, a teraz zlew zawalony, kuchnia zalana, blat brudny...litości !!
Przy garach też mi sie nie chce stać, ale leczo za mną chodzi więc się poświęcę. Oczywiście z momentem powrotui siostry Zbyszka do domu w kuchni jest już pie..lnik, a było tak pieknie i czysto codziennie. Aż chciało mi się coś robić, a teraz zlew zawalony, kuchnia zalana, blat brudny...litości !!
Temat został zablokowany.
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 4 miesiąc temu #181616 przez Dorciaition
U nas od tygodnia jest tak: jeden dzień zimno, drugi ciepło i tak na zmianę. Dziś ciepło, więc jutro będzie padać i zimno.
Blog zrobiony. Robiłam wg tego przepisu mojewypieki.blox.pl/2007/05/Blok-czekoladowy.html
Mój nie wygląda tak ładnie, ale za to już jest pyszny. No wg mnie, zobaczymy co reszta powie
Vestusia no to jeszcze 2 tygodnie odsypiania Bidulka
Funia pewnie nigdy z tego nie wyrośnie.
Ola ale ten Twój Zbyszek sajgon tam robi. Oj
Blog zrobiony. Robiłam wg tego przepisu mojewypieki.blox.pl/2007/05/Blok-czekoladowy.html
Mój nie wygląda tak ładnie, ale za to już jest pyszny. No wg mnie, zobaczymy co reszta powie
Vestusia no to jeszcze 2 tygodnie odsypiania Bidulka
Funia pewnie nigdy z tego nie wyrośnie.
Ola ale ten Twój Zbyszek sajgon tam robi. Oj
Temat został zablokowany.
- kima
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Najszczęśliwsza na świecie, bo mam Ciebie..
Mniej Więcej
- Posty: 1121
- Otrzymane podziękowania: 0
- iva 20
- Wylogowany
- rozmowna
- Milosc do mojej Nadii rosnie w sile:)
Mniej Więcej
- Posty: 740
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 4 miesiąc temu #181683 przez iva 20
A co tu taka cisza !!!!
Dorcia ubranko przesliczne tylko pozazdroscic hehe
ja wam powiem szczerze ze tez nie jadlam tego bloku czekoladowego nawet nie wiem co to jest pewnie jakas slodkosc !! ja ostatnio robilam ciasto krowke z opakowania i taka pyszna byla ze mmm rozplywa sie w ustach okej lece jesc obiadek bo mezulek przyszedl
Dorcia ubranko przesliczne tylko pozazdroscic hehe
ja wam powiem szczerze ze tez nie jadlam tego bloku czekoladowego nawet nie wiem co to jest pewnie jakas slodkosc !! ja ostatnio robilam ciasto krowke z opakowania i taka pyszna byla ze mmm rozplywa sie w ustach okej lece jesc obiadek bo mezulek przyszedl
Temat został zablokowany.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
13 lata 4 miesiąc temu #181705 przez luska
hej laseczki
Ale robicie ochote na reddsa, chociaż Karmi z braku laku pije regularnie bo mi zasmakował po tygodniu picia Ale ostatnio wlałam sobie na dnie reddsika i co połyku......zgaga.Łukasz se sączył a mi ślinka leciała
OO powiem wam ,ze ja właśnie upławów niet.......nic zero suchości
Iva bryczka fajna .
Docia tez fajniutki ten twoj wozio
Ancia dobrze , ze na necie nie sprawdzałas wynikow bo pewnie sie bys stresowała a tu wszystko oki:)
Docia te przepisy na blok to wszystko podobne.Ja juz tego mojego tak sie nie trzymam tylko robie jak mi smakuje.A mój właśnie ostatnio tak fajnie wyglądał.Miała ochotę zrobic zdjęcie ale len zwyciężył
Aleksadro jeszcze trochę i na swoim będziecie.Tak to jest niestety jak się mieszka z kimś i to jeszcze jak fleja jakaś
Ale robicie ochote na reddsa, chociaż Karmi z braku laku pije regularnie bo mi zasmakował po tygodniu picia Ale ostatnio wlałam sobie na dnie reddsika i co połyku......zgaga.Łukasz se sączył a mi ślinka leciała
OO powiem wam ,ze ja właśnie upławów niet.......nic zero suchości
Iva bryczka fajna .
Docia tez fajniutki ten twoj wozio
Ancia dobrze , ze na necie nie sprawdzałas wynikow bo pewnie sie bys stresowała a tu wszystko oki:)
Docia te przepisy na blok to wszystko podobne.Ja juz tego mojego tak sie nie trzymam tylko robie jak mi smakuje.A mój właśnie ostatnio tak fajnie wyglądał.Miała ochotę zrobic zdjęcie ale len zwyciężył
Aleksadro jeszcze trochę i na swoim będziecie.Tak to jest niestety jak się mieszka z kimś i to jeszcze jak fleja jakaś
Temat został zablokowany.
- TyszAnka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Bianka jest już z nami :)
Mniej Więcej
- Posty: 357
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 4 miesiąc temu #181714 przez TyszAnka
Hej mamuski
Ja dzisiaj padam na ryj....tak na ryj, najlepiej bym wisaiła dzisiaj do góry nogami bo od chodzenia uz mnie dzisiaj podeszwy bola, a jak w koncu usiadałam ,to nogi od kolan w dół mi tak pulsuja ze az mnie to drażni....
Nalatałam się za książkami dzisiaj dla chłopaków do szkoły.Kupiłam uzywane książki i oczywiście cwiczenia nowe i wyszło mi 280 zł (tylko dla starszego syna do 5 klasy), gdybym miała kupić ksiązki nowe to bym chyba zawału przy płaceniu dostała.... młodszy ma zamówione w szkole komplet za 180 zł (3 klasa)...mówię wam ja moge miec 15 nawet dzieci, byle żeby nie było szkoły... jeszcze zeszyty i przybory..... ja pierd....le...
... ponoć koszt utrzymania dziecka od narodzin do 18-tego roku zycia to ok 180 000 zł....
Co do upławów, to ja nie wiem jak u mnie, bo jeszcze biorę luteine dopochwowo (ostatnie opakowanie) ale i tak mam co chwilke mokro w majtach, gdyby nie wkładka to bym się "ślizgała"... he he
Co do siary, to jak scinę to się kropelka pojawia, ale nie bede sie znecac nad moim cyckiem
Co do sutków, to ja mam jak "smoczek" do karmienia zwierząt....a otoczki na cyckach miałam zawsze duze, a teraz to normalnie za niedługo mi na pachy zajdą, szkoda ze nie moge wam zdjęcia wkleic.... he he byście się usmiały... i takiecienmno-brazowe te otoczki sa....
Ja wogóle od kad pamietam miałam wrażliwe piersi, jakos nie lubiałam by sie facet nimi bawił, a teraz jak mój by chciał se nawet liznać, to bym ciulneła....serio....
Dorcia komplecik fajny, ale to nie zmienia faktu ze sobie półeczkę w lodówce musza uzupełnić dziewczynki same.... (sorki ale nie wiem jak sie pisze ten tekst by tylko zalogowani widzieli)
Wozki macie fajne....ja glebokiego miec nie bede mam ten kolorowy chicco ze spiworem i to z jednej strony mi starczy he he
Byłam dzisiaj z siostra od mojego Mateusza w szmateksie tam gdzie kupuje te ubranka dla dzieci za 0,50 gr, byłysmy pieszo- ok 3,5 km, w tym upale...
Ona ma synka 2,5 miesiaca-Adrianek- ma własnie wozek ten starszy model X-Lander- fajny super się prowadzi i fakt ze cięzki- chciałam jej pomoc po schodach wniesc, ale mi odradziła.....masakra aki cięzar
No i się obkupiłysmy - już powiedziałam że dosyć-starczy mi ubranek całkiem małych ale nie mogłam się powstrzymac.... własnie się piora, wrzuce fotki po wypraniu.
Kupiłam tez przewijak- nie zniszczony za 6 zł, normalnie jak za darmoche, zaraz wstawie zdjecie no i pstrykne fotę mojej nodze tej sinej z żylakami....
....sie rozpisałam....coś się pogoda zmienia, duszno i słonce za chmurami i tyl głowy mnie napierdziela, pewnie lunie....a kolana jak mnie je....bią czyli za dwa trzy dni bedzie całkowita zmiana pogody- meteorolog ze mnie
Ja dzisiaj padam na ryj....tak na ryj, najlepiej bym wisaiła dzisiaj do góry nogami bo od chodzenia uz mnie dzisiaj podeszwy bola, a jak w koncu usiadałam ,to nogi od kolan w dół mi tak pulsuja ze az mnie to drażni....
Nalatałam się za książkami dzisiaj dla chłopaków do szkoły.Kupiłam uzywane książki i oczywiście cwiczenia nowe i wyszło mi 280 zł (tylko dla starszego syna do 5 klasy), gdybym miała kupić ksiązki nowe to bym chyba zawału przy płaceniu dostała.... młodszy ma zamówione w szkole komplet za 180 zł (3 klasa)...mówię wam ja moge miec 15 nawet dzieci, byle żeby nie było szkoły... jeszcze zeszyty i przybory..... ja pierd....le...
... ponoć koszt utrzymania dziecka od narodzin do 18-tego roku zycia to ok 180 000 zł....
Co do upławów, to ja nie wiem jak u mnie, bo jeszcze biorę luteine dopochwowo (ostatnie opakowanie) ale i tak mam co chwilke mokro w majtach, gdyby nie wkładka to bym się "ślizgała"... he he
Co do siary, to jak scinę to się kropelka pojawia, ale nie bede sie znecac nad moim cyckiem
Co do sutków, to ja mam jak "smoczek" do karmienia zwierząt....a otoczki na cyckach miałam zawsze duze, a teraz to normalnie za niedługo mi na pachy zajdą, szkoda ze nie moge wam zdjęcia wkleic.... he he byście się usmiały... i takiecienmno-brazowe te otoczki sa....
Ja wogóle od kad pamietam miałam wrażliwe piersi, jakos nie lubiałam by sie facet nimi bawił, a teraz jak mój by chciał se nawet liznać, to bym ciulneła....serio....
Dorcia komplecik fajny, ale to nie zmienia faktu ze sobie półeczkę w lodówce musza uzupełnić dziewczynki same.... (sorki ale nie wiem jak sie pisze ten tekst by tylko zalogowani widzieli)
Wozki macie fajne....ja glebokiego miec nie bede mam ten kolorowy chicco ze spiworem i to z jednej strony mi starczy he he
Byłam dzisiaj z siostra od mojego Mateusza w szmateksie tam gdzie kupuje te ubranka dla dzieci za 0,50 gr, byłysmy pieszo- ok 3,5 km, w tym upale...
Ona ma synka 2,5 miesiaca-Adrianek- ma własnie wozek ten starszy model X-Lander- fajny super się prowadzi i fakt ze cięzki- chciałam jej pomoc po schodach wniesc, ale mi odradziła.....masakra aki cięzar
No i się obkupiłysmy - już powiedziałam że dosyć-starczy mi ubranek całkiem małych ale nie mogłam się powstrzymac.... własnie się piora, wrzuce fotki po wypraniu.
Kupiłam tez przewijak- nie zniszczony za 6 zł, normalnie jak za darmoche, zaraz wstawie zdjecie no i pstrykne fotę mojej nodze tej sinej z żylakami....
....sie rozpisałam....coś się pogoda zmienia, duszno i słonce za chmurami i tyl głowy mnie napierdziela, pewnie lunie....a kolana jak mnie je....bią czyli za dwa trzy dni bedzie całkowita zmiana pogody- meteorolog ze mnie
Temat został zablokowany.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
13 lata 4 miesiąc temu #181719 przez luska
A mój się chyba wczoraj mnie przestraszył/Rano tak jak się umawialiśmy pojechał ze mną na te badanie zeszło nam od 8 do 12 A dopiero w labaratorium zjarzyłam sie , ze miałam jeszce mocz i tarczyce oprocz toxo i glukozy.no i zapłacilam 100 Pani dała mi pojemiczek i siusku jeszce robiłam .Po glukozie ogólnie się fatalnie czułam myślałam , ze zejdę........Zawsze było oki wiec szłam na luzie a przy drugim pobieraniu krwi na prade mi się słabo zrobiło
Ogolnie wizyta w czwartek a toxo dopiero we wtorek będzie za tydzień No ale jutro podjadę resztę odebrać.
Na dodatek mieliśmy pare praw załatwić w przeciągu tych 2h i co .....gówno dosłownie.Moj piękny dostał sraki i u ciotki siedzieliśmy Na dodatek mnie wkurzyła ostro , ze wyszłam z domu bez pożegnania.A potem dzwoniła czemu ja się tak ulotniłam Eh z tymi ludźmi idzie szału dostać
No a ja na zgage kupiłam dziś reni nie mieli tego gavisconu.Ale pani mi poleciła reni do sania , ze dużo babek w ciąży bierze.Testuje właśnie
Ogolnie wizyta w czwartek a toxo dopiero we wtorek będzie za tydzień No ale jutro podjadę resztę odebrać.
Na dodatek mieliśmy pare praw załatwić w przeciągu tych 2h i co .....gówno dosłownie.Moj piękny dostał sraki i u ciotki siedzieliśmy Na dodatek mnie wkurzyła ostro , ze wyszłam z domu bez pożegnania.A potem dzwoniła czemu ja się tak ulotniłam Eh z tymi ludźmi idzie szału dostać
No a ja na zgage kupiłam dziś reni nie mieli tego gavisconu.Ale pani mi poleciła reni do sania , ze dużo babek w ciąży bierze.Testuje właśnie
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona