Listopad w tym roku będzie pogodny 2010

kazda smierc jest trudna a kogos bliskiego wyjatkowo straszna... bedzie Ci Kunder ciezko ale musisz wziasc sie w garsc ja do dzis probuje to zrobic i jest ciezko ale zaczynam jakos sobie zycie na nowo ukladac... moje zycie bez mojej mamy nie jest takie kolorowe byla ona naprawde wyjatkowa osoba dla mnie najwazniejsza zawsze miala dla mnie cos madrego do powiedzenia w zanadrzu i czego najbardziej mi brkuje tego ze pomimo choroby codzien znajdywala sile przez prawie 27 lat mojego zycia zeby mnie przytulic i ucalowac a teraz tego nie ma i juz nigdy nie bedzie... kocham ja tak bardzo i wierze w to ze nie umieraja Ci ktorzy zyja w sercach bliskich dla mnie ona ciagle jest w moim sercu i na zawsze tam pozostanie... przepraszam ze znow smuce...

ja ubralabym sie na kolorowo tak jak dzidzius powinien Mamusie widziec...

wiecie co, całkiem niedawno spytałam mamę jak sobie radziła po śmierci siostry, zwłaszcza kiedy widziała mnie... straszne chwile, współczuję wszystkim rodzicom w podobnej sytuacji

Asia przemyślałam to co napisałaś odnośnie stroju i chyba masz rację

Dziewczyny ratujcie od kilku dni mam jakieś sflaczałe piersi i mniej pokarmu. Sorki że zawracam wam głowę w waszym watku. Dałam teraz małemu piersi z prawej pociądgął chwilę i zaczął się denerwowac a z lewej wypił trochę wiecej (sama czuje że jest pełniejsza niż prawa) dopiłam go koperkiem i rozmrażam zamagazynowane mleko żeby było na noc. Spróbuję ominąć 1 karmienie piersią by dłużej się napełniały. Mam nadziejęże to nie zanik pokarmu Czytałam że może to być dostosowywanie laktacji do potrzeb malucha.
Kuba po jedzenie zasypa nie płacze w dzień przesypia 3-4.5 h a w nocy 4-6,5 h. Czytałam że podawanie butelki może zaburzac proces bo w czasie normowania się mleko tak nie ty=ryska i dzecko musi się trochę namęczyć by zjeść. chyba mnie to nie dotyczy bo mały butelką ok(10-20 ml) dostaje tylko lek rozpuszczony w wodzie x 3 dziennie i probiotyk rozpuszczony w moim mleczku.
Mam z jednego stanu w drugi. Najpierw nawał pokarmu a teraz jakby zanik. Dobrzez że pomroziłam sobie.

a co do stroju ja i tak na codzien ubieram się na czarno,szaro ,bo 4 marca zmarła moja babcia , jedyna babcia ,którą bardzo kochałam ,która była moim wsparciem mimo ,że miała już 95 lat mimo jej humorów była najukochańszą babcią...Zosię też kochałam ,ale ona zmarła 6 lat...zamarzła ,bo miała kłopoty z pamięcią a z resztą kiedyś może wam opowiem , może...

Kunder ja ubrałabym się stonowanie ale nie na czarno. Załoba ma się w sercu strój to tylko taki zwyczaj. Współczuję Tobie i całym sercem jestem z Wami. KAżda śmierć jest ogromnym przeżyciem.

Kunder jakkolwiek zrobisz bedzie dobrze... jutro wolno Ci wszystko... nie zalamuj sie tylko i wejdz do nas my dla Ciebie zaawsze znajdziemy dobro i ceplo...

sylka ja tez tak mialam ale jak maly ciagnie to pokarm nie moze Ci raczej znaiknac bo ssanie pobudza laktacje. na poczatku mialam nawal potem wydawalo mi sie przez kilka dni ze mniej i znow bylo dobrze ja jak czuje ze jest go mniej dostawiam mala do dwoch piersi np prawa lewa i znow prawa i potem na odwrot przy nastepnym karmieniu i tak przez kilka dni i pokarmu wiecej przychodzi z reguly karmie na jedno karmienie jedna piers bo jej starcza i tak na przemian lewa prawa zawsze na przemian nie wiem czy to wazne ale mi na wizycie tak doradca laktacyjna polecila i sie sparwadza powdzenia

i tak wogole buziole dla Kubusia z okazji 2 miesiecy :*

Sylka ja nie jestem biegła w tym temacie, bo karmiłam 5 tygodni tylko, na początku miałam tak jak Ty - nawał, że poradzić sobie nie mogłam, później miałam właśnie miękkie piersi, Tola się denerwowała (choć denerwowała się, że ma za dużo pokarmu), chciała co 15 min jeść, a piersi puste, piłam herbatki, wodę, soki, ale później z całego dnia miałam 60 ml z obu piersi. położna powiedziała mi, że koniecznie muszę podać jej mleko sztuczne, bo dziecko nie może być głodne, laktator nie pomagał.. poza tym miała trądzik wiec min z tego powodu zrezygnowałam.


Asia ja mam gdzieś czy on będzie, ale kiedyś będzie komunia i inne święta i Tola będzie już rozumiała, a przecież dla jaśnie pana nie będę robiła osobno! a sami mają tupet przypominać o każdym święcie- urodziny, rocznice komunii (!), dosłownie wszystko, za cholerę tam nie pójdę, do mojej córki nie przyjdą to dlaczego ja mam chodzić do ich, poza tym o moich urodzinach też nie pamiętają (a nie trudno pamiętać, bo ich córka ma dzień po mnie), a jak ktoś choćby nie zadzwoni do jego żony to obraza!

Emme wkurzajace to wiem ale nie nerwuj sie juz Tola jest najwazniejsza a to Jej dzien i ma byc piekny a ich nieobecnosc go nie popsuje przeciez a moze do czasu komuni czy innych imprez zmadrzeja choc czasem roznie bywa

Dawidek spi ale musialam dac mu Panadolka bo marudzil strasznie - napewno mial pondrywane to wszystko i moze od tego krzyku bolala go glowka... ciekawe jak nocke przespi ...
biedny Tomuś - wspolczuje ci asiersa - ale trzymam kciuki zeby mu szybko minelo!
to do jutra dziewczy ja zmykam spac wykonczona jestem

Asia dziękujemy za życzenia. Wcześniej karmiłam tak jak piszesz na przemian raz 1 raz 2 pierś. Od jakiegoś czasu maly zjadał 1 i widać że chciał 2 wieć dawalam i zjadał. Karię teraz 2 przy jednym karmieniu nastepne zaczynając od tej na której "dojadał".
Widzisz Emme tylko że mały nie płacze po jedzeniu. Śpi spokojnie. Staram się go karmic co 3 godz. jeśli nieśpi jak śpi nie wybudzam go. Nie czekam gdy nieśpi aż zacznie wrzeszczeć on niepłacze jak jest głodny tylko w czasie 1 sekundy jest wrzask, Taki nerwusek) Kurcze może piersi mi się dostosowują do małego???

tak mysle ze sie dostosowuja ja do tej pory karmie mala co 2 godziny z tym ze 3 karmienia omijam na zwykle posilki ale teraz nawet nie bo przy tej chorobie nie chce jesc i znow tylko piers

jedyne co wiem, to nie możesz się denerwować. może faktycznie wszystko się reguluje.

Musze sie Wam przyznac do czegos strasznego moja tesciowa wczoraj na wizyte ksiedza upiekla babke a ze on jej nawet nie tknal ja dzis ja zjadlam cala sama i az mnie teraz brzuch boli ale cisne jeszcze w siebie pomidorowa bo moze to boli po slodkim a pomidorowa nie slodka jutro moja mama mialaby urodziny 58 i dzis taka chandra mnie probuje dorwac i dlatego jem jak glupia ale wole jesc niz plakac mama by nie chciala moich lez wolalaby zebym przytyla