Wypadek z dzieckiem!!

„Co roku w Polsce w różnego rodzaju wypadkach ginie tysiąc dzieci, a ponad 300 tysięcy doznaje urazów. Z ubiegłorocznego raportu UNICEF „Dzieci w Polsce” wynika, że najczęściej do nieszczęśliwych zdarzeń dochodzi pod opieką rodziców, w domu. Wystarczy chwila nieuwagi.”

Czy w Waszej matczynej karierze wydarzyło się coś co przyprawiło Was o palpitacje serca, coś co stanowiło zagrożenie dla zdrowia albo nawet życia Waszych dzieci?
Macie wspomnienia zdarzeń, których nigdy więcej nie chciałybyście przeżyć?

Sama jestem mamą, aktualnie trzy i pół letniego chłopca i doskonale wiem ile zagrożeń czyha na niego każdego dnia i jak niewiele trzeba by wydarzył się wypadek. Z resztą mało brakowało by dwie sytuacje nie zakończyły się dla nas tragicznie...
Napisałam o tym parę słów na blogu (którego współtworzę wraz z kilkoma innymi mamami z Naszego forum ), zachęcam Was byście tam zajrzały i zapoznały się z moją opowieścią.
Liczę na to, że wyczuli Was nieco na pewne sprawy. Proszę też, podzielcie się Waszymi doświadczeniami, niech stanowią przestrogę dla innych!
wrolimamy.pl/wypadek-z-dzieckiem/

ciary przechodzą jak się to czyta, brrrrr, cieszę się że Duśka raczej strachliwa

U mnie Maja też raczej straszak, ale Mateusz..... aż się boję co będzie bo już mega kaskader i myśli że jest niezniszczalny.

Moją córcię niestety trzeba pilnować na każdym kroku, bo ma takie pomysły, że czasami boje się myśleć, co by było gdyby akurat w danej chwili nie było mnie w pokoju przy niej.

moją córkę też trzeba strasznie pilnować, nie tylko na zewnątrz co w domu, bo tutaj czuje się pewnie a w domu przecież też jest dużo okazji do zrobienia sobie krzywdy. Czasem to trzeba mieć oczy dookoła głowy

Tak zawsze z dziećmi, zwłaszcza ruchliwymi.