Witam mam problem 12tyg ciazy

Witam
Mam poważny problem gdyż: jestem 12 tyg ciąży od 2 dni mam plamienia w niewielkich ilościach nie zakalam wkładki ,ale gdy skończę siusiu i się podcieram mama brązowy śluz na papierze.
Wczoraj byłam u lekarza 1 kontaktu powiedziała ze to normalne,lecz wieczorem 3h miałam silne bóle podbrzusza,(powiedziała bym ze to były skurcze)
Nie wiem co robić i gdzie się udać mieszkam w Anglii .
Proszę o pomoc

Wiem, że w UK do 12tc nie ma co szukać pomocy na np. izbie przyjęć, ale Ty już masz 12, więc bym spróbowała. A nie masz jakiegoś namiaru go gina?? Prywatnie. Niby może się zdarzyć plamienie, ale zawsze może się ono wiązać z jakimikolwiek komplikacjami. Lepiej sprawdzić wszystko.

Własnie nic nie mam do nikogo numery a moja położna ma wylonczony fon::(siedzę i się zamartwiam nie wiem gdzie sie udać mieszkam w Morecambe ,czuje sie bezradna:(nie wiem co sie dzieje:(

Moze pojedz poprostu na IP. Powinni Ci pomoc. Swoja droga to chore,ze w UK nic nie robi sie do 12 tyg. Naturalna selekcja, chore to!

Wiec pojechałam wczoraj na pogotowie, siedziałam tam 5h. Przebadało mnie 3 położnych i na końcu ginekolog porobił wszystkie badania,cytologie wymazy i mocz i inne z krwi i o dziwo w końcu zmierzono mi ciśnienie. Na wyniki czekałam godzinę okazały się w porządku,Przy badaniu ginekologiczny stwierdził ze tez wszystko pozamykane a skąd krew sam on nie wie . Matelote poprosiłam o usg ale to Boże Narodzenie i nie było nikogo od sprzętu wiec umówił mnie zaraz po świętach czyli jutro rano na usg na szpitalu.
Szczerze jestem zadowolona ,tylko ten czas 5h masakra chociaż przy herbatce.Tak się zastanawiam czy szczepiona w zeszłym tygodniu na którą mnie wysłali na grypę nie miała czasem coś wspólnego z tym plamieniem.

ja też bym polecała wybrać się na izbę przyjęć do najbliższego szpitala. Nie ma mowy o bagatelizowaniu jakichkolwiek objawów.

Gravity - no i dobrze, że pojechałaś. Jutro czekamy na wieści z USG.

A tym czasem odpoczywaj

I byłam na usg, wyszłam z płaczem w 6tc5dniu moja dzidzia zostawiła mnie umarla. Jestem w ciąży z Martwym dzieckiem:(zalamana

Gravity - przytulam mocno

Przeżyłam to samo

Bardzo mi przykro

Gravity - jakbyś chciała pogadać, albo masz jakieś pytania - pisz.

Niedawno to przeszłam, a jetem takim przypadkiem, że nie zdążył minąć miesiąc od zabiegu, a już byłam w kolejnej ciąży.

Oj tak mi przykro trzymaj się wiem co czujesz

Dave odezwij sie do mnie na gg serce mi peka 44582434

Gravity - odezwij się !!!!!
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Pamiętam,że ja miałam podobny problem na początku,z tym,że w momencie kiedy pojawilam się w szpitalu,lekarz od razu mnie przyjął na oddział na 3 dni obserwacji,podczas której miałam robione badania,nie tylko USG,podkreślam w Polsce,więc myślę,że w UK nie powinni zrobić to samo,uważam,że na żadnym etapie ciąży nie wolno odsyłać ciężarnej z kwitkiem.