Mamusie Lipcowe 2013

karolinap ja miałam taki rowerek-powiem tak nie wiem jak ty ale ja teraz w ciąży bym z niego raczej nie korzystała bo po strasznie bolą 4 litery od siodełka,musiałam poduszkę podkłądać ale dużo to nie dało,wystarczy że w ciąży bolą mnie plecy

to kobiety z reguły wszystko organizują a oni remontują skręcają i ustawiają ale dobrze, ze choć trochę się interesują, mój to na początku coś zawsze marudzi, że czemu tak a nie inaczej ale później mu się wszystko podoba i jest zadowolony myślę, że i tym razem będzie tak samo. Czytam, że wiele z Was przygotowuje pokoik dla dziecka. A co ze spaniem? Dziecko będzie od początku u siebie czy przy Waszym łóżku?

ja chcialabym zeby moj synek byl u siebie w pokoiku ale zobaczymy jak to w praniu wyjdzie

no właśnie u nas dzidzia bedzie od początku spac u siebie w pokoiku ale będzie też tam sofa dla mnie i mysle ze pierwsze dni bede spac z nią w pokoiku- matko nie moge sie już tego doczekac!!!
kupie nianke el. i będziemy z dzidką in touch;)

agusia26 obawiam się, że albo zostaniesz na stałe czyli kilka miesięcy w pokoiku dzidzi, albo przestawicie łóżeczko do sypialni (jeżeli jest miejsce)

Z doświadczenia swojego i koleżanek wiem, że ciężko przemieszczać się w środku nocy między pokojami, ale oczywiście życzę konsekwencji i samozaparcia w działaniu Być może Dzidziuś będzie tak cudowny, że nie będzie się budził i pozwoli Wam spać u siebie ale bardziej absorbujące dzieci potrafią się budzić co 2 godziny i takie wstawanie na równe nogi bywa bardzo męczące Moim zdaniem dobrym wyjściem jest, żeby uczyć dzidzie spać samodzielnie w łóżeczku i konsekwentnie odkładać 'do siebie' po karmieniu, ale mieć ją na wyciągnięcie ręki, czyli w tym samym pokoju. Jak zacznie przesypiać noce to wtedy do swojego pokoiku i będzie można trochę odetchnąć.

Moja Lala była taka absorbująca, że ja do ukończenia przez nią 1. roku życia nie przespałam w całości ani jednej nocy. I nadal nie przesypiam, ponieważ Niewiasta życzy sobie mleczko w środku nocy i Matka musi zrobić, podać i dopiero może kontynuować sen

Patrizia ja mam taką samą pościel dla Lenki i teraz będzie dla Mikołaja Tylko zamiast misiów są owieczki, a baldachim mam taki długaśny, który robi za moskitierę (na pewno wiesz o czym mówię) łóżeczko podobne, tylko krótsze boki mam z wyciętym sercem Nawet kolor się zgadza Ładnie się prezentuje i pasuje do każdego wnętrza i obydwu płci

Karolinap Ja planuje zakup orbitreka na jesień.. akurat jak połóg się skończy po 6 tygodniach, to zacznę ćwiczyć od września przez jesień i zimę, co by nabrać ludzkich kształtów i trochę sprężystości na wiosnę Teraz bym sobie rowerek darowała, bo lada dzień zrobi się pogoda i będziemy pewnie większość poza domem na spacerkach, a później pewnie przyjdą upały i skończymy jak te muchy w smole, tocząc się wolnym tempem przed siebie, przycupując raz po raz na napotkanej ławeczce

Magdalenagal życzę zdrówka i poprawy samopoczucia, będzie dobrze

my też planujemy żeby dziecko spało u siebie od urodzenia też kupimy niańkę elektryczną a w pokoju dziecka i tak będzie stało łóżko.

Moja Corcia bedzie miala lozeczko u nas w sypialni, jestem tego samego zdania co Jamajka na ten temat.... Zycze Wam z calego serducha zeby Wam starczylo sily na wstawanie co max 3 godz i chodzenie do dziecka zeby je nakarmic. Ja niestety niedalam rady, do tej pory nie przespalam ani jednej nocy w calosci , do 10 m-ca Miss spala w swoim lozeczku ale budzila sie na mleczko, potem wrocilam do pracy i jak sie budzila to dla swietego spokoju bralam ja do nas, od 8 m-cy do godz 3:30 nad ranem spi w swoim pokoju-potem przychodzi do nas na tulituli(no i w chwili obecnej ja o 3:30 ide spac do niej bo juz kilka razy kopnela mnie w brzuszek)... ale obiecalam sobie ze jak tylko przestane pracowac to ja naucze spac cala noc w swoim pokoju(chocbym miala wstawac i chodzic do niej kilka razy w ciagu nocy to dam rade mam nadzieje)...

ale jak to wyjdzie to się okaże dopiero po porodzie

Ja Wam powiem ze to jest wykonalne, znam takie kobitki ktore daly rade(niewiem tylko jak do tego doszly...)

a co do łóżeczek chyba jednak wezmę te za 590zł tamte jest za drogie a różni się tylko misiem na łóżeczku więc bezsensu.

swiatdelfinka.pl/lozeczko-tapczanik-delf...flada-ecru-p-22.html na razie produkt jest niedostępny ale zawsze jest takie same na allegro

goldi ty to masz bidulko wiecznie pod górke...ech - ułoży sie w końcu :*
o jaki patent na karmienie! nie widziałąm nigdy czegos takiego, ale wydaje sie fajne

kaska to bardzo "profesjonalny" lekarz

siwa to wszystkiego najlepszego!!! sto latek, spełnienia marzeń i samych radosnych chwil :* piękny brzuś

pasal no zawsze wzierniczek w ruch i zgląda jeszcze czesto maca brzuch zeby macice sprawdzic
koniecznie powinien cie tam zbadac - jestem szczerze zdziwiona ze tego nie robi...trzeba nie tylko spr szyjke i śluz ale czy nie ma jakis nadżerek, jakiegos stanu zapalnego itp

NataliaK ja bede miec przewijak na komodzie....a nakłądke zawsze moge wziac do np salonu jak zajdzie potrzeba:P
jak nie masz miesjca nie ma co sie "zagracać" - wg mnie oczywiście...

bea mam taka podusie (znaczy troche inna,z innej firmy) i sobie bardzo chwale

Qltoorka no mi sie nie kojarzy dziwnie imię Oskar z waszym nazwiskiem co do leona to kocham to imie, u nas chłopiec miał tak mieć dane no i jeszcze Konrad - Konrady to fajne chłopaki (mój małżonek hihija do niego mówie Kondziu ) wybierzcie to imie które za wami najbardziej przemawia i którego jezeli nie wybierzecie -bedziecie żałować jak tak miałam z Milą ale po prostu nie wyobrażam sobie zeby nasza córcia miała inaczej na imie - jakbym zmieniła,załowałabym do końca zycia hehe

ależ wy macie z tymi kośćmi...bidulki...mnie to to tylko czasem pipka boli i noga a tak do przezycia

uniuni ty nie powinnas tyle pracować, oszczędzaj sie bo ci w dupke nawale zobaczysz

karolinap sliczna z ciebie mamusia
miałam rowerek i poszedł w kąt :/ bo jak dla mnie to sie na nim tak jedzie i jedzie i jedzie i jest nudno i w ogóle... wole orbitreka zdecydowanie tylko teraz na nim nie latam-staram sie oszczędzać i wole spacerować
ach i jak siwa napisała od tych rowerków boli pupa - ba! mało tego - pipka tez

magdalengal trzymamy za was kciuki, żeby wszystko ustąpiło juz tak na prawde bliżej jak dalej, twarda kobitka jestes to dasz rade tule mocne :*

agusia szybko zwlaczysz zapalenie do ciężarnych to sie szybko przyplatuja takie rzeczy..niestety piękne łóżeczko-na zywo pewnie jeszcze bardziej
my łózeczko kupiliśmy z szuflada, mamy mały pokoik i zawsze cos tam schowam np kocyk, pościel na zmiane itp dzis ma przyjść wreszcie

Marta ciesze sie ze z Hubertem wszystko dobrze (piekny kawaler mmrr i jaka łapuńcia ) trzymam kciuki za łozysko - oby sie cholerstwo niedobre podniosło

Witam tak w ogóle wczorajc mnie nie było bo po 1 leń, po 2 praca i jak wróciłam wieczorem to nic mi sie juz nie chciało....
moja malutka tez namietnie kopie mnie po szyjce, podbrzuszu i prawym boku od wczoraj rana robi to dość regularnie co mnie bardzo cieszy :)nawet tatuś juz poczuł kilka razy dzis o 2 w nocy musiałam zjesc kanapke taka głodnaaaaa sie obudziłam haha tez tak macie?
mój mąż sie bardzo angazuje, cały pokoik remontuje, wspólnie wszystko wybieramy
co do spania - chciałabym zeby mała spała u siebie ale na nic sie nie nastawiam bo wiem z doświadczenia znajomych i klientek że to różnie bywa wiec ide na żywioł hihi
ide sie do pracki szykowac
miłego dnia

hej kochane ja juz nie spie leze sobie obok mojego A. obudzilam sie bo tak strasznie siku mi sie chcialo i jak zwykle prawie nic nie wysikalam.

Hejka

Kurczę jak ja wam zazdroszczę urządzania juz pokoików i wogóle. Ja sie muszę jeszcze wstrzymać i pewnie wszystko bedzie na ostatnia chwilę. Cały czas czekamy na decyzję kredytowa i z dnia na dzien opadają mi skrzydła, bo ile można czekac? Ale trzeba niestety do skutku. Jak już bedzie decyzja to najpierw generalny remont całego domu (okna, ocieplenie, kuchnia, łazienka, salon) a potem dopiero bede zamawiac łożeczko i meble dla dziecka. Niby w połowie kwietnia mają wejśc z remontem jak wszystko bedzie po naszej mysli, i na szczęscie z zewnatrz i w srodku można robic w tym samym czasie
Powiem Wam, że ja chce żeby Mały spał z nami w sypialni bo nie wyobrazam sobie nocnych spacerów po domu do jego pokoiju i pewnie do roku czasu bedzie z nami w sypialni w swoim łóżeczku a potem pójdzie do swojego pokoiku. Mój S sie troche buntuje ze dziecko powinno byc u siebie, ale to ja bede wstawac i to ja bede pewnie wedrowac po domu, a wolę mieć Małego przy sobie
Miłego dnia kochane u nas śnieg za oknem ale zamierzam choć mały spacer zrobić Na szczescie odpuszczam dzis wizytę u lekarza bo brzuch już sie nie robi twardy i poczekam na wizytę u mojego pana doktora, który chociaż powie konkretnie co robimy dalej

my tez jeszcze nie urzadzamy pokoiku moze dopiero w polowie kwietnia

Hej,
no my pokój już od dawna planowaliśmy, bo synka trzeba będzie przenieść tam a dzidzia będzie spała w łóżeczku po synku u nas w sypialni, jest to wygoda, teraz jeszcze też śpi u nas w sypialni, ale już niedługo przenosiny do własnego pokoiku :)myślę, że będzie go lubił, bo jak na razie mu się podoba
karolinkanice dobrze Ci, że tak długo możesz sobie pospać, u nas dziś pobudka o 4:40:)