Mamusie marzec 2012

Hahaha, Gosia, dobre!
Było powiedzieć: "a wie mamusia, że właśnie zaczynam drugi trymestr" i DOLAĆ sobie
A w ogóle to kończ z tymi wizytami i wracaj na pełen etat, bo bez ciebie to nie to samo jest...


Nic nie pusujecie to też spadam, jutro do roboty, na szczęście 11-15
Dobranoc!

Emma ja już na swojej kanapie siedzę i piszę do Was
a tak na marginesie, to w życiu nie powiedziałam do niej mamo! i nie powiem.

i żeby jakoś optymistycznie zakończyć na dziś to pochwalę się. Moje dziecko mówi już np.
"mama Oli buzi da", "mama do domu kręci" - tak mówi jak ja prowadzę "tata czeka na nas" itd

Kinia spi wiec wracam na chwile

Gosia nasze odpowiedzi sie zdublowaly wiecej mamy w Kini i dobrze

co do tesciow to sie nie wypowiadam bo u mnie to temat rzeka ale jak wspominamy o kolejnych wnukach to i jedni sie ciesza i drudzy i nam kibicuja
tesciowa pewnie zazdrosna, ze jej odebralas synka
walcz o swoje, nie daj sie, polej se
a na drugi raz powiedz tesciowej, ze wy planujecie miec 3 dziecieczkow

o Gosia widzisz a o tym, ze mozesz mi naklejki przywiezc to nie pomyslalam

emma pogadaj z mezem, ze skoro co roku spedzacie swieta u niego to teraz pora na twoja rodzine. u nas wlasnie tak bedzie ... co roku bylismy w IE z moja rodzina bo to z L rodzina byly klotnie, a to bilety bardzo drogie. teraz postanowilismy, ze pora spedzic swieta u L mimo biletow i krzywych akcji
jedziemy autem wiec w kazdej chwili bedziemy mogli sie spakowac i ruszyc w droge powrotna

Gosia musze ci powiedziec, ze Kinia lubi bardzo biedronke
rano biegala i szukala czapki, dalam jej szara a ona ze nie ta i wyciagnela biedronke i mow ta czapa

mykam spac bo rano musze wstac

Witam sie z rana , kompletnie nie wyspana
ale mi sie zrymowalo
Kinia budzila sie w nocy przez kaszel i chciala spac z mama, glowke miala na mnie a nogi na L, kokosila sie przez ponad godzine wiec znowu wyladowala w lozeczku.

Gosiu bardzo ladnie Ola juz mowi, Kini tez idziec to coraz lepiej, jestem z niej bardzo dumna niekiedy chce powiedziec za duzo i biedactwo stoi i sie zanosi bo nie moze znalezc albo nadazyc za slowami
wczoraj byla bardzo grzeczna w porownaiu do ostatnich kilku dnia a nawet tygodni

dostalam poprawke projektu, czekam na L i mysle ze juz cos wybierzemy i urlopik spedziemy w swoim domku

ide jesc sniadanie i spadam do pracy chyba jednak wole swoje trzy dniowe zmiany bo od calego tygodnia pracy sie juz odzwyczailam

no nie ma co ale ruch

ja juz po pracy, urwalam sie szybciej
i zla jestem strasznie bo mi sie telefon popsul upadl mi rano i wyswietlacz padl

Ewa no to witaj w klubie, u mnie podobnie bo właśnie odesłałam dziś swój do naprawy, ale u Ciebie gorzej bo wyświetlacz drogi jak cholera jest i nie na gwarancje..
u nas dziś wypakowywanie, gotowanie i pakowanie wysyłek na dworze byłyśmy chwile i zimnica jak nie wiem.. zima idzie chyba

ja chyba odstraszam resztę bo co wracam do pisania to nikt nic nie pisze, poza Ewą.

Gosia, ale sama za wiele też nie napisałaś żart...

Sorry, laski, ale mnie rozkłada
Nos, głowa, gardło... Leżę pod kocem z baterią leków w brzuchu i dogorywam... Mam nadzieję, że u was lepiej...

Ja w pracy jakoś czasu nie ma, ale jeszcze 15 min... i ranki.
Emma zdrowia, ja też coś czuje ze będę miala szpital w domu, bo jarek się rozłożył.. I teraż pójdzie:(

Życze dobrej nocy, zbieram się do domu;)
Tak żeście się wczoraj dogadamy, ze jeszcze tego nie przeczytalam..

Dorota żyjesz po maratonie? Daj jakiś znak.

Adek dziś całą noc poplakiwal, mleka nie chciał tylko mama i mama. Mimo chęci jarka się nie wyspalam! I ten stan mnie nie opuści do końca tyg...

dobry wieczór

trochę mnie nie było, jak wiecie ciężko pracowałam, od czwartku do niedzieli od 8 do 20 a w niedzielę z samego rana pojechałam do rodziców, bo tam był t z Mają, strasznie się za nią stęskniłam, w pn wróciliśmy do Ol, więc musiałam ogarnąc wszystko (łącznie ze sobą) i dopiero dzisiaj zawitałam na forum

nadrobiłam zaległości ale szczerze to już nie wiem które wątki są aktualne, bo nie zwracałam uwagi na daty, poza tym w niektórych postach było nawiązanie do zdarzeń na fb, bo się nie połapałam o co chodzi, albo mam problemy z czytaniem ze zrozumieniem, co może miec miejsce ze względu na moje zmęczenie, pewnie dopiero w weekend się zregeneruje, wybaczcie, że nie odpiszę każdej z osobna

zła jestem bo Majka właśnie zrobiła półgodzinną histerię, nie chciała zasnąc w łóżeczku, to wina T bo jak mnie nie było, to on się z nią kładł na łóżko i zasypiała z nim, a teraz darła się jakbyśmy od nowa uczyli jej samodzielnego zasypiania ehhh ci faceci, zero wyobraźni
poza tym samochód zaczął mi szwankowac, dzisiaj rano w ogóle nie odpalił

na temat teściowych można byłoby całe tomy pisac, wiem coś na ten temat, ale mi nie wypada, bo moja teściowa jak pamiętacie nie żyje, wam współczuję wysłuchiwania głupich komentarzy całych tych nieprzyjemności z tym związanych

no i nie wiem co ja tam jeszcze

oj Emma podpadasz no jak cie złapało to do kitu, kuruj się.
Gabi Ewa u nas w nocy dziś było tak samo, mama i mama i musiałam ją zabrać do naszego łóżka żeby w ogóle spać bo tak to by 3 godziny mogła mama..
Dorota może to akumulator bo pewnie u Was już mrozy w nocy? no nauka trwa długo a potem raz czy dwa razy coś ktoś zepsuje i znów na nowo trzeba, ale pewnie nie potrwa to długo.
odezwę się jak położę Olę
Ewa cieszę się, że czapka Kini się podoba zapoczątkowałaś naszą sprzedaż i odpukać idzie fajnie

Hej!

U nas pierwsza noc w "dorosłym" łóżku, zasnął w nim szybko, ale już był bardzo zmęczony, bo w dzień nie zrobił sobie drzemki. Trzymajcie kciuki żebyśmy pospali
www.spokojnesny.pl/spokojnesny_pl/img/big/arbig.jpg to jego łoże

dobranoc, uciekam spać, bo się boję, że może być kiepsko

Łoże super!
Na pewno będzie spalo mu się wygodnie!
Dorota kobieto, toż to maraton! Akurat u nas nie ma problemu ze spaniem u siebie, ale takiej nocy jak dziś chyba nigdy nie było. Co zdążyłam przysnac słyszałam zaraz płacz i mama, zazwyczaj tylko mruczy pije mleko i spi całą noc.
Mam nadzieję, ze to jednorazowy popis był..

Muszę jutro kupic jakies piosenki fajne na cd. Bo młody to jest tancerz! A mojego śpiewu długo słuchać się nie da!
Takie fasolki poszukuje, może ktoś coś poleci?
Mam jedną, ale taka jest dorosła...

Gusiag fajnie, ze czapki idą.. Sezon się zaczął.
2 stopnie jak wracalam z pracy, chyba będzie mróz!

Nic ide robić kolację i leki.
Spokojnej nocki;)