Listopad 2011 cz. 2

Vestusia to teraz jestescie bogaci jak auto sprzedane Zaraz bedzie cos nowego z zyrafka jak nic!

Co do spania Miśki to tez nie jest ostatnimi czasy tak cudnie tzn. w tym tyg. poki co jest ok-spi tak do 8:30, ale w zeszlym musialam ja karmic o 5:00 i wogole stekala co godzine, popijala, pogawedki sobie urzadzala- chyba przez zeby.

Wczoraj dostalam paczke z Bobovity- saszetke kaszki i rosolek.

Moje dziecko umie pic z normalnego kubeczka Dzisiaj chcialam ja nauczyc, a ona od razu zalapala

Vestka ciekawe za kim Zuzia taka pyskata
Ach, faceci na piwno zawsze znajdą siłę.

Malina też to dostałam Ucieszyłam się

No Misia to naprawdę jakiś wyjątkowy okaz

Ja zmykam. Obiecaliśmy sobie z Krzysiem, że nie będziemy dziś siedzieć wieczorem przed kompami.

Ale przy okazji wkleję Wam filmiki. To tak jak by Wam się nudziło

O tak, coś z żyrafką To jest myśl


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Myślę, że to przez zęby Malina, że Misia tak marudzi. No i przynajmniej raz odczułaś jak to jest wstawać o 5

O, muszę iść na mieszkanie Mamci, bo też wypełniałam jakieś ankiety - mogliby coś przysłać

Piotrek oczywiście śpi, Zuza też. No ja nie mogę z jej powrotu ze żłobka, niespełna 2 h się nią cieszę

No Lenia wymiata!!! Ale ma super zabawę przed lustrem! Fajno, że macie taką szafę, u nas tylko lustro w przedpokoju, ale wisi na ścianie, więc Zuzia nie widzi samej siebie. Genialne to i świetnie Lenia wygląda

No i jak pięknie kombinuje przy leżaczku Zdolniacha i taka spryciula malutka Szybciutka jest, tzn. chodzi mi o to, że taka energiczna. Zuzia to naprawdę ślimak, same zobaczycie. Tzn. nie mówię, że źle się rozwija, ale wszystko robi... no tak spokojnie, powolutku, bez pośpiechu
No i Daisy Ucałuj ją
Ps. mamy taką samą piłeczkę welurową

A Zuzia wiecie jak dziś grzmotnęła. Siedziała w leżaczku, przypięta rzecz jasna. I ona ostatnio robi tak, że chce się schylić po coś, co zrzuci i leci w dół tak, że zwisa w leżaczku. Pech był taki, że była za blisko ławy i grzmotnęła głową Płakała, ale nie długo. Kurka, no nawet w leżaczku już jej nie mogę posadzić, bo sobie krzywdę zrobi

Dorcia Lenia cudna. Filmik przy szafie za mocny haha Przy lezaczku tez niezle kombinacje odstawia, a jaka zawzieta


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Moje dziecko spi. Po calym dniu z takim szatanem padam na cycki. Dzisiaj spala tylko na spacerze w poludnie.

Juz sie nacieszylysmy krzeselkiem do kapiei bo niestety i w nim Misia juz opanowala sztuke wstawania wiec teraz ja po prostu "wrzucam" do wanny i ledwo ogarniam Czorta. Nurkuje swietnie w kazdym razie

Jutro jedziemy do mojej mamy na dzialke.

hej kobieyki ale tu cisza

Oj mecza sie te nasze dzieciaczki przez te zabki.

Plunia hehe usmialam sie z mlodego , to cie załatwił .ale ja to wole , olka słyszec , bo jak ładnie cos oglada , jest za cicho to znaczy , ze cos broi

docia hehe Lenka ma super zabawe przy tym lustrze .Aurelcia tez tak głowa puka i jej sie to tak podoba , ze sie rechocze.tyle , ze musze ja na rekach trzymać , bo mam jak westusia powieszone lustro.
Hheh i mała kombinatorka, nawet nie zauwazymy kiedy a maluszki beda już biegać
a ta piłecze to pewnie większośc ma hehe, bo my też

Vestusia, heheh no kasa to sie rozchodzi w chwili.No ale w żyrafke to musisz cos kupic koniecznie
To sie ciesz , ze Zuzia jeszcze w leżaczku psiedzi , bo młoda juz ma w nosie lezak 3 razy mi zrobiła tak jak ty opisujesz .Raz to sie strasznie spłakala , chyba musiał ja porządnie zaboleć brzuszek.

Dzis dobie zrobiłam wychodne .Mój miał wone , więc ja ruszyłam w końcu na zakupy .szlajałam się w tym upale 4 h i nie mam na nic sił.zakupy w sumie to nie wyszły do konca , bo kupiła tylko spodnie i bluzke.Załamałam sie , bo rozmiar l lub 40 musiała być , porazka
Ide ogarniac dom , bo taki meksyk mi zrobili , że głowa mała

Witajcie mamutki

Ja dziś kruciutko bo mam doła. Własnie sobie zdałam spraew że za tydz ide do pracy. Pocieszam sie że na 2-3 godz ale doła mam meeega.

Powiedzcie mi czy wasze dzieci też sie tak ciągną do jedzenia jak wy cos jecie. Mój Robcio tak nie robił ale on wogóle jest niejadek. Olinka co by ktoś nie jadł to i ona by jadła. Dziś mi zjadła całą nektarynke. Obierałam jej ze skórki a ona gryzla i zjadła całą. Wasze maleństwa tez tak mają?

Sarna Olinka nosi 74 albo 80

Vestolini ostatnio widzialam w realu super sorter - żyrafke to tak jakbyś nie miała pomysłu na co kase wydac Fajnie by było jakby wam sie udało kupić ten domek.

Uciekam potulić moja okruszynke żeby mi na zapas starczyło

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


O, to Misia nieźle musi nurkować. Zuza próbuje wstawać, ale generalnie Piotrek ją blokuje. W ogóle mnie wkurza, bo jak ją kąpiemy, to on chce to zrobić szybko, żeby broń Boże za długo Zuzia tam nie siedziała. Ja to odbieram jednoznacznie - że chce już jej się pozbyć, żeby poszła spać...

Lusia no zakupki troszkę udane, ale weź mi tu nie marudź z rozmiarem, Ty cycami karmisz, więc co się dziwisz! I tak wolałabym wyglądać tak, jak Ty, bo śliczna jesteś, ta buźka i figurka też niezła Wyluzuj kobieto

Tak sobie pomyślałam, że może lepiej niech w Powidzu leje deszcz, bo nie wiem, czy odważę się przy Was rozebrać do stroju ha, ha, ha

A Zuzia śpi. No wykończona przez ten żłobek. Zaglądałam tam do niej, taki słodki dziubek. Chciałam ją obudzić, ale nie mam sumienia. I gryzę się z myślami, bo chciałabym ją wykąpać. Ale z drugiej strony, jeśli jest tak padnięta, to może niech lepiej śpi

Katka Kochana, jestem myślami z Tobą. Dasz radę, ja też jestem w pracy. Popatrz jak krótko tam będziesz, nawet się nie obejrzysz a będziesz z powrotem w domu, więc głowa do góry! Wolałabym tak, jak Ty. Chociaż te 7h, to nie taka tragedia, ale Zuzia w żłobku jest tak czy inaczej praktycznie 8h

Cisza tu jak makiem zasial

katka trzymam kciuki za "bezbolesny" powrot do pracy. Ale krotko bedziesz pracowac wiec napewno dasz rade

Dobranoc Babuszki

Vestusia chyba bym wolała żeby Lenka była trochę mniej energiczna. Ona taka dzika jest jakaś, co czasami jest męczące.

Daisy ucałowana, choć dobija nas. Pamiętacie motyw z urojoną ciążą i jej dzieckiem- jeżem?
Mamy powtórkę z rozrywki. Najgorsze jest to, że Daisy śpi ze mną, no i jeż też, więc boję się poruszyć, bo jak zacznie piszczeć to Lenie obudzi.

Biedna Zuzanka, ale takie uderzenia pewnie będa coraz częściej. Dzieciaki tak kombonują, że bez tego się niestety nie da.

Malina dawaj jakiś filmik z Twoim Czortem

Luśka Lenka też lubi pukac tak głową o głowę. Gdy mam ją na siedząco na przeciwko siebie, opartą na kolanach to tak samo robi mnie jak temu dziecku w lustrze

Luśka laseczka z Ciebie, i to jaka. Prosze Cię, pięknie wyglądasz. A rozmiar to moze akurat taki zaniżony był.
Kochana zobaczysz mnie to zrozumiesz jaka dżaga z Ciebie.

KAtka będziemy trzymać kciuki za Twój pierwszy dzień w pracy.

Lencia też zagląda jak jemy i buźkę otwiera. Czasami dam jej ciutek do posmakowania czegoś nowego.

Vestusia, a dlaczego kąpiesz Zuzię z Piotrkiem? Ja kąpie od początku sama i czasami Lenka długo się tapla. KRzysiu wtedy dyskutuje, ale mam to gdzieć. Niech Lenia się kąpie skoro to lubi.
Mój Krzysiu nie lepszy. Mówię mu dziś, że ide się wykąpać. A on oburzony, że jak mogę iśc pod prysznic skoro Lenka nie śpi. Nosz kuźwa. Była 21.

W Powidzu czy słońce czy deszcz ja na pewno się nie rozbiorę, bo siara!

Zuzka niech sobie śpi. Faktycznie też złobek nieźle na nią działa, skoro taka zmeczona. Ale w sumie dobrze, że Tobie śpi, bo gorzej jak by w nocy nie chciała lulkać. A tak da się mamusi wyspać żeby rano była zwarta, gotowa i wypoczęta do pracy

Idę lulkac

Dobranoc

Gdzie reszta Dziewczyn? Coraz mniejszy tutaj ruch. Mamusie nas opuszczają. Mam nadzieje, że to nie przez spotkanie.

Malina, a Ty co takie krótki posty????

Musze Tobie powiedzieć, że u mnie przed chwilą mucha przeleciała. Co Ty na to?

Miałam popisac i poczytać(w odwrotnej kolejnosci oczywiscie;)) ale mąż sobie zażyczył wafle przekladane więc jako przykladna żona biegnę mu dogodzić

Polunia o tej porze? naprawdę kochana z Ciebie żona.

Mnie właśnie tknęło na oglądanie filmików jak Lenka była młoda
Jejuś jaka ona była malusia.

Dorcia niezmiernie mnie uradowal fakt, ze nie tylko u mnie muchy latają ja laczkiem
Ja też bym wolala, zeby Misia byla mniej energiczna.

Polunia daj wafla

Malina przywiozę Wam wafle do Powidza bo Wy zdecydowanie za mało kalorycznie sie odzywiacie