Grudnióweczki 2013 :)

Kaś_O - zazdraszczam ludziom takich umiejętności! Ja się cieszę, że guzik pięknie przyszyję!

Nutka - super że u Was lepiej!

motylek270 - ta położna to koleżanka naszego bardzo dobrego kolegi. I w sumie to on nam powiedział, że kogoś takiego zna i wspomni o mnie tej położnej po czym dał mi do niej numer telefonu. Zadzwoniłam do niej i powiedziała, że pomaga znajomym, więc ja jej kasy proponować nie będę a raczej jakiś upominek po wszystkim. Chociaż zależy gdzie się spotkamy, bo wiem, że w Lublinie też w jakiejś przychodni (chyba-jak tak to nie wiem w jakiej) spotyka się z ciężarnymi. Nie wiem jeszcze kiedy i gdzie mamy się zobaczyć, będzie do mnie dzwonić na dniach, więc listy przed 7 listopada raczej nie będę miała. Jeśli to spotkanie będzie w jakimś jej gabinecie lub czymś podobnym, to pewnie zapytam czy coś płacę. Jeśli na neutralnym gruncie - to nie. A będąc na Twoim miejscu zapewne bym się spytała czy spotkanie płatne, żeby tak jak piszesz nie było niedomówień. Ta położna nazywa się Agnieszka, a na nazwisko jakoś na B, ale nie pamiętam. A ta Twoja? Jak się z nią spotkasz to napisz co mówiła i w ogóle. I jak zobaczysz sale to napisz wrażenia. Ja też dam znać, zobaczymy czy dostałyśmy te same informacje.

Hej Mamuśki.

Ja już po wizycie, pod serduszkiem mam 1831 gram szczęścia wszystko jest dobrze, dobrze się rozwija i pięknie udaje przed lekarzem, że jest grzecznym dzidziusiem, śpi sobie słodko na każdym usg, a jak tylko lekarz zabierze z brzuszka to urządzenie to od razu zaczyna się wiercenie. Następna wizyta za 3 tyg, a na nast tydzień muszę zrobić wymaz;/ najgorsze jest to, że dwie godzinki wcześniej nie można iść siku.... a ja 30 min nie wytrzymam.... i oprócz tego jeszcze mocz, hbs i coś jeszcze tylko zapomniałam Mój gin znów podkreślił, że wszystko wskazuje na to, że przed świętami będę już w domku z dzidziusiem.
Kiedyś pytałam was o te herbatki z liści malin. Dziś zapytałam swojego gin co o tym myśli, a on powiedział, że to są jakieś zabobony, że nie ma tak lekko, żeby napary ziołowe pomagały przy porodzie, ale ja myślę, że psychika może zdziałać bardzo dużo, więc będę się trzymała tego, że jednak coś zdziałają te herbatki

Kaś Ty to masz talent!

Ja tak jeszcze szybko przed spaniem

Agacior nie patrz na wagę mojego malucha ja pierwotny termin porodu mam na 22 grudnia a moj mały jest ciut "wyrośnięty" (3 tygodnie za duży) stad ta data.
Ja tu patrzę na wagę Anitki malucha i sie zastanawiam u niej idzie 34 tc a maleństwo 1800g wiec czuje ze moj Kubunio kruszynką nie bedzie

Anita super ze u maluszka twojego wszystko ok oby tak juz do samego konca

A tym czasem mowię dobranoc dobrej, spokojnej nocy kochane

Hej Laseczki
Kolejny dzien szpitalnej egzystencji. Maly dzis na ktg znow byl troche nierowny ale lekarz mowi zeby sie nie martwic bo tak bedzie juz do konca ale nic zlego sie nie dzieje,jesli po porodzie sie nie unormuje to dostanie leki i powinno byc ok. Pobrali mi krew na badania,jutro usg i beda sie jutro zastanawiac czy mnie puszcza i kiedy do domu. Nie nastawiam sie za wczasu ale szanse są. Polozyli nam na sali dziewczyne 38tydz a dzieciatko ma tylko 0.5 kg 18cm wade serduszka i podniebienia.jutro wychodzi i ma sie zglosic do rzeszowa tam maja specjalistyczny sprzet ale wiadomo ze ma sie liczyc z najgorsza opcja nawet. Cos strasznego.
No to tyle wiesci szpitalnych. Zaciskajcie kciuki zeby mnie w tym tyg puscili
Milego dnia

Gosica czegoś tu nie rozumiem. Piszesz o tej dziewczynie w 38 tyg. że jej dziecko waży 500g. To na połówkowym nie widziano za małej masy ciała i tej wady serca??? Oczywiście trzymam kciuki żebyś w tym tygodniu była już u siebie w domu i bezstresowo tam odpoczywała.

Gosica oby Cię już puścili do domu fajnie, że będziesz miała jeszcze usg a z tą dziewczyną to straszne.... najgorzej jak człowiek leży i ma na sali takie historie że włos się jeży na głowie

nasze dzieciaki teraz tak łapią wagę, że ja nie nadążam u jednych 1800 a u innych już 2800, ale rozbieżności no ale każdy tydzień robi wielką różnicę.

wczoraj z mężem byliśmy na zakupach, mam kilka nowych rzeczy do torby szpitalnej lista coraz krótsza się robi i całe szczęście! a nałaziłam się jak głupia i wszystko mnie bolało, aż miałam ochotę wejść do wózka sklepowego i żeby mąż mnie woził między regałami

motylek270 no wlasnie nas tez to zdziwilo bo z tego co ona mowila wychodzi ze to teraz gdzies wyszlo a nam sie to w glowach nie miesci jak mozna bylo nie zauwazyc czegos takiego.dziwna sytuacja

Iwona23 ty kobieto się ciesz, ze masz mały brzuszek Mój zaczyna mi przeszkadzać w niektórych czynnościach.

Winka_ ja też właśnie próbuje się umówić na oglądanie porodówki z położną która będzie mnie odwiedzała po porodzie. Dzwoniłam przed chwilą, ale nie odebrała, może właśnie odbiera jakiś poród. Więc nie będę przeszkadzać i zadzwonię później. Też zaczęłam się zastanawiać nad prywatnym pokojem, tzn. dwuosobowym.

anitka90 nasz mały ma właśnie odwrotnie, przy każdym badaniu na figle mu się zbiera i potem ciężko go zbadać Ale najważniejsze, że z małą wszystko dobrze

Nutka nasz mały na ostatniej wizycie był o 2 tyg większy, ciekawe co to będzie na wizycie za tydzień

Gosica no to trzymamy kciuki za jutrzejsze wyjście ze szpitala. Smutne to co piszesz o tej dziewczynie z dzieckiem 0,5 kg w 38 tyg ciąży No faktycznie dziwna ta sytuacja, to co za lekarze ją badali wcześniej

hej kobitki

Nutka Ale super, dałaś mi promyk nadziei, ze i ja na następnej wizycie dostane pozwolenie na "pełzanie" bo takim trybem życia to ja nigdy nie urodzę

GOSIA82 mi tez tak jakby opadł,ale nie wiem na ile to prawda a na ile to mój wymysł, mąż się ze mnie śmieje, że już z nudów wymyślam i szukam sobie nowych powodów do zmartwień, więc jest chyba wszystko ok:)

Iwona23 też ciągle słyszę " ale masz mały brzuszek" na początku denerwowało mnie to a teraz się nie przejmuje, u mnie też idealnie pokazuje 34 cm - 34 tydzień, lekarz mówi, ze wszystko ok, to czym się przejmować, trzeba zacząć to traktować jako komplement a jeżeli Ty przytyłaś tylko 5 kg, to nie ma siły żebyś miała wielki brzuchol

Winka_ jak tam test, zaliczony ?

anitka90 to wagowo nasze maluszki podobnie, o ile Ci suwaczek dobrze działa, nasza mała też ok 1900 ważyła w zeszłym tyg, ale fakt z tymi wagami to tak rożnie, ze nie ma co się porównywać

Gosica trzymaj się tam dzielnie, jeszcze troszkę.. straszne to co piszesz, to ona nie była pod opieką lekarza? nasza mała też miała chwilowy zastój z wagą, ale dostałam zastrzyki i już teraz mieści się w normach, a jej maluszek to chyba się zatrzymał na 20 -25 tyg z tego co pamiętam i nie wiem jak lekarz mógł tego nie zauważyć, masakra


buziaki już środowe, jejku jak ten czas leci, a niby ta końcówka ciąży się tak dłuży, u mnie w prost przeciwnie, jak sobie pomyślę, że zaraz 35 tydzień tyg jestem przerażona Jeszcze niedawno był przecież 12.. 15 ... kiedy to zleciało?!

jeta ta położna jest mi polecona przez mojego lekarza. Ona w jego gabinecie prywatnym rejestruje mnie na wizyty. Jej imię to Kasia. Dała mi swój numer, ze jakby co mogę się z nią kontaktować. Zobaczę co mi powie i na pewno Cię poinformuję.

Dziewczyny ale ostatnio czuję się ociężała i stale głodna. Co za tym idzie waga podąża w górę... Natala też mnie zaskakuje ten szybko płynący czas. Ostatnio też myślałam o brzuszku jak to będzie bez niego, ale myślę ze obecność maluszka na świecie szybko pozwoli zapomnieć o tych przyjemnych kopniakach.

Dziewczyny mam takie pytanie: jakie pampersy z Pampersa kupujecie. Ja active baby, ale zastanawiam sie 1 czy 2? Mam 43 sztuki 1 (2-5 kg) i myślę o zakupie 2 (3-6 kg). Mój mąz stwierdził, że na początek niech będą 1(tylko ze jak coś to od razu kupuję 170 sztuk, znalazłam sklep pampersa na allegro i wychodzą cenowo spoko).

motylek270 ja kupiłam pampers baby care 78szt jedno opakowanie i dostałam jedno opakowanie dwójek. Też myślałam, żeby więcej kupić, ale szwagierka mnie odwiodła od tego pomysłu, ona zrobiła zapasy, a jej mały szybko wyrósł z jedynek i dwójek. I ta paczkę dwójek właśnie od niej dostałam. Mały skończył 2 miesiące i na 3 się przerzucili.

Gosica - dziwna sprawa z tą dziewczyną. I smutna... Człowiek idzie do szpitala by się wyleczyć i być spokojnym a wychodzi stamtąd bardziej wymęczony niż był. Wracaj szybko do domku!!!

Natala - to podobno dopiero zacznie lecieć jak bobo już będzie na świecie!

motylek270 - no to się informujemy
Co do pampów - gadałam ostatnio z mamą półrocznego bobasa i powiedziała by na początek kupić sobie max 2 opakowania rozmiaru 1 - ja kupuję baby care. A później już na rozmiar 2 można. Nie ma się co obładowywać pieluchami bo jak wyrośnie i nie będzie komu dać to będzie zalegać. Chociaż to podobno jak woda idzie...
Co to za sklep? Można linka?

U mnie nareszcie jakoś więcej energii

Ja kupiłam po małej paczce różnych marek ponieważ wiadomo że mogą uczuć wiec mam w domu 5 paczki jedynek od najtańszych z Lidla Rossmana Biedronki i Bella Happy i Pampers premium care Teraz kupuje różne mokre chusteczki ich nigdy nie będzie za dużo mają długie terminy ważności więc też nie ma problemu

Z dnia dzisiejszego stał się cud mój mąż sam z siebie posprzątał łazienkę to znaczy powiedziałam że muszę to zrobić Wyszłam z psem na spacer a jak wróciłam mąż mył podłogę wannę i WC nawet lustro Na pytanie co robi powiedział że przecież ja nie mogę wdychać tych wszystkich płynów i że on to zrobi Miła niespodzianka

Motylek ja mam 1 premium care pampersa 78 szt. tez z allegro, póki co 2 nie kupuje, zobazcze jak te mi zejda,w tym pierwszym okresie dziecko bardzo szybko przybiera na wadze, dokupić zawsze można a zwrócić niekoniecznie, nie ma co szalec, na allegro zawsze się jakaś promocja znajdzie
Dziewczyny, tez Wam dokuczaja juz skurcze ? Ja juz praktycznie codziennie mam, po kilka, nie SA reguralne, ale dzisiaj tak mnie bolalo, ze myslalam, ze do łóżka nie dojde, a do tego taki bol okresowy, no-spa juz chyba na mnie nie/ działa , a lekarz tydzień temu mi mówił, ze to normalne, a teraz juz tylko będzie się nasilać. Maz każe mi leżeć z zacisnietymi nogami, żeby tylko mała nie wyskoczyła 1.11 bo smutno mieć urodziny w taki dzien...

hej Mamuski!
Motylek-moja siostra jest na biezaco i mowila,ze 1 troche jej poszlo,mozna kupic kilka paczek,2 kupila za duzo,mowi,ze dwie paczki kupic wystarczy,a 3 to mozna robic zapasy bo dlugo sie uzywa.
Gosica-to sie nasluchasz historii...Mam nadzieje,ze szybko Was wypisza.
Iwona23-ja tez lubie takie niespodzianki...
Natala-mi tez czas leci szybko,ciekawe jak bede na wolnym czy tez tak bedzie.W sumie czeka mnie jeszcze pranie,prasowanie i pakowanie,musze zebrac dokumenty,zeby paszport wyrobic jak dzidzius sie urodzi itp.mam 4 tygodnie urlopu,wiec zostawilam wszystko na ten czas,zeby sie nie nudzic...