pasy

dzięki za rady
widzę, że większość jest za zapinaniem pasów.
ja nie zapinam i jakoś wciąż mam wrażenie, że tak jest lepiej.

Myślę, że na początku trzeba mieć zapięte pasy, w końcu to dla naszego, a co za tym idzie dzieciątka bezpieczeństwa.
Pod koniec, gdy brzusio już jest naprawdę spory i źle się czujemy z pasami możemy sobie odpuścić.

dorciaition bez obrazy ale pasy to bezpieczenstwo ktore zapewniasz sobie i dziecku i raczej nie bardzo rozumiem stwierdzenie mozna sobie odpuscic bo rownie dobrze mozesz sobie odpuscic zapiecie pasow w foteliku samochodowym w ktorym bedzie siedzialo twoje dziecko. tak jak moniq wczesniej napisala grozniejsze jest niezapiecie pasow niz jazda z pasami ktore uwieraja. zreszta ze jak ktos duzo czasu spedza za kolkiem w ciazy to powinien kupic sobie specjalne pasy dla kobiet ciezarnych bo to tak samo wazne jak wizyta u lekarza. a siadanie za kolkiem z mysla ze napewno nic mnie nie spotka to nic bardziej mylnego. ale ty masz prawo robic jak uwazasz:)

Faktycznie, może źle się wyraziłam.
Zgadzam się z Tobą, że najlepiej kupić specjalny pas.
Ja od początku mam zapięte pasy i będę miała zawsze, ale jest dużo kobietek, które od początku nie zapinają, a z tego co wiem jest przepis, który pozwala nie zapinać ich pod koniec ciąży od bodajże 7 miesiąca.
Z tego co słyszałam, że lepiej nie zapinać ich mając duży brzuszek, że najlepiej kupić specjalne. I to chyba byłoby najlepsze rozwiązanie.

Ja mimo wszystko zawsze zapinalam pasy i proponuje by kazda przyszla mama tak robila...

ja zapinam pasy i zamierzam do konca moj gin mowi ze lepiej zapinac kupilam oslony na klatke i na brzuch takie na rzepy i przypielam wiec jest gabka i lepiej sie czuje i nic meni nie uciska to takie jest dla dzieci ...

jak dla mnie to poprostu jest glupie pytanie, ja zapinalam zawsze, a zwlaszcza w ciazy ja to tam kit ale dziecko, jade w dwojke a nie, psa nie musisz zapiac ale siebie tak, takie jest moje zdanie


chyba ostro napisalam

Ja nie zapinam

Ja zapinam, dół pasów żeby nie uciskał mi brzuszka puszczam sobie podd nim i jest dobrze. Dbamy w ten sposób o bezpieczeństwo dwóch osób swoje i maleństwa, któr jest zdane wyłącznie na naszą odpowiedzialność. Zawsze zapinałam pasy i do końca ciąży będę dbała by zawze mieć zapiętę.

ja w pierwszej ciąży zapinałam do samego końca, teraz też zapinam. nie wyobrażam sobie nie mieć zapiętych pasów (no może jadąc w bólach do szpitala bym sobie darowała )

Nigdy nie lubiłam zapinać pasów, ale zawsze zapinałam, zapinam i będę zapinać. W razie wypadku niebezpieczeństwo jest na pewno mniejsze, nie wylecę również przez przednią szybę...
Dobrym rozwiązaniem jest specjalny adapter do pasów bezpieczenstwa www.babyclub.pl/product-pol-359-BeSafe-A...-kobiet-w-ciazy.html nie tylko dla kobiet w ciąży - dla mnie byłby idealny. Hmm... właściwie to nie wiem dlaczego jeszcze nie pokazałam tego mężowi...

Znajomej lekarz doradził, zeby sobie zapiąć pas zanim sie wsiadzie do samocodu, a potem przełłożyć nad głową i ułożyć dobrze tylko górną część pasów nad brzuszkiem i między piersiami i siedzieć na dolnej, wtedy nie uciskamy brzuszka a część piersiowa trzyma nas i nic nie powinno się stać, ja tak robie i jest mi bardzo wygodnie nic mnie nie uwiera, a wiem, że jestem w razie wypadku zabezpieczona

Też jestam za zapinaniem pasów nie wyobrażam sonie narażania maluszka.....

ja do porodu jechałam z pasami

U mnie jeszcze brzuszka nie widać, ale kupię sonie takie specjalne pasy dla kobiet w ciąży. One właśnie są tak ułożone, że dolny pas znajduje się na udach, lekko pod brzuszkiem a górny na mostku i nie są jakoś bardzo drogie. Można je łatwo zamontować i później wymontować.