jak to jest z ta szalwia

Zawsze lubilam herbaty ziolowe, ale odkad urodzilam synka, jakos przeszla mi ma nie pcbota. Jednakze raz na jakis czas robie spbie herbate z.suszonej szalwi, czarnej herbaty i miodu.
Nigdy specjalnie nie studiowalam ziol bo i tez od ponad 3 lat prawie ich nie pijam. I przyznam sie szczerze, ze - nie wiedziec, dlaczego - nie pomyslalam nigdy o szalwii w kategorii ziola. I tak radosnie raz na jakis czas sobie ja podpijalam, lacznie z dniem dzisiejszym. I dzisiaj tez znajoma napisala mi, ze szalwia w ciazy jest niewskazana.
Nie bede ukrywac, ze ciutke spanikowalam. wiec jak to jest z ta szalwia w ciazy? Czy dwa kubki tygodniowo faktycznie moga zaszkodzic w ciazy?

ja nie słyszałam nic o tym że nie można pić jej w ciąży:-)też lubie różne ziółka i wiem że w ciąży na pewno nie można pić dziórawca i mieta jest niewskazana bo w ciąży nasila mdłości i odruchy wymiotne,do tego sprzyja diegunkom.
za to ja zastanawiam sie czy mozna pić cherbatę z aroni i żórawiny bo bardzo je lubie.na razie wstrzymałam się z jej piciem do wizyty u lekarza,wtedy zapytam dla świętego spokoju

Przeciwwskazania do stosowania szałwii: (czyt. na dole linka)
www.kobieta.info.pl/zioolecznictwo/720-szawia-lekarska